Gazeta-tpd-2005.05.13.Nr_19.pdf

(6395 KB) Pobierz
Nr_19
KOLOROWY
PROGRAM TV
PROGRAM FESTIWALU ORKIESTR DÊTYCH str. 10
GAZETA POWIATOWA Nr 19 (83) Rok III 13.05.05 Cena 2,00 z³ (w tym 7% VAT) ISSN 1731-5646
JARMARK
SMRODÓW
W Z£OCIEÑCU
(Z£OCIENIEC)W nocy, z soboty na niedzielê,
w Z³ocieñcu przez wiele godzin pada³ rzêsisty
deszcz. Przed godzin¹ szóst¹ rano przy Stanicy
Wodnej nad Draw¹ zbiórkê wyznaczyli sobie cz³on-
kowie miejscowego ko³a wêdkarskiego KARP. W
strugach ci¹gle padaj¹cego deszczu szykowali siê
do zawodów. Gdyby nie ten deszcz...
str. 5
Ju¿ p³ywamy!!!
W numerze:
Jak zapowiadalimy w dniu
30.04.2005r. o godz. 11:00 oficjalnie
rozpoczêlimy pierwszy sezon
¿eglarski Yacht Clubu Jermak
podnosz¹c uroczycie bandery:
narodow¹, unijn¹, niemieck¹
(mielimy goci z Niemiec) oraz
banderê klubow¹.
str. 6
Z DRAWY
WY£OWIONO
ZW£OKI
KOBIETY
Str. 16
m k
87671083.083.png 87671083.094.png 87671083.105.png 87671083.116.png 87671083.001.png 87671083.012.png 87671083.023.png 87671083.034.png 87671083.037.png 87671083.038.png 87671083.039.png
Str. 2
OPINIE
tygodnik pojezierza drawskiego 13.05.2005 r.
Komentarz wyg³oszony na antenie Katolickiego Radia Rodzina Rozg³oni Archidiecezji Wroc³awskiej, 10 maja 2005
Ordynacja wyborcza - miêdzy Polsk¹ a UK
Prof. Jerzy Przystawa
biazg! ci¹g liczb 1,4; 3,5; 7 itd. na ci¹g
1, 2, 3, 4, 5...No, czego tu siê czepiaæ,
drodzy polscy inteligenci, zatroskani
problemem naprawy Rzeczypospoli-
tej? Kto takie rzeczy zauwa¿a i traktuje
powa¿nie? Pytani przeze mnie pos³o-
wie nie mieli w ogóle pojêcia o dokona-
niu takiej zmiany. Przecie¿ nawet pro-
fesor prawa dr Kaczyñski nie protesto-
wa³, ani nie protestowa³ jego alter ego -
dr Ludwik Dorn, ani Prezes Marian Pi³-
ka, ani wiatowej ju¿ s³awy parlamen-
tarzysta Marcin Libicki, ani inni, któ-
rzy podpisywali siê pod wnioskiem, ¿e
dont jest sprzeczny z Konstytucj¹!
Sprzeczny z Konstytucj¹? Zale¿y kie-
dy! W kwietniu 2001 by³o sprzeczne,
ale w lecie 2002? Kwiecieñ-plecieñ, a
lato jest nasze! Idmy wiêc t³umnie do
urny (Kto...inteligentny i wykszta³co-
ny...do urny!), w³adza, jak wiadomo,
pochodzi od Boga, g³osujmy wiêc nie
wierzgaj¹c, bo to i tak nic nie da.
Inaczej w Zjednoczonym Króle-
stwie Wielkiej Brytanii i Irlandii
Pó³nocnej
Ostatnie wybory odby³y siê w
czwartek, 5 maja 2005. Obywatele
Królestwa wybierali 646 pos³ów w 646
w miarê jednakowych okrêgach wybor-
czych, po jednym w ka¿dym okrêgu.
Kandydowaæ móg³ ka¿dy doros³y oby-
watel, którego swoimi podpisami po-
par³o 10 mieszkañców danego okrêgu.
Musieli tylko jeszcze zap³aciæ 500 fun-
tów kaucji. Tê kaucjê zwracano tym,
którzy w g³osowaniu zdobyli minimum
5% oddanych g³osów. Jeli nie, to kau-
cja przepad³a. Poniewa¿ wolno ka¿de-
mu startowaæ nawet w kilku okrêgach,
wiêc znalaz³ siê jeden taki, który straci³
kaucjê, a¿ w 8 okrêgach, bo wszêdzie
przegra³ z kretesem. Pomimo tego, ¿e
ka¿demu wolno kandydowaæ gdzie tyl-
ko chce, kandydatów nie by³o tak wielu:
rednio po 5 na jeden mandat! 5 maja
wybrano tylko 645 pos³ów, poniewa¿
w jednym okrêgu zdarzy³o siê tak, ¿e
zmar³ zarejestrowany kandydat Partii
Liberalnej. Ka¿da partia mo¿e wysta-
wiæ do wyborów tylko jednego kandy-
data, nie ma nikogo w zapasie. Dlatego
wybory w tym okrêgu od³o¿ono na
miesi¹c, aby daæ szansê tej partii na
wystawienie kogo innego.
