Jak za�o�y� Fachowy Serwis Motocyklowy Nie masz pomys�u na dobry biznes? Czytaj listy dyskusyjne! Tam poradz� ci w przyst�pny spos�b jak osi�gn�� sukces! From: *****@gazeta.pl (Gemsi) Newsgroups: pl.rec.motocykle Subject: kacik majsterkowicza... Date: Wed, 15 Oct 2003 16:40:26 +0000 (UTC) Message-ID: [bmjt7m$ec3$1@atlantis.news.tpi.pl] Dzisiaj w k�ciku konstruktora/majsterkowicza b�dziemy rozmawiali na temat prostych prac obs�ugowych dotycz�cych bie��cego serwisu motocykla, a tak�e przedstawi� szanownemu gronu kilka trick�w kt�re pozwol� na zaistnienie na rynku jako fachowy serwis motocyklowy. Punkty kt�re s�u�� tylko i wy��cznie do podniesienia presti�u rynkowego b�d� oznacza� gwiazdk� (*). Najwa�niejszymi elementami, kt�re s� niezb�dne do naszej pracy s�: - dowolny motocykl (niekoniecznie sprawny) - (*) gara� - (*) kilka przepalonych �wiec u�o�onych na parapecie - (*) ba�ka zu�ytego oleju, koniecznie usmarowana olejem - m�otek - siekierka/toporek - �om - (*) komplet kluczy (mog� by� od roweru, i tak sie na tym nikt nie zna) - ta�ma klej�ca (mo�e by� zbrojona) - (**) butelka po pepsi z odci�tym dnem, kawa�ek w�yka i stojak po kropl�wce - (*)puszka po piwie ze �ladami po gaszeniu papieros�w na wierzchu - (*)kilka rozdeptanych niedopa�k�w (jedno i drugie dla podkre�lenia ze praca do �atwych nie nale�y i jest stresuj�ca) - �rubokr�t - n� - (*)s�oik z najr�niejszymi �rubami, nakr�tkami i podk�adkami - (*)puszka po sardynkach wype�niona smarem o bli�ej nieokre�lonym pochodzeniu - (*)rozbebeszona g�owica DEZAMETa, albo inny wi�kszy fragment dowolnego silnika Wszystkie wy�ej zgromadzone dobra, umieszczamy w plastikowej skrzynce sk�adanej (do kupienia w cenie 7,25 w wi�kszo�ci hipermarket�w), po czym mo�emy bra� si� za d�ubanie w motocyklu. Aha zanim przyst�pimy do d�ubania musimy sobie odpowiedzie� na pytanie czy d�ubanie ma na celu przyjemne sp�dzenie czasu z dala od codziennych/domowych trosk czy rzeczywist� napraw� motocykla. Je�li pierwsze, to wskazanym jest zaopatrzenie si� w czteropak, a wskaza�szym b�dzie zaproszenie kumpla ze zgrzew� browar�w (minimum sze�ciopak). Je�li jednak jeste�my strasznymi sknerami (bo nie chcemy da� zarobi� mechanikowi) i nasze siedzenie ma na celu napraw� motocykla, wr�cz nie wskazane jest kupowanie browc�w (wszak to koszty), trzeba si� po prostu skupi�, a dobrze jest wcze�niej zaopatrzy� si� w zakupion� pirack� wersj� (koszty , koszty) serwis�wki do naszego motorka. Je�li jednak chcieliby�my mie� przyjemno�� z naprawy, jednocze�nie mie� naprawiony motocykl to mo�na pokusi� sie o za�o�enie w�asnego profesjonalnego serwisu, z kt�rego zyski powinny nam starczy� na napraw� naszego motocykla (obrotniejsi kupi� sobie n�wk� sztuk�) a tak�e na kilka browark�w kt�rymi b�dzie mo�na si� podzieli� z kumplem, ale aby to osi�gn�� nale�y zainwestowa� (wyposa�enie oznaczone (*)) i przej�� do czytania dalszej cz�ci opisu (*) Je�eli zamierzamy prowadzi� szeroko poj�ta dzia�alno�� us�ugow� (zarobkow�) zwi�zan� z motocyklizmem zalecane jest aby nasz gara� by� jak najmniejszy co spowoduje ze zgromadzone dobra spowoduj� ze nasz serwis b�dzie sie wydawa� wype�niony po brzegi akcesoriami motocyklowymi. Na stole warsztatowym na centralnym miejscu powinna sta� co najmniej jedna du�a cz�� dowolnego silnika. Cz�� ta powinna by� starannie obsypana �rubkami, a wok� powinny by� porozk�adana wszystkie klucze z naszego zestawu rowerowego. �eby uwiarygodni� sw�j warsztat na �cianie koniecznie wieszamy kilka rozk�ad�wek z "Playboya" (wersja dla operatywnych) lub je�li jeszcze nie dorobili�my si� wystarczy ok�adka z "Twojego Weekendu". Do tak przygotowanego warsztatu mo�emy zacz�� przyjmowa� klient�w. Oczywi�cie najpierw trzeba si� rozreklamowa�, najprostsze w tym celu b�dzie zainwestowanie w jeden numer "Gie�dy Motocyklowej" gdzie umieszczamy og�oszenie: AAAAAAAAAAAA!!!! Super Hiper extra obs�uga, nowoczesny serwis motocyklowy, z nowoczesn ym wyposa�eniem, expresowe naprawy, us�ugi w systemie 7/24, naprawa u klienta !!!! Od razu wyja�niam, �e system 7/24 oznacza 7 godzin dziennie przez 24 dni w miesi�cu, a naprawa u klienta ma t� zalet� �e nie musimy �mieci� u siebie no i mo�emy podj�� si� naprawy nie posiadaj�c warsztatu, a nawet narz�dzi, oczywi�cie takie naprawianie ma swoje z�e strony, poniewa� mo�emy by� uwa�nie obserwowani. Zawsze jako serwis mo�emy zaj�� si� importem n�wek, ale tego nie dotyczy dzisiejszy odcinek. Przyjmuj�c motocykl do serwisu robimy bardzo pobie�ne ogl�dziny, a ju� tym bardziej nie ws�uchujemy si� w to co m�wi klient (wszak to jele� kt�ry ma da� kas�). Najkorzystniejszym jest pobranie od klienta got�wki, tak zwanego zadatku, przy czym trzeba podwoi� , a nawet potroi� czujno�� je�li klient poprosi o pokwitowanie, W takim wypadku nale�y si� broni� tak d�ugo ja mo�emy, w przypadku strasznych upierdliwc�w, nale�y zrezygnowa� z got�wki, ew. wyda� pokwitowanie, absolutnie nie rusza� motocykla i poczeka� na telefon od klienta, po czym mu oznajmi� ze motocykl nie nadaje si� do naprawy, i ze mo�e si� zg�osi� po odbi�r motocykla i kasy , w dowolnej chwili, mo�na tez powiedzie� ze zepsu�o si� cos tam (wypowiedzie� dowolna wi�zk� wyraz�w, zapychaj�c sobie usta bu�ka)... Najcenniejszymi klientami s� tacy kt�rzy maja do wymiany �ar�wk� (konserwacja elektryki), zu�yty filtr oleju (naprawa uk�adu smarowania), zu�yte klocki hamulcowe (poprawa komfortu i bezpiecze�stwa), brudny filtr powietrza (naprawa i regulacja uk�adu zasilania), je�li konieczna jest regulacja ga�nik�w, mo�emy zleci� to zaprzyja�nionemu serwisowi dodatkowo kasuj�c klienta na po�rednictwie... Je�li chodzi o prace przy swoim motocyklu, to je�li na prawd� chcecie mie� sprawny motocykl, dajcie se spok�j, odstawcie motur do prawdziwego serwisu, a czas kt�ry mieliby�cie straci� na wszystkie te bzdury zwi�zane z naprawa przeznaczcie na zarabianie kasy ... barrrdzo serdecznie dzi�kuj� pa�stwu, barrrdzo serdecznie.
luciano1