Glover Wiliam R. - Teoria i praktyka huny.pdf

(373 KB) Pobierz
1378562 UNPDF
Poprawione do 25 strony
WSTĘP
Praca niniejsza stanowi cykl wykładów opracowanych przez Hiliaroa H.Glowera.
przejrzanych i zaleconych do publikacji przez M.F. Longa, który uznał je za znakomite,
szczególnie dla ludzi chcących studiować Wiedzę Tajemną.
Pod nazwa tą kryje się praktyczny system psychologii przechowany od tysięcy lat w
niezmienionej formie, zachowany na Hawajach prawie do naszych czasów pod nazwę
KUNA, co znaczy dosłownie właśnie Wiedza Tajenna.
M.F.Long odkrył ów system, poświeciwszy pięćdziesiąt z górą lat badaniom nad
obyczajami i tradycja, dawnych kahunów - kapłanów obrzędów hawajskich.
Wiedza Tajemna uczy. że człowiek składa się z trzech oddzielnych, niezależnych
jednostek świadomości, które obejmują w użytkowanie nasze fizyczne ciało na przeciąg
życia. Odpowiada to współczesnej psychologii, uznającej trzy stany umysłu:
podświadomy, świadomy i nadświadomy. Każda jednostka świadomości używa naszej
„siły życiowej” dla swoich celów. Prawidłowe wykorzystanie tej energii w połączeniu z
właściwe technikę twórczej modlitwy pozwoli każdemu Czytelnikowi osiągnąć sukcesy
sprawdzalne w dziedzinach bardzo wymiernych, jak: dobra Materialne, siła duchowa,
zdrowie lub spokój umysłu.
Wykłady zawierają kompletną podstawową, wiedzę o HUNIE, a co ważniejsze,
wskazówki dotyczące praktyki. Dzięki tenu po przestudiowaniu niniejszej pracy każdy
może praktykować Wiedzę, osiągając zdumiewające rezultaty, pod warunkiem, że będzie
się trzymał ściśle wskazówek zawartych w wykładach. Wszelkie odchylenia od metody
powodują jedynie nieskuteczność modlitwy. Nie należy też zanosić próśb, które
ignorowałyby w wolna wolę innych osób - nie tylko pozostaną, niewysłuchane, ale
jeszcze karmicznie obciążają proszącego.
Praca ta zawiera kompletna Wiedzę Tajemną. Bardzo szerokie omówienie Wiedzy
znajdę czytelnicy w książkach M.F. Longa. Jedno jest pewne - Wiedza Tajemna działa i
jej praktyka jest bardzo skuteczna. Głowa do góry, drogi Czytelniku - nie na rzeczy
niemożliwych. Może po przeczytaniu tej pracy zapadnie w Twoje serce iskierka światła,
która nauczy Cię pomagać sobie i innym.
Rozdział I
JĘZYK UMOWNY
Wiedza Tajemna, jedna z najstarszych i najlepiej strzeżonych tajemnic świata, została
poddana w dwudziestym wieku dokładnym, analitycznym badaniom. A jednak mało
brakowało, by człowiek współczesny z własnej winy rozminął się z tą wiedzę, która
łęczyc w sobie psychologię z religią, jest być może najlepszym i najpełniejszym
systemem tego rodzaju, jaki kiedykolwiek istniał na świecie.
Znaczna cześć Wiedzy Tajemnej została ponownie odkryta przez psychologię jako
myślenie pozytywne, na temat, którego napisano wiele książek.
Wielu czytelnikom z pewnością, znane są. pojęcia, zawarte w-książce. Normana
Vincenta Peale pt. „Moc myślenia pozytywnego”. Książka Napoleona Hill - „Myśl i stawaj
się bogatym” - podaje metodę Andrew Carnegie, jaką należy stosować dla uzyskania
osiągnięć w życiu. Cytowani są tacy ludzie, jak F. W. Woolworth, O.Wanamaker,
W.Wilson. G.Eastman - jako ci, którzy zawdzięczają swe sukcesy zasadzie myślenia
pozytywnego.
Wzięta książka Maxwella Maltz pt. „Psychocybernetyka” proponuje czytelnikom
samodoskonalenia się poprzez programowanie w podświadomości sugestii, a następnie
wykorzystanie mechanizmu sprzężenia zwrotnego, jaki występuje w cybernetyce.
Oednak większość czytelników tych książek po jakimś czasie zarzuca próby
praktykowania opisywanych technik, ponieważ nie osiągają, spodziewanych rezultatów.
Dlaczego owe techniki tak często zawodzą? Odpowiedź na to pytanie leży w Wiedzy
Tajemnej.
Ludzie, którzy Wiedzę Tajemna znali, praktykowali bardzo prostą, a jednocześnie
wyrafinowane formę myślenia pozytywnego, przynosząc widoczne rezultaty. Do ogólnej
wiedzy przedostała się, niestety, tylko część pojęć, zawartych w Wiedzy Tajemnej, w
rezultacie czego wiele osób, które próbują „myśleć pozytywnie” nie osiąga pożądanych
rezultatów. Tymczasem około siedmiu tysięcy lat temu pewna ilość ludzi praktykujących
Wiedzę Tajemną osiągała rezultaty, które według dzisiejszych pojęć mogą być określone
tylko jako cuda.
Nie tylko oni znali zasady myślenia pozytywnego, lecz ich rozumienie podstawowych
pojęć z tej dziedziny było znacznie bardziej jasne, niż we współczesnej psychologii, a
strona techniczna praktyki bardziej wyrafinowana, niż dziś.
Najbliższe rezultatów osiąganych przez ludzi znających wiedzę Tajemną były cudowne
uzdrowienia, dokonywane przez Chrystusa. Badania prowadzą więc do wniosku, że
Chrystusowi znane były pojęcia zawarte w Wiedzy Tajemnej. Jest ona bowiem czymś
więcej, niż prowadzącą do pożądanych rezultatów metodą myślenia pozytywnego.
Zawiera w sobie filozofię życiową, która może być uznana za religię.
Rozważana z punktu widzenia religii Wiedza Tajemna może okazać się najprostszym,
najpełniejszym i najdoskonalszym z systemów tego rodzaju. Opierając się na
oryginalnych, sobie tylko właściwych pojęciach i nie odstępując od nich. Wiedza Tajemna
pozwala wyjaśnić podstawowe przekonania wielu istniejących obecnie na świecie
systemów religijnych.
System znany dziś jako Wiedza Tajemna istniał początkowo nic posiadając nazwy,
przekazywany z pokolenia na pokolenie przez długie wieki. Kiedy został ponownie
„odkryty” na Hawajach, nazwano go „Huna” - co oznacza po hawajsku: tajemnica, sekret.
„U” wymawia się tu zwyczajnie, jak w języku polskim. W tłumaczeniu polskim sens tego
słona najlepiej oddaje nazwa „Wiedza Tajemna”, tak jak tłumaczą Ją Anglicy - „Secret
Science” /przyp. tłum./.
Kapłan Wiedzy Tajemnej nosi w języku Polinezyjczyków nazwę „kahuna” - co oznacza:
człowiek, przechowujący wiedzę tajemną, wtajemniczenie w system Wiedzy było
dostępne wyłącznie członkom dziedzicznego klanu kapłanów, którzy przechowywali je,
przekazując z pokolenia na pokolenie. Nigdy nie było spisane, zamiast tego
wykształcono specyficzny język, który oddawał tak zewnętrzne jak i wewnętrzne
znaczenie każdego elementu Wiedzy. Tylko wtajemniczeni, wyłącznie oni znali ukryte
znaczenie tekstów.
Zachodzi tu podobieństwo z wtajemniczeniem, dokonywanym we współczesnych lożach i
bractwach - również występuje podwójne znaczenie słów i tylko wtajemniczony członek
danej loży noże zrozumieć znaczenie tajnego wyrazu.
Dzięki migracjom znajomość Wiedzy Tajemnej rozprzestrzeniła się ostatecznie w kilku
częściach świata.
Max Freedom Long zetknął się z Wiedzą, a raczej uświadomił sobie, że istnieje taki
system, przez przypadek. Następnie spędził większą cześć życia na poszukiwaniach
specyficznego języka Wiedzy,
który nazwał szyfrem i w kilku książkach opisał swoje odkrycia w tej dziedzinie. Poświęcił
pięćdziesiąt z górą lat na żmudne zestawienie okruchów Wiedzy, która udało mu się
odnaleźć. Dzięki jego, gigantycznej pracy można już w ostatnich czasach mówić o
odtworzeniu w pełni owego bezcennego systemu.
Przed wielu laty Long zawarł znajomość z kustoszem Muzem Historii Naturalnej w
Honolulu, dr Hilliaoem Tufts Brigharoera, który miał już wtedy za sobą czterdzieści lat
studiów nad Hawajczykami, ich społeczeństwem, religię i innymi zagadnieniami ich
kultury. Long słyszał, ze kapłani hawajscy mogli chodzić bez szwanku po gorącej, świeżo
wypływającej z wulkanu lawie i - zainteresowany tym zjawiskiem - pytał doktora o
prawdziwość owych opowieści. Dr Brigham odpowiedział, że kapłani chodzili po goręcej
lawie w czasach, gdy on zaledwie przybył na Hawaje. On miał również doświadczenia
tego rodzaju - ciężkie, przeznaczone do górskich wędrówek buty, jakie miał na nogach,
przepaliły się, ten sam los spotkał skarpetki, jednak jego stopy pozostały nietknięte.
Wystarczyła modlitwa tubylców o ochronę - i ochrona została dana. Kapłani ci uzyskiwali
również wspaniałe wyniki w leczeniu i uzdrawianiu.
Na szczegółowe pytania Longa dr Brigham odpowiedział, że kapłani ci mają specyficzny
system psychologii i religii, zachowany w czystej formie i jakiekolwiek jest jego źródło,
system ten działa i służy im.
Pomimo czterdziestoletnich prób nauczenia się owej magii dr Brighamowi nią udało się
to, ponieważ Wiedza Tajemna była zbyt święta dla kapłanów, aby mogli udostępnić je
obcemu.
Po tym spotkaniu Long spędził jeszcze szesnaście lat na Hawajach próbując odnaleźć
ukryte znaczenie recytacji i modlitw kapłanów tubylczych. Dalsze badania prowadził już
w Kalifornii i do roku 1936 zdobył pełną wiedzę o podstawowych zasadach tajemnej
nauki.
Archeologowie ustalili, że obecni mieszkańcy archipelagu Polinezji przywędrowali z
kontynentu azjatyckiego. Studia nad początkami Wiedzy Tajemnej potwierdzają te
odkrycia.
Warner Wolf w książce „Wyspa śmierci” /1948/ omawia podobieństwo pomiędzy
hieroglifami egipskimi i pismem mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, sugerując, ze
musiały istnieć jakieś pradawna powiązania Egipcjan z tymi Polinezyjczykami, którzy
zamieszkują Wyspę Wielkanocną. Również badania Longa zdecydowanie potwierdzają
tę tezę. także w odniesieniu do współczesnych Polinezyjczyków.
Pierwsza książka Longa pt.: „Odkrycie starożytnej magii” została opublikowana w Anglii.
Wśród jej czytelników znalazł się korespondent wojenny Reginald Stewart, który jako
młody człowiek pobierał nauki tej samej Wiedzy tajemnej wśród szczepu Berberów w
górach Atlasu w północnej Afryce. Stara kobieta które zwano „kuahini” /porównaj:
kahuna/ potrafiła stosować Wiedzę w praktyce. Adoptowała ona Stemarta i zaczęła uczyć
jego oraz swą siedemnastoletnią córkę starożytnych wierzeń i praktyk. Niestety,/zaledwie
rozpoczęto naukę, kobieta zginęła od zabłąkanej kuli podczas bitwy, którą prowadziły
dwa wojujące ze sobą szczepy.
Nie znalazłszy żadnego innego nauczyciela Stewart powrócił do Anglii, zabierając ze
sobą notatki. Po latach, czytając książkę Longa uświadomił sobie, że autor opisuje ten
sam system. Wiele specyficznych słów, jakich używała jego nauczycielka dla opisanie
swych wierzeń, było prawią identycznych z hawajskimi.
Stewart napisał do Longa i podzielił się z nim całą posiadaną wiedzą. Wspólnie zdołali
oni z posiadanych fragmentów odtworzyć zasady Wiedzy Tajemnej.
Kuahini opowiedziała między innymi historię swego szczepu. Niegdyś był on jednym z
dwunastu spokrewnionych ze sobą szczepów. Były one w północno-wschodniej Afryce w
czasach, gdy Saharę była żyzną, zieloną krainą, którą przecinały rzeki. Gdy rzeki
wyschły, ludy te zaczęły się obawiać, że wyginą, a wraz z nimi zaginie Wiedza. Użyły
więc swych mocy psychicznych dla znalezienia na świecie miejsca, do którego mogłyby
się przenieść i gdzie ich wierzenia byłyby” bezpiecznie przechowane. Miejscem, które
wybrano, były wyspy Pacyfiku. Szczepy porzuciły Egipt i wyruszyły w dużych,
podwójnych łodziach wzdłuż Morza Czerwonego na Ocean Indyjski, skąd dotarły do
odległych wysp.
Jak już powiedzieliśmy, było dwanaście szczepów. Szczep, z którego pochodziła kuahini,
pozostawiono jako straż tylną w obawie, aby pozostałe szczepy nie zostały zatrzymane
przez ówczesnych wodzów tych krain. Szczep ten dotarł następnie w góry Atlasu, gdzie
mógł żyć i zachować swą Wiedzę. Kuahini twierdziła, że szczepy, o których mowa, dały
początek zagubionym w pustyni plemionom Izraela.
Jedenaście szczepów, które wywędrowały, podzieliło się. Jeden z nich udał się wzdłuż
wybrzeży Afryki do Madagaskaru. Widocznie szczep ten częściowo osiedlił się na
Madagaskarze, gdyż jeszcze dziś, dwa tysiąca lat później połowa wyspy jest
zamieszkała przez ludzi o jasnobrązowej skórze mówiących językiem Malagasy. który
należy, do dialektów polinezyjskich.
Inne szczepy powędrowały przez Arabię do Indii. Nie pozostawiły tam śladów swego
języka, natomiast pozostawiły ślady swej Wiedzy. O ile na Madagaskarze dowód tej teorii
stanowi język, w Indiach stanowią go idee. Kapłani Władzy widocznie przyjaźnili się z
kapłanami innych religii tego okresu, dzięki czemu nauczyciele Jogi zostali wprowadzeni
w zasady Wiedzy, która później stopniowo uległa deformacji.
Pozostałością są ćwiczenia oddechowe, które będąc podstawowe sprawa dla ludzi
praktykujących Wiedzę, ważne są także w Jodze. Jogini, zamiast zachować Wiedzę w
czystej postaci, zaczęli prawdopodobnie eksperymentować, skutkiem czego została ona
poplątana tak, ze tylko szczotkowe jej praktyki istnieją dziś. Z drugiej strony Wiedza
Tajemna istniała zapewne w czystej postaci w czasach, gdy Budda reformował
współczesny mu braminizm. Zawarł on część Wiedzy w swej nauce. Pewne fragmenty
nauki Buddy staja, się w pełni zrozumiałe dopiero poprzez poznanie Wiedzy. Jako
przykład można podać ideę pogrążania się w Nirwanie, rozumianą zazwyczaj jako
przerywające egzystencję poleczenie się ze źródłem wszelkiego życia. Ola człowieka,
który poznał Wiedzę, nabiera ona nowego znaczenia wewnętrznego.
Z Indii dziesięć pozostałych szczepów powędrowało poprzez Sumatrę i Jawę dalej.
Szczep, który zawędrował na Madagaskar, nie przyłączył się do nich. Obecnie na
wyspach Pacyfiku występuje dziesięć różnych dialektów Języka polinezyjskiego - na
Nowej Zelandii, Hawajach, Tahiti, Samoa, oraz mniejszych wyspach tego obszaru.
Odległa położenie od kontynentów sprawiło, ze ludność wysp mogła w ciągu ponad
dwóch tysięcy lat zachować swoje wierzenia i praktyki wolne od wpływów innych
wierzeń, jest oczywiste, że ludzie praktykujący Wiedzę Tajemne osiedli na wyspach
Pacyfiku wcześniej, nim zostały napisana księgi Nowego Testamentu. Misjonarze, którzy
przybyli na Hawaje, ze zdziwieniem stwierdzili, że tubylcy znali wszystkie główne wątki
Starego Testamentu. Nie było im natomiast znane nic z tego, co zawiera Nowy
Testament. Legendy tubylców mówiły o stworzeniu Adama i Ewy, o Raju, o Noem i
Potopie, znana była nawet opowieść o Jonaszu i wielorybie. Opowieści te pochodziły z
Chaldei i Babilonii, gdzie Żydzi przebywali w niewoli. Żadna legenda hawajska nie
zawiera jednak nawet najmniejszego śladu opowieści o Jezusie i Marii, czy
ukrzyżowaniu. Misjonarze przybyli na Hawaje w roku 1620 i nie mogli pojąć, skąd tubylcy
znają wątki Starego Testamentu. Gdyby Jacyś dawni odkrywcy opowiedzieli im te wątki,
z pewnością, opowiedzieliby również o Jezusie i Marii oraz o dwunastu
Apostołach.
Po osiedleniu się szczepów na Wyspach Polinezji system Wiedzy Tajemnej rozkwitł.
Kapłani byli uzdrowicielami. Mogli np. leczyć złamania, często natychmiastowo. Hogii
również patrzeć w przyszłość. Kiedy przybyli misjonarze, wywarli, wrażenie na tubylczych
kapłanach twierdzeniem, że Jezus dokonywał cudownych uzdrowień. Kapłani uznali więc
w naturalny sposób, że chrześcijanie w pełni znają Wiedzę Tajemną. Gdy okazało sio, że
lekarze misyjni nie byli w stanie uzdrawiać chorych tak szybko jak uzdrawiacze-kahuni,
tubylcy uznali za oczywiste, że chrześcijanie, przy zewnętrznych pozorach znajomości
pewnych zasad Wiedzy, nie znali systemu w pełni, dzięki czemu ich praktyki nie
przynosiły rezultatów.
Z czasem misjonarze uzyskali wpłyń na wodzów tubylczych, którzy wyjęli kapłanów
Wiedzy spod prawa. Ci zaprzestali więc wtajemniczania w Wiedzę swych dzieci, które
zwyczajowo były kontynuatorami praktyki system. Gdy starzy kapłani zaczęli wymierać,
również i Wiedza zaczęła stopniowo obumierać.
Wiedza, zachowana w czystej formie, nietknięta przez wieki, zaginęła.
Long zrozumiał, że kapłani hawajscy musieli używać specjalnych słów podczas
nauczania swych dzieci zasad wierzeń. Zaczął więc studiować wszystkie słowa Języka
hawajskiego, które mogły odnosić się do umysłowej lub duchowej strony natury
Zgłoś jeśli naruszono regulamin