Wybory w Królestwie s¹ nies³ycha-
nie prymitywne, by nie powiedzieæ
wrêcz prostackie w swojej prostocie:
nie ma ¿adnych dontów ani santla-
gów, nie stosuje siê ¿adnych uczonych
matematycznych metod macierzo-
wych, nie potrzebne s¹ drogie kompu-
tery, aby przeliczyæ g³osy na mandaty.
Licz¹ po prostu, kto dosta³ najwiêcej
g³osów. Pierwszy-na mecie tak siê
nazywa ich zasada wy³aniania zwyciêz-
cy: First-Past-The-Post. Dziêki temu
wyniki wyborów znane s¹ - nie, jak w
Polsce, w parê tygodni po wyborach i
wtedy ka¿dy ³amie sobie g³owê nad tym,
jak takie wyniki mo¿na by³o otrzymaæ
tylko ju¿ w nieca³¹ godzinê po za-
mkniêciu lokali wyborczych. A rano, po
wyborach, wszyscy znaj¹ ju¿ nazwisko
premiera i wiedz¹, jaka partia tworzy
rz¹d. Telewizja Polska pokaza³a, jak
Tony Blair ju¿ w pi¹tek pojecha³ do
Pa³acu Buckingham, aby zakomuniko-
waæ królowej, ¿e jego partia wygra³a
wybory i nale¿y mu siê urz¹d premiera.
Albowiem ten prymitywny i pro-
stacki mechanizm wyborczy ma tê zdu-
miewaj¹c¹ w³aciwoæ, ¿e z dziesi¹t-
ków, a nawet setek partii politycznych,
które zg³aszaj¹ swoich kandydatów do
wyboru, tylko jedna zdobywa wiêk-
szoæ bezwzglêdn¹, a wiêc ponad po³o-
wê wszystkich mandatów. Dziêki temu
mo¿e, i ma prawo, samodzielnie rz¹dziæ
do nastêpnych wyborów. Bo w Króle-
stwie wybory nie s³u¿¹ politycznym
igrcom elokwentnych krzykaczy, tylko
maj¹ wy³oniæ partiê odpowiedzialn¹ za
rz¹dy. Od II Wojny wiatowej tylko
jeden raz ten mechanizm zawiód³: by³o
to w roku, 1974 kiedy Partia Pracy nie
zdoby³a od razu wiêkszoci. Wybory
zosta³y, w kilka miesiêcy póniej po-
wtórzone i mandat laburzystów do rz¹-
dzenia zosta³ potwierdzony.
Tym razem k³opotów nie by³o. Bez-
wzglêdna wiêkszoæ, konieczna do sa-
modzielnego rz¹dzenia, wynosi³a 324
mandaty, a Partia Pracy uzyska³a 356,
a wiêc o 32 mandaty wiêcej. Drugie
miejsce zajê³a Partia Konserwatywna,
zdobywaj¹c 197 mandatów, z czego siê
bardzo cieszy, bo to jest o 33 mandaty
wiêcej ni¿ w roku 2001. Na trzecim
miejscu uplasowa³a siê Partia Liberal-
nych Demokratów z 62 mandatami. O
tych informacjach wiedzieæ powinni ci
polscy inteligenci, którzy gard³uj¹, ¿e
system brytyjski prowadzi do dykta-
tury dwupartyjnej i wycina wszystkie
ma³e partie. Nie tylko bowiem Libera³o-
wie uzyskali mandaty. Oprócz nich w
Parlamencie Królestwa znaleli siê
przedstawiciele jeszcze 8 innych partii,
daj¹c ³¹cznie liczbê 11. Na tym polega
Sztuka JOW: wy³ania partiê, która po-
nosi odpowiedzialnoæ za rz¹dy, a jed-
noczenie nie zamyka nikomu drogi!
Dlatego w najwiêkszym miecie Euro-
py, w Londynie, w okrêg Bethnal Green
& Bow wygra³ niejaki George Galloway,
z nieznanej nikomu Respect-Union
Coalition, zdobywaj¹c 35,9% g³osów
wyborców i pokonuj¹c reprezentantów
najwiêkszych partii. Swoj¹ zwyciêsk¹
kampaniê opar³ na potêpieniu wojny w
Iraku. W Walii, w okrêgu Blaenau
Gwent, wygra³ zupe³nie niezale¿ny
Peter Law zdobywaj¹c 58% g³osów i
uzyskuj¹c o prawie 10 tysiêcy g³osów
wiêcej od nastêpnego w konkursie kan-
dydata laburzystów. Peter Law wyst¹-
pi³ z Partii Pracy, nie zgadzaj¹c siê z po-
lityk¹ swojej partii. W okrêgu Wyre
Forest wygra³ lekarz, Richard Taylor, z
partii która siê nazwa³a Independent
Kidderminster Hospital and Health
Concern (Troska o Zdrowie i Szpital
Kidderminster), uzyskuj¹c 39,9% g³o-
sów, o 5 tysiêcy wiêcej od drugiego na
mecie konserwatysty.
Tak siê wybiera na Wyspach Bry-
tyjskich. Dziêki temu Wielka Brytania
i Irlandia Pó³nocna jest najbogatszym i
najwy¿ej rozwiniêtym przemys³owo
krajem Unii Europejskiej, w której bez-
robocie jest poni¿ej 4%, która ma rz¹d
i premiera ciesz¹cego siê szacunkiem i
poparciem, który nie mia³ czasu poje-
chaæ do Moskwy, poniewa¿ mia³ wa¿-
niejsze obowi¹zki w Londynie. ¯eby
Tony Blair móg³ to zrobiæ musia³ wy-
graæ w swoim okrêgu Sedgefield. Kon-
kurs tam by³ du¿ym wyzwaniem, bo
chêtnych do pokonania urzêduj¹cego
premiera zg³osi³o siê a¿ 15! Blair wygra³
piewaj¹co, zdobywaj¹c 58,9% g³osów,
prawie o 20 tysiêcy wiêcej od najgro-
niejszego rywala. 11 z nich, niestety,
zap³aci³o frycowe, trac¹c kaucjê, bo
nie przekroczyli progu 5% poparcia.
Jak powiada znane porzekad³o: Jeli
nie potrafisz, nie pchaj siê na afisz. A
jeli siê, mimo to, pchasz, to p³aæ!
W Polsce jest inaczej. Sejm pe³en
jest krzykaczy, którzy na ustach maj¹
wy³¹cznie Ojczyznê, Pana Boga,
Uczciwoæ, Sprawiedliwoæ, Prawo i
Troskê. ¯aden z nich nigdy, w ¿adnym
konkursie nie otar³ siê o granicê 50%
poparcia w okrêgu wyborczym. Ich fi-
lozofi¹ s¹ sztuczki z przelicznikami,
zamiany dontów na santlagi i santlagow
na donty, albo na hery, albo na drupy,
albo na nimejery, albo na jeszcze inne
mutacje, nieznane na wiecie. W takim
konkursie, w jakim wygrywa Anthony
Blair i jego parlamentarzyci, ka¿dy z
nich jest bez szans. Niestety, w ten
sposób pozbawiaj¹ szansy nasz kraj i
jego obywateli. Ale, jak na razie, zrozu-
mienie tego przekracza mo¿liwoci
umys³owe naszych ekspertów od na-
prawy Rzeczypospolitej.
W Polsce jest tak:
W wyniku usilnej, wielopokolenio-
wej pracy nad wiadomoci¹ obywatel-
sk¹ Polaków, wród inteligencji polskiej
utrwali³o siê przekonanie, ¿e sposób
wy³aniania w³adzy, okrelany podsta-
wowym aktem ustrojowym ordynacj¹
wyborcz¹ do Sejmu - jest bez wiêkszego
znaczenia: jak zwa³, tak zwa³, byle co
kilka lat odbywa³a siê uroczystoæ pod
nazw¹ wybory. Dziêki takiej posta-
wie tzw. klasa polityczna dosz³a do
wniosku, ¿e jest to jej wewnêtrzna
sprawa i nikomu wiêcej nic do tego.
Majstruj¹ wiêc spokojnie przy ordyna-
cji wyborczej, zmieniaj¹c j¹ bez prze-
rwy wed³ug sobie tylko zrozumia³ych
kryteriów i za zamkniêtymi drzwiami.
Gdyby kto chcia³ wiedzieæ, to od roku
1989 wybieralimy Sejm ju¿ 5 razy i
mielimy 5 ró¿nych ordynacji wybor-
czych, og³aszanych, kolejno, w roku
1989, 1991, 1993, 2001 i 2002. Jak by
na to nie patrzeæ jest to rekord wiata,
bo czy mo¿na czêciej zmieniaæ prawo
wyborcze ni¿ odbywaj¹ siê wybory?
Pytanie retoryczne: oczywicie, ¿e
mo¿na! Dowodzi tego praktyka ustro-
jowa Rzeczypospolitej!
O tym, ¿e Sejm zmieni³ ordynacjê
wyborcz¹ w roku 2002 dowiedzia³em
siê przypadkowo; parê dni temu dzien-
nikarze donieli, ¿e w Sejmie mózgow-
cy kombinuj¹ nad now¹ reform¹, chc¹c
zamieniæ przeliczniki dHondta na
przeliczniki Sainte-Lague, bo te ostat-
nie, podobno, daj¹ wiêksze mo¿liwoci
ma³ym partiom, a wiêc s¹ jeszcze bar-
dziej demokratyczne! Jak to dHondta
na Sainte-Lague zdziwienie odjê³o mi
mowê. Przecie¿ dopiero w roku 2001
wprowadzili Sainte-Lague, sk¹d siê u li-
cha wzi¹³ nagle dHondt? Przecie¿ 12
kwietnia 2001 liczna grupa pos³ów, z
profesorem prawa dr hab. Jaros³awem
Kaczyñskim i dr Ludwikiem Dornem na
czele, skierowa³a do Trybuna³u Kon-
stytucyjnego skargê, ¿e wybory wg
dHondta s¹ sprzeczne z Konstytucj¹!
A Konstytucja jest wiêta! Przera¿ony
t¹ skarg¹ Sejm szybko zmieni³ dHond-
ta na Sainte-Lague i tak wybieralimy
obecny, mi³ociwie nam panuj¹cy, Sejm.
I otó¿ okazuje siê, ¿e po cichutku,
bez reflektorów i konferencji praso-
wych, zamieniono nam, latem 2002,
tego nieszczêsnego santlaga na bar-
dziej szczêsnego donta. Zmianê tê
ukryt¹ w wielkiej zbiorowej ustawie,
której nikt nie mia³ si³y czytaæ, nazywa-
j¹cej siê Ustawa o zmianie ustawy ordy-
nacja wyborcza do rad gmin, powiatów
i sejmików wojewódzkich oraz niektó-
rych innych ustaw. I tam, delikatnie,
zmieniono brzmienie art. 166 ordynacji
wyborczej do Sejmu, zamieniaj¹c dro-
Gazeta Powiatowa
Redakcja: Kazimierz Rynkiewicz
- redaktor naczelny (tel. 0504 042 532);
Tadeusz Nosel - Z³ocieniec;
Reklama i druki:
Micha³ Hnat - tel. 0609632530
Adres redakcji:
Drawsko Pom., Plac Gdañski 3,
tel. 363 27 24; Z³ocieniec, Stanica
Wodna nad Draw¹; tel. 091 39 73 730
email: wppp1@wp.pl
Wydawca:
Wydawnictwo Polska Prasa Pomorska,
Kazimierz Rynkiewicz, 73-150 £obez, ul.
S³owackiego 6, tel./fax (091) 3973730; e-
mail: wppp1@wp.pl; NIP 859-001-19-30;
Konto: BS Goleniów o/£obez
04-9375-1038-2600-1919-3000-0010
Redakcja zastrzega sobie prawo skra-
cania i adiustacji tekstów. Materia³ów
nie zamawianych nie zwracamy. Nie od-
powiadamy za treæ reklam, og³oszeñ.
Nasze Wydawnictwo wydaje:
tygodnik ³obeski, tygodnik pojezierza
drawskiego i gazetê gryfick¹.
DRUK: WPPP - £obez. Tel./fax (091) 39
73 730;
SK£AD KOMP.: WPPP - £obez.
Bart³omiej Rynkiewicz.
Nak³ad: 1000 egz.
87671083.040.png 87671083.041.png 87671083.042.png 87671083.043.png 87671083.044.png 87671083.045.png 87671083.046.png 87671083.047.png 87671083.048.png 87671083.049.png 87671083.050.png 87671083.051.png 87671083.052.png 87671083.053.png 87671083.054.png 87671083.055.png 87671083.056.png 87671083.057.png 87671083.058.png 87671083.059.png 87671083.060.png 87671083.061.png 87671083.062.png 87671083.063.png 87671083.064.png 87671083.065.png 87671083.066.png 87671083.067.png 87671083.068.png 87671083.069.png 87671083.070.png 87671083.071.png 87671083.072.png 87671083.073.png 87671083.074.png 87671083.075.png 87671083.076.png 87671083.077.png 87671083.078.png 87671083.079.png 87671083.080.png 87671083.081.png 87671083.082.png 87671083.084.png 87671083.085.png 87671083.086.png 87671083.087.png 87671083.088.png
tygodnik pojezierza drawskiego 13.05.2005 r.
WYDARZENIA
Str. 3
M¹¿ niedawno zgin¹³ w wypadku samochodowym
Do trzech razy sztuka
NOWA FONTANNA
JU¯ TRYSKA
Z DRAWY WY£OWIONO
ZW£OKI KOBIETY
(Z£OCIENIEC) Tu¿ przy Stanicy Wodnej nad Draw¹ w Z³ocieñcu
wy³owiono, we wtorek dziesi¹tego maja, z zw³oki kobiety, w
których rozpoznano mieszkankê Osiedla Czaplineckiego.
Tygodnikowi zdarzenie opo-
wiedzia³ mê¿czyzna, który pierw-
szy zwróci³ uwagê na co dziwne-
go p³yn¹cego rzek¹. - Stalimy u
koñca pomostu w kilka osób. Roz-
mawialimy. Zobaczy³em, ¿e co
p³ynie i po chwili zwróci³em na to
wiêksz¹ uwagê. Tak siê z³o¿y³o, ¿e
to co nurt wody niós³ w naszym
kierunku. Obiekt zwróci³ na siebie
uwagê wszystkich. Kiedy by³ ju¿
blisko pomostu zorientowalimy
siê, ¿e s¹ to zw³oki kobiety. Natych-
miast powiadomilimy Policjê.
By³a natychmiast. Okaza³o siê, ¿e
ta kobieta, to Halina K. z Osiedla
Czaplineckiego. Mia³a na sobie
okulary na ³añcuszku. Tak¿e z³ote
ozdoby w tym chyba ³añcuszek.
Po stanie zw³ok widaæ by³o, ¿e do
nieszczêcia musia³o dojæ nie-
dawno. Wiedzielimy, ¿e m¹¿ tej
kobiety niedawno zgina³ w wypad-
ku samochodowym.
(N)
(Drawsko Pom.) Na skwerze
przy ul. Kupieckiej mieszkañcy
mog¹ podziwiaæ piêkn¹ fontannê.
Jest to ju¿ drugie takie ujêcie wody
w Drawsku.
W rozmowach z przechodniami
us³yszelimy, ¿e fontanna jest bar-
dzo ³adna i w koñcu porz¹dnie tryska
wod¹. Niezadowoleni, bo i tacy byli,
kiwali tylko g³owami.
Na pewno tego typu ujêcie wod-
ne ugasi estetyczne pragnienia
osób odwiedzaj¹cych miasto.
Warto zadaæ sobie pytanie, któ-
re zada³ mi jeden z rozmówców: - Czy
jest to odpowiedni czas na tak¹ in-
westycjê?
BUDUJ¥ RONDO
(mh)
(Drawsko Pom.) Po tempie pro-
wadzonych prac przy budowie ron-
da mo¿na s¹dziæ, ¿e ju¿ wkrótce
skoñcz¹ siê zwi¹zane z tym niedo-
godnoci. Kierowcy je¿d¿¹cy t¹
tras¹, zachowuj¹ siê bardzo ostro¿-
nie. Widok postêpuj¹cych prac
dzia³a ³agodz¹co na koniecznoæ
pokonywania olbrzymich dziur i
nierównoci.
(mh)
Trzy tysi¹ce z³otych za prowadzenie Rady M³odzie¿owej
NIE JEDNEGO (!!!)
RADNEGO DLA DIETY
SAMORZ¥DOWCA
(Z£OCIENIEC) Na sesji Rady
Z³ocieñca jej Przewodnicz¹cy Henryk
Uchroñski poinformowa³, ¿e jeden z
rajców miejskich zrzek³ siê pobierania
diet za udzia³ w pracach Rady miasta
pora¿onego czterdziestoprocento-
wym bezrobociem. Radny zastrzeg³
sobie, by jego nazwiska nie podawaæ
do publicznej wiadomoci.
Z wypowiedzi Przewodnicz¹ce-
go nale¿y s¹dziæ, ¿e t¹ osob¹ nie jest
kobieta. Nikt z rajców miejskich, jak
do tej pory, nie pod¹¿y³ t¹ drog¹.
W innych portfelach nie zasz³y
wiêc ¿adne zmiany. Dotyczy to tak¿e
niebotycznych, zale¿nych od decy-
zji Rady, zarobków burmistrza i diety
samego Przewodnicz¹cego.
Wedle innych informacji radna
opiekuj¹ca siê Rad¹ M³odzie¿ow¹
za te czynnoci wystawi³a rachunek
opiewaj¹cy na trzy tysi¹ce z³otych.
Opiekuj¹cy siê niemal¿e codziennie
te¿ m³odzie¿¹, trener Olimpu, za
swoj¹ pracê nie pobiera ani grosza.
Mo¿e by Rada co na to wszystko
zaradzi³a, skoro za to radzenie po-
biera diety. Tadeusz Nosel
87671083.089.png 87671083.090.png 87671083.091.png 87671083.092.png 87671083.093.png 87671083.095.png 87671083.096.png 87671083.097.png 87671083.098.png 87671083.099.png 87671083.100.png 87671083.101.png 87671083.102.png 87671083.103.png 87671083.104.png 87671083.106.png 87671083.107.png 87671083.108.png 87671083.109.png 87671083.110.png 87671083.111.png 87671083.112.png 87671083.113.png 87671083.114.png 87671083.115.png 87671083.117.png 87671083.118.png 87671083.119.png 87671083.120.png 87671083.121.png 87671083.122.png 87671083.123.png 87671083.124.png 87671083.125.png 87671083.126.png 87671083.002.png 87671083.003.png 87671083.004.png 87671083.005.png 87671083.006.png 87671083.007.png 87671083.008.png 87671083.009.png 87671083.010.png 87671083.011.png 87671083.013.png 87671083.014.png 87671083.015.png 87671083.016.png 87671083.017.png 87671083.018.png 87671083.019.png 87671083.020.png 87671083.021.png 87671083.022.png 87671083.024.png
Str. 4
Z ¯YCIA POWIATU
tygodnik pojezierza drawskiego 13.05.2005 r.
Nowa w starym miejscu
POCZTA
JU¯ PO REMONCIE
Drawsko Pom., ul. Starogrodzka 9,
STOMATOLOGIA
ZACHOWAWCZA
- usuwanie z³ogów nazêbnych
metod¹ ultradwiêkow¹
- lakowanie i impregnacja
zêbów u dzieci
- leczenie zachowawcze mate-
ria³ami wiat³outwardzalnymi
- wybielanie zêbów.
PROTETYKA
- protezy akrylowe, szkieletowe,
nylonowe
- mosty, korony: pe³noceramiczne,
porcelanowe; na metalu, na z³ocie.
Czynne:
pon., roda, pi¹tek: 10.00-14.00.
Od pon. do pi¹tku 17.10 20.00
BEZ WIERCENIA I BÓLU
Tel. 36 36 136; 0-607 092 607
e-mail: monika.bogusz@plusnet.pl
www.dentysta.max.pl
zamiast wiercenia oryginalna
amerykañska piaskarka abrazyjna
Na Osiedlu Czaplineckim i w podziemiach Biedronki w Z³ocieñcu
(Drawsko Pom.) W poniedzia³ek
otwarto wyremontowan¹ pocztê.
Du¿o przestrzeni po naszej stronie
lady, wygodne miejsce np. do adreso-
wania korespondencji oraz oddzielnie
przygotowany punkt handlowy. Dla
klientów s¹ to najistotniejsze zmiany.
Poprawi³y siê równie¿ warunki
pracy, co z pewnoci¹ znajdzie prze-
³o¿enie na jeszcze lepsz¹ jakoæ wy-
konywanych us³ug.
W krótkich rozmowach z osoba-
mi, które ju¿ odwiedzi³y pocztê us³y-
szelimy, ¿e jest bardzo ³adnie, a
przede wszystkim po remoncie jest
du¿o janiej. Jako jedyn¹ niedogod-
noæ wymieniano brak opisów nad
okienkami czy te¿ w ich pobli¿u. (mh)
KLUBORESTAURACJA
i DYSKOTEK syn samego Ojca Miasta, burmi-
strza Waldemara W³odarczyka.
Bardzo sympatyczny i - jak widaæ
- pracowity m³ody cz³owiek skru-
pulatnie zadba³ o reklamê przedsiê-
wziêcia, o jego uruchomienie w
dniach dla ¿ycia miasta szczegól-
nych (w tym i Jarmark Kultury).
Na schludnie oczyszczonych i
wymalowanych s³upach reklamo-
wych w miecie zawis³y afisze
ulotki reklama. Z³ocieniecka
dyskoteka ALIBI w podziemiach
Biedronki wystartowa³a. M³odzie¿
przyjê³a j¹ z zainteresowaniem.
Wokó³ Biedronki Tygodnik pos³y-
sza³ rozmowy z trosk¹ o to, by
start siê uda³, ¿e bardzo wa¿ne jest
to, ¿eby w miecie by³a dyskoteka
z prawdziwego zdarzenia, bo m³o-
dzie¿y to tu trochê jest.
Dodajmy, ¿e kilka tygodni
temu, mama w³aciciela dyskote-
ki, a ¿ona burmistrza Z³ocieñca,
pani Teresa W³odarczyk, na osie-
dlu mieszkaniowym Czaplineckie
w Z³ocieñcu otworzy³a klubore-
stauracjê, to znaczy miejsce, jakie-
go tam przez wiele lat nie by³o w
ogóle. Te dwa punkty mog¹ oka-
zaæ siê milowymi krokami w drep-
cz¹cym wci¹¿ jakby w miejscu
kulturalnym ¿yciu Z³ocieñca. (t.n)
¯yczenia
Z okazji 45 rocznicy lubu
kochanym rodzicom
Helenie i Kazimierzowi Kud³a
du¿o zdrowia, szczêcia oraz wszystkiego
najlepszego ¿ycz¹ dzieci i wnuki.
Czyja to flaga ?
LE ZAWIESZONA FLAGA
(Drawsko Pom.) Na placu Kon-
stytucji przy obelisku upamiêtniaj¹-
cym 700-lecie nadaniu praw miej-
skich naszemu miastu, na maszcie
wywieszono flagê Polski. Nie by³o by
w tym nic nadzwyczajnego, gdyby
nie fakt, ¿e w tym najbardziej wyeks-
ponowanym miejscu, zrobiono to le.
Flaga Narodowa Polski jest bia³o-
czerwona, o czym wie ju¿ dziecko w
przedszkolu, do masztu lub drzewca
przypina siê j¹ bia³ym i czerwonym
kolorem, w tej kolejnoci, czyli w¹-
skim bokiem, by mog³a powiewaæ. Na
to, ¿e tak flag siê nie wiesz zwróci³ nam
uwagê jeden z czytelników. (mh)
(Z£OCIENIEC) Dawniejszy-
mi czasy Z³ocieniec w regionie s³y-
n¹³ grup¹ rockow¹ SYSTEM,
któr¹ tworzyli: Andrzej Stec gita-
ra solowa, vocal; Wies³aw Sawicki
klawisze, vocal; Grzegorz Bu-
rzyñski (.p) gitara basowa, vo-
cal; Wies³aw Mojsiejczuk perku-
sja. Do grupy nale¿a³o te¿ kilku in-
nych artystów tej klasy, co np.
Czes³aw Górski (obecnie mieszka
w Warszawie), ale podstawowy
sk³ad to ten, który wymienilimy u
pocz¹tku notatki.
Od tamtego czasu równie
s³ynnej grupy muzycznej w Z³o-
cieñcu nie by³o, jak i pewnego
rodzaju firmy wizytówki miasta.
Wystarczy³a jedna, dwie indywi-
dualnoci, by w pamiêæ fanów
zapaæ na d³ugie lata.
Po muzyce ¿ywej przysz³a pora
na mechaniczn¹. Przez miasto nad
Draw¹ i W¹saw¹ przewali³y siê
dziesi¹tki dyskotek, ale ¿adna z
nich nie zagrza³a miejsca na d³u¿ej.
W tych dniach wystartowa³a kolej-
na. Tym razem znów w podzie-
miach potê¿nego kompleksu han-
dlowego Biedronka przy ulicy Ste-
fana Okrzei. Smaczku ca³ej spra-
wie dodaje fakt, ¿e tê dyskotekê
uruchomi³ nie kto inny, jak tylko
87671083.025.png 87671083.026.png 87671083.027.png 87671083.028.png 87671083.029.png 87671083.030.png
tygodnik pojezierza drawskiego 13.05.2005 r.
Z ¯YCIA POWIATU
Str. 5
Czy Rada Z³ocieñca pow¹cha swoje miasto???
JARMARK SMRODÓW
(Z£OCIENIEC)W nocy, z sobo-
ty na niedzielê, w Z³ocieñcu przez
wiele godzin pada³ rzêsisty deszcz.
Przed godzin¹ szóst¹ rano przy Sta-
nicy Wodnej nad Draw¹ zbiórkê
wyznaczyli sobie cz³onkowie miej-
scowego ko³a wêdkarskiego KARP.
W strugach ci¹gle padaj¹cego
deszczu szykowali siê do zawodów.
Gdyby nie ten deszcz, zawody by-
³yby warte tylko rutynowej
wzmianki. W strugach deszczu jed-
nak uwidoczni³y siê, jakby zwielo-
krotnione, problemy tej mini dziel-
nicy miasta, w tym przypadku do-
k³adnie nadbrze¿a s³ynnej w Polsce
rzeki Drawy.
rzekach, w normalnych rzekach,
ryby s¹. 7. Tego ranka tak¿e trudny
do wytrzymania fetor unosi³ siê nad
Parkiem ¯ubra i to nie tylko chyba za
przyczyn¹ pozostawionych tam sa-
mym sobie przyrzecznym bagnom i
mierdz¹cym ponad wszelk¹ miarê.
FETOR ZASADNICZY
PIA (Marcin Rudziñski uczeñ Gim-
nazjum Nr 1 w Z³ocieñcu, Jakub Pi³a-
towski ta sama Szko³a, Przemys³aw
Liszko Szko³a Podstawowa Nr 1 w
Z³ocieñcu), ale tylko o zawodach
rozgrywanych w pokazanych wy¿ej
okolicznociach. - Zawody zorgani-
zowali cz³onkowie Ko³a wêdkarskie-
go KARP. Rywalizujemy w po³o-
wach wszystkich ryb, aby tylko
przestrzegaæ wymiarów i wiado-
mych okresów ochronnych. Uklejki,
plotki, kr¹pie, leszcze. Jestemy za-
wodnikami tych zawodów. Bêdzie-
my ³owiæ, mamy tak¹ nadziejê, nie
tylko typow¹ drobnicê. Ale mo¿e i
Tego ranka Tygodnik rozmawia³
z zajêtym ods³anianiem studzienek
kanalizacyjnych pracownikiem
ZWiK -u. Cz³owiek by³ zdenerwowa-
ny. Powiedzia³; - Panie, jak ludzie
wszystko wrzucaj¹ do przewodów
kanalizacyjnych, a te s¹ pod³¹czone
do zwyk³ych burzówek, to wszystko
wybija i p³ynie po brzegu. Tak, jak
pan to widzisz. Tu jest tak zawsze. -
Powy¿ej w telegraficznym
skrócie obserwacje Tygodnika po-
czynione niejako obok zawodów
zorganizowanych przez ko³o wêd-
karskie KARP. Dodaj-
my, ¿e generalne
smrody nad miastecz-
kiem pochodz¹ jed-
nak z przewodów
przynale¿nych do
miejscowej oczysz-
czalni cieków, co jest
ju¿ bardzo powa¿nym
problemem. Powiêci-
my temu w najbli¿-
szym czasie kilka pu-
blikacji, gdy¿ problem
jest ju¿ dokuczliwy.
Sygnalizuj¹ o tym
mieszkañcy na przy-
k³ad ulicy Boles³awa Prusa. Tak¿e
spacerowicze mijaj¹cy most na Dra-
wie na ulicy Po³czyñskiej. Tam fetor
jest tak gêsty, ¿e nie sposób siê przez
niego przebiæ, szczególnie w upalne
dni. Cuchnie tak¿e w centrum rekre-
acyjnym Miêdzy Mostami przy bo-
isku do koszykówki i przy cianie do
nauki gry w tenisa ziemnego.
Trochê tego smrodu, jak na ma³e
miasteczko turystyczne, za du¿o. W
tym kontekcie Rada Z³ocieñca
swojego miasteczka jeszcze nie po-
w¹cha³a, ale w¹chaæ bêdzie, gdy¿ do
koñca kadencji czasu jeszcze troche
zosta³o.
WODÊ Z RYNIEN ODPRO-
WADZONO WPROST NA PRZE-
CHODNIÓW
Okazuje siê, ¿e nadbrze¿e w
¿aden sposób nie jest zadbane, a
nawet jakby pozostawione samo
sobie. Ta uwaga jest o tyle istotna, ¿e
w Z³ocieñcu s¹ ju¿ pierwsi turyci, a
tu .... wyliczmy: 1. W wielu miejscach
w samym miecie i w jego najbli¿-
szych okolicach roznosi siê trudny
do wytrzyma-
nia fetor 2.
Okazuje siê,
¿e do tak zwa-
nych burzó-
wek jest pod-
³¹czona zwy-
k³a kanaliza-
cja, a wszyst-
ko razem od-
prowadzane
do nurtu rze-
ki, która przecie¿ nosi nadane jej
przez samych mieszkañców bardzo
dumne imiê (szlak kajakowy) 3. Ryn-
ny w centrum miasta, ich ujcia,
uchodz¹ na powierzchnie niedawno
oddanych do u¿ytku chodników z
tak zwanego polbruku, wyp³ukuj¹c
p³ytki w chodnikach i tworz¹c w nich
wyrwy 4. W samym centrum miasta,
na ulicy 11 Listopada, ujcia dwóch
rynien umieszczono 2,5 metra nad
chodnikiem. Z tej wysokoci woda
leje siê wprost na przechodniów. 5.
Pozatykane zawartoci¹ przydomo-
wych kana³ów burzówki w czasie
deszczów ca³¹ swoj¹ zawartoæ wy-
lewaj¹ na brzeg Drawy i dopiero z
niego wszystko sp³ywa do nurty rze-
ki ( dok³adnie przy ruinie wypo¿y-
czalni kajaków Orodka Sportu i
Rekreacji) 6. Jeli przez ca³e dziesiê-
ciolecia z³ocienianie w ten sposób
traktowali swoj¹ rzekê, to tylko wy-
obrania mo¿e pomóc w uzmys³o-
wieniu sobie stanu jej dna. Dos³ow-
nie dno. Teraz wiadomo, dlaczego
nie trzyma siê rzeki ryba, a przecie¿ w
Zaznaczmy, ¿e to wszystko
dzieje siê w samym centrum mia-
sta. Miasta z aspiracjami tury-
stycznymi i ju¿ przygotowanego
do sezonu turystycznego. Stan
tego przygotowania przyjê³a do
wiadomoci i oceni³a miejscowa
Rada Samorz¹-
dowa, nie wia-
domo tylko -
po co ? Chyba,
by mieæ pod-
stawy prawne
do wydawania
pieniêdzy na
tak zwany
Orodek Spor-
tu i Rekreacji, a
nie, na przy-
k³ad, w celu uporz¹dkowania go-
spodarki wodnej nad rzek¹ Draw¹,
któr¹ tu nazwano tak szlachetnym
imieniem, tylko nie bardzo wiado-
mo w jakim celu? Mo¿e po to, by
pieni¹dze wydawaæ nie na to, na
co koniecznie trzeba, a
na etaty dla starannie
wyselekcjonowanych
znajomych. Teraz to ju¿
nawet na to wszystko
nie mo¿na poskar¿yæ siê
Papie¿owi Polakowi,
bo to przecie¿ Jego imiê
widnieje przy nazwie
tego Szlaku. W Z³ocieñ-
cu, jak do tej pory, to nie
dbaj¹ o szlak wodny
Jego Imienia, a przy-
rzeczne bagna nied³ugo
zalej¹ zabytkowy Park w
jego pobli¿u.
Nieszczêæ na tym nie koniec. Do
tych fetorków dochodzi jeszcze je-
den, o rozmiarach dla smrodu w mie-
cie zasadniczych. O tym jeszcze
dalej.
co wiêkszego. Szkoda, ¿e pogoda
jest tak deszczowa. To zawodów nie
u³atwia. -
Na koniec jeszcze jedna uczest-
niczka zawodów KARPIA. Dziesiê-
cioletnia dziewczynka, Zuzia lusar-
czyk. Ona z pewnoci¹ doczeka siê
Z³ocieñca z normaln¹ rzek¹, a nie ze
ciekiem. I z rybami w czystej wo-
dzie. Do tego czasu wody w zanie-
czyszczonej i zamieconej Drawie
jeszcze trochê up³ynie. Nie daj Bo¿e,
aby nowe przysz³o dopiero wtedy,
kiedy rzek¹ zaopiekuje siê kto zu-
pe³nie inny, kogo naniesie tu unijny
wiatr. Porz¹dek wtedy bêdzie, ale
nas tutaj nad rzek¹ wiado-
mego imienia ju¿ nie bêdzie.
- Bêdê tu ³owiæ ryby
powiedzia³a Tygodnikowi
dziesiêciolatka. Na zawody
przyjecha³am z tat¹ i z mam¹.
Mam dziesiêæ latek. Ryby
ju¿ ³owi³am. Nawet du¿e.
Z³owi³am okonie, p³otki,
wiele innych i ró¿nych.
Mieszkam na ulicy Krêtej.
Uczê siê w Dwójce. Je¿eli
pan chce zrobiæ mi zdjêcie,
to proszê bardzo. -
KOGO TU NANIESIE UNIJNY
WIATR?
Jeden z sêdziów zawo-
dów; - To dobrze, ¿e Tygodnik przy-
chodz¹c na nasze zawody, dostrzegl
przede wszystkim to, co mamy tu
pod nogami. Niech zobacz¹ to wszy-
scy. -
Mówi¹ m³odzi ludzie z KAR-
Tadeusz Nosel
87671083.031.png 87671083.032.png 87671083.033.png 87671083.035.png 87671083.036.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin