{1300}{1363}/Gdy ujrzał nadchodzšcš|/ciemnš postać, {1364}{1407}/wychylił się,|/by lepiej widzieć, {1408}{1491}po trosze wiedzšc,|że zmierza ku mierci". {1525}{1577}Niele, co?|Posłuchajcie tego. {1578}{1645}"Mojemu mistrzowi|Richardowi Castle'owi, {1646}{1696}bez którego wsparcia|i przewodnictwa {1697}{1773}ta ksišżka nie ujrzałaby|wiatła dziennego". {1774}{1828}Alex Conrad otrzymał|od ciebie jedynie {1829}{1866}kilka uwag na swoim rękopisie, {1867}{1910}a potem wysłał go|do twojego wydawcy. {1911}{1982}Sam napisał tę ksišżkę. {1983}{2030}To twoja wersja.|W mojej... {2031}{2104}subtelnie wsparłem żarzšce się|węgielki talentu, {2105}{2181}roznieciwszy z nich|literacki płomień. {2192}{2255}Będzie w miecie|i prosi o spotkanie. {2256}{2313}Chce wiedzieć więcej|o moim procesie twórczym. {2314}{2423}I przez "proces" rozumie|zwlekanie do ostatniej chwili. {2424}{2526}A następnie paniczne pisanie|na kofeinowym haju. {2527}{2580}- O to chodzi?|- Nie. {2583}{2724}O poszukiwanie autentycznoci|podczas pracy z policjš. {2725}{2805}Zatem dzi spotykam się|z Alexem na posterunku. {2806}{2894}- Beckett będzie wniebowzięta.|- Na pewno nie ma nic przeciw. {2895}{2983}- Jeszcze jej nie powiedziałe?|- Na pewno się zgodzi. {2994}{3062}Dlaczego miałabym się zgodzić?! {3063}{3126}Przepraszam.|Przecież jest pisarzem. {3127}{3173}Jaki to problem? {3243}{3282}Czyli zgadzasz się? {3298}{3342}Nie zgadzasz się? {3395}{3439}- Kto to jest?|- Zack Lindsey, {3440}{3495}mistrz uniwersyteckiej|drużyny pływackiej. {3496}{3573}- A raczej był, póki nie utonšł.|- Jak pływak może utonšć? {3574}{3621}- Miał pomoc.|- Poparzenia? {3622}{3653}Od substancji kaustycznych. {3654}{3711}Kto przyłożył mu nasšczonš|szmatę do twarzy. {3712}{3799}Zemdlał od oparów,|potem wrzucono go do basenu. {3800}{3899}Według temperatury wody i ciała|między 1:00 w nocy a 5:00 rano. {3900}{3964}- Co to za substancja?|- Dowiem się w laboratorium. {3965}{4029}- Kto go znalazł?|- Kumple z drużyny, gdy przyszli {4030}{4097}- o 6:00 rano na trening.|- Pogadajmy z nimi. {4098}{4154}Może to który z nich.|I dowiedzmy się, {4155}{4231}gdzie byli między 1:00 a 5:00.|Ja pogadam z trenerem. {4259}{4328}Aż nierealne, gdy widzę go,|jak tak leży. {4329}{4400}- Co tu robił tak póno?|- Trenował. {4406}{4453}Nie mogłem wygonić go|z basenu. {4454}{4502}Dwa tygodnie temu|zatruł się jedzeniem {4503}{4581}tuż przed zawodami.|Rzygał jak kot. {4582}{4655}Mówiłem, by się wycofał,|ale się nie zgodził. {4656}{4694}Wygrywał wszystkie zawody. {4695}{4742}Ale to był Zack. {4746}{4788}Miał być następnym|Robem Tredwyckiem {4789}{4828}albo Michaelem Phelpsem. {4829}{4885}Miał jakie problemy osobiste? {4886}{4929}Był dzieciakiem z Bensonhurst. {4930}{4989}Dostał częciowe stypendium,|ale mieszkał sam {4990}{5024}daleko stšd, bo na tyle|było go stać. {5025}{5054}A co z jego rodzicami? {5055}{5106}Tata nie żyje. {5113}{5188}Mama wyjechała za pracš|do Atlantic City. {5247}{5307}A ja obiecałem,|że się nim zajmę. {5332}{5416}A jak drużyna?|Musiała być rywalizacja. {5423}{5469}On i Brian Morris byli|naszš szansš, {5470}{5516}by wygrać najbliższe zawody.|Ale nie miał zatargów {5517}{5567}ani z Brianem, ani nikim innym z drużyny. {5568}{5613}Jednak proszę|o plan zajęć drużyny {5614}{5673}i listę osób z dostępem|do basenu. {5810}{5846}Wybaczcie. {5886}{5959}Dlatego Alexis nie pójdzie|na studia. {6010}{6054}- Powiedzieć wam co|szalonego? - Tak. {6055}{6088}Gadałem z nocnym stróżem. {6089}{6187}Był tu do 1:30 i widział Zacka|z innym kolesiem. {6188}{6252}- Znamy nazwisko?|- Mamy też zdjęcie. {6253}{6299}"Rakieta" Rob Tredwyck. {6308}{6361}Umiechnij się szeroko, kolego. {6483}{6582}Włanie tak. Kochasz|tego gocia, pragniesz go. {6583}{6647}To zabawne.|Też go pragnę. {6675}{6731}Goć był niepokonany w wodzie. {6732}{6767}Nie wierzę, że utonšł. {6768}{6834}- Jak się poznalicie?|- Trzy lata temu na zawodach. {6835}{6910}Zack był wieżakiem,|gdy ja ćwiczyłem do Pekinu. {6922}{6968}Mogę rzec,|że był niesamowity. {6969}{7011}Jakbym widział młodszš|wersję siebie. {7012}{7096}- Poważnie był taki dobry?|- Tak, ale nie o tym mówiłem. {7097}{7150}Większoć dzieciaków bierze się|za pływanie dla pieniędzy. {7151}{7207}Obaj z Zackiem mielimy|trudnš młodoć. {7208}{7240}Więc wzišłem go pod skrzydła. {7241}{7282}Brzmi, jakby był jego mentorem. {7283}{7316}Po prostu musiałem|sam o siebie dbać. {7317}{7362}Co robiłe na basenie|wczoraj w nocy? {7363}{7405}Zack mówił,|że chce poćwiczyć, {7406}{7451}więc pomylałem,|że co mi tam. {7452}{7511}Ja już nie pływam, niewiele czasu|spędzam w wodzie. {7512}{7572}Ale tak naprawdę|chyba potrzebował przyjaciela. {7573}{7587}Dlaczego? {7588}{7682}- Był po rozmowie z dziewczynš.|- Takiej: "Skšd się biorš dzieci?". {7693}{7733}Nie takiej. {7734}{7822}Takiej, jakš ja odbyłem ze swojš|w liceum jeszcze w Wilmington. {7823}{7882}Jeli chcesz dojć na szczyt,|nie zabierzesz wszystkich ze sobš. {7883}{8007}Czyli musisz pomówić z ludmi,|których zostawiasz. {8009}{8102}- I jak to zniosła?|- Ciężko. Zack też. {8131}{8262}Ale martwił się,|że ona zrobi co głupiego. {8263}{8356}- Pamiętasz, jak się nazywa?|- Bridget McManus. {8357}{8434}- O której wyszedłe z pływalni?|- Trochę po północy. {8435}{8481}Gdzie byłe między|1:00 a 5:00 rano? {8482}{8531}W barze z połowš ludzi|z agencji reklamowej. {8533}{8570}Imprezowalimy do witu. {8571}{8633}/- Czekamy na ciebie.|- Kurczę... {8639}{8696}Ciężki dzień na sprzedawanie|wody kolońskiej. {8771}{8817}- Na co patrzyła?|- Na nic. {9425}{9502}Pierwszy raz wzięłam go na basen,|gdy miał 2 latka. {9513}{9551}Czuł się tam jak ryba. {9609}{9668}- Ma pan dzieci?|- Dwie córki i syna. {9691}{9739}To dla nich wszystko robimy,|prawda? {9774}{9851}Gdy jego ojciec mnie porzucił,|a ja czułam się jak mieć, {9852}{9890}wie pan, co mi powiedział? {9891}{10016}Że dla mnie zostanie kim,|z kogo będę dumna. {10147}{10186}Kto to zrobił? {10202}{10245}Kto zabił mojego syna? {10263}{10338}Robimy wszystko,|by się tego dowiedzieć. {10354}{10425}Pani Dinovi, co pani może|powiedzieć o Bridget McManus? {10426}{10512}Byli ze sobš od liceum.|Co ona ma z tym wspólnego? {10513}{10569}Może nic, szukamy wszędzie. {10570}{10639}Wspominał o czym?|Może miał jakie kłopoty? {10640}{10718}Zack wiedział, co to kłopoty.|Unikał ich. {10750}{10809}Ciężko wyrwać się|z naszej okolicy. {10860}{10910}Zackowi się udało. {10934}{11005}Mojemu synkowi się udało. {11105}{11136}Kapitanie. {11155}{11192}Mama Zacka. {11193}{11242}- Mówiła co o dziewczynie?|- Ona nic nie wie. {11243}{11287}Według niej wszystko grało. {11288}{11341}Nie mówił matce|o wielu sprawach. {11342}{11430}Spójrz na SMS-y od Bridget,|które wysłała mu w noc zabójstwa. {11465}{11513}Niewiele w nich LOL-ków. {11514}{11573}"Zack, jeli mnie zostawisz,|klnę się na Boga, że cię zabiję". {11574}{11636}- To jej sposób wyrazu.|- Za tym idzie kartoteka. {11637}{11679}Zakłócanie porzšdku publicznego.|Nic wielkiego. {11680}{11739}- Mundurowi już jš wiozš.|- Ma około 160 cm wzrostu. {11740}{11810}- Mogła co zrobić Zackowi?|- Ona nie, ale jej bracia. {11811}{11881}Typowa irlandzka rodzina.|Ma czterech braci, {11882}{11945}wszyscy ponad 180 cm wzrostu|i z wyczynami na koncie... {11946}{11998}- Napady, napać z broniš...|- Lipa. {11999}{12046}Napad z broniš w ręku,|pobicie... {12047}{12084}Napać na pracownika miejskiego, {12085}{12118}- złe parkowanie.|- Nie liczy się. {12119}{12153}- Spokój.|- Kolego. {12154}{12188}Tylko żartuję. {12189}{12244}Dowiedzmy się, gdzie byli bracia|między 1:00 a 5:00 rano. {12245}{12316}My z Castle'em pogadamy|z Bridget. Dziękuję panu. {12322}{12362}Zabić go? {12366}{12439}Kochałam Zacka Lindseya|od dziewištej klasy. {12443}{12512}- Zabawnie to okazujesz.|- Byłam wciekła. {12513}{12605}Przez pięć lat gotowałam mu|piersi kurczaka na parze, {12606}{12661}pakowałam makaron|w pudełka o 4:00 rano, {12662}{12721}towarzyszyłam na siłowni. {12722}{12831}I nagle on mi mówi: "Wybacz,|Bridge. Muszę się skupić". {12832}{12896}Jakbym nagle go rozpraszała. {12897}{12968}Jakbym nie pasowała|do Colorado Springs! {12969}{13025}Groziła mu mierciš,|żeby do ciebie wrócił? {13026}{13092}Nie, tak włanie rozmawiam. {13106}{13168}Ale co się działo. {13179}{13230}I nie miało to nic|wspólnego z pływaniem. {13231}{13255}To znaczy? {13256}{13347}Ostatnio był zestresowany,|tajemniczy. {13348}{13422}I powtarzał, że to jego czas. {13423}{13473}I te spojrzenia bogatych|dziewczyn ze studiów! {13474}{13544}Nie urodziłam się wczoraj.|Umiem liczyć. {13545}{13604}- Mylała, że ma kogo.|- O tak. {13605}{13657}ledziłam go pewnej nocy, {13658}{13715}gotowa walczyć o swoje z jakš|wywłokš z Connecticut, {13716}{13802}- ale to nie była dziewczyna.|- A kto to był? {13803}{13866}Nie wiem.|Jaki straszny kole. {13868}{13923}Spotkali się na stacji,|a potem wsiedli do metra, {13924}{13962}wrzeszczšc na siebie. {13963}{14029}Ten kole mówił z akcentem. {14030}{14099}Z jakim akcentem: hiszpańskim,|azjatyckim, rosyjskim? {14100}{14157}Wyglšdam na pracownicę ONZ? {14158}{14207}Jestem z Brooklynu, jasne? {14209}{14250}Dobrze, nie... {14273}{14317}Potem spytałam o to Zacka. {14318}{14379}Mówił, że to nic takiego,|ale to nieprawda. {14406}{14493}Opiszesz tego kolesia|naszemu rysownikowi? {14528}{14582}Lanie potwierdza,|że nie miał w organizmie {14583}{14636}rodków dopingujšcych|ani innych wspomagaczy. {14637}{14704}A z powodu iloci|jonów chlorkowych we krwi {14705}{14751}ma pewnoć, że poparzono|go chlorem. {14752}{14831}Czyli nasz zabójca|z silnym akcentem {14832}{14888}odurzył Zacka szmatš|nasiškniętš chlorem. {14889}{14959}- Nie wiemy, czy on jest zabójcš.|- Tak wyglšda niewinny człowiek? {14960}{15041}Pożarł się z ofiarš|noc...
zasysacz1