Cegły.pdf

(473 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Cegła formowana ręcznie
(„gotycka”)
Pojęcie „cegła gotycka” możemy rozumieć dziś na kilka sposobów.
Cegłą gotycką będzie na pewno każda cegła wyprodukowana
w czasach szeroko rozumianego średniowiecza – mamy tu do
czynienia z kryterium czasowym. Dzisiaj jednak określenie to odnosi
się także do cegieł produkowanych współcześnie, posiadających
wymiary zbliżone do tych stosowanych w średniowieczu
(w przybliżeniu 15 x 9 x 30 cm). Należy od razu zaznaczyć, że
mianem cegły gotyckiej można określać produkty wytwarzane
zarówno maszynowo, jak i ręcznie.
O becnie inwestorzy oraz opiekunowie zabyt-
Kluczem do zrozumienia tego problemu są różnice, jakie
zaszły w sposobach produkcji cegieł i innych materiałów
ceramicznych na przestrzeni ubiegłego wieku. W dużym
skrócie mamy tu do czynienia ze zmianą z ręcznych
i manufakturowych sposobów produkcji na technolo-
gie maszynowe i wielkoseryjne. Przy czym należy stwier-
dzić, że zmiany te dotyczą praktycznie wszystkich eta-
pów produkcji i każda z tych zmian ma duże znacze-
nie dla finalnego wyrobu.
Pierwszym etapem w produkcji cegły (i każdego inne-
go wyrobu ceramicznego) jest pozyskanie odpowied-
niego surowca do jej produkcji. Surowcem w produkcji
ceramiki jest glina – stwierdzenie to jest banalnie pro-
ste, ale w trakcie pracy w Manufakturze na własnej skó-
rze odczuliśmy, ile pracy i kłopotów sprawia uczynienie
wydobytej gliny „gliną właściwą” do produkcji ręcznie
formowanej cegły gotyckiej. Należy zdać sobie sprawę,
że złoża gliny*) występujące w naturze nie są wszędzie
jednakowe i jednorodne. Każde złoże charakteryzuje się
szczególnymi dla siebie właściwościami – dla naszych
potrzeb znaczenie mają przede wszystkim: tempera-
tura potrzebna do tego, aby wyrób był dobrze wypa-
lony (im jest ona mniejsza, tym dla nas lepiej) i ko-
lor gliny po wypaleniu. Ponadto bardzo ważną właści-
wością jest tzw. skurcz masy oraz wrażliwość masy na
suszenie. Ostatnia cecha, szczególnie w ręcznej produk-
cji, ma kolosalne znaczenie. Wyroby ceramiczne kur-
czą się bowiem podczas suszenia – jeżeli proces ten
ków stają coraz częściej przed problemem
odbudowy lub renowacji obiektów, które
zbudowano z tego rodzaju cegieł. Oddzielnym zagad-
nieniem jest budowa zupełnie nowych budynków, które
mają nawiązywać bądź współwystępować z obiektami
średniowiecznymi. Istnieje także bardzo wiele obiek-
tów, w których przeprowadzono prace konserwacyjne
i remontowe przy użyciu cegieł wykonanych maszyno-
wo (w formacie „gotyckim” i nie tylko), a które zaled-
wie po najdalej 30-40 latach są kompletnie zniszczone
(charakterystyczne złuszczenie cegły) i nadają się tylko
do ponownej całkowitej renowacji.
Z podobną sytuacją mamy do czynienia na Zamku
w Gniewie – właśnie w celu zgłębiania oraz rozwią-
zywania tego problemu powstała nasza Manufaktura.
Opierając się na naszych doświadczeniach chciałbym
podzielić się z Państwem kilkoma informacjami dotyczą-
cymi różnic między cegłą wyrabianą maszynowo i ręcz-
nie, a także omówić ręczny sposób wytwarzania cegły.
Dobre, bo średniowieczne?
Jak to się dzieje, że cegły, które istnieją w budowlach
kilka setek lat i przeszły różne dziejowe kataklizmy,
wytrzymały tak długo, a cegły wyprodukowane w la-
tach np. 60. XX wieku łuszczą się i rozpadają praktycz-
nie w oczach?
1
1
882686787.021.png 882686787.022.png 882686787.023.png 882686787.024.png
 
jest zbyt intensywny, gdy suszony wyrób jest wysta-
wiony na działanie słońca i wiatru, to schnie on bar-
dzo szybko na swojej powierzchni, w środku pozostając
wilgotnym lub wręcz mokrym. Sytuacja taka powodu-
je znaczne naprężenia, które powodują pękanie przed-
miotu. Doskonałym przykładem tego zjawiska są cha-
rakterystyczne spękania tworzące się na odkrytych
powierzchniach gliniasto-błotnistej ziemi – po deszczu
błoto schnie i pęka.
Cegła „gotycka” po uformowaniu posiada masę ok.
10 kg – nie można suszyć jej zbyt gwałtownie, mało
tego należy częściowo spowolnić jej schnięcie tak, aby
cegła wyschła „w całości”, w suszarni naturalnej schnię-
cie takiej cegły trwa ok. 4-5 tygodni. W celu zminima-
lizowania owego skurczu i polepszenia innych właści-
wości dodaje się do gliny tzw. odchudzacze masy: żwir
(najlepiej płukany), mączkę ceglaną, mączkę szamoto-
wą czy piasek kwarcowy. Paleta dodawanych składni-
ków jest dzisiaj bardzo szeroka i nie będę jej tu opisy-
wał, trzeba jednak mieć świadomość, że ustalenie wła-
ściwych proporcji i składników w masie jest rzeczą trud-
ną i czasochłonną.
Z wodą czy bez?
W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na pierw-
szą poważną różnicę, jaka zachodzi pomiędzy produk-
cją manufakturową a przemysłową. Glinę na potrzeby
manufaktur średniowiecznych pozyskiwano prawdopo-
dobnie za pomocą łopaty, składowano w dołach, do
których dodawano dodatki i mieszano – a raczej depta-
no – nogami. Istniały też kieraty napędzane przez zwie-
rzęta. Masa taka wydobywana była precyzyjnie, pomija-
no warstwy zawierające zanieczyszczenia czy inne nie-
pożądane elementy. Dodawano tylko naturalne dodat-
ki i mieszano przy dużym udziale wody.
Dzisiejsze surowce wybierane są ze złóż przez duże
kombajny lub specjalne koparki, które czerpią ze złoża
„jak leci”, nie rozróżniając różnych rodzajów gliny, frag-
mentów gleby, skał itp. Następnie do gliny ze złoża
taśmowo dodawane są różne dodatki: odchudzacze,
plastyfikatory, środki barwiące itd. Czasami dodaje się
też popiół czy wapno – składniki, które uniemożliwiły
by ręczną produkcję lub przynajmniej skomplikowały ją
2
2
882686787.001.png 882686787.002.png 882686787.003.png 882686787.004.png 882686787.005.png 882686787.006.png 882686787.007.png 882686787.008.png
 
ogromnie. Na końcu tego etapu składniki te są mieszane
i przecierane w specjalnym młynie – przecieraku. Masa
wychodząca z takiego urządzenia jest praktycznie bar-
dzo dokładnie roztartą, półwilgotną mieszaniną doda-
nych elementów. Charakterystyczne dla procesu prze-
mysłowego jest dążenie do jak największego zreduko-
wania udziału wody w każdym etapie produkcji – do-
kładnie odwrotnie niż w procesie ręcznym, gdzie bez
dokładnego rozmoczenia gliny nic się nie uda. Tak więc
już na samym początku produkcji mamy do czynienia ze
znacznym zróżnicowaniem surowca wyjściowego.
po narzucaniu do formy są „zmarszczki” na bocznych
powierzchniach cegieł. Powstawały one w wyniku kil-
kukrotnego narzucania masy – ślady są granicą pomię-
dzy kolejnymi rzutami.
Podsumowując: cegła wytwarzana ręcznie w momen-
cie powstania posiadała w swoim składzie dużo wody,
w związku z tym musiała mieć dużo wypełniacza np.
żwiru (w celu schudzenia masy), jej struktura z powo-
du ręcznego narzucania była nieregularna. Cechy te
powodują, że po wypaleniu cząsteczki masy są ułożo-
ne „luźno i nieregularnie” – struktura ta przypomina
w uproszczeniu pumeks lub gąbkę. Cegła taka nie jest
może najtwardsza i najmocniejsza (cechy te rekompen-
suje sam wymiar cegły, który, jak na dzisiejsze czasy jest
przecież bardzo duży), ale za to wyrób może przyjąć
i odparować dużą ilość wilgoci.
Luźno i nieregularnie
Etap drugi – formowanie cegły. Różnice w metodach
produkcji na tym etapie są chyba największe, największe
też są skutki dla ostatecznego kształtu i jakości naszej
cegły. Formowanie cegły w średniowieczu odbywa-
ło się w bardzo prosty sposób – do drewnianej formy
(skrzynki) marzucano ręcznie glinę, jej nadmiar ściąga-
no ręką lub jakimś patykiem czy listewką. (Listwę taką
określało się mianem strychulca, a człowieka formu-
jącego cegłę – strycharzem). Charakterystyczne ślady
powstające na cegle po ręcznym ściągnięciu nadmia-
ru gliny spowodowały nadanie tego rodzaju cegłom
nazwy „cegła palcówka”. Po narzuceniu gliny wynoszo-
no cegłę na miejsce schnięcia i prawdopodobnie nakry-
wano słomą, ewentualnie budowano specjalnie do tego
przeznaczone wiaty. Masa narzucana do form musia-
ła być naprawdę miękka – konsystencją swoją przypo-
minała błoto – świadczą o tym często spotykane przez
nas odciski na powierzchni cegieł. Najciekawszym spo-
tkanym przez nas jak do tej pory był odcisk łapy małe-
go kota, natomiast odciski rąk czy palców spotyka-
ne są dosyć często. Szczególnie charakterystycznym,
wręcz sztandarowym śladem będącym pozostałością
Tradycja i nowoczesność
Wróćmy teraz do cegieł wytwarzanych współcześnie.
Cegła współczesna jest dokładnym przeciwieństwem
cegły średniowiecznej. Masa współczesna (półsucha,
zawierająca różne inne dodatki) trafia taśmociągiem
do tzw. prasy ceglarskiej, w której odbywa się formo-
wanie cegły. Jednak prasa ta jest urządzeniem szcze-
gólnym – masa trafia na specjalne walce, które ją sca-
lają, następnie jest pchana za pomocą ślimacznicy do
ustnika. Z ustnika wychodzi już zwarta wstęga masy
o formacie przekroju cegły. Wstęga cięta jest natych-
miast przez obracający się na pałąkach drut – i właśnie
„ścinki z wstęgi” są współczesnymi cegłami. Ciekawy
jest sposób, jaki umożliwia „scalenie się” masy prawie
pozbawionej wody. Otóż w prasie zainstalowana jest
pompa próżniowa o dużej mocy, wysysająca powie-
trze z materiału, co powoduje że jest on bardzo zwar-
ty i nie potrzebuje praktycznie dodatkowego lepisz-
3
3
882686787.009.png 882686787.010.png 882686787.011.png 882686787.012.png 882686787.013.png 882686787.014.png 882686787.015.png
 
miczną trzeba po prostu dobrze wypalić w odpowied-
niej dla niej temperaturze – niezależnie od tego, czy
cegły wypalamy w nowoczesnym piecu tunelowym czy
w innym. Obecnie nawet czołowi producenci klinkieru
korzystają z pieców Hoffmana, które liczą sobie około
150 lat – fakt ten odbierany jest absolutnie pozytyw-
nie, jako łączenie tradycji z współczesnością.
Erozja cegieł
Co stanie się, gdy w rekonstrukcji muru średniowieczne-
go użyje się zwykłą cegłę maszynową? Odpowiedź jest
prosta: właściwie nie stanie się nic złego, a przynajmniej
nie od razu. Jednak praktyka jasno pokazuje, że nasią-
kliwa cegła maszynowa nie oddaje wilgoci w stopniu
odpowiednim (nie pozwala na to jej bardzo gęsta struk-
tura cząsteczkowa) – „zawilgotniała” cegła zamrażana
jest w kolejnych zimach i następuje prosty proces erozji.
Proces ten następuje najszybciej w miejscach, do któ-
rych wilgoć ma najłatwiejszy dostęp, czyli według gra-
nic struktury cegły – spirali. To właśnie jest przyczyną
charakterystycznego łuszczenia się murów. Złuszczone
„blaszki” cegieł to po prostu fragmenty spiralnej struk-
tury widzianej od boku. Często spotkać można również
cegły maszynowe wmurowane „na płask” w podłogi
– zdarza się, że możemy na nich oglądać spiralne pęk-
nięcia w całej okazałości.
Proces erozji zachodzi w każdym materiale podda-
nym wpływom środowiska, także w cegłach formo-
wanych ręcznie. Jednak duże odstępy między czą-
steczkami oraz nieregularna ich struktura sprawiają,
że degradacja postępuje znacznie wolniej (tym wolniej,
że cegła „gotycka” może być nawet 4-krotnie większa
niż maszynowa). Jednak i tak materiał ten nie łuszczy
się w „blaszki” wraz z upływem czasu, lecz roztapia
się podobnie jak kostka mydła w wodzie. Stąd właśnie
w starych murach można zauważyć cegły zaokrąglone
w ten charakterystyczny sposób.
Na Zamku w Gniewie obserwuje się procesy erozji
cegieł ręcznych (ale kilkaset lat po wyprodukowaniu)
oraz cegieł maszynowych, i to już po latach kilkudzie-
sięciu. Są znane przypadki łuszczenia się cegły maszy-
nowej po zaledwie 20 latach!
cza. Dodatkową konsekwencją przejścia masy przez
ślimacznicę jest uzyskanie w formowanej wstędze spi-
ralnej struktury. Wstęga jest cięta w poprzek i dlatego
po odwróceniu cegły stroną zaprawy do góry „widzi-
my” rysunek nieregularnej spirali.
Współczesna cegła ma więc bardzo zwartą struktu-
rę, składniki są dokładnie przemieszane; w porówna-
niu z „gotycką” jest też twarda, mocna i jednocześnie
o wiele mniej nasiąkliwa. W budownictwie cegły pro-
dukowane w ten sposób stosuje się przeważnie z zało-
żeniem, że nie będą one wystawione na bezpośrednie
działanie wpływów pogodowych, lecz zostaną zakryte
tynkiem lub innym materiałem. Produkowane z myślą
o eksponowaniu lica wyroby klinkierowe wytwarza się
według nieco innej zasady.
Ostatnim etapem w produkcji cegły jest jej wypał. Ten
końcowy etap produkcji, chociaż bardzo spektakular-
ny nie zmienił się za bardzo w swej istocie – masę cera-
Grzegorz Rogiński
Manufaktura Ceglarska na Zamku w Gniewie
www.ceramika.roginski.pl
*) W artykule celowo nie używam nazewnictwa naukowego
– artykuł jest tylko prostym opowiadaniem laika
4
4
882686787.016.png 882686787.017.png 882686787.018.png 882686787.019.png 882686787.020.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin