{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {50}{123}- Pe�na refundacja, prawda?|- Tak. Jaka szkoda, �e nie mo�esz z niego skorzysta�. {127}{394}- Pary� jest wspania�y latem.|- Tak, tak w�a�nie s�ysza�am. {398}{485}Wi�c nie pojecha�am do|Pary�a. Ale mog�am. {489}{519}To, co Dawson powiedzia� tamtej nocy, {523}{554}brzmia�o zdecydowanie prawdziwie. {558}{650}Daj spok�j, deszczowy|cz�owieku. Twoje �ycie czeka. {654}{687}Twoje te�, wiesz. {691}{735}Mia� racj�. Moje �ycie|czeka�o tam na mnie. {738}{808}Ale nie znaczy to, �e musia�am|wykorzysta� ca�kowicie swoj� jedyn� kart� kredytow� {812}{876}i przeby� p� �wiata, by si�|o tym przekona�. Chrzani� to. {879}{970}Zamiast tego, obj�am proste,|wzgl�dnie wolne od niepokoju|uroki lata w Capeside. {973}{1018}Przeczyta�am wiele ksi��ek,|przes�ucha�am wiele p�yt, {1021}{1058}obs�u�y�am wiele|stolik�w w jacht klubie. {1062}{1130}O... i pozna�am ch�opaka. {1134}{1190}By� bardzo fajniutki i milutki|i wszystko by�o w porz�dku {1194}{1224}a� do momentu, gdy powiedzia�... {1228}{1296}Chyba si� w tobie zakocha�em. {1299}{1331}Wiem. Biedna Joey Potter. {1335}{1382}Fajny ch�opak si� w niej|zakochuje. Ale tragedia. {1386}{1473}Ale to by�o ca�kowicie|niew�a�ciwa manifestacja uczu�. {1477}{1557}Pacey i Audrey, z drugiej|strony, byli m�drzy. Podeszli|do sprawy w prosty spos�b. {1560}{1734}Chcieli si� zabawi�. Przybyli,|zobaczyli i podbili L.A. {1738}{1820}A w Bostonie, Eric, najbardziej|zamkni�ty ch�opak z bractwa,|wyszed� szybko z ukrycia, {1824}{1887}i razem z Jackiem sp�dzili �wietne|lato, robi�c wszystkie rzeczy, {1891}{1938}kt�re cz�sto robi�|zakochani m�odzi ludzie. {1942}{2026}Ale wtedy Jacka spotka� los zwykle|dotykaj�cy heteroseksualne kobiety... {2030}{2094}Zosta� rzucony dla kogo� du�o|m�odszego i �adniejszego ni� on... {2097}{2170}Drog� e-mailow�, nie inaczej.|By� przygn�biony, to prawda. {2174}{2391}Ale si� podni�s�, otrz�sn��|i powr�ci� do gry. {2395}{2432}Tymczasem, 3,000 mil|st�d, w Tony Hamptons, {2436}{2520}panna Jennifer Lindley odebra�a|bardzo niepokoj�ce wie�ci. {2524}{2602}Pa�stwo Lindley posadzili sw�|jedynaczk� i poinformowali j�, {2606}{2674}�e si� rozwodz�. {2678}{2707}By�a szcz�liwa... {2711}{2741}Naprawd�, prawdziwie szcz�liwa. {2745}{2784}Pomy�la�a, �e to najbardziej|funkcjonalna rzecz, {2788}{2822}jak� kiedykolwiek zrobili jej rodzice. {2826}{2933}I do�� nieoczekiwanie okaza�o|si�, �e to by�o najlepsze|lato jej m�odego �ycia. {2937}{2981}No i oczywi�cie Dawson. {2985}{3065}Prawd� jest, �e nie rozmawiali�my|ze sob� tego lata. Ani troch�. {3069}{3149}Co jest dziwne, ale z|drugiej strony raczej nie. {3152}{3192}Chcia�am do niego zadzwoni�. Naprawd�. {3196}{3225}Ale tydzie� zmieni� si� w miesi�c, {3229}{3305}i zanim cz�owiek si� spostrzeg�...|Prosz� bardzo, jeste�my znowu w szkole. {3309}{3391}To, co powiedzia� Dawson tamtej nocy,|brzmia�o zdecydowanie prawdziwie, {3395}{3441}moje �ycie czeka na mnie|gdzie� tam. Wiem o tym. {3445}{3556}A to, co jest naprawd� fajne,|to fakt, �e zupe�nie nie|wiem, czego mam oczekiwa�. {3560}{3594}Ale cokolwiek to jest... {3598}{3679}Jestem na to gotowa. Podekscytowana. {3683}{3751}Dawajcie to. {3755}{3929}6x01|Dzieci maj� si� dobrze. {5380}{5426}Uderzasz zaskakuj�co|mocno jak na dziewczyn� {5430}{5474}Tak mi przykro. Jestem sp�niona. {5478}{5525}A s�ysza�a� kiedy� o budziku? {5529}{5599}Powiedzia�am, �e mi przykro. {5603}{5776}Tak, c�... "przepraszam" nie|odsiniaczy mi ty�ka, prawda? {5780}{5832}Witam... Joey Potter|do profesora Hestona. {5836}{5872}Naprawd� przepraszam za sp�nienie. {5876}{6096}Bez obaw kochanie. On sam si� sp�nia. {6157}{6239}Pora�ka. {6488}{6565}- Prawdopodobnie powinni�my go obudzi�.|- Musimy? {6569}{6642}S�uchaj, wiem, �e nie by�e� taki|ch�tny, �eby go tu podwie��, {6646}{6704}ale co mia�am zrobi�, Pacey? {6708}{6745}Dorasta�am obok tego dzieciaka. {6749}{6798}Jego rodzice chcieli, �eby|poszed� do Worthington. {6801}{6874}No ju�. Nie jest taki z�y, prawda? {6878}{6959}C�, nie m�wi�c o tym, �e|wpycha� sw�j podejrzany gust|muzyczny do mego gard�a, {6962}{7061}i �e korzysta� z ka�dej|okazji, �eby opowiedzie� mi,|ile razy widzia� ci� nago... {7065}{7112}Nigdy nie widzia� mnie nago. {7116}{7200}Serio? Wie o tatua�u. {7204}{7239}- Obud� si�, ma�y zbocze�cu!|- Co do...? {7243}{7301}- Co to za gadka o ogl�daniu mnie nago?|- Co do... jej powiedzia�e�? {7305}{7366}- To, co mi powiedzia�e�, szefie.|- Dzi�ki bardzo, dzi�ki... bardzo. {7370}{7430}Zaufa�em ci i co dostaj�? {7409}{7485}S�ucham, Jack. {7489}{7537}Pami�tasz teleskop w mej sypialni? {7541}{7580}Tak naprawd� nie ogl�da�em wielu gwiazd. {7584}{7654}- Poskar�� si� twemu ojcu.|- Prosz� bardzo. On te� podgl�da�. {7658}{7707}- Och.|- Ale nie martw si�, m�wi� same dobre rzeczy. {7710}{7783}Ok. Wi�c powiem twej matce|a ona skopie ci ty�ek, Jack. {7787}{8081}Ta, ta, ta. Wszystko jedno. Wypu�� mnie.|Musz� si�... wysika�. {8084}{8108}A to za co? {8111}{8184}Koniec jest blisko, m�j drogi. {8188}{8213}O czym ty m�wisz kobieto? {8217}{8248}Nie rozumiesz, Pacey? {8252}{8309}�adnej z wielkich par nigdy si�|nie uda�o w prawdziwym �wiecie {8313}{8357}Sidowi i Nancy, Bonnie i|Clyde'owi, Dawsonowi i Joey. {8361}{8419}Jak mog�e� do diab�a oczekiwa�,|�e b�dziemy mieli jak�� szans�? {8423}{8483}Ok, Stello Adler, co si� z tob� dzieje? {8487}{8544}Lato si� sko�czy�o, Pacey. {8548}{8666}Zacz�� si� powr�t do nudnej|normalno�ci. Sp�jrz na to wszystko... {8669}{8786}Cywile zaczynaj� prac�... maszeruj�|na zaj�cia, kupuj� ksi��eczki. {8789}{8832}Wystarczy, by dziewczynie|chcia�o si� wymiotowa�. {8835}{8910}Skoro o tym mowa, dlaczego|nie maszerujesz z nimi? {8914}{8980}Bo nic takiego si� nie dzieje|w pierwszym dniu szko�y. {8984}{9023}Strata czasu. {9027}{9124}Oczywi�cie. {9128}{9210}Czy sp�dzi�e� przyjemne lato, Pacey? {9214}{9251}Mia�em fantastyczne lato. {9255}{9302}Dzi�kuj� ci bardzo za to,|�e pokaza�a� mi swoje L.A. {9305}{9337}i dzi�kuj� ci, �e|przedstawi�a� mnie tacie, {9341}{9393}bez kt�rego nie mia�bym w tej|chwili �adnych widok�w na prac�. {9396}{9495}Chcesz si� czego� dowiedzie�?|Nie mia�e� w�a�ciwie zrobi�|wra�enia na moim tacie, Pacey. {9499}{9539}A co mia�em zrobi�, wystraszy� go? {9543}{9595}Tak, ale nie o to chodzi. {9599}{9622}Naprawd�? A o co? {9626}{9775}Chodzi o to, �e nie chc�, �eby� zmieni�|si� w jakiego� kiepskiego wyrobnika,|pracuj�cego od 9.00 do 17.00, Pacey. {9779}{9862}Spr�buj�, panno Liddell, ale|w tej chwili potrzebuj� pracy, {9865}{9955}i by�oby mi�o mie� dla|odmiany nieco pieni�dzy. {9958}{10028}�yjemy w mie�cie, w kt�rym jest, 8|milion�w restauracji. Wybierz kt�r��. {10032}{10086}A mo�e chc� dla siebie czego� lepszego. {10090}{10226}Mo�e Pacey Witter chcia�by|spr�bowa� co� znaczy�. {10230}{10389}Poza tym, impreza nie mo�e|trwa� wiecznie, kochanie. {10393}{10431}Wniesiesz moje rzeczy? {10435}{10518}Tak, ok. {10654}{10671}Co? {10675}{10779}Nie mog� uwierzy�, �e|powiedzia�a� "pora�ka". {10783}{10808}Wymkn�o mi si�. {10812}{10842}To takie niem�dre. {10846}{10966}Nawet Doris, moja sekretarka,|u�y�aby bardziej|hardcore'owego przekle�stwa. {10970}{11012}Wychodzi na to, �e Doris to twarda baba. {11016}{11093}Ej, jutro s� twoje urodziny. {11097}{11122}To prawda. {11126}{11160}Jakie� plany? {11164}{11201}Nie. {11205}{11268}To dobrze. Nie masz|wiele do �wi�towania. {11272}{11377}Pisz� tu, �e twoje stypendium|ledwie pokrywa czesne. Masz prac�? {11381}{11390}Nie. {11394}{11409}Szukasz jakiej�? {11413}{11429}Tak. {11432}{11475}Jest praca na wydziale|j�zyka angielskiego. {11479}{11525}Asystent w sprawach badawczych. {11528}{11563}Zainteresowana? {11567}{11588}Tak, mo�e. {11592}{11628}"Tak, mo�e." {11632}{11705}To jest praca, Joey, za kt�r�|studenci wbijaj� sobie no�e w plecy. {11709}{11784}Pomy�l o tym. Daj mi zna�. {11787}{11834}O, teraz to mo�e by� problem. {11838}{11854}Co? {11857}{11906}Widz�, �e wpisa�a� si� na|moje zaj�cia z literatury. {11910}{11962}Tak, my�la�am, �e|wygl�daj� interesuj�co. {11966}{12010}S� nieco zbyt zaawansowane|dla studentki drugiego roku. {12014}{12090}Oczywi�cie pan mnie nie zna,|profesorze Heston, poniewa�|je�li by mnie pan zna�, {12094}{12215}zda�by pan sobie spraw�, �e|m�j status studentki II|roku jest niekwestionowany. {12219}{12269}Poza tym przeczyta�am wi�kszo��|ksi��ek z listy lektur. {12273}{12371}A co z "Last exit to|Brooklyn"? Przeczyta�a� j�? {12375}{12532}"Last exit to Brooklyn". {12548}{12603}Zawrzyjmy uk�ad. Ty przeczytasz|j� przed pierwszymi zaj�ciami, {12607}{12736}a ja postaram si� i zapomn� o|tym, �e jeste� pocz�tkuj�cym|studentem drugiego roku, ok? {12740}{12799}Ok. {12812}{12880}Chwila... Przed pierwszymi zaj�ciami? {12884}{12908}One s� dzisiaj. {12912}{12921}Racja. {12925}{12947}O 3:00. {12951}{13069}Tak. O co chodzi? {13072}{13177}Nic. Niech pan o tym zapomni. {13181}{13259}- Dzie� dobry, babciu.|- Dzie� dobry, wnuczko. {13262}{13330}Babciu, czy zauwa�y�a�|dzi� we mnie co� innego? {13334}{13369}Nie. {13373}{13487}Jestem taka szcz�liwa. Dzi� jest|pierwszy dzie� drugiego roku studi�w {13491}{13529}a ja naprawd� nie mog�abym|by� bardziej zadowolona. {13533}{13589}Nie wiem czy to zauwa�y�a�,|ale jestem raczej zimnym typem. {13593}{13644}Nie. Naprawd�? Nie by�am tego �wiadoma. {13648}{13727}Tak, i cho� jestem w pewien|spos�b oburzona �yciem, {13730}{13784}ciesz� si�, �e tu jestem. {13788}{13822}To mi�e, kochanie. {13826}{13890}Wiesz, co o tym my�l�? {13893}{13957}My�l�, �e rozwianie z�udze�|ma��e�stwa pa�stwa Lindley {13961}{14016}przywr�ci�o mi wiar� w ludzko��. {14020}{14160}Je�li ci g�upcy mog� podj��|kroki w celu uczynienia|lepszym �ycia swego i innych, {14164}{14219}to wszystko jest mo�liwe. {14223}{14237}Co? {14241}{14296}Co si� sta�o z moj� wnuczk�? {14300}{14507}Je�li j� zjad�a�, to|wypluj j� natychmiast. {14511}{14644}Halo? O, witam, panie Smalls. {14648}{14740}Nie...
landarenca