Funny Games (1997) Michael Haneke [napisy Pl].txt

(34 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:25:Bjoerling?
00:00:27:Suliotis?
00:00:29:Prawie. Bjoerling to �atwe.
00:00:39:Tebaldi?
00:00:41:Dobrze!
00:00:43:Teraz moja kolej.
00:00:50:- Nie patrz!|- Nie patrz�.
00:00:53:Tata patrzy�?
00:00:55:Mam wierzy�?
00:01:13:Gigli!
00:01:14:Dobrze. Ale co?
00:01:30:Nigdy nie s�ysza�em.|To co� nowego?
00:01:34:Na to wygl�da.
00:01:37:No i co, kochanie?
00:01:47:Brzmi jak Haendel.
00:01:49:Dobrze. Ale co?
00:01:54:Nie mam poj�cia.
00:02:02:- No wi�c?|- Poddaj� si�. Co to jest?
00:02:06:3:2 dla mnie.
00:02:11:No wi�c co to?
00:02:14:Zabieraj �apy. S�uchaj!
00:02:31:WYST�PUJ�
00:02:51:ZDJ�CIA
00:03:06:MUZYKA
00:03:31:RE�YSERIA
00:03:44:- Oszustwo!|- S�ucham?
00:03:47:To, �e trenujecie.
00:03:49:Mamy gra� jutro o 10:00.|Zjawicie si�?
00:03:53:Tak, tak!
00:04:00:Teraz spu�cimy ��d� na wod�.
00:04:02:Pomo�ecie nam za 20 minut?
00:04:10:Tak! Przyjd�!|B�d� za 20 minut!
00:04:13:Dzi�kuj�! Na razie!
00:04:25:- Co mu jest?|- Nie mam poj�cia.
00:04:28:Wydawa� si� ura�ony.|By� taki zdawkowy.
00:04:32:- Z kim na jutro umawia�e� gr�?|- Z ni�.
00:04:35:- Wczoraj?|- Przedwczoraj.
00:04:38:I co?
00:04:40:Rozmawia�a normalnie.
00:04:42:Nie ma Sissi.
00:04:44:Mo�e by�a w domu.|Albo na pla�y.
00:04:49:Co to za ch�opcy?
00:04:52:Nie wiem. Mo�e krewni.
00:04:55:Chyba jego brat ma syna|w tym wieku.
00:05:34:Nie stawiaj tutaj.|Zabierz rzeczy na g�r�.
00:05:38:Ale ju�! W przej�ciu|kto� si� mo�e potkn��.
00:05:41:W wozie jest tyle rzeczy.
00:05:46:S�yszysz?
00:05:48:Ju� id�!
00:05:50:Otw�rz okna.|Trzeba przewietrzy�!
00:06:02:Zejd�, Rolfie!
00:06:06:Musz� si� rozpakowa�!
00:06:13:Georg?
00:06:15:Gdzie drugie pud�o z jedzeniem?
00:06:19:Ju� nios�.
00:06:20:Sprz�t do golfa przeszkadza�.|W�o�y�em go na ko�cu.
00:06:24:Trzeba szybko przynie��.|Musia�o si� strasznie nagrza�.
00:06:29:Ta lod�wka jest do niczego.
00:06:33:Przesta�, przewr�cisz mnie.
00:06:35:- Mas�o zmi�k�o.|- Id� do pani.
00:06:38:Ca�a w�dlina jest w tamtym.
00:06:41:Ju� nios�, tylko otworz� okna.
00:06:45:Nie otwieraj okiennic od strony|jeziora. B�dzie za gor�co.
00:06:48:Zostaw. Zaraz co� dostaniesz.|Musz� wpierw u�o�y�.
00:06:53:Zawo�aj psa! Nie pozwala mi|u�o�y� jedzenia.
00:06:57:Rolfie!
00:07:00:Butelki te�! Bo b�d�|za ciep�e na wiecz�r.
00:07:08:Zostaw, Rolfie!
00:07:15:Przepraszam. Odbija mu.
00:07:19:Dzi�kuj�, �e przyszli�cie.|Sami nie daliby�my rady.
00:07:24:- Nie ma sprawy. To...|- Paul. Mi�o mi.
00:07:27:- Syn kolegi z pracy.|- Mi�o, �e chce pan pom�c.
00:07:30:Mnie te�.
00:07:34:Jemu mniej.
00:07:36:Uspok�j si� wreszcie.
00:07:38:- Wariat. Do domu!|- Rolfie, chod� tu!
00:07:42:- Od kiedy jeste�cie?|- Od zesz�ego tygodnia.
00:07:45:- Pan te�?|- Tak.
00:07:47:Oni przyjechali w weekend.|My w pi�tek.
00:07:52:Witaj, Fred.|Mi�o, �e przyszed�e�.
00:07:58:- Jak Eva?|- Dobrze.
00:08:04:- Gdzie le�y Tropea?|- Na po�udniu W�och.
00:08:07:- Na samym czubku buta.|- Tam jeszcze gor�cej.
00:08:10:Nie zawsze.
00:08:12:W zesz�ym roku tam by�o zimno,|a tu si� k�pali�cie.
00:08:16:Szkoda, �e nie ma Sissi.|Bez niej jest nudno.
00:08:21:- Uwa�aj!|- Uwa�am!
00:08:23:Bo ca�y remont p�jdzie|na marne.
00:08:25:Przecie� nic nie wida�.
00:08:29:Pomo�esz mi przy bomie?
00:08:35:Uwa�aj na takielunek.
00:08:51:Przecie� m�wi�a,|�e przyjedzie na wakacje.
00:08:54:S�uchaj, m�j drogi. Nie wiem,|dlaczego jej nie ma.
00:08:58:Mo�e pojecha�a z kole�ank�|do Tropei. Nie wiem.
00:09:02:P�jdziemy jutro...
00:09:04:i spytamy jej mam�. Wyja�ni.|Nie d�saj si�.
00:09:07:Dlaczego Fred by� taki dziwny?
00:09:09:Wyobra�am sobie!
00:09:12:Ju� ostatnim razem mia�a do��.
00:09:17:Jej nie zmienisz,|a siebie rozz�o�cisz.
00:09:21:No w�a�nie.
00:09:23:Tak to jest.
00:09:26:�wietnie. Pracuj� przy �odzi.
00:09:31:Co?
00:09:34:Pi�ta, albo po, nie wiem.
00:09:37:Zegar stoi. W poniedzia�ek|kupi� bateri�.
00:09:44:Tak, w�a�nie robi�.
00:09:46:Filety.
00:09:49:Wariactwo. Wszystko si�|rozmrozi�o. Musz� zu�y�.
00:09:54:Przyjed� do nas.
00:09:56:Jak g�upia zamrozi�am naraz|1,5 kg wo�owiny.
00:10:00:I teraz mam.
00:10:02:Nie �artuj�.|Przyjed� na weekend.
00:10:06:Co? Nie r�bmy z tego sprawy.|Zaczekaj.
00:10:11:Potrzebny nam ostry n�.
00:10:16:Tylko niech wr�ci.|Powiedz tacie.
00:10:19:Przepraszam ci�.
00:10:20:Niech ukochany|spakuje laptopa...
00:10:23:wskakujcie do wozu,|i za 2 godziny tu jeste�cie.
00:10:28:Nie powinien tak si� ukrywa�.
00:10:31:Dobra, przemy�l to.|Stek�w mamy na ca�y tydzie�.
00:10:37:Cze��, Fanny.
00:10:39:Zadzwo�, kiedy mo�emy si�|was spodziewa�, dobra?
00:10:45:- Co znowu?|- Kto� tu jest.
00:10:47:- Gdzie?|- Przy drzwiach.
00:10:54:Dzie� dobry.
00:10:56:Przepraszam, �e przeszkadzam.|Jestem s�siadem.
00:10:59:Widzieli�my si�, jak pa�stwo|stan�li przed bram�.
00:11:04:Prosz� wej��.
00:11:07:Pospieszcie si�.|Jemy za 10 minut.
00:11:10:O co chodzi?
00:11:13:Eva... to znaczy pani Berlinger|mnie przys�a�a.
00:11:17:W�a�nie gotuje...
00:11:19:i sko�czy�y jej si� jajka.|Mo�e pani po�yczy�?
00:11:23:Oczywi�cie.
00:11:25:- Ile potrzebuje?|- Cztery.
00:11:28:Cztery?
00:11:29:- Do czego?|- S�ucham?
00:11:32:Do czego?
00:11:33:Do czego jej jajka?
00:11:36:- Co gotuje?|- Nie mam poj�cia.
00:11:40:Tak pan we�mie, czy zapakowa�?
00:11:43:Jak pani chce.
00:11:45:Kt�r�dy pan wszed�?
00:11:47:Od frontu. To jest pla��.
00:11:50:Wcale si� pan nie zmoczy�.
00:11:52:Jest dziura w ogrodzeniu.|Nad wod�.
00:11:55:Fred... to znaczy pan Berlinger|mi pokaza�.
00:11:59:No, dobrze.|Pakowa� czy nie?
00:12:03:Nie, nie. Tak wezm�.|Bardzo dzi�kuj�.
00:12:09:Prosz� pozdrowi� Ev�.|Cieszymy na jutrzejsz� gr�.
00:12:12:Przeka��. I dzi�kuj�.
00:12:14:Prosz� podzi�kowa� Fredowi|i koledze.
00:12:18:Co si� sta�o?
00:12:25:To nie tragedia.|Prosz� zaczeka�.
00:12:42:Dobrze, �e dopiero co|przyjechali�my.
00:12:45:W poniedzia�ek zrobi� zakupy.
00:12:48:- Tak mi wstyd.|- Nie ma sprawy.
00:12:52:Nikt u nas nie je jajek|na �niadanie. To nie problem.
00:12:55:Ul�y�o mi. Dzi�kuj�.
00:12:59:Powinienem bardziej uwa�a�.
00:13:02:- Otwiera�em lew� r�k� drzwi...|- Nie ma nad czym p�aka�.
00:13:06:Jest pani mi�a.
00:13:07:Wszyscy si� staramy.
00:13:17:Tak mi przykro.
00:13:23:Straszny ze mnie fajt�apa.
00:13:26:Mam dwie lewe r�ce.
00:13:28:Doskona�e do noszenia jajek.
00:13:31:Mo�na tak powiedzie�.
00:13:36:I co teraz zrobimy?
00:13:42:Mamy steki,|ale spodziewamy si� go�ci.
00:13:46:Na pewno jadaj� jajka.
00:13:50:Zostan� jeszcze cztery.
00:13:54:W pojemniku by� tuzin.|Mo�e si� myl�?
00:13:58:Nie myli si� pan.
00:14:15:- Nie lepiej zapakowa�?|- Nie trzeba.
00:14:18:- Na pewno?|- Jak pani chce.
00:14:21:- Jak ja chc�?|- Mo�e lepiej tak.
00:14:28:- O Bo�e.|- Co?
00:15:07:Przepraszam.
00:15:10:Niech pan idzie, zanim|zdemoluje mi pan kuchni�.
00:15:22:Prosz�.
00:15:24:Nie zapakowane?
00:15:43:Bardzo mi przykro.
00:15:45:- Szczerze.|- Mnie te�.
00:15:57:Wielkie dzi�ki. Powiem pani|Berlinger, jak by�a pani mi�a.
00:16:01:Niech pan robi, co chce.
00:17:21:Uciekaj, Rolfie!
00:17:26:Ju� ci� nie ma!
00:17:28:Znikaj! I to szybko!
00:17:35:Przepraszam, jest nieszkodliwy.
00:17:38:- Chce tylko si� bawi�.|- Te� mi zabawa.
00:17:41:- Zrobi� co� panu?|- Peter boi si� ps�w.
00:17:44:- Przykro mi.|- Mnie te�.
00:17:47:- Skoczy� na mnie.|- Przykro mi.
00:17:52:- Zamkn�� go, �eby�cie wyszli?|- Nie trzeba.
00:17:56:- Powiem m�owi...|- Nie trzeba, dzi�kuj�.
00:17:58:To moja wina.|Zapomnia�em o psie.
00:18:01:Ja bym przyszed� po jajka.
00:18:04:Jaki �wietny sprz�t!|Gallaway, prawda?
00:18:11:Fantastyczny. Mog�?
00:18:15:Mamy jutro marne szanse, co?
00:18:19:Kij nie zast�pi gracza.
00:18:21:To prawda.
00:18:24:Nie b�d� zbyt bezczelny,|je�li raz spr�buj�?
00:18:29:Tutaj, na dworze.
00:18:31:Prosz�.
00:18:32:Na trawniku nad jeziorem.
00:18:36:- Je�li tak panu zale�y...|- Dzi�kuj�!
00:18:45:Uwielbia golfa.
00:18:47:My obaj.
00:18:49:- S�ucham?|- Obaj uwielbiamy golfa.
00:19:06:Rolfie! Zostaw!
00:19:11:Cicho b�d�!
00:19:14:Co mu jest?
00:19:16:Sk�d mam wiedzie�?|Pewnie ten upa�.
00:19:37:P�jd� zobaczy�.
00:19:53:Wspaniale.
00:19:55:R�nica jak mi�dzy dniem|a noc�.
00:19:58:- Wielkie dzi�ki.|- Prosz�.
00:20:03:Gdzie Tom?
00:20:05:- Kto?|- Da�a mu pani jajka?
00:20:08:S�ucham?
00:20:13:Kij jest super.|Koniecznie musisz spr�bowa�.
00:20:16:S�uchaj, ch�opcze.
00:20:17:Nie wiem, w co grasz,|ale si� nie przy��cz�.
00:20:23:Prosz� ju� i��.
00:20:29:Jak to gram?
00:20:32:Przepraszam, ale nie rozumiem|sk�d te niemi�e s�owa.
00:20:36:Czy Tom albo ja czym�|pani� rozgniewali�my?
00:20:40:Prosz� wyj��.
00:20:43:�le si� zachowa�e�,|jak mnie nie by�o?
00:20:47:By� niemi�y?
00:20:49:- Powiedzia� co�...|- Prosz� pos�ucha�.
00:20:53:Prosi�am, �eby�cie wyszli,|wi�c id�cie.
00:20:59:Dobrze.
00:21:01:Nie wiem, co pani� rozz�o�ci�o,|ale skoro pani nalega...
00:21:04:prosz�.
00:21:08:Da pani Tomowi jajka|i przestaniemy si� naprzykrza�.
00:21:11:- S�ucham?|- Opowiemy o tym Evie i Fredowi.
00:21:15:Szczerze m�wi�c, nigdy mnie|co� takiego nie spotka�o.
00:21:19:A ciebie, Tom?
00:21:25:Mo�emy dosta� te jajka?
00:21:28:Macie wyj��.
00:21:31:- Zrobi�em co� nie tak, �e...|- Wynocha st�d, ty...
00:21:35:- Gdzie pies? Co jest?|- Wyrzu� ich!
00:21:38:Dobrze, �e pan jest, panie|Schober. Pan Schober, tak?
00:21:41:- Fred... pan Berlinger m�wi�.|- Co? O co chodzi?
00:21:45:- Wyrzu� ich.|- Pa�ska �ona si� myli.
00:21:48:Dobrze, �e pan przyszed�.|Wyja�nimy to nieporozumienie.
00:21:52:- Tato, nie mog�...|- Prosz�, Georg!
00:21:59:To niewiarygodne!
00:22:02:Mog� wyja�ni�, jak si� zacz�o?
00:22:05:Pani Berlinger przys�a�a mnie|po jajka.
00:22:09:I co?
00:22:10:Pana �ona da�a je Peterowi,|ale on st�uk�.
00:22:14:Da�a mi nast�pne cztery...
00:22:17:ale pies na mnie skoczy� i...
00:22:21:Mia�a pani przecie� tuzin,|kupi pani w poniedzia�ek...
00:22...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin