więta Brygida widziała Tron na Niebie, na którym siedział Pan Jezus Chrystus jako Sędzia, wedle którego niżej siedziała Panna Maryja, a około Majestatu było wielkie wojsko Aniołów, i nieskończonš wielkoć więtych, do którego Sędziego zakonnik nie który uczony w pimie Bożym, stojšc na wysokim stopniu drabiny niejakiej, która stała na ziemi, a wierzch jej dotykał się Nieba, niecierpliwy i nie spokojny w gestach, jakoby zdrady, i złoci pełen pytajšc mówił. PYTANIE PIERWSZE Questa Pierwsza: O Sędzio! pytam cię, ty mi dał usta, izaliż nie mam mówić co mi się podoba? Pytanie drugie: Ty dałe mi oczy, izaliż nie mam patrzyć na te rzeczy, które mnie rozkoszujš? Pytanie trzecie: Ty dałe mi uszy, czemuż nie mam słuchać tych rzeczy, które się mnie podobajš? Pytanie czwarte: Ty dałe mi ręce, czemuż tego nie mam czynić, co mi jest wdzięcznego? Pytanie pište: Ty dałe mi nogi, czemuż nie mam chodzić wedle żšdze mojej? Odpowied Chrystusowa na pierwsze pytanie. Odpowiedział sędzia siedzšc na tronie, którego gęsta były układne, i uczciwe, mówišc: Przyjacielu! Jam ci dał usta na mówienie baczne, pożyteczne duszy, i ciału twemu, i na to co jest ku czci mojej. Odpowied wtórego pytania: Drugš, dałem ci oczy, żeby widział złych rzeczy się chronić, a o zbawiennych tobie przestrzegać. Odpowied trzeciego pytania: Trzecia, dałem ci uszy, aby rzeczy one, które sš ku prawdzie i czci, słuchał. Odpowied czwartego pytania: Czwarta, dałem ci ręce, aby niemi uczynił co jest potrzebnego ciału, i które rzeczy nie sš szkodliwe duszy. Odpowied pištego pytania: Pišta, dałem ci nogi, aby odstšpił od miłoci wiata, a szedłe na odpoczynek, i miłoć duszy twojej, i do mnie Stworzyciela i Odkupiciela twego. PYTANIE WTÓRE Questa pierwsza. Jeszcze pokazał się zakonnik tenże na stopniu swoim, i rzekł: O Chryste Sędzio! Ty dobrowolnie podjšł gorzkš mękę, czemuż ja dla tego nie mam uczciwie mnie mieć, i na wiecie wynosić się? Pytanie wtóre: Do tego dałe mi dobra doczesne, czemuż tego nie mam trzymać czego pragnę? Pytanie trzecie: Nad to, czemu mi dał członki ciała, jeli ich nie mam zażywać wedle woli mojej? Pytanie czwarte: Nad to czemu dał prawo i sprawiedliwoć, tylko na zemstę? Pytanie pište: Jeszcze Ty dozwolił pokój mieć, i odpocznienie, czemuż tego pragniesz, abymy się trapili i martwili? Odpowied na pierwsze pytanie. Odpowiedział Sędzia: Przyjacielu, pycha ludzka dla cierpliwoci mojej długo się cierpi, aby się podwyższyła pokora, i moc moja aby się pokazała. Ale że pycha nie jest ode mnie stworzona, ale od czarta wynaleziona, dla tego potrzeba się onej strzec, bo prowadzi do piekła, a pokory za naladować potrzeba, bo prowadzi do Nieba, której ja Bóg uczył słowem i przykładem moim. Odpowied na wtóre pytanie: Dobra doczesne dla tego ode mnie danej pozwolone sš człowiekowi, aby ich człowiek zażywał rozumnie, aby te rzeczy, które stworzone sš, były przemienione w niestworzone, to jest mnie Boga Stwórcę wychwalajšc, i czczšc mnie z dóbr moich, a nie według cielesnej żšdze żyjšc. Odpowied na trzecie pytanie: Członki ciała dla tego człowiekowi sš dane, aby pokazywały duszy nie jakie podobieństwo cnót, i żeby były na pogotowiu odprawować powinnoć i cnotę dusznš, jako jej naczynia. Odpowied na czwarte pytanie: Sprawiedliwoć i prawo dla tego ode mnie postanowione jest, aby było wykonywane zwierzchownš miłociš i politowaniem; i żeby między ludmi jednoć Boska i zgoda umocniła się. Odpowied pište pytanie: Żem dał człowiekowi, aby odpocznienie i cielesny pokój mógł mieć, tom uczynił na posiłek słaboci ciała, i na przyjęcie szaty i cnoty dusze; ale że też ciało czasem nie opatrznie bryka, dla tego potrzeba znosić uciski, i wszystko wdzięcznie przyjmować dla poprawy. PYTANIE TRZECIE Questa pierwsza. Tenże zakonnik pokazawszy się na stopniu swoim tam mówił: O Sędzia! pytam cię, czemu nam dał zmysły cielesne, kiedymy nie wedle zmysłów cielesnych mieli się sprawować, i żyć? Pytanie wtóre: Czemu dał pokarmy i napoje dla ciała poratowania, to jest potrawy, i insze rozkoszne rzeczy, jeżeli ich nie mamy zażywać wedle apetytu cielesnego? Pytanie trzecie: Do tego czemu nam dał dobrš wolš, tylko żebymy naladowali woli naszej? Pytanie czwarte: Czemu dał ludziom i białymgłowom nasienie przez złšczenie i przyrodzenie, jeli się nie podaje według pragnienia ciała? Pytanie pište: Do tego czemu dał serce i wolš, tylko żeby miłować to, co smakuje słodko, i żeby kochać się w tym, co jest rozkoszniejszego do zażywania? Odpowied pytania pierwszego. Odpowiedział Sędzia: Przyjacielu! ja człowiekowi dałem zmysły, i wyrozumienie na upatrywanie, i naladowanie drogi żywota, i żeby się strzegł drogi mierci. Odpowied na drugie pytanie: Pokarmy i potrzeby cielesne dałem na skromne posilenie ciała, i żeby cnoty duszne silniej wykonywały się i nie osłabiały dla zbytniego obżerania się. Odpowied na pytanie trzecie: Dałem człowiekowi wolnš wolš dla tego, aby on opucił własnš wolš swš dla mnie Boga swego, i żeby z tego człowiek większej zasługi dostšpił. Odpowied pytania czwartego: Do tego dałem nasienie złšczenia, dla tej przyczyny, aby z przystojnym miejsca i w sposobie było rodzenie, i żeby dla słusznej przyczyny rozumny owoc przynosiło. Odpowied na pište pytanie: Dla tegom dał człowiekowi serce, aby w nim mnie Boga swego, i który wszędzie jestem nieogarniony zamykał, i żeby mylšc we mnie miał swoje rozkosz. Powiada Panna Maryja więtej Brygitcie, uczšc one pišci cnót, które ma mieć wewnštrz, i drugie pięć z wierzchu. OBJAWIENIE PIERWSZE W KSIĘGACH PYTANIA Matka Boża powiada: Córko, potrzeba ci mieć pięć rzeczy wnętrznych, pięć powierzchownych. Naprzód z wierchu usta czyste od obmówiska, uszy zawarte od słuchania próżnych rzeczy, oczy wstydliwe, ręce w zabawie około dobrych rzeczy, i oddalaj się od zabawek wietckich. Do tego wewnštrz potrzeba też mieć pięć rzeczy. To jest miłować Pana Boga goršco, pragnšc onego, mšdrze rozdawać dobra doczesne, z słusznš i dobrš intencjš rozumnie, uciekać przed wiatem z pokorš, a obietnic moich oczekiwać długo, i cierpliwie. PYTANIE CZWARTE Questa pierwsza. Tenże Zakonnik stojšc w stopniu swoim mówił: O Sędzio! czemu mam szukać mšdroci Bożej, gdyż ja mam mšdroć wietckš? Drugie pytanie: Czemu mam płakać, i łkać, gdy mam dosyć chwały, i wesela wietckiego? Pytanie trzecie: Jeszcze mi powiedz, czemu się mam weselić; albo jako to w utrapieniu ciała? Pytanie czwarte: Czemu się mam bać kiedy mam zdrowe siły? Pytanie pište: Czemu mam inszym być posłusznym, ponieważ wola moja jest w mej władzy? Odpowied pytania pierwszego. Odpowiedział Sędzia: Przyjacielu! wszelki który jest mšdrym do wiata, lepym jest do mnie Boga swego, a dla tej aby się nabyła mšdroć moja Boska, potrzeba jest aby pilnie, i pokornie szukała się. Odpowied pytania wtórego: Wszelki który ma godnoci wietckie, i jej wesele wpada w rozmaite starania, i bywa uwikłany gorzkociami, które prowadzš do piekła. Przeto żeby kto z drogi Niebieskiej nie zbłšdził, potrzeba się frasować pobożnie, i prosić, i płakać. Odpowied pytań trzeciego: Bardzo pożyteczna rzecz jest weselić się w utrapieniu, i w boleciach cielesnych, bo do onego który ma uciski cielesne, przychodzi miłosierdzie moje, i przez nie snadniej się przybliża do żywota wiecznego. Odpowied pytania czwartego: Wszelki który mocny jest, ze mnie mocny jest, ale ja mocniejszy na deń, dla tej potrzeba się ustawicznie lękać, żeby nie była moc odjęta. Odpowied pytania pištego: Którykolwiek ma wolnš wolš w ręku swoich, ma się lękać, i prawdziwie rozumieć, że nie tak snadnie nie prowadzi do piekła, jako własna wola bez wodza. Przeto kto własnš wolš oddaje mi Bogu swemu, będšc mi posłusznym, będzie miał Niebo bez karania. PYTANIE PIĽTE Questa pierwsza. Do tego pokazał się zakonnik tenże mówišc: O Sędzia! czemu stworzył robaki, które szkodzić mogš, a nie być pożytecznymi? Pytanie wtóre: Do tego czemu stworzył srogie bestie, które też szkodzš ludziom? Pytanie trzecie: Do tego czemu dopuszczasz na ciała niemocy, i boleci? Pytanie czwarte: Czemu cierpisz złoć nie sprawiedliwych sędziów, którzy poddane trapiš, i biczujš jako sługi kupione? Pytanie pište: Czemu się ciało ludzkie trapi i przy samej mierci? Odpowied pytania pierwszego. Odpowiedział Sędzia: Przyjacielu! ja Bóg, i Sędzia stworzyłem Niebo i ziemię, i wszystko co w nich jest. Ale to nie bez przyczyny, ani bez podobieństwa duchownych rzeczy, jako bowiem dusze więtych podobne sš Aniołom więtym, którzy sš w żywocie, i w wiekuistym szczęciu, tak dusze nie sprawiedliwych, podobne sš czartom, którzy sš w przepaci piekielnej. Przeto że mię pytał, czemum stworzył robaki, odpowiadam, żem je stworzył na pokazanie mšdroci niezliczonej, i dobroci mojej możnoci. Aczkolwiekby szkodzić mogły, wszakże nie szkodzš, tylko za dopuszczeniem moim, i gdy tego wycišga grzech, aby człowiek który poddać się swemu stwórcy nie chce, a tak i mała rzecz może mu zaszkodzić, aby widział człowiek że beze mnie nic nie jest, któremu i nie rozumne bestie służš, i wszystkie sš gotowe na rozkazanie moje. Odpowied na drugie pytanie: Czemum bestie okrutne stworzył? Nie tylko że były dobre, ale też bardzo dobre i dla pożytku dowiadczenia ludzkiego, albo dla pożytku inszego stworzenia sš stworzone, i żeby człowiek z tym większš pokorš służył mi Bogu swemu, im szczęliwszy jest nad wszystkich. Wszakże bestie dwojako szkodzš doczenie dla dwóch przyczyn. Naprzód na ukaranie i poznanie złego, aby z karania rozumieli się ludzie, ze li majš być posłuszni mnie przełożonemu swemu. Po wtóre szkodzš też dobrym dla pożytku cnót i oczyszczenia. A że człowiek grzeszšc podniósł się przeciwko ...
PSP.CHIPFAST