Wiem- co kupuję- obiektyw - część I.docx

(1425 KB) Pobierz

Wiem, co kupuję: obiektyw - część I

Kupiliśmy właśnie naszą pierwszą lustrzankę. Radość i duma dość szybko ustępuje miejsca wątpliwościom: czy aby na pewno sprzęt ten spełnia moje wymagania? Odpowiedzią na to pytanie często bywa wymiana obiektywu na lepszy, lub dokupienie drugiego. W tym artykule doradzamy, jak podejść do zakupu tego najważniejszego (naprawdę!) elementu naszego fotograficznego wyposażenia.

W fotografii od momentu jej powstania zaszły kolosalne zmiany techniczne. Fotograf sprzed wieku zapewne nie umiałby posłużyć się dzisiejszym aparatem, a i współczesny fotoamator stanąłby bezradnie wobec kamery z początku XX wieku. W ciągu stuleci bardzo zmienił się materiał, na którym ów obrazy jest utrwalany, od uczulonych srebrnych płyt poprzez całą gamę negatywowych i pozytywowych płyt oraz błon światłoczułych aż do elektronicznych sensorów montowanych we współczesnych aparatach. Jedno jednak pozostało niezmienne – najważniejszym elementem każdego aparatu fotograficznego z prawdziwego zdarzenia jest obiektyw. To przez niego musi przejść światło przed zarejestrowaniem, zatem jego jakość ma decydujący wpływ na techniczną jakość zarejestrowanego zdjęcia. Pomimo olbrzymiego wyrafinowania technicznego dzisiejszych matryc światłoczułych i procesorów obrabiających obraz, nie są one w stanie przywrócić szczegółów zdjęcia, które zostaną "zgubione" przez słabej jakości obiektyw.
Dobre ''szkło'' to podstawa
Często zapominamy o roli tego elementu, gdy planujemy zakup aparatu – czy to lustrzanki czy kompaktu. Dbamy o to, by było jak najwięcej megapikseli, był duży wyświetlacz i nagrywanie filmów. A obiektyw? Ma mieć "duży zoom". Nic zresztą dziwnego - w prasowych poradnikach można spotkać takie sugestie jak "obiektyw powinien mieć jak największy współczynnik X" (to cytat, przez litość pominę autora i tytuł...). Takie postępowanie zwykle kończy się niemiłym rozczarowaniem i konkluzją, że stary Zenit robił lepsze zdjęcia. Na dodatek może to być prawda…

By uniknąć takich sytuacji, musimy potraktować obiektyw jako najważniejszą część aparatu, niezależnie od tego, czy będzie to kompakt czy lustrzanka. Niestety, w wypadku aparatu kompaktowego ''skazani'' jesteśmy na taki obiektyw, jaki proponują nam konstruktorzy danego cyfraka, dlatego problem wyboru obiektywu zamienia się w wybór aparatu w ogóle. Jeśli dysponujemy lustrzanką, mamy większe pole manewru, a i z popełnionych błędów łatwiej się wycofać. Słabej jakości obiektyw możemy wymienić na lepszy lub bardziej pasujący do naszych potrzeb – oferta obiektywów jest ogromna, dlatego też niniejszy artykuł traktuje przede wszystkim o ''szkłach'' przeznaczonych dla współczesnych lustrzanek.

Oferta obiektywów jednego tylko producenta jest ogromna, zatem wyborowi odpowiedniego do naszych potrzeb ''szkła'' należy poświęcić nieco czasu.

Dobry obiektyw – to znaczy jaki?
Kupując obiektyw, szukamy oczywiście takiego, który będzie "najlepszy" (oczywiście w ramach budżetu, którym dysponujemy). Ale czym właściwie powinien cechować się dobry obiektyw? Postaramy się poniżej przedstawić krótką listę cech, na które warto zwrócić uwagę. Zacznijmy od kwestii związanych z jakością obrazu.

·         Szczegółowość obrazu. Oczywistym wymaganiem jest, by wykonywane zdjęcia były "ostre". Chociaż trudno to ocenić bez specjalistycznych pomiarów, warto wybranym obiektywem przed zakupem wykonać kilka zdjęć. Jeśli już przy pobieżnym oglądaniu zdjęć mamy zastrzeżenia do szczegółowości obrazu, poszukajmy innego modelu obiektywu lub innego egzemplarza. Oczywiście, oceniać możemy szczegółowość odwzorowania jedynie tych obiektów, które znajdują się w zakresie głębi ostrości. Najważniejszym jednak jest, by obiektyw pracował równo. Szczegółowość obrazu w narożnikach nie powinna być dramatycznie mniejsza niż w centrum obrazu. Owszem, pewna różnica akceptowalna jest przy dużych otworach względnych, jednak powinna się ona szybko zmniejszać wraz z domykaniem przysłony. Sytuacja, w której obraz jest "mydlany" w narożnikach kadru przy przysłonie f/8 jest nie do zaakceptowania. W wypadku obiektywów zmiennogniskowych (zoomów) należy również zwrócić uwagę, by nie było dramatycznych różnic w szczegółowości obrazu przy różnic ogniskowych. Typowym zjawiskiem jest, iż ostrość obrazu najlepsza jest w środkowym zakresie ogniskowych, ale to, jak bardzo spada ona przy skrajnych ogniskowych świadczy o klasie obiektywu. W tańszych obiektywach ów spadek jest niekiedy tak duży, iż czyni skrajne ogniskowe wręcz bezużytecznymi.

·         Geometria obrazu. Idealny obiektyw (pomijając obiektywy typu rybie oko) przedstawi nam fotografowany prostokąt bez zniekształceń. W wypadku zoomów typowe jest, iż przy najkrótszej ogniskowej brzegi tego prostokąta są lekko wypukłe (niekształcenie beczkowe) a przy najdłuższej lekko wklęsłe (zniekształcenie poduszkowe). Ważne jest, by owo zniekształcenie miało możliwe do zaakceptowania natężenie – jeśli uzyskany efekt nas razi, poszukajmy innego obiektywu.

Zniekształcenia geometrii (na zdjęciu beczkowe) najwyraźniej widoczne są na zdjęciach architektury.

·          

·         Winietowanie. Jasność obrazu zawsze spada w kierunku narożników kadru. Łatwo to sprawdzić, fotografując białą, równomiernie oświetloną ścianę lub błękitne niebo. Spadek ten nie powinien jednak być zbyt duży i, co ważniejsze, powinien się zmniejszać wraz z domykaniem przysłony. Warto jednak pamiętać, że winietowanie jest wadą obiektywu stosunkowo najprostszą do poprawienia w programie graficznych – a co za tym idzie mniej uciążliwą od pozostałych.

Winietowanie nałatwiej sprawdzić fotografując krajobraz z bezchmurnym niebem.

·         Aberracje chromatyczne. Są to barwne obwódki na krawędzi kontrastowych elementów (np. gałęzie drzewa na tle nieba), widoczne szczególnie w narożnikach obrazu. Spowodowane są niedoskonałościami konstrukcji optycznej, i powinny być jak najmniejsze. Jeśli są wyraźnie widoczne w takim powiększeniu, iż kadr wypełnia ekran monitora, dyskwalifikuje to obiektyw.

Aberracja chromatyczna najlepiej widoczna jest na kontrastowych krawędziach.

·         Flara, bliki i kontrast. Ostatnim testem, jaki powinniśmy wykonać, jest wykonanie zdjęć pod słońce – zarówno ze słońcem w kadrze, jak i tuż poza. Spadek kontrastu w stosunku do zdjęć wykonanych ze słońcem za plecami powinien być jak najmniejszy, jak najmniejsze powinny być również świetlne artefakty, pojawiające się w kadrze: flara i bliki. Flara to "struga" światła biegnąca od źródła (słońca) w stronę centrum kadru, bliki natomiast to charakterystyczne barwne "zajączki". Wszystkie te zjawiska niekorzystnie wpływają na jakość zdjęć, a w krytycznych wypadkach wręcz uniemożliwiają ich wykonanie. Ich występowanie uzależnione jest w ogromnej mierze od jakości zastosowanych powłok przeciwodblaskowych i konstrukcji mechanicznej obiektywu. Jeśli z obiektywem dostarczana jest osłona przeciwsłoneczna, sprawdźmy też skuteczność jej działania – powinna zmniejszyć natężenie wspomnianych zjawisk przy źródle światła znajdującym się poza kadrem.

Na tym zdjęciu widać w pełni, czym skutkują słabe powłoki przeciwodblaskowe: spadek kontrastu, flara i bliki w pełnej krasie. Słońce tuż poza krawędzią kadru bezlitośnie obnażyło słabości stareńkiej Cosiny 28-210/3.5-5.6

Jak widać nawet zupełnie amatorska, "na oko" przeprowadzona ocena jakości optycznej obiektywu wymaga wykonania przynajmniej kilkunastu zdjęć (4-5 wartości przysłony dla 4-5 typowych ogniskowych) oraz ocenienia ich pod kątem różnych cech obrazu. Próba oceny obiektywu na podstawie jednego zdjęcia może prowadzić do bardzo mylących wniosków, zwłaszcza jeśli będzie ono wykonane w środkowym zakresie ogniskowych z przysłoną f/8. Niemal dla każdego obiektywu jest to optimum przy którym osiąga on maksimum swych możliwości, co jednak nie daje najmniejszego pojęcia o tym, sprawuje się on przy otwartej przysłonie i innych ogniskowych. Tymczasem lepiej mieć obiektyw, który sprawuje się przy wszystkich ogniskowych "średnio", ale porównywalnie niż taki, który jest loterią – chociaż miewa przebłyski geniuszu, to jego zachowanie zmienia się wraz ze zmianą ogniskowej bądź przysłony w sposób niemal nieprzewidywalny.

Jednak na jakości obrazu nie kończą się istotne cechy obiektywu. W pierwszej części naszego poradnika opisujemy zatem pozostałe ważne zagadnienia związane z wyborem obiektywu.

Ile widzi obiektyw?
Najważniejszym parametrem użytkowym obiektywu jest oferowany przez niego kąt widzenia. To od niego zależy, jak duży fragment sceny znajdującej się przed aparatem uda nam się zarejestrować na zdjęciu. Ponieważ od kąta widzenia (mierzonego po przekątnej kadru) ściśle zależy zastosowanie obiektywu, dzieli się je pod tym względem na kilka kategorii:

·         Superszerokokatne: kąt widzenia większy niż 84°
Obiektywy takie należy stosować z umiarem i wyczuciem, gdyż znajdujące się blisko aparatu obiekty zostają na zdjęciu mocno przerysowane. Umiejętnie stosowany, efekt ten pozwala uzyskiwać zdjęcia o niezwykłej dynamice, jednak nadużywany lub stosowany nieumiejętnie prowadzi do karykaturalnych efektów. Dobrze nadają się do fotografowania krajobrazów, jednak do fotografowania architektury przydatne są jedynie w ograniczonym zakresie, a to ze względu na nieuniknione zniekształcenia geometryczne obiektów znajdujących się na obrzeżach kadru. Charakter tych zniekształceń pozwala podzielić je na dwie podstawowe kategorie:

o        rybie oko (ang. fisheye), które oferują wierne odwzorowanie powierzchni i odległości kosztem zniekształceń odległości. Skutkuje to charakterystycznym zakrzywieniem wszystkich linii, które nie przechodzą przez centrum obrazu, oraz "ścieśnieniem" peryferyjnych obszarów kadru, co jest widoczne szczególnie w jego narożnikach

o        rektilinearne charakteryzujące się wiernokątnym odwzorowaniem obrazu, dzięki czemu proste linie obecne na fotografowanej scenie również na zdjęciu przedstawiane są jako proste. jednak peryferyjne obszary zdjęcia ulegają coraz większemu rozciągnięciu, tym silniejszemu, im dalej jest od centrum kadru.

Rektilinearny obiektyw superszerokokątny zachowuje geometrię liniowych elementów obrazu, jednak kosztem wyraźnego przerysowania peryferyjnych obszarów kadru. Jest to szczególnie istotne, gdy fotografujemy osoby – przerysowanie perspektywy może dać karykaturalny efekt.

 

·         Szerokokątne: kąt widzenia od 82°do 64°
Są to bardzo uniwersalne i chętnie stosowane obiektywy pozwalające na objęcie dość szerokiego kadru bez konieczności cofania się. Zniekształcenia geometrii obrazu i perspektywy są na tyle nieduże, że pamiętając o kilku prostych zasadach można ich zwykle uniknąć. Przede wszystkim nie należy przechylać aparatu, by nie doprowadzić do zbiegania się pionowych linii (np. krawędzi budynków). Jeśli już musimy go pochylić, najlepiej zrobić to zdecydowanie, a zbieżność linii wykorzystać jako element kompozycji kadru. Aby ustrzec się zniekształceń spowodowanych przechyleniem aparatu można wykorzystać obiektywy z możliwością decentrowania osi optycznej (tzw. modele typu Shift), jednak są one dość drogie. Należy też unikać fotografowania osób z bliskiej odległości, gdyż części ciała znajdujące się w bliżej aparatu (np. wysunięta ręka) zostaną nienaturalnie powiększone.

Typowy obiektyw szerokokątny świetnie nadaje się do dokumentowania wakacyjnych wojaży.

·         Standardowe: kąt widzenia pomiędzy 63° a 34°
Za obiektywy standardowe uważa się takie, których kąt widzenia zbliżony jest do ludzkiego pola widzenia. Jednak poglądów na to, jaki to właściwie kąt, jest wiele. Długo uważano, że taki efekt daje w aparacie małoobrazkowym ogniskowa 45 mm. Jednak wielu fotografów(m.in. Henri Cartier-Bresson) najchętniej stosuje obiektywy lekko szerokokątne, zwykle 35mm. Takie też obiektywy (o kącie widzenia ok. 63 stopni) stosowane są najczęściej w aparatach kompaktowych z niewymienną optyką.

Dzięki kątowi widzenia zbliżonemu do ludzkiego wzroku obiektywy standardowe dają naturalnie wyglądające zdjęcia.

·         Teleobiektywy: kąt widzenia od 34° do 8°
Ich kąt widzenia jest wyraźnie mniejszy niż obiektywu standardowego, przez co optycznie zbliżają nas do fotografowanego obiektu. Związane jest z tym odwrotne niż w obiektywach szerokokątnych zniekształcenie perspektywy, polegające na jej spłaszczeniu. Wbrew pozorom świetnie sprawdza się w fotografii krajobrazu: pasma górskie ciągnące się po horyzont sfotografowane takim obiektywem pięknie układają się w kolejne plany (jest to tzw. perspektywa powietrzna). Delikatnie powiększające teleobiektywy są bardzo chętnie wykorzystywane jako obiektywy portretowe, gdyż niewielka głębia ostrości pozwala ładnie wyodrębnić postać z tła, a nieduże zniekształcenia perspektywy nie deformują jeszcze postaci.

Krótki teleobiektyw, zwłaszcza jasny, jest idealnym szkłem portretowym.

·         Superteleobiektywy: kąt widzenia mniejszy niż 8°
Stosuje się je nie tyle, by uzyskać inny efekt artystyczny(chociaż mogą mieć i takie zastosowanie), ile wówczas, gdy nie możemy zbliżyć się do fotografowanego obiektu. Wykorzystywane są przede wszystkim w fotografii przyrodniczej i sportowej. Umożliwiają zarejestrowanie akcji odległej o kilkaset metrów, a nawet kilka kilometrów. Obiektywy długoogniskowe mają jednak swoje wady – ponieważ otwór względny obiektywu zależy od ogniskowej, są one zwykle dość ciemne, zwłaszcza te o najdłuższych ogniskowych. Długie i jasne teleobiektywy są bardzo duże, ciężkie i drogie.

Charakterystycznymi cechami zdjęć wykonywanych superteleobiektywami są silne spłaszczenie perspektywy i niewielka głębia ostrości.

Kąt widzenia a ogniskowa
Na obudowie obiektywu próżno jednak szukać informacji o tym, jaki jest oferowany przez niego kąt widzenia, zawsze natomiast znajdziemy podaną (w mm) długość jego ogniskowej. Jest to spowodowane tym, iż kąt widzenia zależy od tego, do jakiego aparatu zamontujemy dany obiektyw. Ten sam obiektyw w wypadku cyfrowej lustrzanki systemu 4/3 będzie teleobiektywem, po przymocowaniu do aparatu małoobrazkowego stanie się obiektywem standardowym natomiast z aparatem średniego formatu 6x6 stanie się szkłem szerokokątnym.

Dzieje się tak, gdyż obiektyw o danej ogniskowej rzutuje obraz o określonym powiększeniu, od wielkości matrycy/filmu w aparacie zależy natomiast, na jaki efektywny kąt widzenia się to przełoży. Dlatego też o funkcji obiektywu o określonej ogniskowej możemy mówić wyłącznie w kontekście aparatu, z którym będzie on stosowany. W poniższej tabeli podajemy zatem orientacyjne zakresy ogniskowych odpowiadające poszczególnym kategoriom użytkowym obiektywów.

 

zakresy ogniskowych dla różnych systemów

 

małoobrazkowy 36x24 mm

cyfrowe lustrzanki APS-C

system 4/3

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

superszerokokątne

poniżej 24 mm

poniżej 16 mm

poniżej 13 mm

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

szerokokątne

od 24 do 35 mm

od 16 do 22 mm

od 13 do 18 mm

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

standardowe

od 35 do 70 mm

od 22 do 43 mm

od 18 do 36 mm

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

teleobiektywy

od 70 do 300 mm

od 43 do 190 mm

od 36 do 155 mm

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

superteleobiektywy

powyżej 300 mm

powyżej 190 mm

powyżej 155 mm

 

 

 

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin