Fobie.pdf

(39 KB) Pobierz
87784842 UNPDF
Każdy człowiek doświadcza różnego rodzaju lęków czy strachu w obliczu zagrażających sytuacji,
przedmiotów, zwierząt itp. Strach jest wtedy naturalną i pożądaną reakcją organizmu na zagrożenie.
Zdarza się jednak, że u niektórych ludzi nasilenie lęku w konkretnych, obiektywnie bezpiecznych
sytuacjach - w windzie, na widok pająka lub wśród obcych ludzi na przyjęciu - jest tak duże, że
utrudnia normalne funkcjonowanie.
Taki lęk, wywołany przez sytuacje i/lub przedmioty zewnętrzne w stosunku do osoby, która go
przeżywa nazywamy lękiem fobicznym. Nasilenie tego lęku jest różne - od niepokoju po
przerażenie przypominające atak paniki. Towarzyszą mu objawy somatyczne, takie jak uczucie
osłabienia, czerwienienie się, przyspieszenie akcji serca i poczucie "kołatania" serca, zawroty
głowy, przyspieszenie oddechu, suchość w ustach, bladość skóry, pocenie się, nudności, napięcie i
drżenie mięśni, a nawet utrata kontroli nad zwieraczami odbytnicy czy pęcherzem moczowym. W
zachowaniu, poza mimiczną ekspresją lęku, pojawia się ucieczka lub zastyganie w bezruchu.
Reakcja fizyczna bywa tak gwałtowna i głęboka, że osoba go doświadczająca nierzadko ma
wrażenie, iż zaraz zemdleje lub umrze. Wtórnie pojawia się więc lęk przed utratą kontroli, chorobą
psychiczną, śmiercią. Często wystarczy sama myśl o potencjalnym zagrożeniu, aby wywołać
objawy fobii. Lęku nie zmniejsza fakt, że inne osoby nie uważają danej sytuacji za niebezpieczną
lub zagrażającą. Zdarza się, że otoczenie chorego radzi mu "wziąć się w garść", nie wykazując
zrozumienia dla jego „bezpodstawnych” obaw. Tymczasem dla chorych strach ten jest nie do
przezwyciężenia.
Czego boją się osoby cierpiące na fobie? Lęki mogą dotyczyć pojedynczych, specyficznych
sytuacji, jak: bliskość szczególnych zwierząt, wysokość, pioruny, ciemność, lot samolotem,
zamknięte przestrzenie, korzystanie z publicznych toalet, jedzenie pewnych pokarmów, wizyta u
dentysty, widok krwi lub ran i obawa przed narażeniem na określone choroby. Są także fobie
obejmujące złożone sytuacje, jak agorafobia - obejmuje lęk przed otwarta przestrzenią i
niemożnością otrzymania pomocy, a także przed obecnością tłumu. Wiąże się to ze strachem przed
wyjściem z domu, przed wejściem do sklepu, przebywaniem w miejscu publicznym,
podróżowaniem samemu. W przypadkach skrajnych chory może w ogóle nie wychodzić z domu,
przeraża go myśl, że mógłby np. zemdleć i pozostać bez opieki. Innym przykładem bardziej
uogólnionych fobii są fobie społeczne, które koncentrują się wokół obawy przed oceną innych ludzi
skupionych w stosunkowo małych grupach, prowadzącej do unikania sytuacji społecznych. Mogą
być zawężone do określonych sytuacji np. wystąpień publicznych, kontaktów z płcią przeciwną lub
rozlane - obejmujące niemal wszystkie sytuacje społeczne poza kręgiem najbliższej rodziny. Może
to prowadzić do całkowitej izolacji społecznej. Fobie często współwystępują z depresją także jako
zaburzeniem wtórnym.
Istnieje kilka teorii na temat przyczyn powstawania fobii. Niektóre z nich bez wątpienia pojawiaj
się w wyniku wcześniejszego niemiłego przeżycia związanego z przedmiotem irracjonalnego lęku.
Na przykład osoba lękająca się zamkniętych przestrzeni (klaustrofobia) może zdawać sobie sprawę,
że strach pojawił się w dzieciństwie, kiedy ktoś zamknął ją w szafie. Fobie mogą też być rezultatem
nieszczęśliwych okoliczności, w których wytwarza się błędne koło lęku, zachowania i nagrody.
Sytuacja błędnego koła zostaje zapoczątkowana pojawieniem się wzbudzającego lęk bodźca. Po
tym doświadczeniu sama myśl o ponownym przeżyciu tego samego wystarcza, by człowiek był
gotowy zrobić wszystko w celu uniknięcia takiej sytuacji. Wkrótce jednak chory przestaje
prowadzić normalne życie, podporządkowując wszystko próbom znalezienia coraz bardziej
radykalnych sposobów na uniknięcie lęku. Czasem lęk przed pierwotnym bodźcem może zostać
skierowany na inny, związany z nim przedmiot lub sytuacje. Na przykład ktoś, kto jako dziecko
omal nie utonął, może później odczuwać bardzo silny i irracjonalny lęk przed wodą, nawet kałużą.
Często ten pierwotny bodziec zostaje zapomniany albo zagubiony w nieświadomości.
Kto cierpi na fobie? Okazuje się, że w większości przypadków to kobiety, jedynie na fobie
społeczne zapadają równie często mężczyźni. Zaburzenia te najczęściej pojawiają się już w
dzieciństwie, w okresie dojrzewania i wczesnym okresie wieku dorosłego. Jeśli nie są leczone,
mogą utrzymywać się przez dziesięciolecia. Stąd ważne jest wczesne rozpoznanie i interwencja.
W jakiej postaci najczęściej występują fobie u dzieci i młodzieży? Dla okresu dzieciństwa
charakterystyczne są fobie specyficzne, takie jak np. strach przed psami, ciemnością, lekarzami itp.
Często zaburzenie jest zapoczątkowane przez realne wydarzenie np. pogryzienie przez psa lub
bolesną wizytę u dentysty. W okresie dojrzewania pojawiają się fobie społeczne, są wtedy wyrazem
szczególnych trudności nastolatka z odnalezieniem się w grupie rówieśniczej. Kontakty z
rówieśnikami wiążą się z tak dużym poziomem stresu, że może on zacząć unikać kolegów w
wybranych sytuacjach lub nawet całkowicie, co wiąże się z odmową chodzenia do szkoły.
Paraliżujący lęk przed oceną jest przyczyną tzw. fobii szkolnej, kiedy odmowa chodzenia do szkoły
wiąże się ze strachem przed odpowiedzią na forum klasy, porażką na klasówce itp. Poziom stresu w
sytuacjach oceniania jest tak duży, że całkowicie uniemożliwia przypomnienie sobie wyuczonego
materiału. Jako, że uczeń "narażony" jest na sytuację fobiczną niemal codziennie i realnie
doświadcza porażek, bez wczesnej interwencji i wsparcia stan szybko ulega pogorszeniu.
Istnieje kilka sposobów terapii fobii, zależnych od założeń danej szkoły psychoterapeutycznej.
Podejście psychodynamiczne zakłada, że lęk fobiczny jest zewnętrznym wyrazem, symbolem
głębszego, nieświadomego konfliktu psychicznego, którego odkrycie pomoże odnaleźć prawdziwą
przyczynę lęku i skonfrontować pacjenta z jego obawami. Podstawą terapii behawioralnej jest
założenie, że zachowania lękowe są utrwalane przez negatywne okoliczności, więc terapeuta stara
się zapewnić pacjentowi pozytywne doświadczenia, które pomogłyby mu pokonać własny strach.
W przeciwieństwie do terapeutów psychodynamicznych, behawioryści nie uważają dociekania
pierwotnych przyczyn fobii za sprawę najważniejszą, natomiast są przekonani, że można
doprowadzić do zmiany zachowania pacjenta, nakłaniając go do konfrontacji z przedmiotem lęku i
desensytyzacji. Chodzi o to, by własne doświadczenie przekonało chorego, iż sytuacja, której tak
bardzo się obawia nie jest aż tak niebezpieczna. Czasami konieczne jest leczenie farmakologiczne
anksjolitykami.
Jak w przypadku większości zaburzeń psychicznych, często zasadniczym warunkiem poprawy
stanu zdrowia jest przyjęcie przez pacjenta do wiadomości faktu, że jest chory i potrzebuje
specjalistycznej pomocy.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin