Jacek Kaczmarski - Kanapka z cz�owiekiem Ostry n� e Wchodzi w chleb Deszcz okrusz - d K�w sypie si� Grz�zn� w t�uszcz Z oczu �zy W ciep�ych stru� - Kach p�yn� mi To z cebu - Li ��te m�y�skie ko - �a przygniata - J� mnie do krom - Ki Wsmarowa - Li mnie od czo - �a a� po pi� - Ty i korzon - Ki Przyprawia - J� wed�ug kar - Ty s�l mnie szczy - Pie w nos pieprz wier - Ci a ja wca - Le nie chc� by� po�ar - Ty mnie nie spie - Szy si� do �mier - Ci - Jakim prawem starcy ludojady Przyrz�dzaj� sobie t� kanapk� Wrzeszcz� przygnieciony i bezradny Wciskam w t�uste mas�o �apki Jeszcze sokiem z cytryn mnie spryskuj� �ebym przed spo�yciem skurczy� si� Przecie� kto� si� musi za mn� uj�� Tak po prostu wszak nie zjedz� mnie! Drgn�� m�j chleb F Unosi d�o� go wzwy� Bo�e! Czuj� dech D Zg�odnia�y widz� pysk! Mo�e To jest �art! g Czy �mia� si� mam czy �ka� ?! Patrz� W l�nienie warg E Co zaczynaj� drga�! Nagle Otch�a� ust a I z�b�w bia�a gra�! Woni Zgni�ej chlust! Fis Ruchom� widz� krta�! Broni� Si� co si�! h Wtem trzask i mrok mnie skry�! - Mas�o �wietne e Chleb wspania�y Cz�owiek z lekka d By� zgorzknia�y
Zabr7