Ksiądz Jan Twardowski pisał:
"Własnego kapłaństwa się boję,
Własnego kapłaństwa się lękam
I przed kapłaństwem w proch padam,
I przed kapłaństwem klękam".
Chylimy więc czoła przed kapłańskim stanem, bo:
Syn Was jak owce - pilnie odszukał wśród rąk tysięcy,
by na Was złożyć Swoje przebite, skrwawione Ręce.
Z wysoka przyszły słowa jak dobre gołębie:
"Idźcie i nauczajcie", "Na moją pamiątkę";
Z listu świętego Pawła wyjęte wyzwanie
Będzie serca pieczęcią i wymownym gestem,
najdosłowniej wyrazi imię powołania:
"Z łaski Boga zostałem tym, czym oto jestem".
Dlatego dzisiaj prosimy za Wami:
Obdarz Ich, Panie, swymi łaskami.
I na kapłańskiej, niełatwej drodze
Błogosław Panie Ich pracy co dzień.
armdcz5