Internet.DOC

(40 KB) Pobierz
Metafory Internetu

Metafory Internetu

Paul Virilio w wywiadzie zatytułowanym Cyberwar, God and Television przedstawiła koncepcję cyberprzestrzeni jako elektronicznej formy Boga: „cyberprzestrzeń funkcjonuje tak, jak Bóg i ma do czynienia z ideą Boga, który jest wszędzie, widzi i słyszy wszystko”.

a)                 Panopticon

·           jest architektoniczną figurą doskonałego więzienia: na obwodzie znajduje się budynek w kształcie pierścienia, a pośrodku jest wieża, w niej szerokie okna wychodzące na wewnętrzną fasadę pierścienia; okrągły budynek jest podzielony na cele, z których każda zajmuje całą jego grubość; mają one dwa okna, jedno do wewnątrz, skierowane na okna wieży, drugie na zewnątrz, pozwalające światłu przeniknąć cele na wylot; wystarczy teraz umieścić w centralnej wieży nadzorcę, a w każdej cele zamknąć szaleńca, chorego, skazańca, robotnika albo ucznia; dzięki podświetleniu można widzieć z wieży, rysujące się wyraźnie pod światło, małe sylwetki uwięzione w obwodowych celach; ile klatek, tyle teatrzyków, a każdy aktor jest sam, doskonale zindywidualizowany i bezustannie widoczny; Panopticon tworzy autonomiczne jednostki przestrzenne, które pozwalają bez przerwy widzieć i natychmiast rozpoznawać; w ten sposób widzialność staje się pułapką „pułapką bez wyjścia”; uwięziony jest z przodu obserwowany przez nadzorcę, a z boków ściany skutecznie uniemożliwiają mu kontakt z kompanami; widać go, ale on sam nie widzi jest przedmiotem informacji, a nie podmiotem komunikacji; usytuowanie jego celi na wprost wieży centralnej ustawia go na osi widzialności, natomiast podziały pierścienia, odseparowane cele, likwidują widzenie peryferyjne; gdy uwięzionymi są skazańcy nie ma niebezpieczeństwa spisku, prób zbiorowych ucieczek, planowania przyszłych zbrodni; to główny efekt Panopticonu: wzbudzić w uwięzionym świadome i trwałe przeświadczenie o widzialności, które daje gwarancję automatycznego funkcjonowania władzy; spowodować, by nadzór był nie przerwanie skuteczny, nawet jeśli będzie nieciągły w działaniu, aby doskonałość władzy czyniła zbędnym stałe jego sprawdzanie; by ten architektoniczny aparat stał się mechanizmem do tworzenia i podtrzymywania zależności od władzy, niezależnie od tego kto ją sprawuje; słowem, aby więźniowie podlegali władzy, której sami są nosicielami; dlatego bezustanne obserwowanie więźnia przez nadzorcę to jednocześnie za dużo i za mało, bo faktycznie robić tego nie ma potrzeby, chodzi jedynie o to, by więzień wiedział, że jest obserwowany; dlatego Bentham twórca Panopticonu przyjął zasadę, że władza ma być widzialna i nieweryfikowalna; widzialna więzień będzie miał nieustannie przed oczyma wyniosłą sylwetkę wieży centralnej, skąd się go szpieguje; nieweryfikowalna więzień nigdy nie powinien wiedzieć, czy jest obecnie obserwowany, ale ma być pewien, że zawsze może tak być; aby obecność czy nieobecność nadzorcy uczynić niemożliwą do rozstrzygnięcia Bentham przewidział nie tylko żaluzje w okna wieży centralnej, ale także cały wewnętrzny labirynt, który nie posiadałby żadnych przejść z drzwiami, tak aby nawet najmniejszy błysk światła nie zdradzał obecności strażnika;

·           Panopticon jest machiną rozdzielającą związek „widzieć być widzianym”; w obwodowym pierścieniu jest się w pełni widzialnym, nic nigdy nie widząc, a z wieży centralnej widzi się wszystko, nigdy nie będąc widzianym; Panopticon automatyzuje i dezindywidualizuje władzę; jej źródłem jest nie tyle persona, ile planowe rozmieszczenie ciał, powierzchni, świateł, spojrzeń aparatura, której wewnętrzne mechanizmy stwarzają zależność wciągającą jednostki w swe tryby; z fikcyjnej relacji, którą tworzy Panopticon, automatycznie rodzi się rzeczywiste ujarzmienie; toteż nie ma potrzeby sięgać po siłę, żeby skazańca zmusić do dobrego zachowania, szaleńca do spokoju, robotnika do pracy, ucznia do pilności; w ten sposób instytucje Panoptyczne instytucje stały się ostoją łagodności, ale i zarazem skuteczności władzy; kto został umieszczony w polu widzenia i wie o tym, przejmuje na swe konto ograniczenia narzucone przez władzę: dobrowolnie pozwala im wpływać na siebie, wpisuje się w relacje władzy, gdzie odgrywa obydwie role zostaje zasadą samoujarzmiania;

·           Panopticon to szczególnie dogodne miejsce, aby prowadzić w nim eksperymenty na ludziach i analizować bez obawy pomyłki przekształcenia, jakie można na nich wymusić; Panopticon może być nawet narzędziem kontroli nad własnymi mechanizmami; z centralnej wieży nadzorca może szpiegować wszystkich podległych mu więźniów; może stale wystawiać im noty, wpływać na zmianę ich zachowania, narzucać metody, które uważa za słuszne; choć i on też może łatwo stać się przedmiotem obserwacji; Panopticon funkcjonuje jako swoiste laboratorium władzy; dzięki mechanizmom obserwacyjnym wygrywa na skuteczności i możliwościach wnikania w zachowania ludzi; przyrost wiedzy zaczyna powstawać wokół wszystkich posunięć władzy i odkrywa przedmioty możliwego poznania na wszystkich płaszczyznach, gdzie władza zaczęła działać;

·           figura Benthamowskiego Panopticonu, rozpowszechniona w humanistyce przez Michela Foucaulta, ma swój cybernetyczny odpowiednik jest nim Internet; Mark Poster powiada, że możemy współczesnie czuć się jak więźniowie, bowiem nowe praktyki dyskursywne, działąjące za naszym przyzwoleniem i na nasz pożytek w obrębie życia społecznego, stanowią rodzaj superpanopticonu, tworzącego nową tożsamość podmiotu; takim omnipotencjalnym Panopticonem czasów Internetu są bazy danych.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin