Samochwała PiS.doc

(21 KB) Pobierz
Wierszyk

Wierszyk

        To ja Jaruś

Samochwała w kącie stała
I tak rok podsumowała:
Zdolny jestem niesłychanie,
Mam na świecie poważanie,
W kraju - same osiągnięcia:
Dłuższe życie (od poczęcia),
Koalicja - wzór współpracy,
Z Sejmu – „dumni” są Rodacy,
Rząd „najlepszy” od półwiecza,
Skupił się na wielkich rzeczach.
Kompetentni ministrowie,
Każdy poseł - ideowiec,
Z zasadami, jak husaria:
Bóg, Ojczyzna, Honor(aria).
Dla Narodu - becikowe,
Nowy peron we Włoszczowie.
Lepiej żyje się rodzinom (Jednej mamie i dwóm synom).  
Okno na świat -otworzone,
Turystyka - w jedną stronę,
Lepsza praca, wyższa płaca (Zwłaszcza, jeśli ktoś nie wraca).
Gospodarka rozpędzona:
Są mieszkania (trzy z miliona),
Jest kilometr autostrady,
Ład moralny i zasady.
Politycznej wzrost kultury (Nurt plebejski, przykład z  
góry),
Nie ma WSI (choć jeszcze trochę, A zrobimy wszędzie wiochę).
Cały naród żyje w zgodzie.
IPN - i po narodzie.
CBA - udane akcje,
Super MEN - co rusz, atrakcje.
W szkołach nie ma już Darwina,
Będzie dryl i dyscyplina,
Nie podskoczy żaden gieroj!
Tolerancji nie ma! Zero!
Żadnych gejów, Ferdydurek, Jest amnestia i mundurek!  
Wolność słowa i pluralizm (Bo rządzących wolno chwalić).
Jest religia na maturze,
Wierny Lud na Jasnej Górze.
Nie rozumie tylko Unia: Rząd z Warszawy, czy z Torunia?
Krótko mówiąc: Rok udany!
Tylko naród...do wymiany (jakiś taki nie udany...)

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin