ALEXANDER JAB�OKOV obw�d zamkni�ty - DOBRA, FIONA, powiedz mi, czego si� spodziewasz po tym programie �wicze�. - �e co, przepraszam? - Jaki cel chcesz osi�gn��? Jestem twoim trenerem. Musz� wiedzie�, do czego d��ysz. - Chcia�abym, no wiesz... mie� p�aski brzuch? Notuj� to na kartce. - Tak. - I, no tak... j�drniejsze po�ladki? - �wietnie. - No i chcia�abym skaka� po ga��ziach. - Po ga��ziach? Skaka� po drzewach jak gibbony? - Konkretnie jak siamang. No. I chc� si� wspina�. To teraz modne: czasze radar�w, wie�owce w budowie, ch�odnie kominowe elektrowni... - Dobrze, doskonale. - Ale nie chodzi mi po prostu o pakowanie. Wiesz, mam t� dziewczyn�... Nie chc� tego s�ucha�. - Popracujemy nad bicepsami, mi�niami grzbietu i tak dalej. Konieczna mo�e okaza� si� chirurgiczna modyfikacja nadgarstka... rozumiesz, o co chodzi? - Tak. - To zabieg ambulatoryjny. No i musimy wyd�u�y� ci r�ce. To nieco bardziej skomplikowane. Wszczepimy ci w ko�� ramienn�, �okciow� i promieniow� implanty ze stopu tytanowego. Uznali�my, �e to daje najlepsze wywa�enie zr�czno�ci i si�y. - �wietnie! Mojej dziewczynie to si� spodoba. Nie jestem w nastroju do rozm�w o dziewczynach. - Te twoje modne cepsy... robi� wra�enie, Fiona. Od dawna marzysz o wspinaczce? Jej bicepsy, wy�a��ce przez dziury wyci�te w r�kawach d�insowej bluzy, przypominaj� poszarpane grzbiety g�rskie. - Wiesz, co w tym wszystkim jest naj�mieszniejsze? Wcale o tym nie my�la�am, gdy je sobie robi�am. Po prostu podoba� mi si� ich tektoniczny wygl�d, wiesz? Te s� moje ulubione. Ten po prawej to Eiger, lewy to K2. Os�awiona p�nocna �ciana Eigeru, p�at �niegu zawieszony w szczelinie, jest szczeg�lnie uderzaj�ca - zaczajona �mier� czekaj�ca na odpowiedni moment. - Ale je�li mia�aby� ochot� na modyfikacje og�lnokszta�tne... - zaczynam. - Wiem, wiem. B�d� musia�a zrezygnowa� z podobie�stw geograficznych. Jestem gotowa. Fiona, podobnie jak wielu z moich klient�w, jest absolutnie zdecydowana przyj�� arbitralne standardy pi�kna obowi�zuj�ce w spo�ecze�stwie. I, musz� przyzna�, jest wspania�a. Zdarza si�, �e to, co narzucone, jest r�wnie� uniwersalne, wieczne. Ciesz� si�, �e �yj� w czasach, kiedy w�a�nie tak jest. Fiona jest ca�kowicie poro�ni�ta spl�tanym rudym w�osem, a jej zielone oczy wygl�daj� jak kolczyki z jadeitu upuszczone na w�ochaty dywan. Palce r�k i n�g po��czone ma b�on�, ale w nie narzucaj�cy si� spos�b, �adnie i delikatnie. Chirurgicznie wszczepione k�y morsa pokry�a pseudonaiwnymi rycinami przedstawiaj�cymi przyj�cie ustawy przez Kongres. Wyczuwam gorzki pi�mowy zapach jej gruczo��w odbytowych. Zwariowa�bym na jej punkcie gdyby nie to, �e kocham kogo� innego. Kogo�, kto jest ju� poza moim zasi�giem. - Czy m�g�bym... dotkn�� twojej g�owy? - pytam Fion�. - Ale� oczywi�cie, nie kr�puj si�. Mn�stwo ludzi chce to robi�. Ko�ci jej czaszki uginaj� si� pod moimi palcami. Dzi�ki regresji hormonalnej odzyska�a otwarte szwy czaszkowe i ciemi�czko noworodka. Nosi teraz pochy�� deseczk� przypi�t� ciasno do potylicy. Za kilka miesi�cy b�dzie mia�a zdeformowan� czaszk� na popularn� mod�� Maj�w: pochy�e czo�o i jajowata g�owa. - Kobiety Maj�w ko�ysa�y paciorek przed oczami dziecka - m�wi�. - Dostawa�o od tego zeza. Uwa�ali to za niezwykle efektowne. - Naprawd�? - Jestem pewny, �e teraz uwa�a mnie za kompletnego mi�czaka. Przechodz� wi�c zn�w do interes�w. - Dobra. Zaczniemy zaraz od �wicze� na �awce, to nic ci�kiego... - Opowiada�am ci, jak j� spotka�am? - Kogo? - Moj� dziewczyn�. Wygl�da na to, �e mi nie odpu�ci. - Nie, nie opowiada�a�. - Trafi�a mnie z paralizatora, gdy siedzia�am z kumplami na opuszczonym basenie. Czy to nie g�upie? Nie by�o tam nic poza gnij�cymi cytrynowymi galaretkami z jakiej� imprezy. Gdy drgawki min�y, podnios�am wzrok i zakocha�am si�. Mo�e o niej s�ysza�e�? Janine Pingree? - Janine Pingree? Szklanoz�ba Pingree? Afektowany u�miech. - Zgadza si�. To ona. Szk�o to okropny materia� na z�by. Tak w ka�dym razie powiedzia� mi m�j dzi�wi�ciopalczasty dentysta. Pingree ma w ustach kawa�ki rozety z zachodniego portalu jakiej� zburzonej �redniowiecznej katedry. Jak wiem, ulega powolnemu zatruciu o�owiem: neuropatia obwodowa, skaza moczanowa, niewydolno�� nerek i tak dalej. Wielbiciele na�laduj� jej pe�ne bole�ci podagryczne szuranie nogami, wykrzywione nadgarstki, be�kotliw�, bezsensown� mow�. Ale gdy tylko w��czy t� halogenow� �ar�wk�, kt�r� ma w miejscu j�zyczka, wybaczaj� jej wszystko. Ma usta ja�niej�ce niczym Wiek Wiary. - Fantastyczne - m�wi� nieszczerze. Zagl�dam do Klubu i widz� j�. Laurie. �wiczy na rozci�gaczu grzbietu. Lampy sufitowe o�wietlaj� jej nozdrza; s� powa�nie zmodyfikowane i przypominaj� teraz skrzyd�a nietoperza wzmocnione �ebrowaniem z chrz�stek. Gdy biega, rozwijaj� si� w dotleniacze, wype�niaj�c jej p�uca spr�onym powietrzem. Laurie to b�yskawica obleczona w cia�o. - A ty masz kogo�? - pyta Fiona. - Mia�em - odpowiadam. Zostawiam Fion� w towarzystwie doskona�ej kopii szesnastowiecznego hiszpa�skiego �o�a tortur, �eby po�wiczy�a zwichni�cia i wyd�u�anie cz�onk�w. Musi lepiej przemy�le� swoje cele. Chyba nie podoba mi si� jej postawa. PO RAZ PIERWSZY spotka�em Laurie na wycieczce w teren. Klub wysy�a swoich trener�w na takie wyprawy raz w roku, �eby nie traci� kontaktu ze �wiatem pakerstwa. W tamtym roku wys�ano nas w wysoko po�o�one doliny Pamiru. Pami�tam, �e wci�ni�to mnie do kad�uba C-130 Hercules. Trzymali nas na �rodkach uspokajaj�cych przez ca�y d�ugi lot z Delhi: prze�adowanym sterydami trenerom zdarzaj� si� ataki furii w tak ma�ych pomieszczeniach, co prowadzi do obra�e� m�zgu. Na poprzedniej wycieczce transportowali nas do Arktyki star� sowieck� �odzi� podwodn� klasy Alfa. By�a to ci�ka przeprawa. Gdy w ko�cu wygramolili�my si� na g�r� lodow�, byli�my w strasznym stanie. Wystarczy� jeden rzut oka na rozedrgane, pogruchotane cz�onki najwybitniejszych trener�w zje�d�aj�cych niezgrabnie po lodzie i stanowi�cych �atwy �up dla nied�wiedzi polarnych, aby w�a�ciciele Klubu opracowali now� strategi� �cis�ego uspokojenia do�ylnego. Do ci�kiej i zamglonej g�owy przedziera� si� huk silnik�w turbo�mig�owych pracuj�cych w rozrzedzonym powietrzu. Kto� z za�ogi bieg� w�skim przej�ciem mi�dzy rz�dami trener�w i uderza� w ampu�ki z adrenalin� na karkach. Wracali�my do �ycia wyj�c i j�cz�c. Steward zdo�a� dotrze� do klatki dla rekin�w przyspawanej na ko�cu samolotu, zaryglowa� j� i skuli� si� w �rodku, odni�s�szy po drodze tylko kilka powierzchownych obra�e�. Brz�czyk, czerwone �wiate�ko i ju� dosiadali�my naszych rower�w g�rskich z w��kna w�glowego. Wtedy po raz pierwszy zobaczy�em Laurie. By�a nowa, aczkolwiek wcze�niej s�yszeli�my o niej wiele dobrego. Specjalizowa�a si� w pojedynczych mi�niach. Pracowa�a pilnie z klientem, buduj�c i rze�bi�c jedn� g�ow� mi�nia czworog�owego albo konkretn� cz�� mi�nia prostownika grzbietu. To robota wymagaj�ca cierpliwo�ci i zaanga�owania. Widzia�em kiedy� par� trenowanych przez ni� mi�ni mostkowo- obojczykowo-sutkowych - by�y tak napompowane i olbrzymie, �e stercza�y po obu stronach karku niczym skrzyd�a, a klient wygl�da� jak wi�nia na torcie lodowym. Imponuj�ce. Otworzy�y si� klapy luku bombowego i wypadli�my z wrzaskiem. Sp�yn�li�my w d� z podniesionymi przednimi ko�ami i run�li�my w g�rsk� ro�linno��, wyrzynaj�c dziury w wielusetletnim poszyciu, a podw�jne resory zamortyzowa�y upadek. Byli�my, mog� to powiedzie�, osza�amiaj�cy, niesamowici: pokryty znakami firmowymi goreteks na�o�ony bezpo�rednio na sk�r�, plecaki pompuj�ce wod� przez umieszczone w prze�yku rurki wed�ug wskaza� komputerowych odczyt�w g�sto�ci krwi. P�dzili�my dziko po stokach, przeskakiwali�my nad g�azami, rozpryskiwali�my stopiony �nieg. Ogl�da�em nieobrobione filmy z tamtego dnia i wci�� odnosz� wra�enie raju. Pod nami pokorni tybeta�scy mnisi, pasterze k�z, gapili si� ze szczerbatym podziwem na te zjawiska. Przemkn�li�my w�r�d rozpadaj�cych si� cegie� klasztoru i zaliczali�my medytuj�cych w pozycji lotosu lam�w uderzaj�c po ich ogolonych g�owach. Przewr�cenie kt�rego� oznacza�o utrat� punkt�w. Wtedy w�a�nie mign�a mi pier� Laurie. Chrz�stki �ebrowe ��cz�ce zazwyczaj �ebra z mostkiem zosta�y zast�pione szeregiem sterowanych elektronicznie rozpr�arek. �ebra wypina�y si� przy ka�dym jej wdechu dwa razy bardziej ni� u zwyk�ego cz�owieka, przez co stawa�a si� podobna do jakiego� filtruj�cego morskiego stwora. Gruczo�y mleczne w stercz�cych na kszta�t lodo�amacza piersiach zosta�y zast�pione akumulatorami pomocniczego zasilania dla tych cylindr�w. Jeden anatomicznie niemo�liwy wdech i zakocha�em si�. Znajdowali�my si� w jakim� rezerwacie. Rozpozna�em w�ochate koniki Przewalskiego o kr�tkich prostych grzywach, ostatni dziki gatunek konia. Uciek�y przed nami w panice. W natychmiastowej odpowiedzi, jako �e byli�my �wietnie wyszkolon� dru�yn�, pogonili�my stado, nie pozwolili�my im uciec, a� wreszcie run�y z r�eniem w przepa�� i roztrzaska�y si� o kamienie na dole. Oto prawdziwy cel: dotrze� do korzeni wszystkiego, neolityczna krzepa. Gdy ostatnie dzikie konie na Ziemi rozbi�y si� o twardy grunt, pop�dzili�my pogardliwie w d� pionowej ska�y, kt�ra w�a�nie je zabi�a, podskoczyli�my na resorach i pognali�my dalej obok poskr�canych cia�. Wychyli�em si� z fink� w r�ce i wyharata�em krwaw� w�trob� jednego z koni. - Niedob�r witaminy A? Laurie u�miecha�a si� do mnie wyzywaj�co. Pozostali byli ju� daleko w przodzie. Tracili�my punkty na tej rozmowie. Otar�em krew z podbr�dka. - Przecie� nie mo�na �y� tylko na p�ynach uzupe�niaj�cych elektrolity. Poda�em jej w�trob�. Po chwili wahania wyci�gn�a r�k� i ugryz�a �apczywie. - My�lisz, �e ich dogonimy? - spyta�a. Pragn��em jej powiedzie�, �e nie musimy, �e my dwoje mo�emy wyci�� w�asn� �cie�k�, ale ona p�dzi�a ju� w g�r� zbocza. �miej�c si�, pokrzykuj�c i pog...
ZuzkaPOGRZEBACZ