chrobak-stanislaw na k3.doc

(73 KB) Pobierz
JÓZEF M

 

 

 

 

ks. Stanisław Chrobak SDB

WSPÓŁCZESNA EDUKACJA
– nowe zadania i wyzwania

Wprowadzenie

Współcześnie jesteśmy świadkami i uczestnikami wielkiego przyspieszenia cywilizacyjnego, w którym edukacja pełni wiodącą rolę. Wiedza i dostęp do niej stały się dobrem rynkowym i pożądanym. Podstawowe zagrożenia, dostrzegane wyzwania i nadzieje, spodziewane szanse, które niesie współczesność i które łączymy z przyszłością, są wspólne edukacji i pedagogice. Co więcej – powinnością pedagogiki jest między innymi określanie wyzwań, jakie współczesność – owe nadzieje i zagrożenia – stawiają teorii i praktyce edukacyjnej. Dostęp do nowych źródeł informacji oznacza potrzebę stałego waloryzowania wiedzy. Pojęcie to zawiera w sobie uzupełnianie, wzbogacanie, weryfikowanie i przetwarzanie wiadomości. W działaniach tych nie czuje się granic politycznych. Dokonująca się na naszych oczach rewolucja edukacyjna nie jest wydarzeniem spektakularnym, dającym się „na żywo” transmitować w środkach masowego przekazu. Pomysłowość, innowacyjność, nowoczesność, mobilność idei i wiedzy to cechy, które nie dają się bezpośrednio obliczyć, ale stanowią o jakości czynnika ludzkiego i jego przewadze w bezpośredniej konfrontacji z zasobami materialnymi. Głównym celem staje się więc budowanie społeczeństwa opartego na wiedzy oraz wyznaczenie kierunków kształcenia ustawicznego. Presja na dostęp do studiów przez całe życie jest znakiem nowej tendencji, wynikającej z osobistej potrzeby zachowania konkurencyjności, jak i dostępu do najnowszej wiedzy. Wiedza jednakże nie jest przypisana tylko uczelni. Tradycyjne struktury uniwersyteckie, dotychczasowy sposób zarządzania uczelniami, jakość i efektywność kształcenia, zróżnicowanie wiekowe i środowiskowe studentów, oczekiwania gospodarek na kwalifikowanych pracowników – to wszystko wymaga nowego przemyślenia i opracowania[1].

Edukacja więc powinna stale przystosowywać się do zmian społecznych, nie zaniedbując przekazywania osiągnięć, podstaw i rezultatów ludzkiego doświadczenia. W okresie, gdy społeczeństwo informacyjne rozwija się, stwarzając różnorodne możliwości dostępu do danych i faktów, edukacja powinna wyposażyć każdego w umiejętność posługiwania się informacjami, ich gromadzenia, selekcjonowania, porządkowania, wykorzystywania, zarządzania nimi.

1. Przemiany edukacyjne

Od edukacji i to od edukacji powszechnej, masowej, dostępnej dla wszystkich warstw społecznych i dla każdego pokolenia, zależy ukształtowanie wzoru człowieka na miarę złożonych wyzwań współczesności. Nie bez racji więc, żegnano XIX wiek z nadzieją na tryumf rozumu, nauki i powszechnego oświecenia, z nadziejami na wieczny pokój i dobrobyt. Bardzo liczono, że młode pokolenia, porzuciwszy starą epokę i urządzenia gospodarcze, polityczne i kulturę, zbudują dla siebie i wszystkich „nowy wspaniały świat” Nic więc dziwnego, że zapowiedzią na XX wiek był manifest Ellen Key, Stulecie dziecka. W efekcie – był to wiek wojen, ludzkich tragedii, czas, w którym wypali się paradygmat pajdocentryzmu. Dopiero w latach siedemdziesiątych, po rewoltach młodzieżowych, odkryto, że wiek XX był epoką młodości. Młodości z jednej strony agresywnie pochłaniającej część dzieciństwa, a z drugiej – rozszerzającej się nieustannie na wczesną i dojrzałą dorosłość i starość. W konsekwencji, podstawowe potrzeby dzieciństwa (zwłaszcza potrzeba zabawy) i podstawowe potrzeby młodości (poszukiwania i próbowania tożsamości) stały się udziałem wszystkich pokoleń. Lata dziewięćdziesiąte poprzedniego stulecia były czasem niezmiernie istotnych, zasadniczych przemian w krajach Europy Środkowowschodniej. Kilka pierwszych lat czasu ustrojowej transformacji w pedagogice upłynęło na gorączkowych staraniach o określenie obszarów kryzysu teorii pedagogicznej, na pospiesznym rozrachunku z przeszłością, a także na poszukiwaniu nowego ujęcia własnej tożsamości oraz poszukiwaniu zagranicznych inspiracji – mających służyć kreowaniu pedagogiki polskiej końca stulecia, a zarazem początku ery nowoczesnego państwa i społeczeństwa demokratycznego. Trudności okresu przemian, które wystąpiły w tych latach w systemie oświaty w Polsce powiązane były z dążeniem do spełnienia czterech wielkich wyzwań:

