{1}{1}23.976 {272}{367}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {368}{417}Będzie żyć. {548}{634}Teraz już mogę wam powiedzieć- mylałem, że umrze. {706}{804}Wychowałem już dwoje.|Ale to pierwsze mojej żony. {807}{871}Nie jest jeszcze zaprawiona w boju. {899}{936}Doktorze? {939}{993}Czy z mojš córeczkš wszystko będzie dobrze? {996}{1136}Do rana znów będzie się dobijać|do płotu kapitana Kellera. {1171}{1243}Czy powinnimy co jeszcze zrobić? {1246}{1313}Zbudować mocniejszy płot. Hm? {1316}{1420}Pozwólmy się jej niš zajšć.|Ona najlepiej wie co robić. {1447}{1536}Te rzeczy przydarzajš się dzieciom.|Trudno powiedzieć czemu. {1539}{1603}Nazwałbym to ostrym zatorem|w żołšdku i mózgu. {1606}{1655}Odprowadzę pana do powozu, doktorze. {1658}{1707}Najważniejsze że goršczka minęła. {1710}{1792}Nigdy nie widziałem bardziej żywotnego dziecka.|Taka jest prawda. {2040}{2094}Ciii... {2097}{2146}Nie płacz już. {2171}{2230}Wystarczajšco dużo było problemów. {2296}{2366}"Nazwałbym to ostrym zatorem"- rzeczywicie! {2369}{2503}Nie wiem co jest takiego uroczego|w zatorze tylko dlatego, że dotyczy ciebie. {2564}{2674}Poprosimy ojca żeby napisał|artykuł w swojej gazecie. {2677}{2743}"Cuda współczesnej medycyny." {2746}{2849}Nie wiedzš co leczš|nawet gdy to wyleczš. {2852}{2926}Mężczyni! Mężczyni i ich zaprawienie w boju. {2969}{3023}My kobiety... {3127}{3176}Helen? {3383}{3432}Helen! {3485}{3509}Kapitanie! {3579}{3648}Kapitanie! Mógłby tu przyjć? {3651}{3731}Katie! Co jest? Co się stało? {3768}{3861}- Katie! Co jest? Co nie tak?|- Spójrz! Ona nie widzi! {3864}{3943}Spójrz na jej oczy. Ona nie widzi! {3946}{3974}Helen! {3977}{4055}I nie słyszy.|Kiedy krzyczałam nawet nie zamrugała. {4058}{4111}- Nawet nie przysłoniła oczu!|- Helen! {4142}{4220}- Ona cię nie słyszy!|- Helen! {4239}{4288}Helen! {8038}{8097}Mówiłam ci, żeby dała jej spokój. {8723}{8825}Arturze? Arturze, powinno się|co zrobić dla tego dziecka. {8828}{8883}To ci dopiero nowoć. Ale co? {8886}{8960}Czemu nie ta słynna|Szkoła Perkinsa w Bostonie? {8963}{9022}Ponoć potrafiš czynić cuda. {9025}{9130}Była u wszystkich specjalistów. Nie mogli jej pomóc w Baltimore czy Waszyngtonie. {9133}{9199}Mylę że Kapitan wkrótce napisze|do Szkoły Perkinsa. {9202}{9263}Katie, jak wiele razy|pozwolisz łamać sobie serce? {9266}{9376}Dowolnš iloć razy, póki jest nadzieja|że ona może widzieć albo słyszeć. {9379}{9443}- Co, dziecko?|- Ale nie ma nadziei! A teraz muszę to skończyć. {9446}{9536}Za twoim pozwoleniem, Kapitanie|ja napiszę do Szkoły Perkinsa. {9539}{9574}Powiedziałem nie, Kate. {9577}{9636}Ale pisanie nie zaszkodzi, Arturze. {9639}{9717}- Tylko króciuteńki list żeby sprawdzić, czy mogš pomóc.|- Nie mogš. {9720}{9796}Tego nie będziemy wiedzieć póki nie napiszesz, Kapitanie. {9799}{9839}Nie mogš. {9842}{9891}Katie... {9952}{10014}Równie dobrze mógłbym próbować pracować w kurniku. {10017}{10084}- Naprawdę powiniene jš gdzie odesłać, ojcze.|- Co? {10087}{10171}- Do jakiego przytułku. Tak by było najlepiej|- Ona jest twojš siostrš, James. {10174}{10254}W połowie siostrš i w połowie... niedorozwiniętš umysłowo. {10257}{10340}Nie może nawet zadbać o własnš czystoć.|Nie jest przyjemnie na niš patrzeć. {10343}{10441}miesz narzekać na to|co możesz zobaczyć? {10444}{10540}Koniec dyskusji. Ten dom|jest w kompletnym chaosie przez to dziecko. {10543}{10605}Chce spokoju i nie obchodzi mnie, jak to się stanie. {10608}{10692}Ale nie osišgniemy tego uganiajšc się po kraju|za każdym nowym znachorem. {10695}{10759}- Jestem tak wyczulony na to nieszczęcie że...|- Helen! {10762}{10811}Moje guziki. {11233}{11292}Oczy. {11295}{11359}Chce żeby lalka miała oczy. {11656}{11720}O mój Boże. Wyglšdam teraz nieprzyzwoicie. {11723}{11837}Nie wiedziała, jak to zrobić lepiej, ciociu Ev.|Przyszyję je ponownie. {11966}{12045}Spójrz, Kate- to jest warte kilku guzików. {12048}{12123}To dziecko jest bardziej wrażliwe|niż wszyscy mężczyni z rodu Kellerów. {12126}{12186}Gdyby tylko istniał sposób|dotarcia do tego jej umysłu. {12189}{12226}Helen! {12229}{12337}Helen! Nie możesz tak robić!|Jak mam ci to wytłumaczyć? {12340}{12377}Katie! {12380}{12468}Jak mam ci to włożyć do głowy|kochanie? {12471}{12529}Katie, kto musi jš nauczyć|dyscypliny. {12532}{12597}Dyscyplina dla upoledzonego dziecka?|Czy to jej wina? {12600}{12642}Nic takiego nie powiedziałem. {12645}{12730}Nie wiem co zrobić. Jak mam jš uczyć?|Bić aż posinieje? {12733}{12807}Jest niebezpieczna nawet dla siebie. Musi być jaki sposób|wyznaczenia jej granic. {12810}{12897}Gdzie- w klatce? To rosnšce dziecko.|Musi używać kończyn. {12900}{12965}Powiedz mi tylko jedno-|czy to jest w porzšdku w stosunku do dziecka? {12968}{13029}Chcesz jš oddać? {13064}{13113}A teraz co? {13116}{13174}Ona chce mówić. {13202}{13253}Być taka jak ty i ja. {13519}{13588}Codziennie coraz bardziej się oddala. {13681}{13741}Nie wiem, jak jš zawołać. {13744}{13833}Sama mogę napisać do Bostonu. {13836}{13975}Jeli ta szkoła nie może jej pomóc,|to może przylš kogo, kto potrafi. {14017}{14074}Napiszę do Perkinsa, Katie. {14226}{14276}Pocišg do Nowego Jorku! {14299}{14358}I na Południe! {14361}{14417}Na pewno będzie ci tam ciężko. {14530}{14586}Po raz ostatni udzielam ci rad, Annie. {14589}{14670}Brakuje ci nieco-|a przez nieco rozumiem całkiem- czego? {14673}{14756}Taktu. Talentu do bycia posłusznš. {14759}{14821}A że ani razu nie wyrzucili cię za to|z Perkinsa {14824}{14892}to dlatego, że nie mieli dokšd. {14895}{14971}- Bolš cię oczy?|- Raczej uszy, panie Anagnos. {14974}{15066}Nigdzie poza tym potwornym miejscem|gdzie dorastała uczšc się być zuchwałš! {15069}{15130}Annie, wiem jak przykre było dla ciebie|przebywanie tam, {15133}{15219}ale ta bitwa jest zakończona.|Dlaczego nie zostawisz tego w spokoju? {15222}{15287}- Bo Bóg jest mi winien jej wskrzeszenie.|- Co? {15290}{15383}- To on przypomina mi tę bitwę.|- Nie powinna tak mówić, Annie. {15386}{15511}Bšd skromna. Będziesz potrzebować ich przywišzania|pracujšc z tym dzieckiem. {15545}{15611}A ten prezent to symbol naszego przywišzania. {15809}{15863}Drogi panie Anagnos. {15970}{16059}Cóż mogę powiedzieć? {16062}{16158}Jestem nieokrzesanš, upartš dziewczynš|a to, kim jestem, zawdzięczam panu. {16161}{16221}To tylko w połowie prawda, Annie. {16224}{16261}W której połowie? {16298}{16334}Powodzenia. {16337}{16405}Do widzenia. Do widzenia. {16408}{16554}Nie sprawię im problemu. Będę tak dystyngowana|że nawet nie zauważš mojego przyjazdu! {18591}{18687}- Dokšd jedziemy, Annie?|- Jimmy... {18690}{18813}- Dokšd jedziemy?|- Powiedziałam, że się tobš zajmę. {18816}{18840}Ale dokšd jedziemy? {18843}{18898}Annie Sullivan, lat 9,|prawie lepa. {18901}{19005}James Sullivan, lat 7.|Co jest z twojš nogš, mały? {19008}{19074}To jego biodro, proszę pana.|Taki się już urodził. {19077}{19177}Nie może chodzić bez kuli?|Dziewczęta do kwater żeńskich, chłopcy do męskich. {19180}{19256}Annie! Annie, nie pozwól im mnie zabrać! {19259}{19294}Annie! Annie... {19771}{19820}Tuscumbia! {19843}{19892}Tuscumbia! {19963}{20015}- Panna Sullivan?|- Tutaj. {20018}{20119}Nareszcie. Tyle czasu spędziłam w pocišgach że mylałam,|że zawracajš za każdym razem gdy się zdrzemnę. {20122}{20222}- Jestem James Keller.|- James? Miałam brata Jimmy'ego. {20225}{20299}- A ty jeste bratem Helen?|- Tylko w połowie. {20302}{20386}- Będzie panienka jej guwernantkš?|- Spróbuję. {20422}{20482}Wyglšda pani jak pół-guwernantka. {20485}{20561}- Ma pani bagaż, panno Sullivan?|- Tak. {20825}{20874}Pani Keller. {21419}{21472}Od dwóch dni czekamy przy każdym pocišgu. {21509}{21578}Nie przywiozła Pani Helen.|Miałam nadzieję, że tu będzie. {21581}{21630}Nie, jest w domu. {21664}{21779}- Mieszka pani daleko od miasta, pani Keller?|- Tylko milę. {21782}{21856}Cóż, zdaje się, że mogę poczekać jeszcze milę. {21859}{21948}Ale niech się pani nie zdziwi|jeli wyskoczę by popychać konia. {22256}{22345}- Witamy w Zielonym Bluszczu, panno Sullivan.|- To mój mšż, panno Annie- Kapitan Keller. {22348}{22403}- Jak się pan ma, Kapitanie?|- Jak miło wreszcie paniš widzieć. {22406}{22478}- Mam nadzieję, że miała pani znonš podróż.|- Nawet kilka. {22481}{22560}- Gdzie mam położyć bagaż, ojcze?|- Tam gdzie pannie Sullivan będzie wygodnie. {22563}{22614}- Tak. Gdzie jest Helen?|- I walizka. {22617}{22696}Dziękuję, ja jš wezmę. Mam tam co dla Helen.|Kiedy jš zobaczę? {22699}{22763}Tam jest. To Helen. {22994}{23048}- Katie...|- Ciii. {26430}{26526}- Ona jest bardzo nieokrzesana, Katie.|- Ona mi się podoba, Kapitanie. {26529}{26586}Ile ma lat? {26589}{26655}Cóż, nie jest już nastolatkš. {26658}{26771}Czemu nosi te okulary?|Lubię widzieć oczy osoby, z którš rozmawiam. {26774}{26855}- To od słońca. Była niewidoma.|- Niewidoma? {26858}{26968}Przeszła dziewięć operacji oczu.|Ostatniš tuż przed wyjazdem. {26971}{27068}Niewidoma? Dobry Boże! Chcš żeby jedno lepe dziecko|uczyło inne? {27071}{27140}Od jak dawna tam uczy? {27143}{27192}Była uczennicš. {27195}{27264}To jej pierwsza posada? {27267}{27316}Była najlepszš uczennicš. {27319}{27374}Cały dom dorosłych|nie może sobie poradzić z tym dzieckiem. {27377}{27437}Jak ma tego dokonać|półlepa jankeska uczennica? {27440}{27495}Niezłe udogodnienie.|Teraz musimy się zajmować obiema. {27498}{27562}- A ty bšd cicho!|- Przecież włanie się z tobš zgadzałem! {27565}{27624}Za dużo gadasz. {27660}{27749}- Wszystko co mówię jest złe.|- To po co się w ogóle odzywasz? {28125}{28209}Miałam tyle problemów|i tak wyglšdam? {28745}{28794}Nie, nie reformy. {29816}{29885}Dobrze, panno O'Sullivan, zacznijmy. {29888}{29939}Od lalki (DOLL). {29942}{29991}D... {30174}{30223}O... {30338}{30387}L... {305...
aug