00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:03:Grupa Hatak Movies|>>DarkProject SubGroup<< 00:00:09:T�umaczenie: Highlander, Sabat1970|Korekta: JediAdam 00:01:06:Skurwielu! 00:01:07:Skurwielu! 00:01:15:Pierdolone skurwysyny! 00:01:35:.:: AMERYKA�SKI GANGSTER::. 00:01:43:OPARTE NA PRAWDZIWYCH WYDARZENIACH 00:01:50:Szcz�liwego �wi�ta Dzi�kczynienia! 00:01:56:Dajecie! 00:02:00:Tak! 00:02:01:/Tutaj!|/Tutaj! 00:02:05:HARLEM|rok 1968 00:02:08:Macie! 00:02:17:Frank! Chod� tutaj! 00:02:32:/To jest k�opot.|/K�opot z Ameryk�. 00:02:37:/Ten kraj sta� si� tak wielki,|/�e nie mo�na si� w nim odnale��. 00:02:42:Sklep spo�ywczy na rogu|zamieni� si� w supermarket. 00:02:46:Sklep z cukierkami|to teraz McDonald. 00:02:51:Jak ten tutaj.|Super jebane g�wno z przeceny. 00:02:55:Gdzie podzia�a si� duma posiadania?|Gdzie? 00:02:59:Gdzie obs�uga klienta? 00:03:08:Rozumiesz o czym m�wi�? 00:03:10:G�wno... 00:03:13:Znaczy, kto da� im prawo|odcina� zaopatrzenie? 00:03:18:Olewa� wszystkich po�rednik�w? 00:03:21:Kupowa� bezpo�rednio od producent�w? 00:03:26:Sony to, Toshiba tamto... 00:03:30:Wszystko od ��tk�w,|a Amerykanie nie maj� pracy. 00:03:41:Tak to teraz jest... 00:03:46:Dobrze si� czujesz? 00:03:48:Nie da si� ju� w tym|odnale�� serca, 00:03:53:w kt�re mo�na by wbi� n�. 00:03:57:Hej! 00:03:59:Jest tu kto�?! 00:04:01:- W czym mog� pom�c?|- Dzwo� na pogotowie! 00:04:04:Zapomnij o tym, Frank. 00:04:07:Nikt ju� tym nie rz�dzi. 00:04:14:Dzwo� po karetk�! 00:04:17:/Niekt�rzy twierdz�, �e Bumby Johnson|/by� wielkim cz�owiekiem, 00:04:20:/wed�ug pochlebc�w by� filantropem, 00:04:22:/cz�owiekiem ludu. 00:04:23:/Nikt nie chce pami�ta� s�owa,|/najcz�ciej uto�samianego 00:04:27:/z Ellsworthem Bumby Johnsonem: gangster, 00:04:29:/kt�rego odej�cie zebra�o tych wszystkich|/�a�obnik�w w te mro�ne popo�udnie. 00:04:33:/G��wny szef mafii, Dominic Cattano. 00:04:35:/Nast�pna posta�|/przest�pczego �wiata, Nicky Barnes. 00:04:39:/Z kr�g�w politycznych... 00:04:40:/Gubernator, burmistrz Nowego Yorku|/szef policji i pe�nomocnik rz�du. 00:04:44:/Przedstawiciele areny sportowej|/i przemys�u rozrywkowego... 00:04:47:/Bumby Johnson zmar� w wieku 62 lat. 00:04:50:/By� lokalnym bohaterem przez|/ponad 4 dziesi�ciolecia. 00:04:53:/Okrzyczany przez jednych|/Robin Hoodem Harlemu, 00:04:56:/przez innych uwa�any za|/bezwzgl�dnego przest�pc�... 00:04:59:/My�la�em, �e Warnfield robi|/lepsze mas�o, wiesz...? 00:05:04:- Zjesz co�?