The Stoneman Murders 2009 DVDRip.txt

(27 KB) Pobierz
00:01:00: *T�umaczenie Soneri* do wersji 768MB
00:01:26: Wszystkie osoby, incydenty, miejsca i imiona w tym filmie s� zmy�lone...
00:01:29: ...i nie maj� �adnego podobie�stwa do jakiegokolwiek zdarzenia, miejsca lub osoby, �ywej czy umar�ej.
00:01:33: Jakiekolwiek podobie�stwo, je�li istnieje, jest przypadkowe.
00:01:37: Jestem w niebie. Moje szcz�cie w�a�nie si� zacz�o.
00:01:40: Mam trzy kr�lowe.
00:01:42: *Bomay, 1 wrze�nia* | Nie masz nic. Nie mo�esz nic zrobi�.
00:01:45: Zawsze chwalisz siebie. Zostaw to.
00:01:52: Pospiesz si�.
00:01:53: Daj spok�j. Po�� karty. Ile mo�na k�a�� karty?
00:01:56: Nie wiele razy, tylko raz.
00:01:59: Prosz� bardzo. | - Tak.
00:02:08: Masz.
00:02:10: Szefie, mog� dosta� jaki� garnek?
00:02:14: Czy przynios�e� pieni�dze?
00:02:15: Mog� zap�aci� p�niej, ale teraz potrzebuj� garnka, prosz�.
00:02:18: Przynie� pieni�dze do wieczora.
00:02:22: Je�li nie...
00:02:28: Daj spok�j. Odejd�.
00:02:39: Uratowa�am go dla Ciebie.
00:02:42: Co za czasy!
00:02:43: Nie znam nawet ceny za garnek. 
00:02:48: Je�li chcesz robi� post�py w tym biznesie...
00:02:50: ...musisz ci�ko pracowa�.
00:02:51: Obud� si� o 5. Umyj si� i b�d� gotowy o 6.
00:02:55: I przyjed� tutaj o 7.
00:02:57: Po 7, nie da rady ju� stamt�d wyjecha�.
00:02:59: Ale jest tam wielki biznes.
00:03:01: Kto mo�e wstawa� tak wcze�nie?
00:03:03: P�jd� tam wieczorem i b�d� spa� tam.
00:03:05: Kiedy, si� obudz� rano, b�dzie to ju� moje miejsce.
00:03:09: Wygra�e�, nie zdob�dziesz niczego lepszego.
00:04:07: Otw�rz.
00:04:09: Chod�.
00:04:20: Jak tam ch�opcy? Zrelaksowali�cie si�?
00:04:23: Czujecie si� �wietnie? | - Tak.
00:04:24: A? Czy dobrze spali�cie?
00:04:27: Gdzie by�e� wczoraj?
00:04:28: Tutaj. Przez ostatnie trzy dni.
00:04:31: By�e� tu przez 3 dni?
00:04:36: A gdzie by�a� ostatniej nocy?
00:04:37: W domu.
00:04:43: Czy by�e� w domu? | - Co z tego?
00:04:49: Gdzie by�e� wczoraj?
00:04:51: W domu.
00:04:54: Powiedz mi prawd�.
00:04:55: Nie mo�esz?
00:04:57: Zapytaj ich, tak jak ja pytam ludzi.
00:04:58: Je�li walczysz z cz�owiekiem Haji Mastan...
00:05:01: ...stracisz prac�.
00:05:10: Zap�acisz za to.
00:05:24: On jest zaj�ty.
00:05:55: A teraz id� i zadzwo� kogo chcesz.
00:06:03: Przynie� mu wod�,
00:06:05: ...i dla tych kolesi te�.
00:06:11: Niekt�rzy ludzie lubi� popisywa� si� w�adz�.
00:06:15: Je�li chcesz koz�a ofiarnego to prosz�.
00:06:28: Panie Sanjay, ten cz�owiek ...|- Co?
00:07:15: Za morderstwo nieznanego ulicznego �ebraka... 
00:07:18: ...przyniesiesz nam wstyd.
00:07:24: Sir, to nie przypadkowe morderstwo.
00:07:27: To jest praca chorego umys�u.
00:07:29: Co do karnej �mierci...
00:07:32: Poszed�em do niego jak by�em w�ciek�y.
00:07:37: Przykro mi.
00:07:38: Nie mog� nic zrobi�.
00:07:41: Nic.
00:07:43: Jeste� zawieszony.
00:07:48: Kedar, teraz ty przejmujesz spraw�.
00:08:01: Panie, kimkolwiek jest morderca,
00:08:04: ...On uderzy ponownie.
00:08:06: To wszystko.
00:08:14: Sanjay, pospiesz si�, zaraz tw�j program si� zacznie.
00:08:17: Upra�am twoje ubrania.
00:08:18: Zosta�em zawieszony.
00:08:38: Sir, przy okazji, co zrobi� z zabijaniem na drogach.
00:08:42: Zapomnij o tym, to przypadkowe morderstwo. 
00:08:45: To juz si� nie powt�rzy.
00:09:29: *Morderstwa Stoneman'a* (Stoneman- cz�owiek kamie�.)
00:11:22: Sir, mo�e dasz mi jeszcze jedn� szans�?
00:11:26: Nie Sunjay, zosta�e� wyeliminowany z jednostki.
00:11:33: Sir, prywatnie, nieoficjalnie, mo�e dasz mi szans�?
00:11:39: Jestem bardzo pewny, �e rozwi��� t� spraw�.
00:11:43: M�wi�em ci kiedy by�o pierwsze morderstwo, �e to praca seryjnego mordercy.
00:11:47: A do dzi� by�o ju� pi�� morderstw.
00:11:50: Sir, przynajmniej raz mi zaufaj.
00:11:58: Pos�uchaj Sunjay...
00:12:00: Departament jest w trakcie �ledztwa. 
00:12:04: Powiniene� r�wnolegle rozpocz�� w�asne dochodzenie.
00:12:10: Zdecydowanie sir.
00:12:12: Je�li sprawozdania i wyniki twojego dochodzenia
00:12:17: ...b�d� lepsze od innych.
00:12:20: Wtedy porozmawiam z prze�o�onym by� do nas wr�ci�. 
00:12:27: Dzi�kuj� panu.
00:12:28: Gwarantuj�, �e ci� nie zawiod�.
00:12:32: Jak zawsze.
00:12:34: Nie b�dzie ci nikt pomaga�  z dzia�u.
00:12:41: Wiem, panie, jestem gotowy.
00:12:52: Czy co� zdzia�a�e�?
00:12:56: Szef da� mi szans�.
00:12:59: Mam spraw�.
00:13:00: Je�li j� rozwi��e...
00:13:03: Jaka sprawa?
00:13:06: Dlaczego chcesz wiedzie� o tej sprawie?
00:13:08: Dlaczego? Dlaczego nie powinnam?
00:13:12: Czy ja kiedykolwiek rozmawia�em z tob� o jakim� przypadku?
00:13:25: Sanjay, ty? Prosz� do �rodka
00:13:29: Jak si� masz? | - W porz�dku.
00:13:33: Prosz� usi���.
00:13:35: Nie ma �ony w domu?
00:13:38: Sir, tak naprawd�...
00:13:42: Co?
00:13:44: Kamlay..
00:13:46: To twoja druga �ona, kt�ra uciek�a.
00:13:49: Co z ni� robi�e�? Bi�e� j�?
00:13:51: Nic panie...
00:13:54: Zostaw ten temat, powiedz mi, dlaczego przyszed�e�.
00:13:59: Daj mi papierosa.
00:14:02: Szef da� mi szans�.
00:14:06: Teraz grasuje tu ten seryjny morderca.
00:14:09: Szef da� mi szans� na rozwi�zanie tej sprawy.
00:14:12: Problem polega na tym, �e policja oficjalnie mi nie pomo�e.
00:14:22: Czy mo�esz mi pom�c?
00:14:24: Pro� o co chcesz.
00:14:28: FIR raport, raport morderstw,
00:14:31: Raport medycyny s�dowej, fotografie,
00:14:34: Wszystkie raporty ma CIO, wszystkie kopie.
00:14:37: Czy mog� je wzi��?
00:14:42: Postaram si�.
00:14:45: Ale jest problem.
00:14:47: Co?
00:14:49: Pan Kedar.
00:15:07: Hey Kamlay,
00:15:09: Gdzie idziesz?
00:15:12: Gdzie bierzesz te pliki?
00:15:13: Szef prosi� mnie, bym przyni�s� kopi� tego pliku do jego domu.
00:15:17: On zbada t� spraw� w swoim domu.
00:15:42: Chod�, jak si� pan ma?
00:15:43: �wietnie.
00:15:46: Jest przeciek w dachu. Naprawi� w ci�gu kilku dni.
00:15:50: Nie ma problemu, zrobi� to sam.
00:18:00: Wszystkie te pi�� morderstw by�y od siebie oddalone.
00:18:03: w Harborline, mi�dzy Sion i Matonga.
00:18:06: Czyli w promieniu 5 km.
00:18:10: Wszystkie te morderstwa by�y oddalone.
00:18:14: Mi�dzy 10 w nocy a 4 rano.
00:18:19: A najwa�niejszy jest trop.
00:18:22: Wszystkie morderstwa zosta�y pope�nione we wtorek albo w sobot�.
00:18:25: Nikt z nas nie zauwa�y� tego punktu do tej pory.
00:18:30: Mo�e to by� zbieg okoliczno�ci.  
00:18:32: A mo�e morderc� jest cz�owiek...
00:18:36: ...kt�ry jest psychologiem... Wiesz, taki kto chce uwagi.
00:18:42: Mo�e on pr�buje zrobi� spustoszenie jak "Jack the Ripper".
00:18:48: Cokolwiek to jest, mam wra�enie, �e on wzywa policj�.
00:18:53: Pewnie m�wi "zrobi�em to..."
00:18:55: ..."Je�li masz odwag�, z�ap mnie."
00:18:59: Je�li ten wz�r jest poprawny...
00:19:01: ...on uderzy ponownie w nast�pny wtorek.
00:19:03: Mog� i��? Dzi�kuj�.
00:19:05: Czy chcesz i�� prosto do domu?
00:19:10: Nie prosz� pana, gdzie� indziej.
00:19:28: Biedny nie�mia�y ch�opak.
00:19:31: Zostaw go. Chod�.
00:19:57: Jak si� masz?
00:20:01: Gdzie by�e�, panie?
00:20:04: Nie widzia�em ci� ostatnimi dniami.
00:20:07: Chcesz co� zje��?
00:20:09: Nie.
00:20:11: Jestem pe�ny.
00:20:14: A chillum?
00:20:24: Morderstwa, kt�re s� dziej� na ulicy w ci�gu kilku dni.
00:20:28: Wiesz co� o tym?
00:20:31: Ten, kt�ry uderza w g�ow� bezdomnych?
00:20:35: Tak.
00:20:39: Tak.
00:20:44: Kto to jest?
00:20:48: Pa�karz kamienia.
00:20:51: Nazywaj� go Pa�karzem kamienia.
00:20:53: Os�b bezdomnych.
00:20:56: Wiem o tym.
00:20:58: Kto to jest?
00:21:02: Czy kto� jest podejrzany?
00:21:06: Tak.
00:21:08: Jest jeden cz�owiek...
00:21:10: ...kt�rego podejrzewam.
00:21:12: Wi�kszo�� os�b bezdomnych tak�e go podejrzewa.
00:21:17: Jak on si� nazywa?
00:21:19: Mohammad.
00:21:22: Mohammad? | - Tak.
00:21:24: Gdzie on mieszka?
00:21:27: Nie wiem.
00:21:32: A co on robi?
00:21:33: Je�dzi taks�wk�. Ale tylko w nocy.
00:21:38: Je�dzi taks�wk� ca�� noc.
00:21:43: On jest szalony.
00:21:46: Wszyscy boj� si� go tutaj.
00:21:49: On je�dzi wok� tego obszaru ca�� noc.
00:22:01: Sk�d wiesz, �e on jest morderc�?
00:22:07: Je�li ci powiem to wtedy m�j biznes zostanie zrujnowany. Prawda?
00:22:15: Ale prosz� pana ...
00:22:18: Po tych wszystkich latach...
00:22:20: Czy kiedykolwiek moje informacje by�y b��dne?
00:22:23: Nie raz. Cztery albo pi�� razy.
00:22:27: Nie.|- Ok, pos�uchaj.
00:22:31: Gdzie mog� znale�� Mohammad'a?
00:22:33: Znajdziesz go w Haji Bhai.
00:22:39: On zawsze jest tam z dziwkami.
00:22:46: Tutaj.
00:22:54: Jest trop. Musimy i�� zbada� Deepa Bar.
00:22:58: Dobrze.
00:22:59: Co, dobrze?  Chod�my.
00:23:02: Te� musz� i��?
00:23:04: Tak. Zjemy co� tam.
00:23:06: Chod�.
00:23:08: Pospiesz si�.
00:24:27: Teraz je�dzi taks�wk�.
00:24:31: Dziewczyna.
00:24:33: Ona jest dziewczyn� Haji, dla specjalnych ludzi.
00:25:22: Jaka jest stawka?
00:25:23: A co? Nie wiesz? 50.
00:25:27: Je�li chcesz dogrywk� to op�ata b�dzie dodatkowa.
00:25:38: Co si� sta�o? | - Sir ona jest suk�. Mo�esz porozmawia� z ni�.
00:25:42: Mo�esz i��.
00:26:33: Tylko 20.
00:26:38: Nie, dzi�ki.
00:26:39: Chc� tylko informacji.
00:26:40: Do tego ceny s� podw�jne.
00:26:45: Usi�d�.
00:26:49: Gdzie mo�na znale�� Mohammad'a Raza'a? | - A sk�d mam wiedzie�?
00:26:54: To klient. prawda?
00:26:55: Nigdy nie pyta�am si� o imi� klienta.
00:27:01: Ale taks�wkarz noc�...
00:27:05: ...cz�sto je na straganie w Chote Mian.
00:27:10: To stoisko otwarte przez ca�� noc.
00:27:24: Chod�.
00:27:35: Kurczaka poprosz�.
00:28:05: Mohammad Bhai nie przyjecha�?
00:28:07: Jaki Mohammad Bhai?
00:28:09: Taks�wkarz.
00:28:11: Ten taks�wkarz Mohammad? | - Tak.
00:28:13: No nie przyjecha� dzisiaj.
00:28:19: On przyje�d�a tu w tych godzinach. Prawda? | - Tak.
00:28:24: Czy robisz z nim interesy? | - Nie.
00:28:28: Mog� przekaza� mu wiadomo��, je�li chcesz.
00:28:31: Powiedzia� mi o twoim sklepie.
00:28:36: Dobre.
00:28:38: Bardzo dobre. | - Dzi�kuj�.
00:29:23: Sanjay. Nie by�o morderstwa.
00:29:27: Sanjay, m�wi Satang....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin