Otwarty umysł, otwarte serce - Thomas Keating.pdf

(999 KB) Pobierz
22835550 UNPDF
22835550.009.png
Spis treści
MODLITWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO
5
WSTĘP
7
rozdział pierwszy
CZYM KONTEMPLACJA NIE JEST
11
rozdział drugi
WYMIARY MODLITWY KONTEMPLACYJNEJ
23
rozdział trzeci
HISTORIA MODLITWY KONTEMPLACYJNEJ
W TRADYCJI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
3 1
rozdział czwarty
PIERWSZE KROKI MODLITWY GŁĘBI
49
rozdział piąty
ŚWIĘTE SŁOWO JAKO SYMBOL
63
rozdział szósty
ZWYCZAJNE MYŚLI
75
rozdział siódmy
NARODZINY DUCHOWEJ UWAŻNOŚCI
99
rozdział ósmy
MYŚLI BARDZIEJ SUBTELNE
115
22835550.010.png 22835550.011.png 22835550.012.png 22835550.001.png 22835550.002.png 22835550.003.png 22835550.004.png 22835550.005.png 22835550.006.png
OTWARTY UMYSŁ, OTWARTE SERCE
rozdział dziewiąty
OPRÓŻNIANIE NIEŚWIADOMOŚCI
133
rozdział dziesiąty
PODSUMOWANIE METODY MODLITWY GŁĘBI
155
rozdział jedenasty
INTENSYWNE DOŚWIADCZENIE MODLITWY GŁĘBI
165
rozdział dwunasty
METODY PRZENOSZENIA SKUTKÓW MODLITWY
KONTEMPLACYJNEJ W ŻYCIE CODZIENNE
171
rozdział trzynasty
WSKAZÓWKI ODNOŚNIE ŻYCIA CHRZEŚCIJAŃSKIEGO
WZROST I PRZEMIENIENIE
177
ZAŁĄCZNIKI
185
Modlitwa czynna
185
Cotygodniowe grupy wsparcia
187
Medytacja
188
Istota modlitwy głębi
190
Krótka historia rozwoju życia kontemplacyjnego
197
SŁOWNIK POJĘĆ
201
22835550.007.png 22835550.008.png
Modlitwa do Ducha Świętego
Inspirowana łacińskim hymnem
Veni Sancte Spiritus
Przyjdź Duchu Święty, wylej z głębin Trójcy promień Twojej
Światłości, która oświeca nasze umysły i przyciąga nas ku
sobie.
Przyjdź Ojcze ubogich duchem, których kochasz i napełniasz
swoją boską obfitością.
Ty udzielasz nam nie tylko swych darów, ale oddajesz siebie
samego, stając się Darem najwyższym jako Ojciec i Syn.
Najlepszy Pocieszycielu! Cudowny Gościu! Rozmowa z Tobą,
chociaż w milczeniu, jest samą słodyczą. Jakże świeża Twoja
pociecha. Jak kojąca Twoja pieszczota. W jednej chwili roz­
praszasz wątpliwości i smutek.
W walce z pokusą jesteś obietnicą zwycięstwa. Tym zwycię­
stwem jest Twoja obecność. Łagodnie skłaniasz ku sobie na­
sze serca.
OTWARTY UMYSŁ, OTWARTE SERCE
W największym trudzie, w walce z naszymi słabościami jesteś
wytchnieniem —pokojem w głębi naszych dusz.
W gorączce naszych zmagań Twój oddech nas chłodzi, przy­
nosząc ulgę rozszalałym namiętnościom, koi lęki, kiedy zdaje
nam się, że giniemy. Gdy upadamy, ocierasz nam łzy. Udzie­
lasz nam łaski żalu i mocnej nadziei na wybaczenie.
O Światłości, pełna niepojętego szczęścia. Wniknij w najgłęb­
sze zakątki serc Twoich wiernych dzieci.
Bez Ciebie nie ma w nas boskiego życia ani żadnej cnoty. Je­
śli wstrzymasz swoje tchnienie, nasz duch zamiera i nie ock­
nie się, dopóki Twoje wargi nie dotkną naszych ust i nie tchną
w nie na powrót ożywczego oddechu.
Dotyk Twój jest jak rosa, chociaż władasz silną ręką. Jesteś
jak łagodny powiew, ale zjawiasz się i we wichrze.
Swym ognistym podmuchem spalasz nas na proch, tylko po to
jednak, by stopić nasze zatwardziałe serca.
Lodowatym wichrem strącasz nas jak zeschłe liście, aby na­
sze stopy trafiły na wąską ścieżkę.
Teraz, gdy nadciąga potężna nawałnica, spuść ulewę, by ob­
myła nas z grzechów. Niech nasze wyschnięte serca nasiąkną
Twoją łaską. Przynieś ukojenie dla naszych ran i opatrz je.
Tych, którzy Ci ufają, obdarz prawdziwym zaufaniem, które­
go jedynie Ty możesz udzielić pod postacią siedmiu świętych
Darów.
Udziel nam boskiej nagrody, którą jesteś Ty sam! Daj nam
wytrwać do końca, a po nim ześlij wiekuistą radość!
Amen
Zgłoś jeśli naruszono regulamin