Wewnatrz swiata razonego obledem, w ktorym konwulsjom podlega nawet chronologia zajsc,normalnosc zachowuja juz tylko ludzie. Dick poddaje ich wiec cisnieniu przerazliwej proby i w jego fantastycznym eksperymencie niefantastyczna pozostaje tylko psychologia bohaterow. Walcza oni do konca, stoicko i zajadle, z nacierajacym zewszad chaosem, ktorego zrodla sa wlasciwie niedocieczone... Osobliwosci Dickowych swiatow biora sie zwlaszcza stad, ze doglebnemu rozszczepieniu i powieleniu ulega w nich - jawa... Koncowy efekt jest zawsze taki sam:rozroznienie miedzy jawa a zwidem okazuje sie niemozliwoscia. Strona techniczna tego zjawiska jest niezbyt istotna... Rzecz w tym, ze swiat, wyposazony w instrument rozszcze- piania jawy na jej nierozroznialne podobizny, stwarza praktyczne dylematy, znane tylko teoretycznym spekulacjom filozofii. Jest to swiat, w ktorym filozofia schodzi niejako na ulice.. z poslowia Stanislawa Lema do pierwszego wydania "Ubika".
dev_v