Donald Robyn - Nowozelandzki romans.pdf
(
573 KB
)
Pobierz
Reid Michelle - Od intrygi do miłości
Michelle Reid
Od intrygi do miłości
1
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Przypominało to grę w erotyczną rosyjską ruletkę:
umieszczasz zaproszenie w bębenku, strzelasz i patrzysz, czy
udało ci się trafić.
Wszyscy tak robili, stwierdził cynicznie Rafael Villani,
patrząc na idealnie dopracowaną blondynkę o długich farbo-
wanych włosach i z pewnością silikonowym biustem. Takie
kobiety krążyły po pokoju, wybierały swoje ofiary, najbogat-
szych mężczyzn i celowały z nadzieją na udany strzał.
Lub nieudany, w zależności od punktu widzenia.
Raz na wozie, raz pod wozem, pomyślał, kiedy jedna z
graczek usiłowała wypróbować na nim swoje sztuczki.
Z pogardą na twarzy wycofał się do najodleglejszego za-
kątka pokoju. Odstawił niedopity kieliszek szampana i za-
mówił butelkę czerwonego wina. Nie lubił takich imprez,
przyszedł tu wyłącznie dla swojej przyrodniej siostry. Był
winien Danieli przysługę za to, że wybawiła go z niezręcznej
opresji związanej z kobietą, która o mały włos nie została je-
go ostatnią kochanką. To Daniela ujawniła mu, że kobieta
2
jest mężatką i ma małego synka. Okazało się, że skłamała mu
nawet w kwestii własnego imienia. Rafael dowiedział się, że
jest ona byłą modelką Elise Castle, a obecnie żoną wpływo-
wego Greka Lea Savakisa, co wcale nie poprawiło mu samo-
poczucia.
Nie gustował w mężatkach, a już tym bardziej w mężat-
kach z małymi dziećmi. Podobnie jak nie gustował w kłam-
czuchach, które udawały kogoś, kim nie są. Elise Castle zali-
czała się do tych wszystkich kategorii. Najgorsze jednak było
przyznanie się samemu przed sobą, że tak łatwo dał się
zwieść parze niebieskich oczu.
Gdzie podziała się Daniela?
Rafael podniósł się z sofy przy barze i zaczął przeszuki-
wać wzrokiem tłum, w nadziei że ujrzy szczupłą postać swej
pięknej siostry.
Znalazł ją niemal natychmiast. Nie sposób było nie za-
uważyć jej czarnych błyszczących włosów i czerwonej su-
kienki. Stała z jakimś przystojniakiem i Rafael doznał szoku,
zobaczywszy, że pochłonięta jest tą samą grą co pozostałe
kobiety. Jej piersi niemal stykały się z torsem mężczyzny,
który spoglądał na nią z uśmiechem mówiącym „jestem zain-
teresowany".
Czy Daniela miała naturalne piersi?
Pytanie to pojawiło się w jego głowie niczym przekleń-
stwo. Ta kwestia nie interesowała go za grosz. Daniela nigdy
nie była w jego typie, poza tym była jego przyrodnią siostrą i
3
nie liczyła się w tej konkurencji.
Za dwa miesiące brała ślub. Wychodziła za jednego z jego
najlepszych przyjaciół. A tutaj proszę - podrywa innego!
Zdenerwowany odszedł od baru z zamiarem porwania jej
stąd, kiedy kolejna z przedstawicielek jej płci, tym razem, o
zgrozo, również przedstawicielka prasy, napadła na niego ni-
czym jastrząb.
- Panie Villani, przepraszam, że przeszkadzam, ale...
Rafael obrócił się napięcie i jego oczom ukazała się kolej-
na powabna blondynka z pięknym biustem. Na jego twarzy
pojawił się lodowaty grymas, ale sposób, w jaki patrzyły na
niego jej niebieskie oczy, kazał mu się dwa razy zastanowić
nad tym, czy odejść. Dostrzegł także, że drżą jej wargi. Ład-
ne usta, stwierdził. Zmysłowe i pełne.
- Czy mogłabym zamienić z panem kilka słów? To na-
prawdę ważne, mam do pana wielką prośbę...
Prośbę? A to dopiero! Rafael poczuł, jak kącik ust unosi
mu się w sarkastycznym uśmieszku i zrobił najgorszą z moż-
liwych rzeczy, nie odszedł i dał się ponieść ciekawości.
Proste włosy dziewczyny opadały swobodnie na przepiękną
perłową skórę. Jej obfite piersi wypełniały turkusowy kawa-
łek materiału ledwie zakrywający kolana, który, jak podej-
rzewał, powinien był nazywać sukienką. Nie była zbyt wyso-
ka, ale miała nogi, dla których szpilki były absolutnie zbędne.
4
Niezależnie od tego, czy brał w tym udział chirurg, sta-
nowiła niewątpliwie najlepszy pakiet dzisiejszego wieczoru.
Czekała na odpowiedź z drżącymi ustami, a kiedy jej nie
uzyskała, stanęła bliżej.
- Mam pewien problem.
Miała zamiar go dotknąć, jego głupie wahanie sprawiło,
że pomyślała, że jest zainteresowany. Rafael zesztywniał.
- Nie...
Odwrócił się na pięcie i odszedł.
Zimna, bezczelna świnia, pomyślała Rachel, czując ukłu-
cie frustracji. Czy ten wysoki przystojniak uważa, że jest aż
tak boski, że nie musi być grzeczny wobec kobiet?
Nie jest pan w moim typie, panie Villani. Zwłaszcza jeśli
pańskim typem są kobiety, które przybyły tutaj na łowy.
W jej niebieskich oczach pojawiła się gorycz. Przyjrzała
się tłumowi bogatych i pięknych. Bogactwo zdecydowanie
było dzisiejszego wieczoru największą atrakcją. Była to
świetna okazja do polowania i załatwiania interesów dla naj-
bogatszych londyńczyków, chociaż skrzętnie ukrywano to
pod szyldem wydarzenia na cele dobroczynne. Nie powin-
nam tu była przychodzić, pomyślała. Gdyby Elise jej nie
przekonała, że jest to jedyny sposób, aby zbliżyć się do męż-
5
Plik z chomika:
SkuteczneUwodzenie
Inne pliki z tego folderu:
Davidson Jean - Skarb serca.pdf
(336 KB)
Ernest Jeanette - Grota kochanków.pdf
(843 KB)
Goodnight Linda - Ślub pod jemiołą.pdf
(649 KB)
Metcalfe Josie - Oczywisty wybór.pdf
(608 KB)
Conrad Linda - Miłosna magia.pdf
(559 KB)
Inne foldery tego chomika:
!!!NEWS!
# newsy
# newsy 2
♜♜ - mobi, epub
Diety
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin