Dzień Mamy i Taty 3.doc

(33 KB) Pobierz
SCENARIUSZ IMPREZY RODZINNEJ Z OKAZJI WSPÓLNIE OBCHODZONEGO W SZKOLE DNIA MATKI I DNIA OJCA

SCENARIUSZ IMPREZY RODZINNEJ Z OKAZJI WSPÓLNIE OBCHODZONEGO W SZKOLE DNIA MATKI I DNIA OJCA
OPRACOWANIE: ELŻBIETA ZDRÓJKOWSKA

Razem (powitanie):

KOCHANE MAMUSIE I DRODZY TATUSIOWIE!

Narrator:
Jak co roku, 26 maja świętujemy Dzień Matki.
Miesiąc później - 23 czerwca - obchodzimy Dzień Ojca.
My - Wasze dzieci - chcemy połączyć te święta tak,
abyśmy mogli uczcić je i świętować razem.
Dzisiejszy dzień - to Dzień Mamy i Taty,
Wspólne Święto Naszych Rodziców!


Razem:
W tym szczególnym dniu,
kiedy jesteśmy razem,
my - dzieci - powiemy słowa
płynące prosto z naszych serc:
Kochamy Was Drodzy Rodzice!


PIOSENKA „Czwarte przykazanie”

Narrator:
A za co Was kochamy? Teraz się dowiecie.


Dziecko I:
Przede wszystkim za to, że jesteście na świecie.


Dziecko II:
Ale też za to, że nie jesteście od święta,
że choć zmęczeni, zawsze uśmiechnięci.

Dziecko III:
Że zawsze nas rozumiecie, dobre rady dawać umiecie.


Dziecko IV:
Rodzice są lekiem na przeziębienia
i aspiryną na nasze zmartwienia.

Razem:
Rodzina wybacza i zapomina,
rodzina dla dziecka to witamina.


Narrator:
Mama, tata i ja, i nasze rodzeństwo.
Tworzymy razem rodzinę.
Każde dziecko pragnie, aby jego rodzina była szczęśliwa.
Aby miała prawdziwy, szczęśliwy dom.


Dziecko V:
Nie wystarczą cztery ściany,
cztery kąty, okna, drzwi.
Dom jest miły i kochany,
kiedy w nim piosenka brzmi.
Dom już przed bramą się zaczyna,
gdy przed nim szumi jarzębina,
gdy nad nim tańczy dym z komina...
to jest szczęśliwy dom! (...)


Dziecko VI:
Dom - to co wieczór wszyscy razem,
na ścianie słońce, mój obrazek,
wspólne czytanie książek, gazet.
To jest szczęśliwy dom!


Dziecko VII:
Dom jest prawdziwy, kiedy z bratem
dbamy o rybki albo kwiatek,
gdy widzę obok mamę, tatę...
To jest szczęśliwy dom!


Narrator:
Co to znaczy Matka?
Cóż to za pytanie? Oczywiście przecież!
To ta, przy której jak z płatka,
płynie nam życie w naszym małym świecie.

Dziecko VIII:
To ta, która tak rozumie
radości nasze, i troski, i grzechy.
To ta, co dobrą radę zawsze znaleźć umie,
słówko zachęty i balsam pociechy.
Matka to błogość rodzinnego domu,
to jasność lampy, co nad stołem świeci,
to kącik własny wśród świata ogromu,
to szept modlitwy, co do Boga leci.
Serce oddane i do śmierci wierne,
co nad przepaścią ci legnie jak kładką.
Skarby dzieciństwa twojego bezcenne,
wszystko to znaczy słowo - Matka.


Narrator:
Każde dziecko chce, aby jego rodzice byli szczęśliwi.


Dziecko IX (dziewczynka):
Chociaż jestem jeszcze mała
twego szczęścia pragnę cała,
bo tak bardzo kocham Ciebie
chcę, by było Ci jak w niebie.
Aby promień słońca złoty
pomógł Ci na Twe kłopoty,
by rozjaśnij Twoje czoło
niechaj będzie Ci wesoło.


Dziecko X (dziewczynka):
Chcę zapewnić też Cię mamo,
że się modlę co dzień rano,
do Tej, która pierwszą z matek
dba o szczęście swoich dziatek.
„Dobra Matko z Jasnej Góry,
strzeż mą mamę, rozprosz chmury.
i jak Ona dba wciąż o mnie,
weź Ją, proszę, w swoje dłonie.”

PIOSENKA „ Była cicha i piękna jak wiosna”


Narrator:
Boże jesteś moim Ojcem,
który kocha najgoręcej,
więc dziękuję Ci za wszystko,
Twe życzenia pragnę spełniać.
Jesteś Ojcem wszystkich ludzi
i na całym, wielkim świecie
nikt nie może być sierotą,
bo każdy człowiek ma Ciebie.
Dziecko XI:
Kocham mojego ojca.
Chodzę z ojcem na spacer.
Wtedy jest tyle słońca,
wtedy nigdy nie płaczę. (...)
Lubię, kiedy mój tatuś
wraca z pracy do domu.
Ja zawsze mojemu tacie
mogę powiedzieć: - Pomóż...

Dziecko XII:
Gdy się zepsuje latawiec,
wrotki, samochód lub rower,
mój tatuś rower naprawi.
I dalej - ruszaj w drogę!
To tatuś mi opowiada
o gwiazdach i ptakach w obłokach.
Dlatego mojego tatę
tak bardzo, bardzo kocham.


Dziecko XIII:
Ręce mojego ojca twarde są jak żelazo.
Podobno takie ręce wszystkiemu poradzą.
Omłócą ziarno i przygotują do siewu,
pokroją pługiem rolę, wykarczują drzewa,
wyniosą głazy z pola i wyhodują kłosy.


Razem:
Ręce mojego ojca -
chleb wszystkim ludziom niosą.


Dziecko XIV:
Mama ma teraz dziesięć rąk
i wszystkie są nagle zajęte.
odstawia szafy, ściera kurz,
rozmawia z każdym sprzętem.
Mama ma teraz dziesięć rąk
i wszystkie są bardzo zmęczone.
Muszę im dodać trochę sił
i wziąć je w swoje dłonie.


Dziecko XV:
Myślą w przyszłość wybiegam i zaczynam marzyć,
że zastąpię cię w pracy, gdy tylko dorosnę.
Lecz dzisiaj za twe troski, trudy, poświęcenie,
za twą miłość matczyną, nigdy nie zachwianą,
mogę tylko twą szyję otoczyć ramieniem
i szepnąć ci do ucha: dziękuję ci mamo! (...)

Narrator:
Nasi rodzice są bardzo zapracowani.
Wykonują wiele czynności,
tak, jakby mieli nie dwie,
ale dziesięć rąk do pracy
i wszystko potrafią zrobić sami.
Przychodzi jednak maj i niedziela.


Razem:
Otwieramy okno, a tu maj!
A tu słońce świeci naj, naj, naj!
Najładniej jak umie,
najładniej jak może,
najjaśniej i najweselej
i zaprasza na wycieczkę
w najbliższą niedzielę.

Narrator:
A na wycieczkę najlepiej wybrać się z całą rodziną.
Spacery, jazda na rowerze - wszystko to jest wspaniałe,
ale szczególnie wtedy, gdy robimy to wspólnie z rodziną.
Mama, tata i my, i może jeszcze nasze rodzeństwo.


PIOSENKA „Na majówkę”


Dziecko XVI (chłopiec):
Jak to dobrze z tatą iść przez las.
- Tutaj dębu liść, a tu stary głaz -
objaśnia tata.
Jak to dobrze z tatą iść przez pole.
- Tam skowronek,a tu mrówka
ciągnie trawy nić -
objaśnia tata.
Jak to dobrze z tatą iść przez wieś.
- Tutaj kuźnia dzwoni podkówkami,
a tam dudni stary młyn -
objaśnia tata...


Razem:
Jak to dobrze
z tatą iść przez świat.


Narrator:
Przez pierwsze lata naszego życia prowadzą nas przez świat nasi rodzice.
Później drogowskazem na naszej drodze są ich słowa i życzenia:
„Kochaj ludzi!”
„Miej zawsze czyste ręce!”
„Miej zawsze czyste serce!”


Dziecko XVI (chłopiec):
Me myśli poważnieją,
przestają być dziecięce,
gdy tatuś mówi: Synku,
miej zawsze czyste ręce.
Kimkolwiek kiedyś będziesz,
jakich się chwycisz trudów,
strzeż rąk twych zawsze, wszędzie
od życiowego brudu.
Nie znaczy to jedynie,
że trzeba ręce myć,
lecz w sercu mieć uczciwość,
dobrze i pięknie żyć.
Nie plamić ust swych kłamstwem,
przed fałszem zamknąć drzwi,
szanować ludzką własność
i bronić ludzkiej czci.
Nie oszukiwać nigdy,
nie brać choć dają więcej -
to znaczy, synku miły,
mieć zawsze czyste ręce.


Dziecko XVII:
Matki dłonie są domem
bez drzwi i okien.
Na mojej głowie daszek z jej palców -
to wszystko.
Szept mamy
nade mną: „Kochaj ludzi”.
W tym domu
nie boję się żadnej burzy.


Narrator:
Jest taki zwyczaj już od stuleci,
że ludziom dorosłym
życzy się zwykle pociechy z dzieci.
Pociechy z córki! Pociechy z syna!


ŻYCZENIA (można podzielić po dwa wersy dla jednego ucznia):
Kiedy wszyscy dziś winszują, każdy coś innego,
cóż ja mam Wam - Drodzy Rodzice - powiedzieć nowego.
Jeden wszelkich pomyślności, inny szczęścia życzy.
Ten znów złota i dostatków, których nikt nie zliczy.
Ja wartości nie znam złota, uczycie mnie przecież,
że nie wszystko kupić można za pieniądz na świecie.
A więc jedno mam życzenie, marzenie me skryte,
byście żyli długie lata - Kochani Rodzice.
Aby Wasze trudy, znoje próżnymi nie były,
i aby Wam dzieci szczęścia przysporzyły.


Razem:
Jeśli naszych rodziców tak bardzo kochamy,
to im w szczerym darze nasze serca damy.

Narrator:
Oprócz naszych serc, chcemy Wam jeszcze podarować
przygotowane własnoręcznie prezenty.
Wcześniej chcemy Wam jednak wyśpiewać życzenia
„Sto lat” życia w zdrowiu i szczęściu.


PIOSENKA
„Sto lat”

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin