Nie 26.2010.pdf

(4114 KB) Pobierz
01-02-03
www.nie.com.pl NIE@redakcja.nie.com.pl
Pokaż
Zwalić lajkonika
korzeń
Polaku
4
str.
10
Błona
nie do zdarcia
str.
16
Postsolidarni
11
str.
str.
Kaczyński
DZIENNIK COTYGODNIOWY
NR 26 (1030) 24 czerwca 2010
wygrywa …w ostatniej turze.
PRZEMYSŁAW ĆWIKLIŃSKI
ANDRZEJ SIKORSKI
w czerwcu 2009 r. Ostatni sondaż CBOS oce-
nia ją cy ży we go Le cha K. prze pro wa dzo no
w mar cu 2010 r. – na mie siąc przed wy pad kiem
w Smo leń sku. Po rów naj my wszyst kie te wy ni ki:
gu 2 lat – od czerwca 2008 do maja 2010 r. An-
kie to wa ni oce nia li dzia łal ność pre zy den ta
w skali od 1 (bardzo źle) do 5 (bardzo do-
brze). I co wyszło?
Nic tak nie zwięk sza po pu lar no ści po li ty ka
w Polsce, jak jego nagła śmierć. Gdyby Lech
Ka czyń ski wy star to wał we wła śnie od by wa ją -
cych się wy bo rach pre zy denc kich, po zo sta wił -
by w ty le za rów no Do nal da Tu ska, jak i wszyst -
kich dzie się ciu kan dy da tów ubie ga ją cych się
o urząd Pre zy den ta RP, Ja ro sła wa Ka czyń skie -
go nie wy łą cza jąc. Jest tyl ko je den wa ru nek:
kan dy dat Lech Ka czyń ski mu siał by być mar -
twy. Wy ni ka to z ba dań rzą do we go Cen trum
Ba da nia Opi nii Spo łecz nej*.
ŚREDNIA OCEN
w czerwcu 2008 r.
w maju 2010 r.
spraw ność
dzia ła nia
2,4
Jak się
nie ma,
co się
lubi...
3,2
kompetencje
ak tyw ność w ży ciu
po li tycz nym kra ju
re pre zen to wa nie
Pol ski na świe cie
2,6
3,3
2,6
3,5
2,3
65 proc.
Za uważ my, że po śmier ci Ka czyń ski lo tem
ko szą cym zy skał po nad dwa ra zy wię cej po zy -
tywnych ocen niż przed śmiercią. Gdyby pra-
wi dło wość tę od nieść do bra ta nie ży ją ce go pre -
zy den ta – Ja ro sła wa, na któ re go przed nie dziel -
ny mi wy bo ra mi chcia ło gło so wać 33 pro cent
wy bor ców – to moż na po wie dzieć, że brat uzy -
skał by ok. 70 proc. po par cia i po ko nał by Ko -
mo row skie go w pierw szej tu rze. Pod jed nym
wa run kiem – mu siał by się za bić.
Na tej sa mej za sa dzie wy grał by mar twy Ko -
mo row ski – moż na przy pusz czać, że po śmier ci
do brze i bar dzo do brze oce nia ło by go po -
nad 100 pro cent (!???) an kie to wa nych. Zgon
nie po mógł by na to miast Na pie ral skie mu – je go
po śmiert ne do bre no to wa nia wy nio sły by naj -
wy żej 20 proc., co nie pozwoliłoby mu wygrać
ani z Ja ro sła wem, ani tym bar dziej z Bro ni sła -
wem. Nawet gdyby obaj byli żywi.
Do bry Ka czyń ski
to mar twy Ka czyń ski
Trudno w to uwierzyć: opinię o Lechu Ka-
czyń skim po je go śmier ci zmie ni ły na lep szą
wszyst kie gru py za wo do we, spo łecz ne i po li -
tyczne. O ile nikogo nie dziwi 97 proc. po zy -
tywnych ocen zwolenników PiS, o tyle nie spo-
sób zro zu mieć sym pa tii dla zim ne go Le cha
oka zy wa nej przez po ło wę elek to ra tu Plat for my
Oby wa tel skiej i aż przez 46 proc. elek to ra tu
SLD.
88 pro cent wy bor ców spo śród tych, któ rzy
5 lat te mu gło so wa li na Le cha Ka czyń skie go
w dru giej tu rze wy bo rów pre zy denc kich, uwa -
ża obec nie, że do pó ki żył, do brze wy ko ny wał
obowiązki głowy państwa; że źle – 7 proc.
Rozkład ocen Lecha wyrażanych przez byłych
zwo len ni ków Tu ska wy no si od po wied nio:
45 proc. dobrych i 44 proc. złych.
Po pra wie ule gły wszyst kie aspek ty spra wo -
wania urzędu przez Lecha K. CBOS zbadało
4 ta kie aspek ty i zmia nę ich po strze ga nia w cią -
3,2
Sto su jąc szkol ną ska lę ocen: Ka czor z ucznia
dwój ko we go (sto pień mię dzy do pusz cza ją cym
a do sta tecz nym) dzię ki śmier tel ne mu wy pad -
kowi lotniczemu stał się uczniem prawie
czwór ko wym (mię dzy do sta tecz nym a do -
brym). Dzieci, mimo wszystko nie bierzcie
przy kła du z Pa na Pre zy den ta…
So li dar ni 2010
Nie czyny, lecz śmierć poprawiła społeczny
wi ze ru nek Le cha Ka czyń skie go. Wy star czy ły do
te go 2 mie sią ce – od mar ca do ma ja 2010 r. Gdy
żył, za pa trio tę uwa ża ło go 74 pro cent ba da nych,
agdy zmarł – 89 . Za czło wie ka uczci we go mia ło
go przed śmiercią 49 pro cent Po la ków, a po
śmier ci – aż 72 pro cent. Praw dzi we go mę ża sta nu
wi dzia ło w nim za ży cia 26 pro cent an kie to wa -
nych, a po śmier ci dwa ra zy ty le, czy li 52 pro cent.
Nic za tem dziw ne go, że na py ta nie, „czy
był nie do ce nia ny przez więk szość Po la -
ków”, 47 pro cent ba da nych od po wie dzia ło
„oczy wi ście”.
Wy ni ki ba dań CBOS pro wa dzą do ja sne go
wnio sku: Po la cy uwa ża ją, że do bry pre zy dent
to martwy prezydent. Nie jest to najlepsza
wska zów ka dla pre zy den ta, któ re go wła śnie
wy bie ra li śmy, a i o nas kiep sko to świad czy. Je -
ste śmy chi me rycz ni i sen ty men tal ni. Wzru sze -
nie lub współ czu cie po zba wia nas ra cjo nal ne go
my śle nia i po wo du je za chwia nie ocen. A na de
wszyst ko je ste śmy mi strza mi świa ta w mó wie -
niu do brze o zmar łych. Je dy ne praw dzi we świę -
to Po la ków to Za dusz ki.
51 proc.
33 proc.
9 proc.
...to się
lubi,
co się
ma.
Z trum ny do urny
Ostat ni son daż pre zy denc ki prze pro wa -
dzony przez PBS DGA przed pierwszą turą
da wał prze wa gę Bro ni sła wo wi Ko mo row -
skie mu, na któ re go chcia ło gło so wać 51 pro -
cent an kie to wa nych. Dru gi był Ja ro sław Ka -
czyń ski ( 33 proc.), trze ci Grze gorz Na pie ral -
ski ( 9 proc.), reszta się nie liczyła.
Z badań CBOS wynika zaś, że miesiąc temu
pre zy den tu rę Le cha Ka czyń skie go do brze
i bar dzo do brze oce nia ło 65 pro cent Po la ków!
By ły to je go naj lep sze no to wa nia w hi sto rii.
Tak popularny nie był nawet wtedy, gdy w paź-
dzier ni ku 2005 r. wy grał z Tu skiem w dru giej
tu rze wy bo rów pre zy denc kich. Przy po mnij my,
że gło so wa ło na nie go wów czas po nad 54 pro -
cent wy bor ców przy 51-pro cen to wej fre kwen cji.
Pierw sze ba da nia po pu lar no ści Le cha Ka -
czyń skie go CBOS prze pro wa dzi ło w stycz -
niu 2006 r. – miesiąc po objęciu przez niego
funk cji pre zy den ta. Naj gor sze no to wa nia miał
pcwikla@redakcja.nie.com.pl
sikorski@redakcja.nie.com.pl
* „Oce na Pre zy den ta Le cha Ka czyń skie go” – ba da nie
prze pro wa dzo no 8–13 ma ja 2010 r. na li czą cej 1000 osób
re pre zen ta tyw nej pró bie lo so wej do ro słych miesz kań -
ców Polski.
2010
CENA 4,50 zł w tym 7% VAT
315841250.044.png 315841250.045.png 315841250.046.png 315841250.047.png 315841250.001.png 315841250.002.png 315841250.003.png 315841250.004.png 315841250.005.png 315841250.006.png 315841250.007.png 315841250.008.png 315841250.009.png 315841250.010.png 315841250.011.png 315841250.012.png 315841250.013.png 315841250.014.png 315841250.015.png 315841250.016.png 315841250.017.png 315841250.018.png 315841250.019.png 315841250.020.png 315841250.021.png
 
TYDZIEŃ
URBAN
z głowy
Panowanie
G
rzegorz Napieralski, którego no-
towania w ostatnich tygodniach
uparcie rosły, zwierzył się „szcze-
rze”, że po wystąpieniu Cimoszewi-
cza było mu „po ludzku przykro”.
Nawet w TVN 24 powiedziano, że to
zwykłe ludzkie wyznanie budzi sym-
patię. Jeszcze chwila i okaże się, że
na polskiej scenie politycznej sym-
patyczniejszy od Napieralskiego jest
tylko premier Tusk.
Na
Ilekroć Rosjanin mówi do mnie lub pisze po
ro syj sku, ni gdy nie ty tu łu je mnie „go spo din”, a za -
wsze ob da rza pol skim ty tu łem „pan” Urban.
A prze cież ja nie pi sał bym do Pu ti na w li ście
po pol sku „Wiel ce Sza now ny i Dro gi Go spo di nie
Pre mie rze”. (Oczy wi ście w ogó le do Pu ti na nie pi -
suję, gdyż mój psychiatra daje mi zastrzyki na nie-
ko re spon do wa nie z wiel ki mi te go świa ta).
Ro sja nie, mó wiąc i pi sząc w swo im ję zy ku,
tyl ko do Po la ków zwra ca ją się pol skim sło wem
„pan”. Nie piszą „Uważajema frau Merkel” ani
„herr pa pa” do pa pie ża, ni ko go po ro syj sku nie
ty tu łu ją „mi ster”, „don” czy „mon sieur”.
Do pó ki Ro sja nie w swo im ję zy ku na zy wa ją nas
pa na mi, sto sun ki ro syj sko -pol skie nie bę dą nor -
mal ne. Pol skie pa ny to pra wie epi tet. Su ge ru je
nam na dę tość, wy nio słość, wy ra ża nie chęć i ob -
cość. Ma też zabarwienie ironiczne. Pan nie jest
pol skim od po wied ni kiem her ra, mi ste ra czy do -
na. Pań skość Po la ków to oso bli wa wła ści wość na -
ro du krnąbr nych aro gan tów.
W cza sach ra dziec kich Ro sja nie, zwra ca jąc się
do pol skich dzia ła czy par tyj nych po ro syj sku, nie
na zy wa li ich to wa rzy sza mi, lecz mó wi li
„to wa riszcz”. Bez par tyj ny Po lak był zaś i wów -
czas pa nem, czy li ja kimś szcze gól nym zwie rzę -
ciem. W czasach polsko-radzieckiej wojny 1920 r.
ar mia kon na Bu dion ne go śpie wa ła:
„Po mniat psy ata ma ny,
Po mniat pol ski je pa ny
ka nar miej ski je na szi klin gi”.
Pan i pies to więc by ły rów no waż ne epi te ty. Coś
z te go zo sta ło.
Mo ja bab ka, mat ka mat ki, by ła Ro sjan ką. To
zna czy Ży dów ką z Miń ska Bia ło ru skie go, któ ra
uwa ża ła się za Ro sjan kę. Mój dzia dek, oj ciec mat -
ki, był Polakiem, to znaczy Żydem z Bielska Pod-
la skie go, któ ry uwa żał się za Po la ka. Dzia dek nie
miał po czu cia, że że ni się z cu dzo ziem ką. Kie dy
się po zna li w XIX w., obo je by li ro syj ski mi pod -
da ny mi, miesz kań ca mi daw ne go Wiel kie go Księ -
stwa Li tew skie go. Róż nił ich tyl ko ję zyk ma cie -
rzysty – u dziadka polski, u babki rosyjski – ale
i to nie dzie li ło. Po ślu bie miesz ka li w Ło dzi. Roz -
ma wia li ze so bą po pol sku, kłó ci li się zaś po ro syj -
sku, gdyż to język bardziej kwiecisty. Babka mó-
wi ła po pol sku bez ro syj skie go ak cen tu, a dzia dek
po ro syj sku bez pol skie go. Dzia dek fa bry kę miał
pod Ło dzią, jej biu ro dzia ła ło w ję zy ku nie miec -
kim, a in te re sy ro bił w Ro sji, do pó ki by ła car ska.
Mo ja mat ka koń czy ła ro syj skie gim na zjum
w Hel sing for sie (Księ stwo Fiń skie), a stu dia
w Wied niu i Ber li nie. Oj ciec stu dio wał w Bel gii
i Niem czech (tam że je go oj ciec), wy daw nic twa za -
kła dał w Pa ry żu i Ło dzi. Ro dzi na bab ki wpi sa ła
się w hi sto rię Ro sji, szcze gól nie jej re wo lu cji.
Ra czej wy wo dzę się więc z pra -Eu ro pej czy ków,
niż na da ję na rdzen ne go Po la ka we dług mo de lu
PiS. Nie je ste śmy też in te li gen cją żo li bor ską – jak
to spe cy fi ku je Ka czyń ski. Wprost prze ciw -
nie – in te li gen cją in te li gent ną.
Kie dy w ro ku 1918 po wsta ła Pol ska, mo ja bab -
ka od cię ta zo sta ła ra dziec ką gra ni cą od dzie się -
cior ga swe go ro dzeń stwa. Na zy wa li się Frum kin.
Miesz ka li w Mo skwie. Z jed nym wy jąt kiem bra ta
bab ki uszlach co ne go przez ca ra, bo był dy rek to -
rem na ko lei, ca ła resz ta jej ro dzeń stwa na le ża ła
do ese row ców, mien sze wi ków al bo bol sze wi ków.
Bol sze wik Frum kin był np. mi ni strem fi nan sów
ZSRR, któ re go błę dom Sta lin po świę cił ca ły prze -
ko nu ją cy zresz tą re fe rat na ple num KC WKP (b).
Czy ta łem go po pol sku w dzie łach Sta li na. Nic
więc dziwnego, że w roku 1939 z całej tej dziesiąt-
ki żył tylko jeden brat babki, który był profeso-
rem hi sto rii, człon kiem Aka de mii Na uk ZSRR,
dy rek to rem wszyst kich ar chi wów w Związ ku Ra -
dziec kim. Te go za bi li do pie ro po woj nie, li kwi du -
jąc Ży dow ski Ko mi tet An ty fa szy stow ski.
Od je sie ni 1939 r. miesz ka łem z ro dzi ca mi
we Lwowie, pod władzą radziecką. Nie piszę,
że pod ra dziec ką oku pa cją, gdyż z te go sfor mu ło -
wa nia moż na by wy snu wać wnio sek, że te raz
Lwów znaj du je się pod oku pa cją ukra iń ską.
Do na sze go miesz ka nia we Lwo wie za dzwo nił ten
je dy ny jesz cze ży wy wuj mat ki, aka de mik i dy gni -
tarz. Bał się wejść do środka. Stał na klatce scho-
dowej i przez drzwi się przedstawił, mówiąc, że
spe cjal nie przy je chał z Mo skwy, bo mo że mój oj -
ciec ma jesionkę i mógłby mu ją sprzedać.
To był ostatni kontakt mojej matki z jej wielką ro-
syjską rodziną. Wcześniej ścisły – tj. przed 1915 r.,
kiedy Łódź po raz pierwszy zajęli Niemcy.
Za car skich cza sów jed na z sióstr bab ki po -
miesz ki wa ła w wiej skiej po sia dło ści dziad ków
pod Ło dzią. By ła ese rów ką i w dro dze z Sy bi ru
na od po czy nek w Szwaj ca rii za trzy my wa ła się
u swo jej sio stry w ma jąt ku Adel mó wek. Służ ba
klęła ją, bo musiała gotować dla niej odrębnie. Ja-
ko re wo lu cjo nist ka ja da ła tyl ko to, co kla sa
ro bot ni cza, a więc ka pu stę, ka szę i kar to fle.
Do hi sto rii Ro sji mo gła wejść in na sio stra
mo jej bab ki, też so cjal re wo lu cjo nist ka, ale nie we -
szła przez swo ją krót ko wzrocz ność. W oko li -
cach 1905 r. strze la ła w te atrze do gu ber na to ra
Mo skwy, ale za po mnia ła oku la rów albo lorgnon
czy pince-nez i chybiła.
Do hi sto rii Ro sji wszedł na to miast szwa gier mo -
jej babki Brodaczowej z domu Frumkin – mąż jej
ko lej nej sio stry. Wszedł on do hi sto rii, wy pił her ba -
tę i szybko wyszedł z niej na zawsze. 2 marca 1917 r.
w Zu ry chu przy biegł do Le ni na z ga ze tą do no szą cą
o wy bu chu re wo lu cji w Ro sji. Fi gu ru je więc w wie -
lu o niej książkach. Nazywał się jakoś na „D” – nie
chce mi się szukać nazwiska… Był mienszewikiem
i wraz z cię żar ną żo ną je chał tym ni by za plom bo wa -
nym wa go nem wio zą cym w mar cu –kwiet niu 1917 r.
Le ni na do Szwe cji w dro dze do Pio tro gro du. Po tem
był wi ce mi ni strem w rzą dzie Kie reń skie go. Ku -
zyn ka mo jej mat ki, któ ra ja ko płód od by wa ła hi sto -
rycz ną po dróż z Le ni nem, mia ła na imię Bron ka.
W 1940 r. jesz cze ży ła i od wie dza ła nas w ra dziec -
kim Lwo wie. Płyn nie mó wi ła po pol sku. Mia ła
otwar tą gruź li cę, umar ła więc śmier cią na tu ral ną.
Rzadkość w tych sferach.
Z tych rozmaitych powodów jest mi przykro,
kie dy ja kiś Ro sja nin zwra ca się do mnie po ro syj -
sku per pan. „Pan” cieszy Polaków innego niż
ja mo de lu, tych ulu bio nych przez Ka czyń skie go
rdzen nych, ka to lic kich in te li gen tów żo li bor -
skich, któ rych przod ko wie zaj mo wa li się ro bie -
niem klęsk powstańczych. Chciałoby mi się
na po wrót być dla Ro sjan „to wa risz czem”, a sko -
ro by ło mi nę ło „go spo di nem” przy naj mniej.
finiszu kampanii Bronisław
Komorowski zajmował się podry-
wem. Podrywał elektorat kobiecy en
bloc. Podpisał ustawę o przemocy
w rodzinie, po czym poszedł na Kon-
gres Kobiet i wzywał do rozbijania
szklanego sufitu, a także obiecał, że
podpisze ustawę o parytetach. Bro-
nek jest kokiet.
K
omorowski stoczył z Kaczyńskim
sądowy bój o prywatyzację szpitali.
Sąd I instancji uznał, że Komorowski
nie popiera prywatyzacji służby
zdrowia i Kaczyński powinien prze-
prosić go za takie insynuacje. W od-
powiedzi całe PiS ruszyło do telewi-
zji opowiadać, jak bardzo się cieszy,
iż PO przesunęła się na pozycje PiS,
ale przecież Komorowski kiedyś był
za prywatyzacją, a teraz jest za ko-
mercjalizacją, a komercjalizacja to
wstęp do prywatyzacji i niech się Ko-
morowski stawi na debatę o służbie
zdrowia. Sąd apelacyjny uwalił wy-
rok I instancji i kazał sprawę sądzić
od nowa. Jakaś atrakcja zostanie
nam na potem.
P
sekr@redakcja.nie.com.pl
oza kampanią wyborczą też roz-
grywa się walka o władzę. „Gazeta
Wyborcza” doniosła, że Watykan po-
stanowił przywrócić wszelkie prawa
biskupie abepe Paetzowi znanemu
z upodobań do kleryków i męskich
stringów z napisem „ROMA”. Następ-
nego dnia „GW” poinformowała, iż
w proteście przeciw tej decyzji rezy-
gnację złożył metropolita poznański
abp Gądecki. Ta druga wiadomość
została natychmiast zdementowana
przez rzecznika poznańskiej kurii.
Jak widać, w Kościele kat. protesto-
wanie przeciw decyzjom Watykanu
jest znacznie bardziej gorszące, niż
dymanie kleryków w stringach.
E
gra te wybory – nie wiem
te go w mo men cie, w któ -
rym to piszę – jedna dobra
rzecz już się wy da rzy ła. Praw dzi wym
osią gnię ciem tej kam pa nii jest ero zja
tzw. au to ry te tu Wło dzi mie rza Ci mo-
sze wi cza. Mam zde cy do wa nie do syć
te go świę tosz ko wa te go aro gan ta, któ -
ry za nim co kol wiek zro bi, upew nia
się, czy wszyscy widzą, jak bardzo ich
za szczy ca.
Po nad rok te mu, przed wy bo ra mi
do eu ro par la men tu, pi sa łam, że Ci mo -
sze wicz – jak kol wiek skom pro mi to wa -
ny swo im ob ra że niem się na kam pa nię
pre zy denc ką w ro ku 2005 – po zo sta je
dla wie lu wy bor ców punk tem od nie -
sie nia, to też jest na le wi cy po trzeb ny.
Mam radosne przeczucie, że to się
skoń czy ło. Po tych wy bo rach Ci mo sze -
wicz nie tylko nie jest potrzebny lewi-
cy, ale tak że stra cił po zy cję spe cy ficz -
ne go „au to ry te tu”.
Wy bor cy le wi cy, zwłasz cza ci gło -
su ją cy na SLD od po cząt ku lat 90.,
ob cią że ni kom plek sem ob lę żo nej
twier dzy – a przy no to wa niach rzę -
du 10 proc. już tylko tacy zostali – nie
lu bią zdraj ców. Naj do bit niej prze ko -
nał się o tym Marek Borowski, które-
go SDPL miała być wehikułem do
no we go przy wódz twa na le wi cy,
a oka za ła się dro gą eks pre so wą na
mar gi nes. Wy bor cy le wi cy są przy -
wią za ni do kon cep cji „wiel kie go
SLD”, wspólnego frontu sił niegdyś
na zy wa nych po stę po wy mi. Z wy bor -
cami PiS łączy ich to, że podział na
ko mu chów i so li da ru chów jest w ich
ser cach cią gle ży wy. Dla te go wy bor -
cze go suk ce su nie mo gła od nieść pro -
mo wa na przez Kwa śniew skie go kon -
cep cja ma ria żu ze śro do wi skiem Unii
Wol no ści: od wrot nie niż Kwa śniew -
ski ludzie PRL – do których się
z du mą za li czam – nie uwa ża li uwo li
za „do bre to wa rzy stwo”.
Je śli ba da nia z po cząt ku kam pa nii
wska zy wa ły, że po ło wa le wi co wych
wy bor ców chcia ła gło so wać na Ko -
mo row skie go, a 40 pro cent na Na pie -
ralskiego – to nie oznaczało, że ludzie
PRL zbio ro wo po ko cha li Plat for mę,
Transfer
Roz pro wa dze nie tej spra wy to
– na wia sem mó wiąc – du ży suk ces
szta bu Na pie ral skie go. Uwa ża łam, że
SLD po wi nien kan dy da tu rę Bel ki
od rzu cić i – przy zna ję bez przy jem -
no ści – nie mia łam ra cji. Prze trzy ma -
nie Ko mo row skie go i Bel ki w nie -
pew no ści przez dwa ty go dnie po zwo -
li ło le wi cy zro bić wra że nie, że to nie
ona jest rozgrywana – ale to ona roz-
grywa, bo jej głos się liczy.
I wreszcie – to trzeci aspekt klęski
Ci mo sze wi cza – stra cił on jesz cze je den
cen ny atry but, a mia no wi cie po zy cję
kon ce sjo no wa ne go ko mu cha an ty ko -
mu chów. Do tych czas na wet PiS nie
wy ra ża ło się o Ci mo sze wi czu z tym
obrzy dze niem i lek ce wa że niem, z ja -
kim mó wi o in nych po li ty kach z pe ere -
low skim ży cio ry sem. Jak każ dy dzie -
dzic -an ty se mi ta miał swo je go Ży da,
tak an ty ko mu ni ści czę sto ma ją swo je -
go post ko mu ni stę, któ re go przed sta -
wia ją na do wód, że nie są zwo len ni ka -
mi roz strze la nia wszyst kich człon ków
nieboszczki partii, lecz tylko tych, któ-
rzy na to za słu ży li. Ci mo sze wi czo wi
nikt tak na praw dę nie wy po mi nał
par tyj nej prze szło ści, nikt nie mó wił,
np. „se kre tarz uczel nia ny PZPR
na Uni wer sy te cie War szaw skim to wa -
rzysz Cimoszewicz” – co było stałym
ar gu men tem w grze nie tyl ko wo bec
Lesz ka Mil le ra, ale tak że np. Bro ni sła -
wa Geremka. Dziś PiS i okolice przy-
po mnia ły so bie o tym, co Ci mo sze wicz
ro bił przed ro kiem 1989. Do mi nu ją cy
ton re ak cji tej stro ny od da je ko men tarz
Paw ła Pon cyl ju sza: Te raz cze ka my,
aż za Ko mo row skim sta nie ge ne rał
Ja ru zel ski, któ ry też wciąż ma za pew ne
zwo len ni ków uwa ża ją cych go za au to -
rytet. Tak jak dla większości wyborców
SLD po rów na nie z Ge ne ra łem jest cią -
gle naj więk szym moż li wym kom ple -
men tem – dla pi sow ców to obe lga, któ -
ra od bie ra zdol ność ho no ro wą. Po pie -
ra jąc Ko mo row skie go, Ci mo sze wicz
prze su nął się z po zy cji wy jąt ku po -
twier dza ją ce go re gu łę, czło wie ka le wi -
cy z za sa da mi, na po zy cję so wiec kie go
pa choł ka, któ re mu urwa ło się czer wo -
ne ko ry to. Wi ta my w klu bie.
Z lewicy na margines.
uropejski Trybunał Praw Człowie-
ka stwierdził: jeśli na świadectwie
jest rubryka „religia/etyka” i w tej ru-
bryce znajduje się kreska, to ze
świadectwa takiego można wywnio-
skować, że jego posiadacz odmówił
chodzenia na religię i etykę. Zwa-
żywszy zaś, że lekcje katreligii
w szkołach są, a etyki nie ma – kre-
ska sugeruje, że posiadacz świa-
dectwa nie jest katolikiem, co stano-
wi naruszenie prawa do milczenia
w sprawach religii. To jest oczywiste.
Ciekawe jest to, iż oczywistość ta
umknęła polskiemu Trybunałowi
Konstytucyjnemu, który orzekał
wpodobnej sprawie w grudniu ze-
szłego roku.
A
ndżelika Borys podała się do
dymisji ze względów osobistych.
Widać utrata kuchenki mikrofalowej
na rzecz reżimu Łukaszenki okazała
się na dłuższą metę nie do zniesienia.
R
tylko że stracili wiarę, iż SLD może
ich uchronić przed PiS. W tym kryje
się ta jem ni ca wzro stu no to wań
Na pie ral skie go. Sta ra ko mu na zo ba -
czyła, że żelazo nie klęka; że mimo
dość bez na dziej nej po zy cji, z ja kiej
szef SLD startował, jest on uparty
i wy trwa ły. Z te go punk tu wi dze nia
Ci mo sze wicz dał du py, al bo wiem ta -
ką wła śnie kal ku la cję przed sta wił:
przyznał, że wystraszył go wzrost no-
to wań Ka czyń skie go, a oba wia się
ni skiej fre kwen cji w dru giej tu rze.
Wy bor cy le wi cy pa mię ta ją mu przy
tym nie uda ne kan dy do wa nie na Se -
kre ta rza Ge ne ral ne go Ra dy Eu ro py
z na masz cze nia Tu ska – co po pierw -
sze wska zu je, że szla chet na emi gra cja
we wnętrz na Ci mo sze wi cza nie jest
tak do końca szczera; i po drugie su-
ge ru je, że za po par ciem udzie lo nym
Ko mo row skie mu mo że stać ja kiś
in ny de al. Np. sta no wi sko sze fa MSZ
po
wcześniej czy póź niej po za mia ta. To
wy da je się aku rat ma ło praw do po -
dobne: Tusk dość starannie unika in-
dy wi du al no ści w swo im rzą dzie, a Ci -
mo sze wicz, co kol wiek by mó wić, jest
in dy wi du al no ścią.
Dru gi front, na któ rym Ci mo sze -
wicz przegrał, to rozdanie: PO prze-
konała się, że były premier nie niesie
w so bie żad nej war to ści do da nej.
Na po par cie Ko mo row skie go Ci mo -
sze wicz zu żył reszt kę swo je go po li -
tycz ne go ka pi ta łu i, co gor sza, zu żył ją
na dar mo, bo nie wy klu czo ne, że nie
tyl ko Na pie ral skie mu wy bor ców nie
ode brał, ale wręcz ich przy spo rzył
na ba zie współ czu cia i lo jal no ści ko -
mu ny prze ciw an ty ko mu nie. Ci mo -
szewicz dał ciała, nic nie dostając
w zamian, co dowodzi, że jest mniej
by stry od Bel ki, któ ry swój nie ist nie -
ją cy ka pi tał po li tycz ny wy mie nił
na naj bar dziej pre sti żo we sta no wi sko
w pol skiej go spo dar ce.
odzina Stanisława Pyjasa twier-
dzi, że w czasie sekcji po ekshuma-
cji zginęły „dwa niewielkie kuliste
przedmioty wielkości ziaren gro-
chu”, żąda więc wstrzymania po-
grzebu. Prokurator Kunert z IPN
twierdzi, że to absurd. Żadnych ku-
lek nie było. Trudno nawet powie-
dzieć, że Stanisław Pyjas przewraca
się w grobie. Bo przewraca się w lo-
dówce.
Si kor skim,
któ re go
Tusk
AWŁ
2
NIE 26/2010
N ie za leż nie od te go, kto wy -
315841250.022.png 315841250.023.png
 
/-&*12.+),.2/(2.,*(&'-%02%2.,12-2!1%10/1
%2,02 )'2 -2$1%-2 /2!1,&./2 .2 1,2 .2.,12 12-/2
12/.2'0/ 20.%1''-20%%-& 6IIJ
E Q>O<
DF?QIQQ H
OOQO OIOJ
Q @QQNIMQOP" !*0-%1
* - 2 1 * 2" 0 1 2+ * 1 2/ 0 - 2 ' 1 + ) 2/ 0 + * 2/ 1 2 . 2 # & " 2" , - 2+ 2 1 2$ ( 2 * # 0 . 2
!2+(2$02 0,2$-2$02 /- ,(/22 ".%&0$2 ',12 .&2 2
$0/222 1/2+-21*2"012+*1&'#-212#/',*2/12
. <H O PE P
L>P>.P
)LOLM
: >O < DF QQGM QK J
ECPPQKI
OOEC QQ6PCNJ
=&L B+J%'%Q6 PQK
OIIOO8QKQN
LGNQ?Q.;
C DFHP QJ
2P QPCLG
P>ONKNQK
9NQNQKO?LGJ
N >O<DFQQMN
MQLNNNPJ
PQ I I
NQKLI9/FGNOON
H@< MN J
QN9QN PLMHG
I 2Q H 9/F
QN NHP O DQ FL
OMONOONPJ
HEQOQQQO
P.P =3 =BB' O
QO O ? OO QK P
QGM6MNGDF
9GPHQK P/KFJ
MQJ.P QJ
NIDQFCNPHQK QK
QK O MPO CN
M P K QM
:*QNLII
PE O CNN QK
QCQLNNL
OMOKOQJ
M Q OO
: Q Q QN" ",-2#.
!. 0/2 .,2$-2+02 # '($2 0/2 .,2$-2+02 2!-2/(+)2 ",*1*
!*01/2/02-,*(2 ".!%12 -2 . ,-2/02+*12/02 # *-2,1&01
0 /- *-&-2!-+)2.,12 %.2/(+)2# ",*12"0&-+)2. .+),.2/01
0/2 .,2$-2+02/012 -#2/(+)2.,-*2. .+),.2/0120/2/(+)2'-2 1$2
/0+2&'-2#.2#.2+),.2/0.2/(+) CNO P
OKLLINDQFQMOK
PNOLP J
O@Q?IP@J
QPQENNHPOJ
OHO;
DQFQPMNLQGP
P NKMQL PE QK OH
NQM 1QQ7QGLGN
I MQOQ>.
1IMNPN;
9MQQPPJ
HL I O =B+B N DQ F
QN =BL'PN QNPOI J
=BB#1ENOQQKQL
OQOOQMHEK
QMLG 3PPN
QK Q QN M NI
CQ H QM ON
=BB% QK
ELI@NQKQQ:N
MQM@QOQHJ
PC MH@MPJ
ODFP)PQK OQJ
OLMQNQQ QPP
< J
PQ LMNGDQF
NL PH P
*QQPHLMOJ
QM @QLPOIO
Q QPH QK PQ
>O<DFLQN HEN
+( +$Q =B+B
CQOQN I
G G FPN QK Q
>L 6 P F& 0OJ
KQ OMO QP QG
-2&0OQMQJ
P QP*M-D
OQ $BBQN59QNQ
PPLIPQK
M<GIMQMNIJ
DQFLGOPQN
FPNQK OM4J
F OHPH9 J
Q P PO
QMQKN
AQN I;7MJ
LGQGE MO
Q PQGHEGPJ
QQDQFQNOHE
H Q MPL
NQNOQQLQKHPOI
PQAQN;PJ
DQ FL MO QK I
PQ0QK6 3BQN-
CPOINIPHEQPL
PPN G
APO Q>MEPQ
PLMQE M
H@L H K
QM P 8J
LODQFQNPQ
QPLO =BB#IJ
NIMQM@Q;9PJ
HHO J
PPQPHL
ILPPQLOQKJ
HJ
OLGQQKPQJ
H
P K OK OO
NI Q NHPL MN
OE QK O M J
DQ<GI4F )J
QNQNQKNHPN
NG >O < 8PQ Q
: NK NG N AO
2OQFQ?!Q
?NQKQPEL4L
QI@ A FNO CPOL J
N 1F>QOK J
NPHQO
FGN8PQQMK QQ
FKL P AQ 3( /PH QK
OQLOHP O
?QMQGN7LJ
J
7:DHJ
NL I G K QGN
8PQ QGN7LIQGN8PQQ
I Q FKL Q
7 MQPIG
4F
ML M
KLIQMQGN?0QGNNJ
HPO8PQ 4
F-HQK FK,PAJ
QO 3(
OQ M ? QPPHL
>OK < DF MN OQJ
PH Q QO M PO
2GIQDQFQQKPJ
=BOQML M@
L QOQDQJ
NME Q M
O
DK Q L I L
M QK OO 1I
QE;
CQO >O 3 P
MQPN/QM
PLIIL
NEMPN
6LQQLQJ
NHP OL O
NLPQO =PQQLG
PO QP AM NHP OJ
QOPOOKQ QM
LGOLI
<QODF QM@J
QQO K FM@Q
NQI
"%!"% "%$ O QN;
!%#%$ FMP N@57P QGN5
#% !% #%"$ L L P IE
CN2QOO
#% #$ 9 QK M M N
A:MQN ML NQN
"%!"% "%$ 7:;
#%!% #%"$ :PIAL AJ
QOQHP
#% !% #%"$ ?Q MK QQ
ELOAM,
#%!% $ CPQ OOQ5 A
5
!%"% !$ > MKL O A P
HPL I Q MG
Q
$ A O
IM QQCPO
!#$ C O;:E? =BJ
PK0 O-?P
PE,
% $ 4,POQNQK,
!%#%$ 8PK5
!%$ ?OQQLKOM
AKLOMKKMNL OOQJ
PEC QKKE NKQQN@J
Q;
#%#% #$% PO J
QG MP
%$ P IM MN L IMH
P5
"%#% "% %%"$ ? P NL
M L K QN !P
AIO 4*LG
KMO C
315841250.024.png 315841250.025.png 315841250.026.png 315841250.027.png 315841250.028.png
,9MOBHLO=LKFHO LO=MOGHKOJLCHO =2:9
JDO<KOC5N0O BM B1?IO:>LO J BMOFHKOCH?
*MIO:NOL EN=O@MO5?/OEN0OGL8OIN >LNOILK4
-2:9OGA>KOL0O>NOENOJLKC6OJDO@?O/CL0O:M
J @FHKOGEJMOFHNOL @NOEFHK06O<NAOGL8OJH;LO7
<N6OJDOAMOFHDOGE?O<3COAMO=LOIDOCLK@>OIK4
-2:9OHNO>KOCN0OGL8OBM 9NOIL6O?JMOBHL0
<3O @8CHOALK=O /JLKO1KO:MO >?;OCHDOA?6
N INOJKEO INO=L8EOILKO BFNO@N0O <3
HN ?C5K=6OILKOHJNO1NO<3COIN @C59D4
-2:9O ?FH3OBHL0O =LOGEFHMOGEJNO +M>O7
GALO J JNFOCNO;NC5O 5KAOGNO:MOIN>OIDC56
N B>NOHJDOCL8HOCDO?.?IOBMOJN0OAFDGHOENO7
9MOJDO@?OC5NFOJ AGHEN9OCLKOGEM1OANOFKO7
:?O>NFOIKO:MO H @MBOGENOJ3O M @FMO=LKO7
IL? &'6 C=4
-2:9O @FHKOCHDOEN0O FMCHOILAO =LKOGL8CH7
OILOANO+MOJ/CL3O:>LOJM/0OL +FNOCN!OH FMOA?
&6ONOJGHDGEOALC5O@?O;>LOANOC<LO$NOINKO7
MINO@LKOJNOANOINO?CHD0OGL8OIN @NO=L804
-2:9OJ BKOGCKOJDOJLKFOCL0 'OMEJMO7
FD6OJ AN1OBDOJKOEAI30OGJMOFHK%OJN>OCMO7
JNOED6O N INOGE8@OILKO H=LKOFHD0OINOCLOGAL
@MOJLKFHC5OILMOJKO MFNHO INO@F8O1KOILN
/CLOINO<3OCK4
-2:9O JDOFKO=MIOEMOJN0O :NOIKA6O @MO7
G@FH3OEN0OJDOA?GHON>O;MO@FHDOIN<O=ILK<
FH?OCL0OMALK=OIN JKOFNIOB84
-2:9O?@FNOJLN0OGKAG6OAMIOEFMO>?O<3C
MBOBKC5O@NFEOIKFOALOL ALKOF?O<3COGL8O<KO:M
CH8OGEMO/CL36O 0JLOCHD0O JGEFHDO=DOJNOILK
JDOEFDOGA?4
-2:9O@M EFHDOAFM0OHNO@FHK0OGL8OHINO7
<MO=MO/CLO H KKO 5NIO7=DO?IO:LK=6
;FN=OANOFHK=O BF?O1DOIDO *MOFKON%OGALK<
KO@?O;>LOALO ?OBMOJMO7#KO=MOAFNOEDCHO7
IK<OJ @L9OCKOIM1OIK<OGENFOE?O<3OCK<OJ =?IO7
BLNO>?OJ FMOA? & 4
-2:9O IN >KO13OCMO FMHO@NO=L8OEDOJN0
GJ2<OG?AOCKGO =LK<OGCKOJ M>L=O@LNO7
BHLKO =NOEKO=NOEDCHOIK<O B>NO ?CHIL2J
GHA29O @MBOGENOJMOJDC5O JMO<KOJ2BHOEJN
;LNO9MOGEMCOALKO:M4
-2:9OGL8O?BN0OIN @FHDO<8OCLKO?FH3O7
BHMOIKOH MANOH<LO@MO:FHKO;?OM;DOJNOEKO>N
,NOC9NOJNO HKFOJMIOAL6O AE2OFDO H=NF9
IN HNOJN9OGKFOCNOJ =LK<OGCMOJMO/CLOLKO7
JLKFH4
-2:9O@MO>LOCHD06OAE2OFNO@MO9MOJNOBILN
<KGEOB9?1OGHNOL B>NOCHKO:M4
-2:9O0JLOCHD0OGL>OI3OJMO>86OILKO<KO7
BH3CO>MOB2JOCHKOAMO>NOBMOJDC56OILKO@LO7
<3COJ5LOGADONILOILKOM:>3OBNO<3CO@MFOIMO7
G2JOIN ##4
-2:9O GJMOL=O HJDOCHNO<K=O JDOCMO.N0
GL8OH ?BHLNO9?OJ JDO;MOFNC54
-2:9OFMO;L0OCMOAM>OJLKAON>O;MOINOJKE6
A?FOJN6OH?O@K9OILKOILCOILKOFMO;L04
)>KOILKOOMIO=?OGLN9O@MO@FHK0OFMO7
ILOG9NOJNO *MO=MOFMJOGALKO:MO IN @FKOHDO7
BKIOEN4
! !!!! !
!! !! !
!!! !!! !
! !!!!!!!
, HKOGH9D=OEDO:MOBIL?OJ ).:NOILOGENOILKOJ JDOILO7
A?OMGEFHNO9?OFNOALKOEMOJKO:M6ON JCHKO/ILK<OJDO;?OC5?
=LOIDO7@?O9N@OALOH:LOI8O9MOBJ2C5O@M>OGALC5O1M9OILKO7
FHD6OBHLKOGL8OCL?OHMOGENO9MOFNIOIDC54O$?1OMGLK=OINOGE?
@M>OGALC5O1M9OILKOFHDOH:LOI8O9MOJ EK<OJM<OILKOGENI
IN & OCHKFJOCN4
* N=O@NOILNOJDO;MFOCHNO=NOGJMO<KO@FNOJN6O=LO7
ILOGEKFOM:OBNIO*>LC5OHNOFH3OBHNO<3OCDONFO=L3O@M>OGA3
HNOAMO=?OILOAMOJN9OJL8C6O1KOJDOCMO.NO=DOINOGHKOJM<O7
GANOH ).:NOILOGENOI?OBM FMOA? '(&6O;MO &-2,0.2(#1
0 $01*)-212+.02*)12.2*02,,2(+1*2,01)-2,%$2(/.2
)&!$2"!)!&%20*2 1$*"0/# 4 OBILOJCHKO/ILK<OFMOILO7
G9NJO*MO=MOFMJOGALOO<NAOJLNOBMO=MOOM/JLNBOCHD9
/*)2 &+%2 -)-2,%2,12.1 *)&1)/2 012 ,%#2 (012 + 2
12"0/$2+,%2(+1#2.0/2#/*)/$2- &-+2$-2,0/2+ 12./$
&/2$0/&/$2 .1 )/.2 )/2$1)2 ,12 .0/ 4O *NIOBDOBNE
,@NBOAN!O*MO=MOFMJOGALO=LN9OIN =DO/>LOJD<O/CLK
H ).:NOILOGENOI?
KFO=LIOJDO@FMOJNOBHKOILNOJM<GAO<KGEOFNOC<MOIN>O7
ID6OLBKNOG9?GHOIN6O;MOJM<OIN J ).:NOILOGENOILKOAMGHO7
E?O<KOINGOILKOED>OAMO1DOCLKO>?BHOALK6ON>KOL M:FM=OIK
@LKOIL3OBHK4O F?BOIMO <KBOINAO GEJLKFOBHL06O AE2OFN
H MGMO;MOJMO/CLO =LOILOGEFNO *>LOC5NO NA?OFNEO BM ING
@FHKO=NOJLNO9NOL M <NOALC5O?GENO>KOILNC5O=2OJL9O*MO7
=MOFMJOGAL4O, >LOGEMO@NOBHLKOHKOGH9KO:MOFMOA?O*>LC5
EJLKFOBHL9O I@46O @FHDOC5DO>NO<3CO GL8O BM @MO=DOG9?
JH=MCOILKOILNO INOEMJOGALKO:MO AMIOEDIO:KIOE?O
M (O EDOGL8OCDO 1M9OILKOFHD6O 1KO @>NOIDO FH3OBMOJKO ILK
@FHKOJLOB?O<3OFDOC59KO:MOJDOCMO.NOILNOGL8OH EK<OJM<OID
-*(%2 -2.0/&+/2 *2 , 12.0*)12.0/2 +/2 ,+ 2'!
.1 '-2+ -.2.2,'+0(+2.-2+1 &+/*+/2+1*!2 02)1$2
)/#*+%(2-#-,2.02",2'2(02%2 02.1*2.1 12(-2'+0/
0 *&12,02 02/20.2,12+#12&12'+0/(2"12, &-2"! 2#!
.0/2 ,(-2'+02 12 , &12(!22 '!2%$2 *)-2.0!
+1 *&12,2 ,12"02 $!2
'12/2'02.,21 12
*"0(2 $-2/2$%
*02'+0*01#2(0/2
*+%2'/2$-2"&12
(# /2 .12
*+12-/(2.-
, 12.02
*)12.0/2 ,%2
.02"12 .0/
)%2"-2 +
,'+0(+2.-2
(02 '12 )/2 -
.1&-2'!2 &!2 0
-2,'2)-2.1)-,*"1
,01&%2 -'2.-2 -
#/*)20 "-2 /#2.%2'&-2,0/2.12
*+/#2$-2'+0/2%2 12.0*)1.2#/*)
-2,0/$2 #/'2.%$2 + ,2.%(
, ,0/2(0/2 &-2'!2(/.),2 .1&2"-)%2",
NOBLMO-6 &'O>LOGEMO@NOBN '((OF44
) EKOFNHO CM"O NOGHNO BMOH:MIO7
IN JBHL8CHOIM/0!OEFJNO9N 'O>NEOL J9NO/ILK
GL8OGAM%OCHDO9N"O*MOILKCO=LO9MO/CL6O=N<EOAL
IN B?O@8"ONOEMJOGANOJLNOFDO:MBOIM/0O@MO7
GH9NOGL8O@N/0OIN @MO>K"O) HBFMOJLKOINOGHK<
=9MOBHLKO1D"O$KGEO=MO1KO;NFOBHLK<OHNO:FMO7
1MOIKO JGA?OEKAO @>KOIL3OCDC5O GL8
@FHKB AN1OB3OGHAMO93OGA>KO@LOA2JOH BMO@NO7
>NOCHNO=LOIL1OH @MOJMOB?O@>NIOENOC<LO=NOAMO7
JDC5OJ @FMOJLIOC<LO5NOHIL" <KGHOCHK
EKIO@FKOEKAGEO=NO=DOGL8OJDO@FMOJNOBHN0
H ).:NOI?6O ;MO <NOALK/O =LNOGEMO HMOGENO9M
M:9MOGHMOIKO /JLNOEMOJD=O CKIOEF?=
A?>OE?OFDO LGO>N=OGALK<!"O
*FNOA2JOJ '(((OF4O;D9O?OFMO@K<OGAL=O-LNOGEK=
*?>OE?OFDOL <NOAM/OILAEOH EKO:MO@MOJMOB?OGEN=OE3BOGL8
ILKOJDO@FMOJNOBHL9
, NFOEMO@FHDO@MO=ILK06O1KOBKOCDOH<8OM JDOG9NO7
IL?O@LKFJOGHDC5O@M>OGALC5O1M9OILKOFHDOBM ).:NOILO7
GENOI?O@MBO<39OFH3BOKGHOANO-L>O>KOFNO@FHD JG@NFOCL?
@FKOHDOBKIOENO *JNO/ILKJOGALKO:M4O NOGE8@OIKO FH3OBD
H HNO@NO9K=OHJL8AOGHNO9DOINGHOAMIOEDIO:KIE6OAE2OFD
J ED=O FMOA?O MGL3O:I39O >LCHO;8 ' ((O 1M9OILKOFHD
J ).:NOILOGENOILKO L ((O FKOHKFOJDO GEFNOEKO:LCHOIK<
J +M>OGCK4O,DOG9NO>LO/=DOEN=O/=LO:9MJOCK6OGNO=MO>MOED
EFNIGO@MFOEMOJKO L ;KHOHNO9MO:MOJK6O EFNIGO@MFOEKOFD
M@NIOCKOFHMOIK6O =MOBHLKOFHK6O N=?OILOC<8O ANOGKOEMOJ3
L =I2OGEJMOLIOIDC5OHNO;NOJKA4O$KGHOCHKOJ =NO<?OEKO7
:MO FMOA?O NOHKOENO ,DO;MFOCHN!O LIO.MFO=MOJNO9N6O
1KO -O FMHOJNO1NO JDOG9NOILKO BM ).:NOILOGENOI?O
INOGHDC5O GNO=MO>MOE2JO JLKO>MOHNOBNOILMOJDC5O O7& 4
-LNO9DO INOGHKO $NOGEFH8O;LKO G@FNJOBHL0O GL8O J ;MO<?6
N E?OINO:>KOAEM/OJMO<KIOA8OMBOJMO9?O<K"
@MOAM<OILK4O 3O L BMO;FKO JLNOBMO=MO/CL4O ,M<O7
IN J ).:NOILOGENOILKO @MOEFJNO <KGHOCHKO B9?O:LKO >NOEN
L ;8OBHLKO=DO=MO:>LO@FHKOEKOGEMOJN0OILKOED>OAMOINOGHK
JDO@NOGLMOIKO N=KOFDOAN%OGALKO $NOGEFH8O;LK6O N>KO L HNO7
@KJOIKOINGHOC?BOKAGO@MFOEMOJDOCHM9:O-NO>ND6O<KO1KO>L
JFKGHOCLKO ?BNO GL8O ;KHONOJNOFD<OIKO @FHKO<KOC5N0O IL=
MBOCLOIKAO B9?1OGHDO IL1O ALO>MO=KEF4O $NAO BMOIL2G9
&OCHKFJOCNOKJOMFAOLO=KG!6OM@NFOEDOIN ;NOBNO7
ILNC5O:KMO>MO:LCHOIDC5OFNO@MFEO+KIOENO:MOI?O=2OJL6
1KO).:NOILOGENIO=2:9O;DO;D0O &12021!2'%#*"2#/2
02(-2'+02- 0) 4O$KGEOEMO@MOGH?OALOJNOIDOL BFMO:MOCKIOID
=KOEN>O JDOAMOFHDOGEDOJNOIDO =4LI4O @FHD @FMOB?AOC<L
;NOEKOFLLOBM >N@OEMO@2JOL EKO>KO.MOI2JOAMO=2FOAMOJDC54
,M<OIN J ).:NOILOGENOILKO INO;LKOFNO JL8CO GKIOG?6
GHCHKO:2>OILKOB>NOAFNO<2JO@MOGLNOBNO<3OCDC5OIN<OJDO1K<
FMHOJLOIL8OEDO@FHKO=DG9O@MOEFHKO;?O<3OCDOCMOFNHOJL8OCK<
G?OFMJOC2J4OMOC5DO;NOMCHDOJLOGEK6O1KOILKO=MO1KOING
J ).:NOILOGENOILKO HNO;FNAOI304O LKOAMOILKCHOILK
H EKO:MO@MOJMOB?4
#M JDOBNOILNO @M>OGALKO:MO BMOJMOB?O MGMO;LOGEKO:M
JAF2EOCKO ILKOH;8BOIKO ;8OBHLKO ;NOBNOILKO AFJL
IN M;KCOIM/0O@M>OGAMO/CL4O, ?FH8OBNC5OJMO<KOJ2BHO7
ALC5O?FH8BOILOCDOBMOA9NBOILKOG@FNJOBHNO<36OMB AE2OFKO7
:MO@MOAMO>KOILNO+MO>NOCDOG3O+MO>NOANO=L4
5MOCLN1O @M>OGALO BMOJ2BO MGMO;LOGEDO @FHDO@MO=LO7
IN @>NOALKEOA8O G@FHKOBNJOCDO H G?O@KFO=NFOAKOE?6O <KGE
ILKOH;8BOIDOBM 1DOCLNOENAOGNO=M6O<NAO@MO;LKOFNOILKOE>KO7
I?O H @MOJLKOEFHN4O KHO JN1OIKO:MO BMOJMOB?O @M>OGAL
M;DOJNOEK>OILKOED>OAMOILKOBMOGENOILKO@MO1DCHOALOJ @M>O7
GAL=O;NIOA?6ON>KOILKOMBO;LKOFHKOINOJKEO>LOGE?O@MO>KOCMO7
IKO:MOIN @M>OGALK<O@MOCHCLK4
#MOJ2BO MGMO;LOGEDO CH8OGEMO ?>KO:NO HILGHOCHKOIL?6
H:?O;LKOIL?O>?;OAFNOBHLKO1D6OCMOMHINOCHN6O1KOINO>KO1D
ILKOHJ9MCHOILKOJDOGE3O@L0OBM ?FH8OB?OM JDOBNOILKOIMO7
JK<O@>NOALKEOALOHKOHB<8OCLK=4O+FHD EK<OMANOH<LO?FH8OBD
BMO=NO:NO<3OGL8OMB M;DOJNOEKO>LO@MOEJLKFOBHNOILNO@M>O7
GALKO:MOM;DOJNOEK>OGEJNO? GNO=KO:MOJMO<KOJMOBD4 C5MO7
CLN1OIN GEFMOINC5OLIOEKFOIKOEMOJDC5O?FH8OB2JOJMO<KO7
J2BHOALC5O =M1OIN @FHKOCHDOEN06O 1KO BM ?HDOGANOILN
>?;OJDO=LNOIDOBMOJMOB?OMGMO;LOGEKO:MO@MOEJLKFOBHKOILK
@M>OGALKO:MO M;DOJNOEK>OGEJNO <KGEO AMOILKCHOIKO ED>OAM
J FNOHLKOJ3EO@>LOJMO/CLOCMOBM BNOIDC5OMGMO;MOJDC5
N@>LOA?O<3OCKO:M6O?FH8OBDOINO:=LIOILKO13OBNO<3OENOALC5
@MOEJLKFOBHK%4ON BMOBNOEKAOILKO<KGEOEMOAJLE6OAE2OFD
BNO GL8O JDO@K9OIL0O IN AMO>NOILK6O GEMO<3CO J AMO>K<OCK
BM MALKIOAN4
,KOJGHDGEOALC5OJMO<KOJ2BHOEJNC56OJ ED=O=NOHMO7
JLKCOAL=OL =NO9MO@M>OGAL=6OM;MOJL3OH?O<KOEKIOGN=O>?;
;NFOBHMO@MOBM;OIDOJH2FOINOFMOBMOJKO:MO.MFO=?O>NOFHN4
N ENAOBMO:98;OIKO;NO;FNOILKOGL8OJ @M>OGAMO/CLOEFHKO;N
JMO<KOJ2BHOAL=O?FH8OBM=O@9NOCL0O@M H9OM@9NOED
GANFO;MOJK<OMB 9;N6OC5MOCLN1OJ IN<OIMJOGHK<O?GENOJLK
M BMOJMOBNC5OMGMO;LOGEDC5OH O=NFOCN '(&(OF4OGEMLO<NA
J296O 1KO JDOBNOJNOILKO BMOJMOB2JO MGMO;LOGEDC5O <KGE
J +M>OGCKO;KHO@9NEOIK4
KO;DOILOAMO=?OBM :9MOJDOILKO@FHDOGH9MO@FHD G@MO7
JLNOBNOIL?OGL8OH @M>OGAMO/CLO9:N06O;MOIN AM%OC?OJILMO7
GA?OB?O1D=OBF?OALK=OHNO=LKGHOCHMOIMOEK1O@MO?CHKO7
ILK4ON @MOBNOILKOILKO@FNJOBHLOJDC5OBNOIDC5O:FMOHL
@MO;DEOJ =N=OFHKOBM >NEOEFHKC5OH NFE4 'OAA4O
FH8BOILOCDOJ ?FH8OBNC5OJMO<KOJ2BHOALC5OILKOM.LO7
C<N>OILKOE9?O=NOCH36O1KOJGHDGEOAMO@FHKHODOB2J4O$KGHO7
CHKOHN =LOILOGEFNOG@FNJOJKOJI8EFHOIDC5OFHKO:MOFHN
C5KOEDOIDOJL3OHKAO=LIODOBMJOGALC5OJDOGE3O@L9
BM @FKO=LKOFNO M ?9NOEJLKOILNO @FHD MBOHDOGALOJNOIL?
@M>OGALKO:MO M;DOJNOEK>OGEJNO DOBM=O H=?OGHMOID=
BM K=LO:FNOC<LOH +M>OGAL4O#>NOEKO:MOJ IMOJK<O?GENOJLK
M M;DOJNOEK>OGEJLKO@M>OGAL=OH >?OEKO:M '((OF46OAE2OF3
@FHDO<39OK<=6ON @FKOHDOBKIEOKC5O*NOCHD%OGALOGALKO7
FMOJN9OBM FDO;?OINO9?O*MIOGEDOE?OCD<OIKO:M6O@MO<NOJLO9D
GL8OHNO@LOGDOM GAF?O@?O>NEOID=O@MOEJLKFOBHNOIL?OM;DO7
JNOEK>OGEJNO@M>OGALKO:MOMBKO;FNOIKO:MOL=O;KHO@FNJOILK
@MB AMOILKCO >NE (4O $KGEO EMO B>NO DOBMO7+MO>NOA2J
@FMGEOGHNO @FMOCKOB?OFN6O IL1O INO;DOJNOILKO @M>OGALKO:M
M;DOJNOEK>OGEJNO @FHKHO I@4O DOBMO7C?OBHMOHLK=OC2J4
J9NGHOCHNO1KOOJKOB9?:O:=LIO1DOBMJOGALC5OOJMO<KO7
JMOBMOJLKO @M>OGALKO M;DOJNOEK>OGEJMO @MOEJLKFOBHNO>L
;NFOBHMO ILKOC58EOILK6O M;NOJLNO<3CO GL8O MGANFO1K%O HK
GEFMOIDOLIOIDC5OINOC<LOM G@FHDO<NOILKODOBM=4
+MOILKOJN1O IMOJNO ?GENOJNO M M;DOJNOEK>OGEJLKO @M>O7
GAL=OCHKOANOIN JKFOBDAEOEFDO;?OINO9?6OINOBN>O<KGHOCHK
M;MOJL3OH?O<KOGENOFNO?GENOJNOH & 'OF46OAE2OFK<OHNO@LOGDOG3
J EK<OAJKOGELLO;NFOBHLK<OMGHCH8BOIK6ON>KOILKOJDOA>?O7
CHNO<3OEK1OBMOA9NBOIDC5O;NOBN%O@M>OGAMO/CLOJDO=DO/>MO7
IDC5O@FHKHOFH3BO#MOIN>OBNO?OGAN4O)FOEDOA?9 &OGENO7
FK<O?GENOJDOGEJLKFOBHN6O1KOBKOCDOH<8OJ G@FNOJLKO?HINO7
ILNOHN M;DOJNOEKO>NO@M>OGALKO:MOB>NOMG2;OHNO=LKGHOANO7
9DC5OJ +M>OGCKOJDOBNO<KOJ9NO/CLOJDO=LK<OGCMOJMOJMO<KO7
JMOBN4O) @MOILKOJN1OJ ?GENOJLKOM BMOJMOBNC5OMGMO;LO7
GEDC5OBNJOIMOEKO=?OHNO@LOGNOIM6O1KOBM JILMOGA?OM JDO7
BNOILKO BMOJMOB?O EFHKO;NO BMO93OCHN0O BMOA?O=KIEO @MO7
EJLKFOBHNO<3OCDO@MOGLNOBNOILKOM;DOJNOEK>OGEJNO@M>OGALKO:M6
=IMO1DOGL8OEF?BOIMO/CLOJGHDGEOAL=O<NAO>KOCL4
,CNO>KOILKOCLKOANJOGCDO?FH8BOILOCDOJ JMO<KOJ2BHO7
EJNC5O G3O N?OEMOFNO=LO N;OG?FOBN>OIKO:MO .MFO=?O>NOFHN
BM @MOEJLKFOBHNOILNO @M>OGALKO:MO M;DOJNOEK>OGEJN4
FH8BOILOCDOH -NO9MO@M>OGALKO:MOFH8OB?O,MO<KOJ2BHO7
ALKO:MOLIO.MFO=?O<36O1KOJH2FO.MFO=?O>NOFHNOH JDO=LKO7
ILNOILK=OBNOEDO/>?O;?OBHLNBOA2JO>?;ON>O;MOEK1O@FNO7
BHLNBOA2JO@FHDOGHKB9OBM ILC5OH ,NFOGHNOJD4
, +M>OGCKO@M>OGAMO/CLOEFHKO;N
;D0O@KJOID=OL /JLNOBMO=D=
<NAOAMO>K<OIMO/CLOF2<OCDOJL8OEK<4
, ED=OCKO>?OINO>KO1DO
FMHOFDOGMOJN0OBFHKOJMO
:KOIKON>MO:LCHOIKOINOJKEO
BM EFHKOCLKO:MO@MOAMO>KOILN4
,GHDGEOAMO@M EM6O1KO;DOJKO,ILMOGA?OM GEJLKFO7
BHKOILKO @MOGLNOBNOILNO M;DOJNOEK>OGEJNO @M>OGALKO:M!
J F?O;FDOA8OIOIKOLIO.MFO=NOC<KO@MO=MCOIKOJ @MOGE8O7
@MOJNOIL?!OJ@LOGN0OAMO>K<OIMOBNOE8OL =LK<OGCKOHNOJNFO7
CLNO=N9O1K%OGEJNO@FHKHOFMOBHLOC2J6OL=LMOIN L INOHJLO7
GANOBHLNBOA2JO>?;O@FNOBHLNBOA2J6OJ ED=OINOHJLOGAM
FMOBMOJKO;N;OALOJFNHOH =LK<OGCNO=LOHNO=LKGHOANOILN
J +M>OGCK4O#M EKO:MOEFHKO;NOEK1OBMO@LOGN0OBNOIKOL NBO7
FKOGDOAFKJOIDC5OL HINO<MO=DC56OAE2OFHDO@MOEJLKFOBH3
@M>OGALKO M;DOJNOEK>OGEJMO N@>LOA?O<3OCKO:MO M JDOBNOILK
BMOJMOB?O MGMO;LOGEKO:MO +MO>NOAN4O ,GHDGEOAMO EMO M;MA
I?O=KOF?O +OO L JHFMOGE?O J CKIOEDO=KOEFNC5
JILMOGAMOBNJOCD4
+M>OGALKO ;8OANFOEDO ?FH8OBMOJDO JILMOGKAO ;8OB3
=?OGLNO9DO JDO@K9OILN0O HKO JGEDOBK=4O +M>OGCDO FMHO7
JMBOILOCDO=?OGH3O=LK0OBMO;F3O@NO=L804OFH8BOILO7
CDO ?HINO>L6O 1KO N;DO @MO@FNJOILKO HNOAJNO>LO.LOAMOJN0
@M>OGA3OINOFMOBMOJM/06OILKOH;8BOIKO<KGEOJDO=LKOILKO7
ILKOJGHDGEOALC5OHNOJNFOEDC5OILKO:BD/O=N9O1K%GEJ6
H @K9OIDO=LOLC5OBNOENO=L6OM;DOJNOEK>OGEJK=OJG@29O7
=N9O1MIOA2JOMFNHO@FHDOCHDOINO=LO?GENOILNOJG@2>O7
IKO:MO@MO1DOCLN4OFHKO;NOJL8CO;8OBHLKOE?OJ@LOGN0ON>O7
;MO/=LKF06ON>O;MOFMHOJ2B4O-M1OIN INOJKEOGL8OJ EK<
AJKOGELLO ;NFOBHLK<O FMHO@LOGN06O ;MO ?FH3BO @FHKOHINO7
CHD9OIN EMON1 O>LOIL<OAL4O,2JOCHNGOJMO<KOJMOBNOMCKO7
IL6OCHDO<KGEOEMO:MBOIKO@M>OGAMO/CLOL @MBO@LOGHKO>?;
ILKO@MBO@LOGHKOBKOCDOH<8OGEJLKFOBHNO<3OC3O@MOGLNOBNOILK
M;DOJNOEK>OGEJNO@M>OGALKO:M4
315841250.029.png 315841250.030.png 315841250.031.png 315841250.032.png 315841250.033.png 315841250.034.png 315841250.035.png
 
)' ' % %( $( (
-'.+&.-.$.%-.',.!-.)&+. )*.-.!*.) #&+.
',.!'.#&),."*%.+.),.#+.*.'$.",.+.&-.#+.*.'$.-
#+.)+.!'-.,.% !.*,.")+.%*,.-.(*,.)-.-.*,.
+.%*,. +.'&$.($..*(.',.&,.!.+.*.'$.-..")$
!*.) +.&-.(+."*.'$.+.'-. )*,.#*,..(+.
%-.(,. !. "(+.'$. +$.%-.',.!*,. )*,. #-.'&*+.
'$).!'-.%*-.($.,!'.#+.(- %-..+ #-&.'$.(,.*(.
',.&,.!$. )*,. -.'+.&$.','. #-.!'%-. %$..!)-
,).%) .(,. #&),.!'&),.-.(*,. #&-.%-. '-.,
#&),).&). )."$". )*,.&+).'&+#.(+.(-.-.).
,.#+.%"*.-.&.#+.%,.!#+.&$.-.+.(+&.",.
(*+.($.,!'.-&. )*,.(*.!#&$' !I:CHIAF6I EIBH7@
8>=IA:CEI4CHI9FGIA?I1ECI;D?9I(E7I>=HIDHI2
>68I48I5GIBH;8@I4EI>:EI@HCI;D?3
GICHDI:CGI9FGCI4C?IDFGI>F0IA50ID?=3
1?I@E 9H9I9EI4CHI&F;DIB?;-I1HI@HI:CDGI>FGI2
AEIA?;-IBFGI9EI46?I:CD?I><0I:EIAH$I=EI1FGI<?
D E1I5HIAHI9FI1,I7EIA?I9FI:FGCI>F3I"8I=HIAFG;I=F
>:CDGI;FIAF6I>F0I<GI98/IDHI:EIAFHI@HI5.;/I)GIBH
%:E7>DI;D?IBFGI A>D?><I=FGI <HI=FGI :HI;5GB<I=F
9HI5.I1?$IBHI<?;-I9FH><I1HI@HIBGIF:CD?5I9EIAHI2
BGI:CDGDI7GI=HICDH/IH&8BI@8>DIDHI:6HI;FIDH=H)I@G
1HI@HIBFG3I(E =C?I<?I;GIDGI><CEIB?I>:GI;5HI7FI><,A
;GBI<CHI7HIA?I;EI&HI6HI>F0IDE1IE><CDG3
%:E7I>=FI E@I@DFH6I '#+I 5HI=EI :FGCAI>D?
A=CHI58IA:CEIAHI@DF6I:CEI4CH9ICHI;5EIBHI7FIDHI;5F
HBI<?I1FEI<?I=EI<GICHI:FFI@HI5.I;?I@8I)GIE>D;D0@I2
BEI*;FIA 4EI>:EI@HCI;GI7GI=HI9F3IHI=EI5GI@GB
D:FGCAI>D?;-IA:CEIAHI@DF6I:CEI4CH9IDAHIB?
HBHI7FIDHI<EICG9I9GI@?;DIBEI2&FIBHBI>EIA?9I5G><
<EI >?>I<G9I =E9I:8I<GICEIA?I :EIDAHI7HI5.I;?I
93FB3I 7GI=HICDEIAFI >:CHAI@DF$/I F7GI F 5HI=F;-I
7GI=,AIECHDI1HI@HI:CDGI:FI>H63I%:E7>DI;D?I2
DBHI5HI=EI5GI@GBID@A,;-ICGI4FEIB,AIA(E7I>;G
4AHICHBI<8I5GI BHI<?;-I9FHI><EIA?I @EI><0:I @E
CGI-HI1FI7FI<HI;5FI =HCI@FEI7EI4F;DIBG5I F BG8ICEI7EI2
4F;DIBG5/IBH=<,IC.IAFBIB?;-ICGI4FEIBH;-I=CHI2
58I;DGI=HI>F0I9FGI>F.I;HI9F3
(CGIDG>I(H>DI=FGIAF;DIDHICD8I;F6I"8I=HIAFG;I2
=FGI98IAFGI7GIBFGI:CHIAFI@6EIAEI*;FIA DHICD.I2
@DHIBF8IE:E7I>=F9IE@I@DFHI6G9I&8BI@8I>D83
17F;DIB?I9F3I CHI9H;-I <G5I =EBI<CEI7FI BFG
><AFGCI@DFI7FI*9?IBFGI:CHIAFI@6EIAEI*;FIA E:E7I2
>=F9IE@I@DFHI7GI'#+/I=<,ICGI9EI46?I1?IAD18I2
@DH$I5HI=FGI4EI=E7IAFG=I:EI@G5ICDGIBFHI:EI:G6I2
BFGIBFHI:CDGI><0:I><AH3I 7HI<GI4EI<G)IBFGI=FGI2
CEIAHI7FI*9?I>:CHIA?IHBFI@E:CEI=8ICHI<8IC?/IHBF
@E FBIBGI4EI ECI4HIB83I (CEI<EI=,6I =EBI<CEI7F
D :CDGI:CEIAHI@DEIB?;-I:CDGDII;D?BIBEI2
*;FI=EBI<CEI7IB?;-IDEI><H6I:CDGI>6HIB?I:CGIDGI>EI2
AFI'#+IA HCI>DHIAFGI!IA?I5HI*BFHI'
HI;G=I EI1CD?I>=F/ICDG;DIBF=I3I
BI@CDG5ICEI>D?I>=F/ICDG;DIBF=I;GBI<CHI7F
'#+/I<AFGCI@DF/I)GI"8I=HIAFG;I=FI@EI:8I*;F6
>F0IBFGI:CHIAFI@6EIAEI*;F3I@?I5G@IBH=I:CD?I2
<HI;DHI9?I HCI48I9GBI<?I CHI@?I E:E7I>=FGI4EI
E@I@DFHI68I'#+IF ><HIBEIAFI>=EI/IBFG
:EI7GI9FID8I5G/IH7GI<AFGCI@DFI<?9ICHIDG9/I)G
D4E@IBFGID :CHIAG9I:CGIDGI>EIAFI(H>DI=FGIAFI2
;DEIAFIAE7IBEI@EI1FGICH$I>EI1FGI@?ICG=I<EIC,A
E@I@DFHI6,A3
%:EI78IDHIACDHI6E3
#"#($%
%$&%
(EI>6EIAFGI(7H<I&ECI9?
D%:E7>DI;D?IDB?IDHI>?I:8I5.
8I>=HI:?I<HIBFHI9FI
EIBH7@/I;EI5G><I4CHIBG
@DFGIBHI>DGIF@GIH6?
F:CDG@IA?I1ECI;DGI
E1FG<IBFI;G
+HIAF.IDH6I>F0IBFGI&ECI9H7IB?
:EIBH@I:HCI<?5IB?I=EI9FI<G<
E1CEIB?I@?ICG=I<EICH3I
%@7GIAFI;?I@E:CHIAFI;?3
+HI:CEI<GI><EIAHI7FI
:HCI7HI9GBI<HICD?I*;F/I
*CEI@EIAFI>=HI9GI@?;DIBG/
@?ICG=I<EICD?I>D:FI<HI7F
F:CD?I;-E@IBF/ICGI4FEIBH7IBF
=EBI>87I<HBI;FI9GI@?;DIBF/
HBHIAG<IHCI<?I*;FIDCDGI>DGIBF
A78I1FGI+AF.DI=,A
A,CI;D?;-3
-EI@DFI E BFGI>:EI@DFGIAHIBGI A?IAHI7GIBFG
BH :?>=I D @?ICG=I<ECI>=FGI4EI ><E6I=HI >DGI&H
'"$#( &#
!'%&&(
&(!''&&
E:E7I>=FGI4EI E@I@DFHI68I '#+I HIDFI9FGICDH
"8I=HIAFG;I=FGI4E3I
!I>D?><I=FGIDHICD8I<?IAEI1G;I@?ICG=I<EICH
HIDFI9FGICDHI"8I=HIAFG;I=FGI4EI><HIAFHIBGI:CDGD
:CGIDGI>HI'#+I>.IBFGI9GIC?I<EIC?;DIBGIF1GDIDHI2
>H@IBG3I(FI>HIBGIBH =EI7HIBFG3IH=IDCG>DI<.IE@I2
:FI>HI7FI*9?I:CGIDGI>EIAFI<?I@DFGI<GI98I!I9,IAF
>DG&I CHI@?I E:E7I>=FGI4EI E@I@DFHI68I '#+
@AHC@I.I@G;I=FIF5G@IBEI;DGI*BFGI>GI=CGI<HCD
(%IBH%:E7>DI;D?IBFG3I
"8I=HIAFG;I=FI9FH6I:CDGI=CEI;D?$I:7HBIA?I2
@H<I=,AI CGI&8BI@HI;5FI DH 7GI=F3I +@HIBFG9
;D6EBI=,AICHI@?IBFGI@E*$/I)GI:7HIB8IBFGI:CDGI2
=CEI;DEIBE/I<EI5G>DI;DGIE:E7I>=FIE@I@DFH6IDHI2
E>DI;D0I@DF6I:EIBH@ 9FI7FEBID6EI<?;-3I ?ICG=I2
<ECI9FH6ICDGI=EI9EI7GI:7HIBEIAH$IDHI1GDI:FGI2
;DGIBFHI*AFH@I;DGID@CEIAE<IB?;-3I%=HID8I5G
>F0/I)GICEI1F6I<EIBH5I7GI:FG5IA(E7I>;GIEI7G5IB.
AFIB.I@?ICG=I<EICHI9FH6I1?$IDHIA?I)EIB?IC?I2
;DH6<I@EI1EIA?IBH >D:FI<H7IB?IE@I@DFH6ICHI<8BI2
=EIA?IFFD10I:CD?I50$3I?9I;DHI>G9IA?I>EI=E*$
DHI:CEI:EIBEIAHIB?;-I ><HIAG=I 1?I6HI G&G=I<G9
:EICEID8I9FGIBFHI 8AD470@IBFHI5.I;GI4EI 8D4E@I2
BFGIBFHI 9FIBFI><GCI D@CEIAFHI A?I EI:H;D
D :EIAFHI<HI9F3I ?ICG=I<ECI D BHIC8I>DGIBFG9
:CHIAHI9FH6IA?I@HIAH$IFBI@?IAFI@8IH7IBGID4EI@?
BH A?I5.<I=EIAGI7GI;DGIBFH/I=<,IC?;-IDA?I=7G
'#+IBFGICGI&8BI@8I5G3I%=HIDHI6EI>F0/I)GIBH
I 8@DFGI7EIB?;-I D4,@I A=CH@6I >F0I 5GI@GB
16.@I 7FI<GIC,AI=HI A :EID?I;5FI @EI<?I;D.I;G5I
B8I9GIC8I:CEI;GI@8IC?I7GI;DGIBFH3I'FGI9HIAF0;
9EIA?I E 5HI=F9I=E7IAFG=I 6HI9HIBF8I :CHIAH3
AEI@DFG9I @E <C89IB?I "8I=HIAFG;I=FGI4E
9FHI6HI1?$I=EBI<CEI7HI3I
!I%@I4C8@IBFHIC3I@EI9HI5HI1FGI2
).I;GI4EI CEI=8I H4GBI;FI GBI<CH7IBGI4EI F8ICH
BI<?I=EIC8:I;?5IBGI4EI=EBI<CEI7EIAHI7FI'HICEI@EI2
A?I#8BI@8>DI+@CEIAFHIA DHI=CGI>FGIDHICD.I2
@DHIBFHI:CDGDI<0IFBI><?I<8I;50I*CE@I=HI9FI:8I2
E1CEIBFGI @?ICG=I<EICHI ><HIB0I6?I A6HI@DGI
>HI9EICD.I@EIAGI!I9HCI>DHI6G=IAEI5GIA,@DI<AH
,IDG&IGI1GI><HIF :CDGIAE@IBFI;D.I;?I>G5I9FI=8
EI48I>6HAIFGCI@H=I!IE1H5ID (7H<I&ECI9?3
(CDGI;FAI=EI E@IAEI6HIBF8I @?ICG=I<EICHI >.I <G)
DAF.DI=FIDHIAEI@EIAG3I ><HIBEIAFI>=8I'++
EI7FI@HCIBE*$I@E :CGIDGI>HI'#+I;D?I<HI9?
93FB3I +.!'-.%*+.(,. . )-.&).'$. (*,. -.
+#-&."*-.(- -.'-".+.(- %*".#+.!'-.%*.#$.
'-.(*,. ")$. +.#,.',(.",. )-.-(.-.+.%-.(*,
% )*-.-.(*-".(- &),").#-.",(.'-.*,.'.(,
* %-."*.%*,.+.,.(*,.&,.-."*.#-'.(*.%*- ."),.
(*+. -%."-.#+.. )-.(*,.%*,..*(*."-.'$%.#&+.
) &+.%+'.($".(- ',.&,.(*,.#+!).")$.)($.+.
!'-.(+.%*.#+.% .+ .%+.-.(*-. $.&,.'+.&-..-.
%*,".*,.+.-. ,."$.)-.,!'.!)+. *.%-.(*,.'$.+
-.+#+.!*,.+.+ . )*-..-,. -."-.,.+.
$.&-.-.$. #&),.+.(-.(*,. ,. #+ %(*.*.%$
#&),.-(-.*.)+.%-.(*.)-.&).'%.)(-.#-(.&,.),!
+ .%+.-.(*,.)- ,).)-.!- .(, 3
E FIBFI><GCI><AHI +@CEIAFHI A:6?IB0I6E
:CHIAFG I :CEI<GI><,AI :CDGI;FAI=EI @GI;?ID5F
EE@IAEI6HIBF8I"8I=HIAFG;I=FGI4E3I
:CHIAHI@?ICG=I<EICHI><HIB0I6HIBHIAG<IBH :CGI2
D?I@F89I=78I18I:HCI7HI9GBI<HCIBGI4EI(%3I%:E7I2
>;?I:EI>6EIAFGIFBI<GCIAGIBFEIAHI7FI8 :CGI9FGICH
8I>=HIF 9FIBFI><GCIEI:H;D/I=<,ICHIDHIAFGI>FI6H
BH I@BFI@GI;?ID50IE E@IAEI6HIBF8I"8I=HIAFG;I2
=FGI4E3IH=IA?I5HI*BF6IBH9I(FE<CI%7G;-IBE/
CDG;DIBF=ICGI>ECI<8ID@CEIAFH/I@E %:EI7HI8@HI7F
>F0I =EBI<CEI7GICD?I D 9FIBFI><GCI><AH/I =<,ICD?
BH9FG5I>;8I9HI5.ID1HI@H$I>?I<8IH;503I
DG&I CHI@?I E:E7I>=FGI4EI E@I@DFHI68I '#+
@AHC@I .I@G;I=FI DHI:EIAFHI@H/I )GI 10I@DFG
AH7I;D?6IE "8I=HIAFG;I=FGI4EI!I'FGIE@I@HI9?
;D6EIAFGI=HI9GIC?I<EIC?;DIBGI4EI<H=I<EIE=CGI2
*7HI! :CD?:3I33I<?7I=EI@7HI<GI4E/I)GI=<E*
BH4,ICDGI:E@I5.6IE>EI1FI><.I@GI;?ID50IFDHI><EI>EI2
AH6I:GCI>EIBH7IB.IDHI4C?AI=03
%@ 5G@IBGI4EID :CEI9FIBGB<IB?;-I:EI>6,A
(7H<I&ECI9?I@EIAFGI@DFGI7FI*9?I>F0/I)GI:CGI9FGC
8>=IF :E@I7GI46?I98I:CGIDG>I(H>DI=FGIAF;D
:E@I50I7FI58)I@GI;?ID503I"8I=HIAFG;I=FIDEI><HIBFG
E@IAEI6HIB?3I'H 5GI4EI9FG5I>;GI:CD?5I@DFGIDHI2
8&HIB?I;D6EIAFG=I(H>DI=FGIAFI;DH/I=<,IC?IE46EI2
>F6I 58)I =EBI=8C>I BH BEIAGI4EI @?ICG=I<EICH3
+BHI9?IBHIDAFI>=E3
:CHIAHI A?IAHI7GIBFHI "8I=HIAFG;I=FGI4E
E:HCI6HI>F0I58)IE =HBI;GI7HICF0I:CGI9FGICH/IFI2
BFI><GCI><AEI+@CEIAFH/IG59/I;GBI<CHI70I'#+
A HCI>DHIAFG/I :CGID?I@F89I =78I18I :HCI7HI2
9GBI<HCIBGI4EI(%/IH BHIAG<II ?ICG=I<EC
:EI@E1IBEI@EI:8I*;F6I>F0I;F0)I=F;-IBH@I8)?$/
H7GI4@?I:?I<HI9?IE>D;DGI4,I6?/IE=HID8I5GI>F0/I)G
@E BFI;DGI4EI<HI=FGI4EIBFGI@EI>D6E3I 7HI;DGI4E
AF0;IA?I7GI;FH6
!IEIE=HIDH6I>F0ID1?<I@EI1C?9I9GIBGI@)GI2
CG9/I>:CHAIBFG5I>D?9IE@ :CGIDGI>HI(H>DI=FGIAFI2
;DH/IH <GBIBFGI78I1F/I4@?I98I>F0I=<E*I:E@
BEI>G9IA?I9.I@CDHI!I>6?I>D?I9?IE@ 5G@IBGI4E
D8CD0@IBFI=,AIA;GBI<CHI7FI'#+IAHCI>DHIAFG3I
I ;DGCAI;HI 4C8;-IB0I6HI AFHI@EI9E*$/I )G
:7H<I&ECI9GCI>=FI:CGIDG>I'HICEI@EIAGI4EI#8BI2
@8I>D8I+@CEIAFHIHI;G=I(H>DI=FGIAF;DIE@IAEI2
6H6IDGI><HIBEIAFI>=HI"8I=HIAFG;I=FGI4E3IEI5HI2
CDEIB?ID I"8I=HIAFG;I=FI8AHI)HIB?I5G><
DH &HI;-EAI;H3I'H @?ICG=I<ECI>=F9I><E6I=8IDHI2
>FHI@HIBFGI:CDGICAHIBFGIE@I7H<3I+GIDBHI=EI9FI2
<?I9FIG&G=I<HI9F3
(CGIDGI>EIAFI (H>DI=FGIAFI;DEIAFI "8I=HIAFG;I=F
:E@I:H@6I=F7I=HICHID?3 3FB3I4@?I:CGIDG>I'#+
E1IE><CD?6I ><EI>EIAHIBFGI ;-GI9FEI<GICHI:FFI BFGI2
><HBI@HCI@EIAG5/I@?ICG=I;5HIA%:EI78I<H=IDFBI<GCI2
:CGI<EIAHI6HI:CDGI:FI>?IA <G5I>:CHIAFG/I)GIHBF
:CDGDI9EI9GB<IBFGIE4CHIBFI;D?I6HI;-EIC?9I@EI2
><0I:8I@E7GI;DGIBFH3IGBI<CHI7HI'#+I:E=C?I<?I2
;GIA9GI@FH;-I>D?1I=EIA?I;EI&HI6HI>F0IDGI>AEI5GI2
4EI><HIBEIAFI>=H3IBIB?9ICHIDG9I:CGIDG>I(H>DI2
=FGIAF;DI:E@I5.6IF@FEI<?;DIB.I@GI;?ID50IE <?9/I
&"(&!(#"#
''%
(("%$!'
%$'(
%(''#(
''((
! ('"'
"'(&''
%& $! %((! $$ &
& !( '
315841250.036.png 315841250.037.png 315841250.038.png 315841250.039.png 315841250.040.png 315841250.041.png 315841250.042.png 315841250.043.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin