00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:02:45:Halo. Jestem sama w domu. 00:02:52:Sš na jakim zlocie absolwentów. |W ogóle nie przejmujš się swojš córkš. 00:02:57:Hej, a może... 00:03:02:Kyung-Ah stresuje mnie. |Zostawił swoja pocztę głosowš żeby mnie przestraszyć. 00:03:05:Na prawdę? Zapomnij o tym. |Hej chod przejedziemy się. 00:03:11:- Nie, nie mogę. Mam egzaminy w przyszłym tygodniu.|- No we przestań. Chod. 00:03:18:- Moi rodzice niedługo wracajš.|- Daj spokój. Znasz to miejsce... 00:03:35:Słyszałe to? 00:03:42:Chang! Co nie tak?!! 00:04:12:Wyglšdasz okropnie. 00:04:17:Więc, możesz mnie skopiować? 00:04:23:Eun Kyung Shin 00:04:26:W naszych czasach jestemy |już tak zaawansowani, że możemy klonować, 00:04:29:Próbuję odkryć, kim jestem |poprzez moje ciało. 00:04:32:Jin Young Jung 00:04:37:bezpłciowoć, klonowanie... |Więc multi-płciowoć jest słowem-kluczem, tak? 00:04:42:Chang Wan Kim 00:04:45:Starożytni grekowie byli zbliżeni |do bi-sexualistów. 00:04:50:Najlepsze z obu wiatów, kombinacja |kobiecego piękna i muskularnej siły. 00:04:55:Multi-płciowoć, ale |zatrzymana w pewnym momencie 00:04:58:Du Na Bae 00:05:00:pomiędzy rodzajami była podziwiana |i szanowana już 2000 lat temu. 00:05:07:Poprzez eliminację komplikacji |ludzkiego stosunku seksualnego, 00:05:09:połowa problemu została rozwišzana. 00:05:15:W porzšdku kochanie, mamusia będzie w domu niedługo, |ale nie powinna dzwonić kiedy mama pracuje. 00:05:32:- Moje ubranie jest już gotowe mamusiu.|- OK... 00:05:42:- Słoneczko, nie możesz im niczego powiedzieć. |- Czemu nie? 00:05:46:Ciocia i wujek będš bardzo smutni. 00:05:49:- Z powodu Sang-Mi?|- Tak. 00:05:53:Czy Sang-Mi naprawdę nie żyje? 00:06:23:Boram 00:06:27:Zostaw jš. Wszystko ok. 00:06:35:Chcesz co do picia, słonko? 00:06:37:Halo... Słuchaj dzieciaku, |ile razy mam Ci powtarzać? 00:06:41:Szukałem już |i nie ma tutaj! 00:06:44:- Przepraszam.|- Wiesz, co dzisiaj jest? 00:06:47:Pozwól mi. 00:06:52:Tak, Jestem z niš ciociu. 00:07:01:Znajdę dla Ciebie |kartę członkowskš. Ok. 00:07:06:W międzyczasie, |czy możesz obierać telefony? 00:07:27:- Boram...Co Ty tu robisz?|- Słyszałam co. 00:07:31:Przestań. |Wujek Cie szuka. 00:08:11:Tutaj nie ma. Szukałam wiele razy...|Nie otwieraj tego! 00:08:22:Była tam... Martwa... 00:08:29:najpierw pełno jej własnych włosów... 00:08:38:Nie płacz. |Sang-Mi jest teraz w lepszym miejscu. 00:08:51:Nie jestem pewna. |Wiem, że była studentkš. 00:08:59:Więc...|Nie byłam jej zbyt bliskš przyjaciółkš. 00:09:04:Karta członkowska, którš Sang-Mi pożyczyła, |wiesz gdzie ona jest? 00:09:08:Miałam z nimi jechać, |ale tylko Sang-Mi i Kyung-Ah pojechali. 00:09:15:Kyung-Ah... ok, zadzwonię do niej. 00:09:22:ale... Kyung-Ah jest... 00:09:25:- Co z Kyung-Ah?|- Nie wiesz? 00:09:30:Nie wiem, czego? 00:09:34:Ona też nie żyje. 00:09:40:Co?! Kiedy? 00:09:43:W tym samym dniu co Sang-Mi. |Była wielka afera o tym w mediach. 00:10:11:O północy para nastolatków zginęła 00:10:21:Hej! 00:10:23:Czy to Ty napisałe? 00:10:29:- Załóż okulary.|- Noszę je, kiedy ich potrzebuję. 00:10:35:Prezerwatywy też nie zakłada się na cały dzień, prawda? 00:10:39:Masz więcej materiałów na ten temat? 00:10:43:- Dla czego tak interesuje Cię ta sprawa? |- Ona była przyjaciółkš mojej siostrzenicy. 00:10:53:Była w stanie pełnego pobudzenia. 00:11:02:Kiedy już mieli to zrobić. |Kopnęli w kalendarz. 00:11:06:Co podejrzanego? |Uduszenie... 00:11:11:Żadnych krwotoków wewnętrznych, |policja stwierdziła, że to atak serca. 00:11:14:Nie było nadużycia jakich substancji? 00:11:17:Co chcesz usłyszeć? 00:11:21:Sprawa jeszcze nie jest zakończona... 00:11:22:Nie ma żadnej sprawy. |To był atak serca. 00:11:34:Na autopsji był jaki dziwak. 00:11:37:Gadał co o nierozpoznawalnym szoku |czy czym podobnie miesznym. Bardzo wesoły. 00:11:47:Czekaj. 00:11:51:Hej, poczekaj. Stój! 00:12:06:Umm, Sun-Joo... 00:12:18:czy znała chłopaka, który zginšł razem z Kyung-Ah?|Lee, Dong-Joon? 00:12:24:Nigdy go nie poznałam... |Powiedziała mi, że jest kolesiem, którego zna. 00:12:30:Mylisz, że Dong-Joon pojechał |z nimi do tej miejscowoci wypoczynkowej? 00:12:38:W porzšdku. |Nie powiem nikomu... 00:12:44:Tak, zrobił to. |Kyung-Ah powiedziała mi kiedy wrócili. 00:12:50:Więc, była ich trójka. 00:12:54:W sumie, to był jeszcze kto. 00:12:58:Przyjaciel Dong-Joona przyłšczył się do nich. 00:13:06:Nie powinna ładować się |w co takiego. 00:13:10:Nie, jest co dziwnego. Czemu nie |złapała się swoich włosów w czasie ataku serca? 00:13:17:Park, dotknęła jego ucha, |kiedy dostał jš z boku. 00:13:22:Dotknęła swojej stopy... |on pocišgnšł jš za włosy. 00:13:26:Czy to jest lekarz |z niekonwencjonalnš diagnozš? 00:13:30:Był najlepszy w otwieraniu czaszek, |ale słyszałem, że teraz już nie daje rady. 00:13:40:Nie jest warty Twojego czasu. 00:14:10:Przepraszam. 00:14:47:Przepraszam... 00:14:51:Czy to Pan jest doktor Choi? |Dzwoniłam do Pana wczeniej... 00:15:07:Twierdził Pan, w przeciwieństwie do reszty lekarzy, 00:15:12:że te zgony spowodowane były |przez nienaturalny szok. 00:15:21:Czy sugeruje Pan samobójstwo? 00:15:40:Ma Pan jaki medyczny dowód |na poparcie Pańskiej tezy? 00:15:45:Nie. To tylko takie przeczucie. 00:15:53:Ale czy co takiego nie powinno |zostać poparte jakim dowodem... 00:15:57:Pani dziennikarko, |czy ma pani jaki dowód? 00:16:02:To może być nowy wirus |z niedawnego deszczu meteorytów... 00:16:07:Nikt nie wiedział czym jest AIDS |kiedy pojawił się pierwszy raz. 00:16:11:Czy pomylał Pan o tym? 00:16:17:Dla przykładu, |teoria, według której ten sam wirus zabił 00:16:22:całš czwórkę równoczenie, jest rozsšdniejsza |niż to, że jaka pozaziemska siła spowodowała mierć. 00:16:32:Te stworzenia już wiedzš, |że je dopadnę 00:16:39:albo żeby się z nimi pobawić, |albo żeby je zabić. 00:16:45:Czemu tak jest? 00:16:57:Niech zgadnę, nie pisz |z facetem i czujesz się samotna. 00:17:02:Nie miała nikogo przez przeszło rok. 00:17:07:Dokładnie przez 18 miesięcy. |Zadowolony? 00:17:14:Doktorze Choi! |Jestem tutaj w zwišzku z autopsjš... 00:17:27:Proszę posłuchać, doktorze Choi, |Nie interesujš mnie żadne gierki. 00:17:40:Następnych dwoje ludzi zmarło niespodziewanie |na atak serca w tym samym dniu! 00:17:50:Zostawcie zmarłych samym sobie |i zamknijcie sprawę. 00:18:03:Hej, dokšd idziesz? |to drzwi dla zwłok. 00:18:15:Sun-Joo! |grasz w niebezpiecznš grę. 00:18:19:To nie jest co, co oglšda się codziennie. 00:18:24:Ostrożnie! 00:19:25:Zobaczylimy co, czego nie powinnimy?|- Kyung-Ah 22:52. 00:19:45:Co Ci się stało, Sang-Mi? 00:20:14:Jeste pewny? |Dzięki... kolesie z resortu nie chcieli gadać, 00:20:17:zasłaniali się ochronš prywatnoci |czy czym w tym rodzaju. 00:20:23:Napijmy się za chwilę, ok... 00:20:29:Pokój 105. 00:20:34:Chcesz żebym poszedł z Tobš? 00:20:52:Hej, Kim! |był wybuch gazu!! 00:20:56:Co!! Wpadnijmy tam. 00:21:03:W porzšdku, Ty przodem. |We to. 00:23:04:Będziesz żałować, jeli to zobaczysz! |4 ludzi nie żyje 00:23:14:Nie powinnimy tego oglšdać. 00:23:36:Mogę co sobie pożyczyć? 00:23:39:Tak, Proszę bardzo. 00:23:43:Pamięta Pan dzieciaki mieszkajšce |pokoju nr 105 ostatnio? 00:23:48:Przykro mi, |jestem tutaj tylko na nocnej zmianie. 00:24:38:Oglšdaj do końca. 00:24:46:Inaczej mierć Cię połknie. 00:25:20:Zabawa w wodzie przywołuje duchy. |W przyszłym roku będziesz nosić dziecko. 00:25:28:Słuchaj swojej babci. 00:25:57:Ktokolwiek to obejrzy 00:26:04:umrze dokładnie w tydzień od tej chwili. 00:26:10:Jeli chcesz żyć... 00:28:54:Mamusiu, nie idziesz do pracy? 00:29:41:1 grudnia, wtorek. 00:30:08:Pozwól mi najpierw obejrzeć tamę. 00:30:11:Nie, To jest zbyt niebezpieczne. 00:30:14:Więc czemu tu jeste? 00:30:19:Nie przyszła tu po pomoc? 00:30:23:Nie wierzysz w to, co mówię? 00:30:30:Chcesz żebym zaczšł się trzšć? 00:30:41:Chciałbym zobaczyć swojš martwš twarz, |jeli bym mógł. 00:31:28:Więc teraz jestem wmieszany w to? 00:31:33:Może to tylko jaki żart. |Co na styl tych listów-łańcuszków. 00:31:40:Widziałes kiedy tak poważny żart? 00:31:44:Czemu ta czwórka idiotów zmarła? 00:31:50:Tama miała możliwoć cišgnięcia tej klštwy, |więc czemu jeli o tym wiedzieli, 00:31:54:nie skorzystali z tej okazji? 00:31:56:Może widzieli tame |przed tym jak zaklęcie zostało tam nagrane. 00:32:02:Kto usunšł zaklęcie? |Musisz się dowiedzieć. 00:32:07:Nie możemy teraz zapytać nieboszczyka, nie prawdaż. 00:32:21:Znasz ten program? 00:32:24:Dowiedz się, kiedy ten tłusty |kole był tam jako goć. 00:32:28:W tym dniu zaklęcie zostało skasowane. 00:32:33:To musiało być dawno. Ich ubrania |sš już dawno niemodne. 00:32:39:- To też mam sprawdzić? |- Oczywicie. Kto jeszcze widział tš kasetę? 00:32:47:Pokażę to ludziom, 00:32:50:mam mnóstwo pomocników |po naszej stronie. 00:32:57:Czemu nie jeste w łóżku? 00:33:25:Mogę dostać kopię? |Chcę się jej lepiej przyjrzeć. 00:33:35:Na zdrowie! Bardzo podniecajšce, co? 00:33:41:Gra na mierć i życie. 00:33:46:Zostało 7 dni. 00:33:51:Ty jeste o dzień do przodu. 00:33:56:2 grudnia roda 00:34:19:W porzšdku. |Nie musisz tego oglšdać. 00:34:25:Ale pomóż mi. 00:34:36:Magnetowid w pokoju został zainstalowany |we wrzeniu. Kto to zostawił w apartamencie 105? 00:34:42:Za dużo węszenia! 00:34:43:OK, zawę czas do listopada. |To było prawdopodobnie przed tš poczwórnš mierciš. 00:34:49:Jeli znajdziesz też winnego, |to będzie super. 00:34:55:- Sun-Joo, usišd. |- Zostało mi tylko 6 dni. 00:34:59:Hej, chod tutaj. 00:35:02:Pan Kong? |Chciałbym żeby dowiedział się Pan czego. 00:35:08:Goć, który był w programie... tak. 00:35:46:Tajemniczy zgon podczas operacji na mózgu 00:37:01:3 grudnia, roda. 00:37:10:To wyglšda jak fa...
Wanderers