{219}{261}Juliusz Verne napisa� wiele ksi��ek. {277}{366}Potrafi� przenie�� swoj�|niesamowit� wyobra�ni� na papier. {389}{427}Jego przewidywania by�y �mia�e. {437}{514}To, co napisa�, zosta�o|uznane za fantastyczn� fikcj�... {528}{576}ale wi�kszo�� z tego|sta�o si� rzeczywisto�ci�. {600}{700}Samoloty, �odzie podwodne,|telewizja, rakiety. {722}{799}Ale jego wyobra�nia|nie tylko mog�a zmniejszy� ziemi�... {802}{843}do stanu obecnego. {848}{921}Napisa� ksi��k�|"Z Ziemi na Ksi�yc". {928}{1005}I w Pary�u, prawdziwy geniusz,|Georges M�lies... {1014}{1072}zrobi� na jej podstawie film,|35 milimetrowy... {1083}{1125}taki, jaki w�a�nie widzicie. {1132}{1181}By�a to oczywi�cie czysta fantazja. {1201}{1268}Ale p�ki co, nikt jeszcze|nie by� na Ksi�ycu... {1273}{1321}�eby sprawdzi�, czy M�lies mia� racj�. {1329}{1417}Oto film, kt�ry stworzy� M�lies... {1421}{1462}na prze�omie wiek�w. {1668}{1735}My�l�, �e odk�d cz�owiek|zacz�� chodzi� wyprostowany... {1740}{1803}by� zainteresowany|przestrzeni� i pr�dko�ci�. {1824}{1923}Coraz wi�cej my�la� o planetach,|kt�re widzia� na niebie. {1952}{2058}Rozszerzaj�ce si� mo�liwo�ci nauki|posuwa�y go wy�ej i szybciej... {2061}{2112}ni� kiedykolwiek przedtem. {2128}{2211}Jeden z bohater�w Juliusza Verne'a,|fanatyk i marzyciel... {2217}{2283}k��ci si� o zbudowanie rakiety,|�eby polecie� na Ksi�yc. {2469}{2559}Po debacie, ryzyko zostaje podj�te. {2732}{2787}To pierwsze filmowe rozwi�zanie. {2967}{3025}R�cznie zrobiona rakieta. {4714}{4787}Rakiety si� zmieni�y.|Mo�liwo�ci fotograficzne r�wnie�. {4792}{4833}Kostiumy tak�e. {4844}{4953}Ale pewne rzeczy pozostaj� niezmienione,|nawet w wyobra�ni Verne'a i M�lies'a. {6425}{6489}Rakieta Verne'a wraca na Ziemi�... {6493}{6583}ma�� planet�,|gdzie fikcja nie nad��a za faktami. {6616}{6658}Dziesi��, dziewi��... {6666}{6763}osiem, siedem, sze��, pi��... {6768}{6884}cztery, trzy, dwa, jeden. Start! {7421}{7479}W tej sile zniszczenia... {7484}{7526}jest tak�e obietnica nadziei. {7543}{7626}�wiat nieograniczonej si�y|i bezgranicznej nadziei. {7636}{7720}Cz�owiek wymy�li� spos�b|na zniszczenie wi�kszo�ci ludzko�ci... {7731}{7832}albo na wzniesienie jej|na wysokie wy�yny dobrobytu i post�pu... {7844}{7907}o kt�rych nie �nili|najwi�ksi marzyciele. {7923}{8011}Patrzysz teraz na|oddalaj�cy si� kszta�t Ziemi. {8147}{8222}Tak wygl�da Ziemia|z kamery zainstalowanej w rakiecie. {8257}{8367}Juliusz Verne napisa� ksi��k�|o podr�y dooko�a �wiata w 80 dni. {8378}{8460}Przewidzia� nawet, �e da si�|to zrobi� w 80 godzin. {8480}{8553}Obecnie mo�na to zrobi�|nawet o po�ow� szybciej. {8564}{8617}Ale ka�da podr� ma sw�j koniec. {8630}{8723}Pr�dko�� jest dobra tylko wtedy,|gdy m�dro�� prowadzi. {8736}{8770}Koniec tej podr�y... {8776}{8877}czy b�d� to wy�yny nadziei,|czy otch�a� zniszczenia... {8889}{8950}zale�e� b�dzie od zbiorowej m�dro�ci... {8956}{9023}ludzi, kt�rzy �yj� na tej|kurcz�cej si� planecie. {9079}{9193}Nie tak dawno temu uczeni|s�dzili, �e jest p�aska. {9221}{9304}"W 80 dni dooko�a �wiata"|to klasyka Juliusza Verne'a. {9335}{9400}A �wiat ju� si� kurczy�,|kiedy Verne pisa� swoj� ksi��k�. {9404}{9448}To by� rok 1872. {10741}{10822}Poranna gazeta.|Wszystko o napadzie na bank. {10856}{10882}Gazeta dla pana? {11308}{11367}-Dzie� dobry, prosz� pana.|-Dzie� dobry, Thorndyke. {11521}{11551}-Hinshaw.|-Tak, prosz� pana. {11555}{11628}Kto� rusza� mojego "Telegrapha".|Strony s� pozaginane . {11641}{11716}Jeden z cz�onk�w po�yczy�,|�eby przeczyta� o kradzie�y. {11726}{11764}Kto� j� czyta�? {11779}{11844}-Prosz� j� zabra� i wys�a� po now�.|-Tak jest, prosz� pana. {11849}{11935}Jestem cierpliwym cz�owiekiem, Hinshaw,|ale nie nadu�ywaj mojego dobrego samopoczucia. {12064}{12131}Pilbeam! S�ysza� pan? {12140}{12215}-Kto� ukrad� temu cz�owiekowi gazet�.|-Co pan m�wi! {12218}{12243}S�owo honoru. {12245}{12319}Pierwszy raz od 45 lat co� takiego|si� zdarzy�o, o ile wiem. {12322}{12358}Ten klub schodzi na psy. {12362}{12434}Wkr�tce cz�onkowie|zaczn� ze sob� rozmawia�! {12436}{12495}-Tak, to pocz�tek ko�ca.|-O, rany! {12669}{12717}-Lodu, prosz� pana?|-Lodu? {12732}{12805}Oczywi�cie, �e nie.|Czy ja wygl�dam jak nied�wied� polarny? {12808}{12910}Przepraszam, sir.|Kilku cz�onk�w u�ywa lodu. {12918}{13007}Pewnie nauczyli si� od Jankes�w.|Ci czerwonosk�rzy pij� tam wszystko. {13012}{13070}Zawsze uwa�a�em to|za niebezpieczny zwyczaj, sir. {13076}{13141}Mo�na sobie przezi�bi� w�trob�. {13168}{13199}Albo z�ama� z�ba. {13204}{13262}Przypomnij mi, �ebym|porozmawia� o tym z Komitetem. {13266}{13331}Nie, do licha! Napisz� list do "Times'a". {13500}{13560}-Hej, Hinshaw.|-Tak, panie Mockridge? {13656}{13741}Czy to przekl�te zwierz�|musi tutaj tak tupa�? {13954}{14012}-Uwaga na konie!|-Ten kole� zwariowa�! {14519}{14550}Co za widok! {14880}{14954}Przesu� si�!|Przesu� ten przekl�ty wynalazek! {15677}{15800}BIURO ZATRUDNIENIA {17221}{17274}Kiedy umie�ci�em ci�|u pana Fogga dwa tygodnie temu... {17277}{17314}ostrzega�em, �e jest ekscentryczny. {17319}{17391}Ekscentryczny, panie Hesketh-Baggott?|Ten cz�owiek to tyran. {17406}{17462}Bez serca, nieprzejednany diabe�. {17467}{17567}Czy musz� ci przypomina�,|�e m�wisz o cz�onku Klubu Reform? {17571}{17648}Nie obchodzi mnie, czy jest cz�onkiem|Czcigodnej Kompanii W�a�cicieli Sklep�w Rybnych. {17652}{17677}Ten cz�owiek jest szalony! {17683}{17767}W�a�ciwie, nadmierny rozs�dek|nie jest konieczn� kwalifikacj�... {17771}{17812}w tym konkretnym zawodzie. {17817}{17867}Prosz� mi wierzy�,|on nie jest cz�owiekiem. {17869}{17931}Wie pan, ilu on mia� lokaj�w|w ci�gu sze�ciu miesi�cy? {17935}{18007}Oczywi�cie, �e wiem.|Sam podes�a�em mu pi�ciu. {18010}{18099}I czy wie pan, �e on ich torturowa�|z wyrafinowanym okrucie�stwem... {18103}{18200}kt�re zawstydzi�oby Torquemad�|i ca�� hiszpa�sk� Inkwizycj�! {18204}{18303}Jest tak zimny i systematyczny|jak te dwa zegarki, kt�re ze sob� nosi. {18368}{18432}Poddajesz si� retoryce. {18440}{18523}Pami�taj, szkolisz si�|jako d�entelmen d�entelmena. {18527}{18578}D�entelmen d�entelmena to jedno, sir. {18582}{18633}Skaml�cy, p�aszcz�cy si�... {18658}{18709}niewolnik to co innego. {18778}{18837}Pozwalasz, aby twoje|wrodzone opanowanie... {18841}{18922}zosta�o opanowane przez|nag�y atak histerii. {18934}{18999}-Naprawd� musisz si� uspokoi�.|-Nic na to nie poradz�, sir. {19010}{19070}Gdyby pan wiedzia�, z jakim|oddaniem pracowa�em dla pana Fogga... {19075}{19159}z jakim entuzjazmem usi�owa�em|spe�nia� wszystkie jego zachcianki. {19175}{19278}Woda w wannie musia�a by� dok�adnie|na g��boko�� jednej stopy, trzech i 1/4 cala. {19285}{19316}Ani mniej, ani wi�cej. {19339}{19421}Jego poranne grzanki musia�y mie�|83 stopnie Fahrenheita. {19428}{19485}-Ani wi�cej, ani mniej.|-Niesamowite. {19520}{19578}Jak mo�na zmierzy�|temperatur� grzanki? {19632}{19661}A tak przy okazji... {19695}{19782}dowiedzia�e� si�|o nim czego� konkretnego? {19800}{19840}Kim jest, co robi? {19846}{19921}-Nic a nic, sir. A pan?|-Niestety, nie. {19944}{20002}Wszystko, czego si� dowiedzia�em,|jest ca�kowicie negatywne. {20017}{20079}Nie pracuje zawodowo|i nie zajmuje si� handlem. {20085}{20162}Nie ma �adnych powi�za� rodzinnych,|ani przesz�o�ci wartej wspomnienia. {20165}{20272}Nie poluje, nie �owi,|nie zabawia si� z dziewczynkami. {20326}{20392}Nie wiem, jak w og�le|dosta� si� do Klubu Reform! {20407}{20505}Mo�e pana wuj, biskup,|m�g�by si� czego� dowiedzie�. {20508}{20599}-Jest cz�onkiem, prawda?|-Jednym z najznakomitszych, Foster. {20624}{20688}Jeste�my star� rodzin�, wiesz. {20704}{20806}By�em po prostu troch� ciekawy|naszego drogiego pana Fogga. {20814}{20912}Jak s�dz�, wkr�tce zaatakuje mnie|o kogo� na twoje miejsce. {20928}{20981}Dzi�kuj� za wsp�prac�, Foster. {21007}{21046}M�dlmy si� o informacj�. {21062}{21160}Ma pan ma�� posadk�|dla d�entelmena d�entelmena, sir? {21277}{21325}-Dla ciebie?|-Tak, prosz� pana. {21399}{21452}Nie wolno w�tpi�|ani przez chwil�, Foster... {21462}{21502}w skuteczno�� modlitwy. {21568}{21589}Jak si� nazywasz? {21616}{21636}Passepartout. {21704}{21765}Pochodz� z bardzo starej rodziny, sir. {21880}{21905}Najwyra�niej. {21977}{22061}Mia�e� dosy� barwn� karier�, jak widz�.|Nauczyciel gimnastyki-- {22065}{22148}-Tak, prosz� pana. Prosz� popatrze�.|-Prosz�, bez pokaz�w. {22190}{22245}Wyst�py na trapezie, stra� po�arna,|czyszczenie komin�w. {22268}{22351}-Niesamowite. Jak trafi�e� do Anglii?|-W koszu z ubraniami, sir. {22359}{22383}Uciek�em. {22386}{22435}-Przed czym?|-Przed kobietami, sir. {22449}{22477}Lubisz kobiety? {22504}{22548}W tym domu nie ma �adnych kobiet. {22557}{22600}Wi�c, moje warunki s� �cis�e. {22605}{22653}Czas posi�k�w nigdy|nie ulega zmianie. {22664}{22715}Kiedy m�wi�, �e �niadanie|jest o 8:24... {22717}{22777}-nie mam na my�li 8:23 albo 8:25.|-Tak jest, sir. {22790}{22833}-Masz zegarek?|-Tak, sir. {22838}{22872}Pewnie �le chodzi. {23028}{23083}Bardzo dobrze.|Widz�, �e umiesz si� zachowa�. {23088}{23132}Jedno g�upie zachowanie i nie ma ci�. {23187}{23288}Daj spok�j, Ralph, nie b�d� taki tajemniczy.|Jeste� w zarz�dzie banku. {23292}{23355}Tak. Zdrad� nam troch�|sensacyjnych szczeg��w. {23360}{23403}Nie ma co opowiada�.|Czytali�cie gazety. {23408}{23445}Oni zawsze wyolbrzymiaj�. {23456}{23535}Chcesz powiedzie�, �e z�odziej|naprawd� uciek� z 55,000 funt�w? {23540}{23574}Tak jest, w nowych banknotach. {23578}{23654}Du�e nomina�y,|po 500 i 1000 funt�w ka�dy. {23657}{23717}Sk�d wiesz?|Nie powiedzieli�my tego prasie. {23721}{23747}Domy�li�em si�. {23750}{23839}Do przewiezienia 55,000 funt�w|w drobnych potrzebny by�by w�zek. {23845}{23912}A tego musia�o by� na tyle ma�o,|�eby zmie�ci�o si� w kieszeni. {23917}{23991}Masz racj�. Zuchwalstwo tego|cz�owieka jest osza�amiaj�ce. {23994}{24049}Wyobra�cie to sobie - podszed�|do stanowiska g��wnego kasjera... {24052}{24109}i zw�dzi� mu tak� sum�|prosto spod nosa. {24112}{24148}Zrobi� wam przys�ug�,|w pewnym sensie...
wrzucaj