|- Nie. 00:05:06:/Zjad�bym skrzyde�ka z kurczaka... 00:05:09:/Kto to? 00:05:10:Nawet nie wiedzia�|od kogo oberwa�, kumasz? 00:05:13:/Po prostu wal� go|/w mord�, czaisz? 00:05:21:Masz ognia?|Masz...? 00:05:36:Bardzo to mi�e. 00:05:38:Hej, Frank... 00:05:42:Przynie� mi zapalniczk�|jak b�dziesz wraca�. 00:05:46:Dzi�kuj�. 00:05:48:- Don Cattano.|- Jak si� masz, Rossi? 00:05:52:Dobrze?|Podaj mu kieliszek... 00:06:02:Chod� tu.|No chod�. 00:06:14:Wiem, �e ci ci�ko, Frank.|Mnie te�. 00:06:18:Nic mi nie jest. 00:06:20:- Wszystko b�dzie dobrze.|- Tak. 00:06:22:Wiem, �e Bobby|nic ci wspomina�, ale... 00:06:24:kaza� sobie obieca�,|�e je�li co� mu si� stanie, 00:06:27:to ja mam si� upewni�,|�e nie odejdziesz z niczym. 00:06:31:Doceniam to. 00:06:34:Po�owa ludzi w tym pokoju|by�a winna Bumbpy'emu kas�, kiedy umar�. 00:06:38:My�l�, �e zapomn� j� odebra�,|ale ja odbior� te pieni�dze. 00:06:41:C�, to jest duch wojownika.|Id� i bierz ich. 00:06:47:Pan Robins po stronie oskar�enia,|sprawa U.S. przeciw Meade. 00:06:53:Podstawa prawna w przedmiocie sporu,|jak by�o to okre�lone 00:06:56:i co to oznacza dla nas dzisiaj. 00:06:58:To prze�om w sprawie, panie Robins,|wi�c prosz� uwa�nie s�ucha�. 00:07:05:/Boje si� �e wywo�aj�|/mnie do odpowiedzi, wiesz? 00:07:08:Musz� stan�� na|�rodku klasy, odwr�ci� si�, 00:07:11:a wiem, �e wszyscy tam wiedz�|wi�cej ode mnie. 00:07:15:To co najbardziej przera�a ludzi,|to nie �mier�... 00:07:17:Tylko przemawianie publiczne. 00:07:19:Dostaj� jakiej� choroby.|Zaczynaj� wymiotowa�. 00:07:21:I tak chcesz zarabia�|na �ycie? 00:07:22:Nie chc�,|ale musz� to zostawi�. 00:07:25:Mam to zrobi�? 00:07:25:Nie, we�mie to ode mnie.|Znamy si� od og�lniaka. 00:07:28:- Od og�lniaka?|- Dzie� dobry. 00:07:30:- Tak.|- Jak nie we�mie, po prostu to wrzu�. 00:07:32:- To dobra metoda.|- Wrzuci�? 00:07:34:Dobra. 00:07:36:Jak leci, Suzie? 00:07:38:- Cze��, Jack.|- Jak si� masz, z�otko? 00:07:40:Nie�le. 00:07:41:No dobra... 00:08:08:Nie gry�... mnie...|po r�kach, gnoju! 00:08:13:Przysi�gam na Boga, Richie.|Gdybym wiedzia�, �e to ty, 00:08:16:nie przytrzasn��bym ci r�ki drzwiami.|Nie ma mowy. 00:08:19:Ugryz�e� mnie w jeban� r�k�. 00:08:20:Tak w og�le to czemu|dor�czasz wezwania? 00:08:22:- Pracuj� dla hrabstwa.|- Dla hrabstwa? 00:08:24:- I jak ci idzie?|- Pierdol si�. 00:08:27:Dobra, przepraszam.|Zosta�o mi dor�czone, mo�emy to ju� zostawi�? 00:08:30:Napa�� na funkcjonariusza policji?|Nie wydaje mi si�. 00:08:33:Przez wzgl�d na stare czasy.|Co robimy? Czego potrzebujesz? Co mog� ci da�? 00:08:38:- Ile za napa�� z broni�?|- Minimum 5 lat. 00:08:41:- 5 lat.|- Nie, dajcie spok�j, ch�opaki. Nie. 00:08:44:- Ch�opaki, czego chcecie? Kogo chcecie?|- Kogo masz? 00:08:47:Chcecie bukmachera Du�ego Ala?|Jego ksi�gowego? 00:08:51:Dam wam go. 00:08:55:NEW JERSEY 00:09:01:St�j, st�j, st�j...|Jest. 00:09:08:Oto on.|Bukmacher. 00:09:10:- Dobra, spadaj.|- Tutaj? 00:09:12:Tak, tutaj.|Wysiadaj. 00:09:14:- Co robicie...?|- No dalej, ruchy. 00:09:17:Wyluzuj si�. 00:09:39:- Pilnujemy jego czy samochodu?|- Zobaczymy kto przylezie po samoch�d. 00:09:58:My�lisz, �e nas nabra�? 00:10:00:Dzwoni�e� po nakaz, tak?|Gdzie oni s�? 00:10:03:Dopiero zadzwoni�em, stary. 00:10:04:Zadzwoni�em i wr�ci�em tutaj.|Min�o raptem 10 sekund. 00:10:10:Widzieli�my go z towarem, Javy. 00:10:12:Widzia�e� towar?|Widzia�e� torby ze spo�ywczaka. 00:10:15:Nie wiesz co w nich by�o. 00:10:16:Pewnie, �e wiem.|Ty te� wiesz. 00:10:18:Nie ple� mi tu bzdur. 00:10:19:Po co ten po�piech, Richie?|Za p� godziny b�dziemy mieli nakaz. 00:10:22:- Mam zaj�cia wieczorowe.|- To si� sp�nisz. 00:10:33:Jeba� to. Idziemy. 00:10:35:- Jeste� pewien?|- Tak. Idziemy. 00:11:30:Kurwa... 00:11:33:- Jave!|- Co? 00:11:41:Ja pierdol�... 00:12:06:To nie kilka dolc�w. 00:12:08:Niewa�ne.|Zasada to zasada. 00:12:11:B�dziemy gada� o zasadach? 00:12:12:Richie, gliny, kt�re znajduj�|tak� fors�, 00:12:15:oznacza jedno: 00:12:16:gliny, kt�re bior� fors�. 00:12:18:B�dziemy pierdolonymi banitami. 00:12:20:Tak czy inaczej,|mamy przejebane. 00:12:22:Nie, je�li j� we�miemy. 00:12:23:Je�li jej nie we�miemy, masz racj�,|mamy przesrane. 00:12:25:Ale nie, je�li j� we�miemy. 00:12:27:Jasna cholera, cz�owieku!|Prosili�my o to? 00:12:30:Przy�o�yli�my komu� gnata do g�owy, m�wi�c:|"Oddawaj pieni�dze!"? 00:12:33:Gliny zabijaj� gliny,|kt�rym nie ufaj�. 00:12:40:Nie mo�emy tego odda�, stary. 00:12:51:/Mo�esz w to uwierzy�? 00:13:02:Ile tego jest? 00:13:04:987.000 dolar�w. 00:13:08:A co si� sta�o z reszt� tego? 00:13:13:Co wyprawiacie, do cholery,|licz�c to na oczach wszystkich? 00:13:16:Postradali�cie rozum? 00:13:18:Zapakujcie to z powrotem w torby,|zapiecz�tujcie i zabierzcie na d�. 00:13:32:/Jebany harcerzyk. 00:13:58:Co? 00:14:00:No co? 00:14:16:NOWY YORK|KWATERA G��WNA POLICJI 00:14:25:Detektyw Trupo.|Podpisz tutaj. 00:14:31:- Gotowi zarobi� troch� jebanego szmalu?|- Zawsze. 00:14:34:- O tak.|- Pewnie, kurde. 00:14:39:Prosz� bardzo. 00:14:41:- No dobra...|- Patrzcie na to. 00:14:43:Kurwa, zajebi�cie. 00:14:44:Jeszcze trzy. 00:14:53:- Nie rozsypcie tego g�wna.|- Wiem. 00:14:57:- Ostro�nie z tym.|- Dobra. 00:15:02:Wystarczy na test z odczynnikiem. 00:15:05:Troch� mniej. 00:15:13:/To towar z "Francuskiego ��cznika". 00:15:15:/Ten sam, kt�ry Eddy Eagan|/i Sonny Grasso ukradli nam. 00:15:20:/Gliniarze zgarn�li towar,|/aresztowali wszystkich, 00:15:23:/podkradali go z przechowalni dowod�w, 00:15:25:/podrabiali i odsprzedawali nam z powrotem. 00:15:28:/W�a�ciwie kontrolowali tym rynek. 00:15:31:/Panie Rossi, niespodzianka... 00:15:33:/Robili to przez lata.|/�yli z tego. 00:15:35:/Nasz w�asny towar. 00:15:37:Kurwa, co si� porobi�o|na �wiecie, Frank? 00:15:40:Pierdoleni oszu�ci. 00:15:42:Tak...|Szkoda Bumby'ego. 00:15:46:Ju� nie b�dzie tak samo|w Harlemie. 00:15:49:Mog�e� i�� sobie ulic�|i nikt ci� nie zaczepia�, 00:15:52:bo Bumpy czuwa�. 00:15:54:Po�owa dzia�ki. 00:15:56:Jak tam jest teraz? 00:15:59:Chaos.|Ka�da ma�pa walczy za siebie. 00:16:08:Jak mo�na tak �y�? 00:16:10:Trzeba zaprowadzi� porz�dek. 00:16:12:Przy W�ochach to by nie przesz�o. 00:16:14:Wa�niejszy od �ycia ka�dego|cz�owieka... jest porz�dek. 00:16:26:Frank... 00:16:29:Chod�, usi�d�. 00:16:36:- Jak si� masz? W porz�dku?|- Tak. 00:16:38:- Widujesz Nate'a?|- Tak, ca�y czas. 00:16:41:Nate jest wsz�dzie.|Daje sobie rad�. 00:16:43:Ma teraz klub. 00:16:46:- Gdzie? W Sajgonie?|- W Bangkoku. 00:16:49:Chyba ju� nie wr�ci do domu. 00:16:55:Chod�cie. 00:17:23:Na koszt firmy.|Dla ch�opc�w w mundurkach. 00:17:26:Dzi�ki, skarbie.|To bardzo mi�e. 00:17:29:- Podzi�kuj Frankowi.|- Dzi�ki, Frank. 00:17:33:Odpr� si�. 00:17:36:Opychamy to g�wno po kilka razy. 00:17:40:Gliny dziel� to, sprzedaj�... 00:17:46:Nie b�d� narzeka�,|bo cena mi pasuje. 00:17:49:To g�wno, Nam...|Zabierze... 00:17:53:zabierze...|zabierze mnie do Nieba... 00:18:20:Nie zauwa�y�e� s�oja, Frank?|Chyba go min��e�. 00:18:26:S�oja na kas�, Frank. 00:18:28:Co mam zrobi�?|Umie�ci� nad nim pierdolony znak? 00:18:35:To nie prowadzi do niczego...|Wiesz co, Frank? 00:18:37:Bumby ju� nie rz�dzi na 116 ulicy.|Bumby nie rz�dzi ju� nigdzie w Harlemie. 00:18:42:Teraz ja tu jestem szefem|i op�ata wynosi 20 %. 00:18:46:S�uchaj, nie sprzedawaj drag�w, Frank.|Poszukaj sobie prawdziwej roboty. 00:18:50:Potrzebujesz jebanej roboty, Frank?|Tego ci trzeba? 00:18:5...
megaq33