Światła portu - ebook.pdf

(440 KB) Pobierz
646440210 UNPDF
646440210.001.png
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytaæ ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj .
Niniejsza publikacja mo¿e byæ kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wył¹cznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym mo¿na
jakiekolwiek zmiany w zawartoœci publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siê jej
od-sprzeda¿y, zgodnie z regulaminem serwisu .
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
Światła portu
Przełożył: Janusz Maćczak
646440210.002.png 646440210.003.png
Tytuł oryginału:
Harbor Lights
Pierwsze wydanie:
MIRA Books S.A., 2009
Redaktor prowadzący:
Gra˙yna Ordęga
Projekt i opracowanie graficzne okładki:
Robert Dąbrowski
Opracowanie redakcyjne:
Anna Palusińska
Korekta:
Sylwia Kozak-Śmiech
2009 by Sherryl Woods
for the Polish edition by Arlekin – Wydawnictwo Harlequin
Enterprises sp. z o.o., Warszawa 2011
Wszystkie prawa zastrze˙one, łącznie z prawem reprodukcji
części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.
Wydanie niniejsze zostało opublikowane
w porozumieniu z Harlequin Enterprises II B.V.
Wszystkie postacie w tej ksią˙ce są fikcyjne.
Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych
–˙ywych lub umarłych – jest całkowicie przypadkowe.
Arlekin – Wydawnictwo Harlequin Enterprises sp. z o.o.
00-975 Warszawa, ul. Starościńska 1B lokal 24-25
Skład i łamanie: COMPTEXT , Warszawa
ISBN 978-83-238-8150-6
Drogie Czytelniczki!
Od czwartego roku ˙ycia spędzałam wakacje nad
Potomakiem, nieopodal zatoki Chesapeake. Moja miłość
do tych stron wzięła się właśnie z owych beztroskich dni,
kiedy pływałam – zresztą dość słabo – w rzece lub
spacerowałam po pla˙y. Ostatnio najczęściej po prostu
siaduję na werandzie mojego letniego domu i przyglądam
się orłowi bielikowi, który ze szczytu starego dębu wpat-
ruje się w wody zatoki. Nie ma na świecie drugiego
miejsca równie pięknego i sielskiego.
W miarę upływu czasu coraz bardziej kocham ten
region. Jeden z moich krewnych, Tayloe Murphy, aktyw-
nie działa na rzecz ocalenia tego rozległego ujścia rzeki.
Jako członek Izby Reprezentantów stanu Wirginia, a póź-
niej dyrektor stanowego Urzędu Ochrony Środowiska,
zaanga˙ował się zarówno w tworzenie prawa mającego
chronić tutejszą przyrodę, jak i w nadzór nad jego egzek-
wowaniem. On i kilku jego współpracowników byli
pierwowzorami niektórych bohaterów mojej powieści,
między innymi Thomasa – brata Micka O’Briena.
Powieściowy syn Micka, Kevin, równie˙ darzy miłoś-
cią tę okolicę. To pomaga mu wydobyć się z rozpaczy po
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin