katechezy_chrzest_2 rok zebrane.doc

(443 KB) Pobierz
Ogólny zarys tematyki

Bp Zbigniew Kiernikowski

 

 

CHRZEST
W żYCIU I MISJI KOśCIOŁA

 

 

 

 

 

 

 

Część II

Reakcja Boga na grzech

– obietnica i przymierza
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Materiały
na rok 2006/2007


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nakładem Kurii Diecezjalnej w Siedlcach

© Copyright Zbigniew Kiernikowski

 

Siedlce 2006


Wprowadzenie

Chrzest święty stanowi początek i fundament życia chrześcijańskiego, stąd stałe zgłębianie jego tajemnicy jest czymś nieodzownym w życiu poszczególnych chrześcijan i chrześcijańskich wspólnot. Doświadczenie pewnych braków w poznaniu i pojmowaniu sakramentu chrztu wśród ochrzczonych sprawia, że tym bardziej jaskrawą staje się potrzeba przybliżania jego tajemnicy wiernym. Mając to na uwadze, podejmujemy w naszej diecezji refleksję nad tą tajemnicą, spoglądając na rozumienie i przeżywanie sakramentu chrztu w świetle Objawienia dostępnego dla nas na kartach Pisma świętego oraz w nauczaniu Kościoła.

Chrzest wprowadza człowieka w sferę życia z Chrystusem i we wspólnotę Kościoła. Aby to zrozumieć i tego doświadczyć, trzeba poznać tło, które uprzytamnia nam, dlaczego człowiek potrzebuje zbawienia, kim jest z naturalnego urodzenia, i co się stało, że człowiek potrzebuje chrztu. Chodzi tu o całą dziedzinę życia i egzystencji człowieka, którą określamy jako sytuację grzechu. To było przedmiotem naszej pracy w ubiegłym roku (2005/2006).

Trzeba pamiętać, że dzieło odkupienia spełnione w Jezusie Chrystusie, a więc także owoce tego dzieła, nie są prostym powrotem do stanu sprzed grzechu czy odtworzeniem tego stanu, lecz są nowym stworzeniem. Dlatego Pan Bóg od samego początku, po grzechu człowieka, dał obietnicę swojej interwencji, obwieścił protoewangelię (zob. Rdz 3,15). W swoistej pedagogii, zmierzając do realizowania swego planu, Bóg zawierał różne przymierza z ludźmi. Możemy tu dostrzec dwa zasadnicze rodzaje przymierza: oparte na dwustronności (jak przymierze zawarte pod Synajem), które ma charakter przejściowy, oraz takie przymierze, które jest wyrazem jednostronnego zaangażowania się Boga (jak przymierze z Abrahamem), oczekującego od człowieka wiary i przyjęcia obietnicy. Jest to przymierze wieczne, które nie może być unieważnione. Te właśnie treści będą przedmiotem naszej pracy w bieżącym roku 2006/2007.

W kolejnych latach zgłębimy prawdę o przygotowaniu zbawienia jako zapowiedzi nowego przymierza, a następnie realizację zbawienia w Jezusie Chrystusie i przeżywanie tego zbawienia w Kościele.

Mając już trochę doświadczenia z ubiegłych lat – zarówno tego, co było dobre, jak i tego, co nie w pełni się powiodło możemy lepiej pracować w małych grupach i doświadczowoców tej pracy. Zwracam uwagę na to, że nie chodzi tylko o wypełnienie programu jako takiego, lecz o systematyczne i krok po kroku studiowanie, medytowanie i rozważanie tekstów biblijnych; o przeżywanie wszystkiego w łonie Kościoła, w świetle jego nauki i życia, oraz o odnoszenie zrozumianych i przyjętych treści do własnego życia. Odniesienie to jest o tyle ważne, że to właśnie w nim weryfikuje się to, czy pojmujemy siebie jako ludzi, do których dotarło zbawienie i którzy są jego uczestnikami już tutaj, na ziemi, w codziennym życiu. Jeśli tak będziemy przyjmowali te prawdy i nimi żyli, to staniemy się nauczycielami i przewodnikami dla innych, zwłaszcza dla młodego pokolenia. Młodzi ludzie potrzebują bowiem autentycznych świadków życia chrześcijańskiego – opartego właśnie na chrzcie i zeń wynikającego, by sami mogli w sobie odkrywać i doceniać ten sakrament oraz czerpać z niego życie.

Naszą pracę, podobnie jak w poprzednich latach, będziemy podejmować indywidualnie oraz w małych zespołach, aby z jednej strony stworzyć warunki do osobistego przeżywania tych prawd, a z drugiej – do dzielenia się nimi i niejako weryfikowania ich w naszych wzajemnych relacjach. Takie małe zespoły mogą okazać się żywymi komórkami, kształtującymi życie naszych wspólnot parafialnych, które stanie się przez to bardziej konkretne i mniej anonimowe.

Sposób przeprowadzenia tych spotkań jest przedstawiony w dalszej części materiałów (s. ** - **). Nad przebiegiem pracy winni czuwać duszpasterze, w szczególności księża proboszczowie, oraz animatorzy świeccy, stopniowo do tego przygotowywani. Należy pamiętać o tym, by zarówno indywidualne jak i wspólnotowe czytanie tekstów biblijnych, a także refleksja oraz wymiana myśli i doświadczeń były prowadzone w duchu modlitwy i otwartości na działanie Ducha Świętego.

Jeśli odkryjemy, że Pan Bóg prowadzi historię naszego życia, będzie to dla nas największą radością i wyzwoleniem. Zobaczymy, że Ten, który rozpoczął w nas dobre dzieło, doprowadzi je do końca. Nie może być większej radości i większej wewnętrznej wolności, większej wdzięczności wobec Pana Boga, niż ta, kiedy zaczynam dostrzegać, że On się mną zainteresował i uchwycił mnie właśnie tam, gdzie ja sam nie byłem w stanie niczego dokonać, i zaczął mnie prowadzić.

Niech nam Pan błogosławi w odkrywaniu Jego dzieła w nas!



 

 

Siedlce, 18 października 2006

W święto św. Łukasza Ewangelisty


Katecheza I
Reakcja Boga na grzech – protoewangelia

Zaistnienie zła w świecie wiąże się z grzechem ludzi pierwszych, o którym mówi Księga Rodzaju. Rozważaliśmy to w ubiegłym roku. Co działo się z człowiekiem po grzechu, ukazuje trzeci rozdział Księgi Rodzaju (3,7-13). W naszych obecnych rozważaniach najpierw zwrócimy uwagę na zachowanie się Adama i Ewy po grzechu, przypominając sobie i nieco pogłębiając to, co mówiliśmy już na ten temat w ubiegłym roku (zob. Katecheza II Grzech i jego bezpośrednie skutki), a potem na reakcję Boga na ich grzech.

I. Sytuacja człowieka po grzechu

Można zapytać: Dlaczego Pan Bóg nie przeszkodził człowiekowi w grzechu? Nie uczynił tego, gdyż stworzył człowieka wolnym, na swój obraz i podobieństwo. Dając mu przykazanie (słowo), by nie sięgał po swoje poznanie dobra i zła, chciał, aby człowiek był blisko Niego i żył Jego poznaniem. Nie przeszkodził jednak człowiekowi w zerwaniu więzi ze sobą, gdyż tak go ukochał, że nawet gdy człowiek zgrzeszył, Bóg był gotów go odkupić (zbawić). Bóg tak czyni, gdyż może wziąć na siebie skutki zła, które zostało spowodowane czy niejako „wyprodukowane” przez nadużycie wolności przez człowieka i było wynikiem nadużycia przez niego dobroci Boga.

Warto pokaz to na pewnym przykładzie: Załóżmy, że człowiek wyprodukuje taki komputer, który sam będzie tworzył sobie no...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin