szopka.pdf

(153 KB) Pobierz
szopka.qxd
Antyszopka
(Czyli sen straszny Panbócka, z którego to koszmaru
długo nie mógł się otrząsnąć, a jak już doszedł do siebie,
to natychmiast pospieszył z odsieczą)
W lichutkiej stajence
Ubogi król Herod
Ochronkę prowadził
Dla miejscowych sierot.
Czy do Jasia Chrzciciela
Wrzasną: spieprzaj, dziadu?
Czy wyrżną konkurencję
Ot tak, dla przykładu?
A obok w pałacu
Pośród złota, laki
Na świat jakimś trafem
Dwa przyszły bliźniaki.
A może w przyszłości
Będzie jeszcze dziwniej?
Jeden pojmie żonę,
Drugi wręcz przeciwnie...
Taka oto niekiedy
Bywa wola boża.
Jeden pomiot z podwórka,
A dwa z Żoliborza.
Któremu mamusia
Powie: mój ty homo?
Który stanie kiedyś
Tam, gdzie stało ZOMO?
Aby cud ten obaczyć,
Co się właśnie kocił,
Z pustymi rękami
Trzej przyszli idioci.
Że czarne jest czarne,
Że białe jest białe
Nikt ich nie przekona
Poprzez życie całe?
Gęby rozdziawili
Jak tłum pań i panów,
Jak osły, woły, świnie,
Jak stado baranów.
Czy znajdą receptę
Na wszelkie układy?
Na małpy w czerwonym
I na Irasiady?
I patrzyli na zalotne
Mamusine liczka,
Na dowód wierności,
Na tatę prawiczka.
A może zbudują
Dziedziczną monarchię?
Tym samym pognębią
Wszelką oligarchię?!
W koło (dusz)pastuszkowie,
W górze sputnik świeci,
A w kołysce drze mordy
Para gołych dzieci.
Siądą pośród uczciwych
Czy w gronie krętaczy?
Prawo i Sprawiedliwość
Coś dla obu znaczy?
Już obaj w pieluchy
Nalali radośnie,
Do cycków przywarli,
Co z kajtków wyrośnie?
Czy istotna dla nich
Będzie tylko władza?
I zniszczą każdego,
Kto temu przeszkadza?
Którego z tej pary
Natura zwycięży?
Podpieprzą kraj cały
Czy też tylko księżyc?
Zetrą, w proch zamienią
Każdą opozycję?
I do krzyża przypną
Własną koalicję?
20439596.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin