Mamy pierwszy, zarejestrowany krąg zbożowy 2013 r., i co jest tu niezwykle interesujące, krąg ten nie pojawił się bynajmniej w angielskim hrabstwie Wiltshire a we wsi Gray, w amerykańskim stanie Tennessee. Krąg został odciśnięty w wysokiej na 120 cm trawie i jako pierwszy zauważył go ok. godziny 8 rano, 13 maja mieszkający na farmie 18-latek. Wrzucał on właśnie list do skrzynki pocztowej, gdy dostrzegł, że trawa rosnąca na polu sąsiadki leży w niektórych miejscach na ziemi. Młody człowiek był absolutnie pewien, że dzień wcześniej cała trawa na polu rosła pionowo w górę i nie była wygnieciona.
Właścicielką pola jest 62-letnia Connie Osborne, urodzona w Tennessee zaledwie 30 km od miejsca w którym obecnie znajduje się jej farma. Coney nie zajmuje się uprawą ziemi i pracuje w fabryce produkującej komputerowe twarde dyski. Większość jej pola porasta 8 gatunków traw, które kosi i wykorzystuje jako siano jej sąsiad. Trawa rośnie w najniższym punkcie jej działki, jakieś 6 metrów poniżej poziomu na którym stoi jej dom i jest to typowy nieużytek, nie nadający się do uprawy ze względu na zbyt dużą ilość wapiennych kamieni jakie pokrywają cały ten teren. Niektóre z nich są naprawdę imponującej wielkości. Sam wzór odcisku w trawie składa się z dwóch niedokończonych kół, z których jedno zatacza krąg położoną trawą zgodnie z ruchem wskazówek zegara a drugie wręcz przeciwnie.
Connie była zaskoczona widokiem wygniecionej trawy, ale także ciekawa kto i dlaczego to zrobił. Bardzo dokładnie obeszła cały – jak się później okazało krąg zbożowy – w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów ewentualnych wandali lub choćby pojazdu, którym mogli przybyć na miejsce. Nie znalazła jednak niczego. Sam odcisk na trawie był niezwykle tajemniczy i jak się okazało nie było to jedyne dziwne wydarzenie jakie miało miejsce w Gray na początku maja. W nocy z 3 na 4 maja trzy mieszkanki wsi dostrzegły na nocnym niebie coś, co przypominało swoim wyglądem tarczę strzelniczą. Miała ona jasnobłękitny kolor i poruszała się bezgłośnie. Z kolei 10 maja w okolicy Gray spadła z nieba bryła lodu, która ważyła 23 kg (!) i utknęła w świeżo zaoranym polu. W sobotę, 26 maja, jej sąsiad zobaczył płonącą pomarańczowo kulę w samym środku kręgu zbożowego na jej polu.
W odległym stanie Indiana mieszka Roger Sugden, który zajmuje się badaniem i rejestrowaniem kręgów zbożowych jakie powstają na terenie USA. Posiada on w swoich zbiorach zdjecia dwóch innych kręgów zbożowych jakie powstały w Tennessee w przeszłości. Oba pojawiły się niedaleko miasteczka Madisonville. Jeden z nich powstał 14 maja 2007 r. a drugi 16 maja w 2011 r. 13 maja tego roku (2013) Roger Sugden obserwował nocne niebo z progu swojego domu w Indianie, rozmyślając o Madisonville, gdy nagle zwróciły jego uwagę dwie okrągłe chmury połączone ze sobą poprzeczką innej chmury. Przyszła mu wówczas do głowy kompletnie irracjonalna myśl, że takie chmury to sygnał, zwiastujący powstanie kolejnego kręgu zbożowego w Madisonville. Natychmiast powziął decyzję, wsiadł do auta i ruszył w podróż do odległego o 1000 km miasteczka. Jak się poźniej okazało, kształt chmur jaki widział na nocnym niebie Robert Sugden był identyczny z tym, jaki został odciśnięty w trawie na farmie Connie Osborne. Gray, Tennessee nie leży jednak w pobliżu Madisonville i aby sie tam dostać Robert musiał jechać jeszcze przez następne 3 i pół godziny docierając na miejsce we wtorek, 14 maja. To co zobaczył wynagrodziło z nawiązką trudy jego podróży.
Badając odciśnięty krąg, który mierzył sobie 60 m długości i 18 szerokości, dostrzegł liście dzikiego rabarbaru jakie osły w trawie. Trawa pomiędzy nimi była przygięta do ziemi, ale same liście rabarbaru były nienaruszone, wykluczając tym samym tłumaczenie, że krąg został wykonany przez żartownisia z deseczką czy rurką PCV na sznurku. Odcisk i selekcja ugiętych traw wskazuje, że energia, która tego dokonała była niezwykle precyzyjna. Siła, która stworzyła poprzeczkę pomiędzy oboma kręgami podążała od nich samych kładąc przed sobą na ziemię trawę aż do momentu, gdy dotarła dokładnie do połowy odległości pomiędzy kręgami. Niektóre źdźbła trawy w kręgach były ugięte w 4 miejscach, zmieniając kierunek uginania pędu za każdym razem dokładnie o 90 stopni. Tego typu ugięcie jest niemożliwe do odtworzenia w sposób mechaniczny przez człowieka.
Co, kto lub jaka siła stworzyła taką regularną i geometryczną formację w trawie? Na to pytanie nadal nie ma odpowiedzi. Nadal nie rozumiemy natury energii jaka tworzy takie zjawisko. Roger Sugden spędził w Gray kilka dni studiując i fotografując krąg zbożowy. Zabrał on także ze sobą do Indiany próbki ugiętych traw, które zostaną poddane dalszym badaniom.
25 maja Connie Osborne wraz ze swoim sąsiadem raz jeszcze odwiedziła wciąż widoczny krąg odciśnięty w trawie. Kiedy stanęła w samy środku kręgu sasiad zaczął filmować ją cyfrową kamerą, aby miała pamiątkę po tym wydarzeniu. Connie stojąc w kręgu poczuła nagle jak przechodzą ją chłodne ciarki, podobne do tych, jakie powstają gdy nagle powieje chłodny wiatr. Kiedy Coney z sąsiadem obejrzeli nakręcony film na ekranie komputera ich oczom ukazały się trzy wielkie orby – półprzezroczyste, białawo błyszczące kule, które Wikipedia tłumaczy jako złudzenie optyczne i załamanie swiatla na cząstkach kurzu w pewnych warunkach atmosferycznych. Orby sfilmowane przez sąsiada Connie Osborne były ogromne i było ich tylko trzy. Jeden z nich wisiał dokładnie nad głową Connie i był mniej więcej wielkości jej głowy. Dwa pozostałe wisiały w powietrzu tuż nad jej ramionami. Orb nad głową Connie nagle wolno opadł na ziemię do jej stóp zatrzymując się na chwile w okolicy jej serca, poczym odleciał wraz z pozostałymi dwoma z dużą prędkością. Zdarzenie to miało miejsce 12 dni po powstaniu kręgu zbożowego. Connie przyznała, że choruje na serce ale tego dnia i przez nadchodzącą noc jej serce pracowało zadziwiająco regularnie. Następnego dnia jednak jej arytmia wróciła, a sam krąg zbożowy w Tennessee dołącza do wielu podobnych, których natury i źródła nadal nie udało się odnaleźć.
http://nowaatlantyda.com
w_karol