00:00:58:Drogi Erhardzie pozdrawiam was wszystkich nader serdecznie.Wiele o was my�le. 00:01:03:Jestem prawie zdrowy ale o wydarzeniach informuj� mnie tylko od czasu do czasu moi prawnicy. 00:01:06:List Hannsa Martina Schleyera z 8 wrzesnia 1977 r. 00:01:09:Po odrzuceniu ��da� i mojej likwidacji ich celem stanie si� porwanie nast�pnej ofiary 00:01:17:S�dz�c o tym wszystkim co wiem dzisiaj o porwaniach Ponto i mnie uda im si� to. 00:01:24:Jak zobaczyli�my ochrona absolutna jest niemo�liwa gdy mamy do czynienia z tak starannym i skoncentrowanym przeciwnikiem jak RAF. 00:01:32:To b��d je�li policja przypuszcza �e moi porywacze nie zaryzykuj� w�asnym �yciem. 00:01:37:Nie marz� o tym ale s� gotowi. 00:01:40:Powstan� wi�c nie tylko przypadki Ponto i Schleyera ale i wiele innych. 00:01:44:Trzeba wi�c w tej sytuacji podsumowa� wszystkie za i przeciw 00:01:48:i wzi��� pod uwag� fakt,�e b�dzie wiele porwa� zako�czonych morderstwem. 00:01:53:Powinni sobie wi�c zar�wno Helmut Schmidt jak i Helmut Kohl i Hans (Drigehart?) 00:01:58:M�j przypadek to tylko jedna z (...) walki,kt�rej zwyci�zc� bior�c pod uwag� stan mojej wiedzy nie b�dzie rz�d, 00:02:03:poniewa� osoba kt�rej uwolnienia si� domagaj� 00:02:07:zach�ca porywaczy do dalszych dzia�a� w niespotykany spos�b. 00:02:15:Drogi Ojcze Niebieski 00:02:18:polecamy Ci s�ug� twego Hansa Martina Schleyera 00:02:22:i mamy nadziej� �e znajdzie si� przed twoim obliczem. 00:02:27:Dzi�kujemy Ci za dobro kt�rym obdarzy�e� go w jego ziemskim �yciu 00:02:32:i za to czego za jego spraw� do�wiadczamy. 00:03:02:Odpowiedzialni za nasz kraj nie powinni podr�owa� w samochodach pancernych bo poka�� �e s� bezradni. 00:03:08:Pojedz do Bonn i Kolonii i przedstaw tam mo�e moje przemy�lenia von D. i Kurtowi H. 00:03:14:Moi porywacze znaj� naturalnie tre�� tego listu 00:03:18:ale wg mnie walka ta szybko si� nie sko�czy za to mo�na zapobiec jej eskalacji. 00:03:23:Je�li porywaczom uda si� osi�gn�� cel,nie za dziesi�tym razem. 00:03:32:Mam si� nie�le.B�dzcie zdrowi i pe�ni nadzieji. 00:03:37:Do zobaczenia wkr�tce-Tw�j tata. 00:04:18:"Po doj�ciu do pewnego punktu nat�enia koszmaru staje si� oboj�tne kto jest mu winny:on powinien si� po prostu sko�czy�" 00:04:24:8 kwietnia 1945 - Frau Wilde.,matka 5 dzieci 00:04:32:NIEMCY JESIENI� 00:04:48:-To ja,(...) Dzwoni� z powodu dzisiejszego wywiadu i jego zako�czenia. 00:04:54:Te� nie wiem czy to histeria. 00:04:58:Ale Ja...mo�e da� sobie spok�j? 00:05:07:Nic si� nie da zrobi�.Dzi�kuj�. 00:05:17:Ma��e�stwo to forma wsp�ycia,kt�ra ma w sobie co� sztucznego. 00:05:24:I to niezale�nie od tego jak zostali�my wychowani i czego potrzebujemy. 00:05:32:Ma��e�stwo jest sztuczne. 00:05:37:Moje filmy na podstawie ma��e�stwa mog� to jeszcze raz jasno powiedzie�. 00:05:43:Moje filmy robi� te� dlatego �e s� ludzie kt�rych ma��e�stwo przechodzi kryzys 00:05:48:z powodu moich film�w o ma��e�stwie. 00:05:56:Lepiej chyba u�wiadomi� sobie problemy ma��e�skie dzi�ki moim filmom 00:06:02:ni� �eby rozpad�o si� jakie� ma��e�stwo. 00:06:14:Lepiej te� chyba �eby si� ono rozpad�o 00:06:20:lub �eby ma��e�stwo jako instytucja by�o niechciane. 00:06:25:-Arvin -S�ucham? 00:06:29:-�pisz? 00:06:34:-Zrobi� kaw�. 00:06:37:-Gdzie jest telefon? -Tam. 00:06:41:-Dlaczego jeste� juz dzisiaj? My�la�em �e wr�cisz dopiero jutro. 00:06:47:-Przecie� Ci m�wi�em �e wracam dzisiaj bo musze si� przygotowa� na jutro. 00:06:52:Ch�tnie zosta�bym jeszcze par� dni w Pary�u.Nigdy nie s�uchasz co m�wi�. 00:07:05:S�ysza�e�? -Co? 00:07:08:-O samolocie -Jakim samolocie? 00:07:12:-M�j Bo�e,Arvin, o uprowadzonym. -Nic nie s�ysza�em. 00:07:18:-S�ucha�e� wog�le wiadomo�ci? -Nie. 00:07:21: -A ja tak. 00:07:24:-Co nowego ? 00:07:28:-Nic.Arvin powiedzia� �e nic si� nie dzia�o. 00:07:36:-Nie s�ysza�e� nic poza tym co by�o w gazetach i wiadomo�ciach o grupie specjalnej. 00:07:41:GSG-9 czy co� takiego. 00:07:47:Nie moge sobie po prostu wyobrazi� �e samoloty spadaj�.Po prostu nie mog�. 00:07:53:-Co m�wisz? Ca�y samolot wysadzony w powietrze? 00:07:57:-Arvin m�wi o wysadzeniu samolotu w powietrze.Co� takiego.To tylko par� os�b. 00:08:01:- Nie par�.86. 00:08:03:-i co z tego? 00:08:07:Zaraz powiesz �e ka�dy gasterbaiter w Niemczech to milioner. 00:08:11:-To co innego.-Zr�b lepiej kawy. 00:08:16:-Poza tym w porz�dku? Tak, odezw� si� jak b�d� co� wiedzia�. 00:08:21:Pa,skarbie. 00:08:28:-Innych co siedz� w wi�zieniu,ich mo�na powiesi� albo rozstrzela�. 00:08:35:-M�wisz to powa�nie,prawda? 00:08:40:-Ty by� ich wszystkich powiesi� albo rozstrzela�? 00:08:44:-Tak 00:08:46:-A kto to mia�by zrobi�? -Pa�stwo. 00:08:50:-Policja czy s�d ? -Tak. 00:08:53:-Kto ma do tego prawo? 00:08:56:-Je�li oni nie przestrzegaja prawa to i pa�stwo nie musi. 00:09:00:-Chwileczke.Ty m�wisz powa�nie,�e je�li kto� co� �le robi to... 00:09:06:Tak. 00:09:09:...to drugi te� mo�e zrobi� co� �le? Zw�aszcza jak ma w�adze,jak pa�stwo? -Tak. 00:09:15:-W porz�dku.Nie m�wi� teraz tego do Ciebie ale je�li to moje mieszkanie to wyno� si�! 00:09:21:-To jest te� moje mieszkanie. 00:09:36:-W porz�dku,a teraz si� wyno�! Wyno� powiedzia�em! 00:09:40:-Dobrze,id� sobie i nie wr�c�. 00:09:48:-Arvin! 00:09:53:-Jednak nie dyskutuj�. -Tak.Nie dyskutuj�. 00:09:57:-Uwa�asz �e to w porz�dku? 00:10:00:-Nikogo nie zach�ca�abym do dyskusji w obecnej sytuacji. 00:10:05:-Ba�abym si� gdyby kto� w oficjalnej dyskusji wypowiedzia� si� 00:10:10:tak jak ten ch�opiec wczoraj w ulicznej sondzie. 00:10:17:Ten kt�ry m�wi�,�e krytyka jest uzasadniona i �e je�li si� t�umi krytyke 00:10:22:to mo�e si� zdarzy� co� takiego jak z tymi terrorystami. 00:10:27:Boje si� s�ucha� jak kto� to g�o�no m�wi. 00:10:38:-Dlaczego? 00:10:41:-Bo nie wiem co inni z tym zrobi�. 00:10:46:Mam znajomego,kt�ry nie lubi� Bolla. 00:10:52:To by�o jeszcze przed porwaniem Schleyera i ja bra�am Bolla w obrone. 00:10:58:On m�wi�, �e jestem jego sympatyczk�. 00:11:03:Nie mo�esz wiedzie� co si� mo�e sta� w dzisiejszej histerycznej sytacji. 00:11:09:Dlatego my�l�,�e nie mo�na dzisiaj nikogo zach�ca� do dyskusji. 00:11:23:-Nie rozumiem tego. 00:11:32:-Przypominaj� mi si� czasy hitlerowskie. 00:11:37:Wtedy te� milczeli�my,�eby nie trafi� do piek�a. 00:12:16:-Arvin. 00:12:22:Daj mi numer tej w Pary�u. 00:12:54:-Ingrid? Chwileczk�. 00:12:58:-Halo.To Ja. 00:13:01:Arvin,daj mi w�dki.-Nie wiem czy moge. 00:13:06:Kt�ra godzina? -Nie wiem.Ko�o dziesi�tej. 00:13:09:Nie �yj�. 00:13:12:Baader,Enslin,Raspe. 00:13:16:Pope�nili samob�jstwo w celach. 00:13:21:Ona si� powiesi�a a Baader i Raspe zastrzelili si�. 00:13:37:To �mieszne.Zastrzelili si�. 00:13:41:A sk�d bro�? 00:13:46:Mi�dzynarodowa komisja ma teraz potwierdzi� czy to by�o samob�jstwo. 00:14:02:To jak s�dz� nikogo nie interesuje. 00:14:07:Najbardziej strze�one wi�zienie �wiata. 00:14:11:Nikt nie mo�e wchodzi� do cel.Ka�d� przeszukuje si� dwa razy dziennie. 00:14:17:I tam mo�na by�o przemyci� pistolety? Tylko pomy�l. 00:14:23:Nie,Nie. 00:14:28:Musze jeszcze zosta�.Nie jestem jeszcze gotowy. 00:14:38:Cze��. 00:14:47:-Co musi si� zdarzy� �ebys m�wi�a? 00:14:52:-Ludzie,kt�rzy maj� kredyt i odpowiednie wp�ywy, 0:14:56 kt�rzy mog� co� z tym zrobi�,kt�rzy... 00:15:05:-A kto ma kredyt i wp�ywy? 00:15:11:-Kto� taki jak (nazwisko) naprzyk�ad,(nazwisko) 00:15:15:albo na lito�� bosk� Boll z powodu powa�ania jakie ma za granic�. 00:15:20:-Ale o nim... nie m�wi�a� o problemach,kt�re mia�a� ze znajomym z powodu Bolla 00:15:25:-Ludzie u nas ju� rozumiej�,�e masy nie tworz� demokracji. 00:15:32:Masy nie rozumiej� demokracji. 00:15:37:Wierz�,�e ka�dy kto krytykuje pa�stwo jest kim� wa�nym. 00:15:44:-Ale Ty to wspierasz m�wi�c,�e nie zach�casz nikogo do dyskusji. 00:15:53:-Chcia�abym,�eby to si� naprzyk�ad odbywa�o w mediach. 00:16:00:-Bzdura.To jasne,�e prowadz� wielkie dochodzenie. 00:16:06:W ka�dym mie�cie podaj� numery telefon�w pod kt�re mo�na anonimowo dzwoni�. 00:16:10:Co to wog�le jest? 00:16:13:To zach�ca ludzi do donoszenia. 00:16:16:Zach�ca,�eby stali si� zwyk�ymi kapusiami. 00:16:20:Nie s�dzisz chyba,�e to si� potem zmieni.To dok�adnie to czego chcieli. 00:16:25:Tak.Mog� Panowie spokojnie si� przys�uchiwa�.Nie mam nic przeciwko temu. 00:16:35:Nie,teraz nie moge wyjecha�.W�a�ciwie nie wiem czemu.Chcia�bym. 00:16:48:Tak,troch� si� boj�. 00:16:52:Ale mam te� wra�enie,�e po prostu nie mog�. 00:17:02:W porz�dku. 00:17:04:Dobrze.Cze��. 00:17:09:-Znowu nie jesz.Mam to wyrzuci�? -Przepraszam. 00:17:14:-Zn�w to samo. -Przepraszam! 00:17:21:-O co Ci znowu chodzi. -O Nic. 00:17:27:-To chodz co� zjedz. 00:17:36:-Nie przejmuj si�. 00:18:12:-Co si� gapisz? -Wcale si� nie gapi�. 00:18:36:Anita?To Ja. 00:18:40:Nie,Ja. 00:18:43:Masz co�? 00:18:48:Mo�esz mi przys�a�? Tak ze trzy. 00:18:53:Taks�wk�.Dzi�ki. 00:18:58:- My��a�em,�e ju� nie bierzesz. 00:19:02:-Ja tez tak my�la�em... 00:19:06:...ale mam depresje ...nie wiem co dalej! 00:19:12:Nie moge pracowa�. (nazwisko) m�wi�,�e to pomaga. 00:19:30:-Dlaczego chcesz,�eby twoimi problemami zajmowali si� przedstawiciele porz�dku 00:19:35:w kt�ry wierzysz i kt�ry Ci si� podoba? 00:19:39:-Bo by�am na wyborach.Mamy przecie� partie. 00:19:46:Zak�adam �e w tych partiach kt�re wybra�am s� rozs�dni ludzie. 00:19:50:Jestem o tym przekonana. 00:19:57:-Wi�c ci na g�rze s� rozs�dni. 00:20:02:-Rozs�dni. 00:20:04:-Przynajmniej Twoje rozumienie demokracji - 00:20:08:�y�as przecie� w Trzeciej Rzeszy - jak podkre�lasz, 00:20:13:musisz wi�c przyzna�,�e podstawa czyli jednostka... 00:20:18:-Chc� powiedzie�,�e mam straszne problemy bo rozumiem,�e s� powody do zdenerwowania 00:20:26:obserwuj�c co si� teraz dzieje i �e konieczne jest prawo do krytyki. 00:20:36:-Najpierw m�wisz,�e nie zach�ca�aby� do dyskusji,a teraz... 00:20:40:-Nie w tym momencie. 00:20:43:-Ale w ten spos�b odrzucasz demokracj�! 00:21:10:- Kiedy zastrzelili pilot�w w Mogadiszu i w Adenie 00:21:17:powiedzia�a� �e w odwecie...
blusior