1) cywilizacyjnych końca XX wieku;

2) specyficznych – endogennych zadań edukacyjnych związanych z przełamywaniem kryzysu oświaty i próbą wdrażania nowych idei pedagogicznych;

3) transformacyjnych;

4) wynikających z integracji europejskiej.

Formułując diagnozy i kreśląc prognozy, a także związane z nimi zadania, sięgamy do tradycji dorobku oraz doświadczeń z przeszłości. Tym samym ożywieniu uległy studia w zakresie filozofii edukacyjnej, systemów oświatowych, aksjologii i teleologii edukacyjnej, metodologii nauk pedagogicznych. Pedagogika – szczególnie w naszym kraju – wkroczyła w fazę rozbijania monopolu jednej orientacji teoretycznej czy jednej ideologii pedagogicznej[2]. Wśród współczesnych koncepcji wychowania, opartych na własnych założeniach antropologicznych, wyróżnić można następujące nurty:

 nurt personalistyczno-chrześcijański;

 nurt neo-illuministyczny (inaczej „laicki”);

 nurt marksistowski;

 nurt radykalno-emancypacyjny;

 nurt technologiczno-funkcjonalny;

 antypedagogikę;

 postmodernizm;

 pedagogikę montessoriańską;

 pedagogikę waldorfską[3].

W odniesieniu do wymienionych kierunków wychowania, możemy mówić o różnych systemach wychowania, czy też o różnych pedagogiach. Publikacje i studia m.in. J. Deweya, S. Hessena, J. Piageta, L. Wygotskiego, L. Kohlberga czy S. Kunowskiego nie pozostawiają wątpliwości, że rozwój odbywa się indywidualnie i przy zapewnieniu korzystnych okoliczności, poprzez zadania trudne, poza- i ponadosobiste, formułowane dziecku przez dorosłych (nauczyciela, wychowawcę, pedagoga) i w wyniku wytężonej jego samodzielnej pracy. O wadze tych zadań świadczy szereg zjawisk, do których należą:

a)    rozszerzenie się oddziaływań wychowawczych w dół i w górę życia ludzkiego;

b)   zmiana charakteru wychowania z indywidualnego na grupowe;

c)    powstawanie nowych instytucji wychowawczych;

d)   pedagogizacja wielu instytucji, dotychczas tradycyjnie nie zajmujących się wychowaniem;

e)    pedagogizacja starych instytucji wychowawczych, by uświadomić ich zadania i ulepszyć ich pracę;

f)     pedagogizacja duszpasterstwa w Kościele;

g)   zastosowanie najnowocześniejszej techniki do oddziaływania wychowaw­czego[4].

Spośród wielu definicji wychowania, podawanych przez współczesne nurty i teorie wychowania, wychowanie określić można jako: całokształt sposobów i procesów pomagających istocie ludzkiej – zwłaszcza przez interakcję – urzeczywistniać swoje człowieczeństwo. A zatem cel wychowania polegałby na stawaniu się człowiekiem, na „uczłowieczaniu” istoty ludzkiej. Po obu stronach procesu pedagogicznego stoją przede wszystkim nie tyle wychowawca i wychowanek, ile raczej człowiek wobec człowieka. Dlatego nie należy wysuwać na pierwsze miejsce roli wychowującego i wychowywanego, natomiast istotnym momentem pedagogicznym jest obustronny kontakt międzyludzki. Takie ujęcie nie osłabia bynajmniej autorytetu wychowawcy, ale umieszcza inny autorytet, przysługujący wychowankowi. A skoro człowiekiem jest zarówno wychowawca, jak i wychowanek, a proces pedagogiczny zmierza do urzeczywistnienia człowieczeństwa, wówczas wychowują się oni wzajemnie. Wychowawcy bowiem nie przysługuje doskonałość z racji pełnionej przez niego roli. Ponosi on przede wszystkim odpowiedzialność, ale też wiele może i powinien nauczyć się od dziecka. Kierunek procesu pedagogicznego nie jest bowiem jedno-, lecz wielostronny[5]. W ten sposób – zdaniem
S. Kunowskiego – przy użyciu słowa „wychowanie” myślimy o:

1) działaniu wychowawczym, czyli czynnościach wychowawców;

2) warunkach, okolicznościach i bodźcach, czyli sytuacjach wychowawczych;

3) wyniku, czyli wytworze wszystkich działań i warunków;

4) zachodzących zmianach, a więc o całkowitym procesie wychowawczego rozwoju człowieka.

Wszystkie wymienione elementy składają się na wychowanie jako długotrwały ciąg zmian, zachodzących w procesie wszechstronnego rozwijania człowieka, w czym biorą świadomy udział przez swą działalność wychowawcy, współdziałają przy tym różne okoliczności i warunki jako sytuacje wychowawcze oraz dążności samego wychowanka do osiągnięcia coraz większej pełni samodzielności umysłowej, moralnej i życiowej jako najdalszego wytworu wychowania. Skoro jest dwóch uczestników wychowania – osoba wychowująca i wychowywana, są również dwa podmioty działające w tym procesie. Działania obydwu podmiotów wychowania nie są jedynymi uwarunkowaniami wyników, działania bowiem wychowujących i wychowywanych dotyczą swoimi skutkami nie tylko ich osób, ale także innych podmiotów, które są w świecie zewnętrznym wobec nich. Zarówno działania wychowawców, jak i wychowanków w trakcie swego trwania, a także swoimi skutkami po ich zakończeniu, mogą zmienić coś w najbliższym otoczeniu ludzkim i materialnym[6]. Zatem kryterium słuszności, idei i koncepcji wychowawczych i warunku dopuszczenia ich na forum publiczne – i to zarówno w sferze upowszechnienia, jak i realizacji – nie jest ich siła przebicia, względnie legitymizacja władzy, lecz stosowne odniesienie do całościowej prawdy o człowieku w jego wymiarze fizycznym i duchowym, osobowym i społecznym, przyrodzonym i nadprzyrodzonym. Żadna przeto grupa społeczna nie panuje nad wychowaniem: nie może go podporządkowywać dowolnym celom, nie może tworzyć własnej koncepcji dobra i prawdy, nie może monopolizować instytucji wychowania.

2. Wyzwania i zadania edukacyjne

Na współczesnej scenie światowej rozgrywa się, czy tego pragniemy, czy nie, część naszej egzystencji. Współzależność planetarna wynikająca z otwarcia granic gospodarczych i finansowych pod presją teorii wolnej wymiany, wzmocniona rozpadem bloku sowieckiego, urzeczywistniana dzięki nowym technologiom informacji, coraz bardziej utrwala się na płaszczyźnie gospodarczej, naukowej, kulturalnej i politycznej. Mimo obietnic, jakie kryje wyłanianie się tego nowego świata, trudnego do odgadnięcia i jeszcze w większym stopniu trudnego do przewidzenia – początkowo odczuwane na płaszczyźnie gospodarczej i technologicznej – światowy splot decyzji oraz akcji publicznych i prywatnych oddziałuje stopniowo na wiele innych obszarów działalności ludzkiej. Jego konsekwencje, na przykład dla środowiska, wykraczają daleko poza granice i można stwierdzić, że negatywne skutki industrializacji rozkładają się nierównomiernie, ponieważ kraje mniej rozwinięte często doświadczają ich najdotkliwiej. Inne przejawy tej „globalizacji” problemów mają wpływ na życie społeczeństw i bezpośrednie oddziałują na systemy edukacji[7].

Jakie zadania i wyzwania edukacyjne wynikają z przewidywanych zmian i wyzwań XXI wieku? Raport Komisji Europejskiej Biała Księga Kształcenia i Doskonalenia[8] jest dokumentem, który proponuje model społeczeństwa uczącego się – edukacja i kształcenie się przez całe życie. Edukacja – według tego dokumentu – jest podstawą rozwoju osoby i integracji społecznej, a tym samym wyzwania w zakresie edukacji to:

a)    początek społeczeństwa informacyjnego; stworzone zostały nowe technologie informacji, które zmieniają styl pracy ludzi i styl zarządzania nimi;

b)   rozwój cywilizacji naukowo-technicznej, co oznacza powstanie nowego modelu zdobywania wiedzy przez całe życie. Łączenie specjalizacji z kreatywnością;

c)    globalizacja gospodarki oznaczająca powstanie globalnego rynku.

Wobec powyższego Biała Księga określiła pięć podstawowych celów w dziedzinie edukacji:

1) zachęcanie do zdobywania nowej wiedzy;

2) zbliżenie szkoły i sektora przedsiębiorstw;

3) walka ze zjawiskiem wykluczania – marginalizacji tych, którzy nie mają dostępu do wiedzy;

4) upowszechnienie biegłej znajomości trzech języków używanych we Wspólnociedwa oprócz ojczystego;

5) równorzędne traktowanie inwestycji materialnych i edukacyjnych.

Raport dla UNESCO Edukacja. Jest w niej ukryty skarb formułuje cztery zasadnicze filary edukacji, jakie stają przed oświatą u progu XXI wieku:

1) uczyć się, aby wiedzieć – postulat ten oznacza nadanie na powrót wiedzy charakteru wartości, rehabilitację wykształcenia (szczególnie ogólnego, szerokoprofilowego, humanistycznego);

2) uczyć się, aby działać – postulat ten oznacza akceptację skutecznego działania opartego na takich kompetencjach, jak: autonomiczność, odporność na stres, innowacyjność, racjonalność decyzji, komunikatywność, zdolność do pracy w zespole, umiejętności techniczne i profesjonalne;

3) uczyć się, aby żyć wspólnie – postulat ten oznacza zaangażowanie w budowanie solidaryzmu społecznego poprzez zaangażowanie w rozwiązywanie konfliktów, akceptację pluralizmu, tolerancji i zrozumienia „innego” i „inności”;

4) uczyć się, aby być – rozwój ma na celu pełny rozkwit człowieka, w całym bogactwie jego osobowości i w różnorodnych formach ekspresji i zaangażowania: jako osoby, członka rodziny i społeczeństwa, obywatela i producenta, wynalazcy techniki i twórcy marzeń.

Cele sformułowane w powyższym Raporcie wskazują, że edukacja zarysowuje się jako pierwszoplanowy czynnik inspirowania, pobudzania i rozwijania osoby ludzkiej, której wartość decyduje w ostatecznej instancji o humanistycznym i kulturowym wymiarze rozwoju świata. Jest to troska o integralny rozwój osoby ludzkiej w procesach kształcenia formalnego, nieformalnego i samokształcenia. Propozycja czterech filarów nie ogranicza zadań i potrzeb współczesnej edukacji oraz jej rozwoju w XXI wieku[9].

Koncepcja edukacji przez całe życie (por. Biała Księga Kształcenia i Doskonalenia) wykracza poza tradycyjny podział na edukację wstępną i edukację ustawiczną. Jest odpowiedzią na wyzwania szybko zmieniającego się świata. Według prognostyków P. Dalina i V.D. Rusta najważniejsze obszary zadań edukacyjnych to:

1) kształcenie na rzecz demokracji i wielokulturowości;

2) kształtowanie umiejętności krytycznego korzystania z mediów;

3) wychowanie do przetrwania (ekologizm, pacyfizm, prozdrowotność i walka z ubóstwem przez równość szans);

4) szkolnictwo wobec świata pracy;

5) kształcenie gustów estetycznych, rozwój zdolności;

6) kształcenie do pracy nad sobą w dobrych relacjach z innymi i przyrodą w poczuciu odpowiedzialności za świat bliski i globalny[10].

Interesujące w tym względzie są również współczesne analizy w kontekście systemu prewencyjnego księdza Bosko. Wskazuje się tu na siedem zagadnień, których znajomość jest dzisiaj nieodzowna do zrozumienia sytuacji młodzieży oraz dla skutecznego działania wychowawczego. Są nimi:

 stan biedy i nierówności społecznej jako czynniki ograniczające, a nawet uniemożliwiające wychowanie;

 rozwój informatyki i komunikacji społecznej;

 właściwe rozumienie erotyzmu i miłości;

 rozwój technologiczny oraz związane z nim rodzenie się nowej kultury życia;

 dialog międzykulturowy, który niesie ze sobą nową perspektywę życia;

 dialog międzyreligijny oraz nowe doświadczenia kontaktu z Bogiem;

 skażenie środowiska i zagrożenie nuklearne, podejmowane w aspekcie uświadamiania sobie granic ludzkiej działalności[11].

Każda z tych kwestii niesie zarówno możliwości, jak i ograniczenia. Najważniejszym zadaniem edukacji staje się więc umożliwienie ludzkości kierowania swoim własnym rozwojem. Edukacja, przyjmując za podstawę rozwoju odpowiedzialne uczestnictwo osób i wspólnot, powinna umożliwić każdemu człowiekowi decydowanie o swoim losie, aby mógł przyczyniać się do postępu społeczeństwa, w którym żyje. Ten odpowiedzialny rozwój wymaga spełnienia wstępnego warunku: należy wyposażyć każdą osobę w „paszport do życia”, który pozwoli jej lepiej zrozumieć samą siebie, zrozumieć innych i w ten sposób uczestniczyć we wspólnym dziele i życiu w społeczeństwie.

3. Nauczyciel wobec nowych wyzwań edukacyjnych

Omówione tendencje edukacyjne o tyle będą służyć wychowaniu właściwego społeczeństwa, o ile rozstrzygnie się filozofię edukacji. Wychowanie zakłada zawsze jakąś filozofię człowieka i staje wobec problemu: Kim jest człowiek? Różne nauki próbują dokonać charakterystyki człowieka i jego sytuacji egzystencjalnej. Jednak, jak stwierdza M.A. Krąpiec[12], jedynie filozofia może udzielić odpowiedzi na pytanie o człowieka. S. Kamiński stwierdza, że „osoba ludzka jest istotą złożoną ontycznie, czyli spotencjalizowaną, rozumną i wolną, a więc zdolną do rozwoju (zwłaszcza w ramach życia społecznego), świadomą, samostanowiącą i odpowiedzialną. Taka determinacja godzi ontyczną jedność i niezmienność natury ludzkiej ze zmiennością przystosowań się do warunków życia oraz z dwoistością dążeń i działań człowieka. A wreszcie umieszczenie człowieka (przygodnego, lecz wolnego) w ontycznej perspektywie Absolutu pozwala ustalić zasady samoaktualizacji i samodoskonalenia się osoby ludzkiej (jej religijno-moralny wymiar)”[13]. Z istoty osoby ludzkiej wynika więc to, że chce ona zawsze być pełniej sobą, formować się, doskonalić. Nigdy nie może powiedzieć o osobie, że jest w pełni „zaktualizowana”, ale powinna być świadoma tego, że ciągle jest w drodze. Osobowy rozwój człowieka wymaga bowiem świadomej działalności wychowawczej zarówno instytucjonalnie zorganizowanej, jak i polegającej na autokreacji w ciągu całego życia. Człowiek jako osoba odsłania się w działaniu i poprzez to działanie się spełnia. W stawaniu tym jest autonomiczny, to znaczy sam jest „autorem” swojego życia. Fakt „być-osobą” sprawia, że człowiek nie może być uważany za środek do czegoś, lecz posiada on zawsze swoją własną wartość. Konsekwentne przyjmowanie w wychowaniu koncepcji człowieka jako osoby to przyjmowanie jej we wszystkich jej wymiarach – bezwarunkowej godności, wolności, odpowiedzialności, zorientowania na dobro, piękno i prawdę, spełniania się poprzez dobrowolny dar z siebie dla drugiego, solidarnego uczestnictwa w podstawowych wspólnotach ludzkich (rodzinie, narodzie, wspólnocie obywateli państwa, kulturze), zasługiwania na szacunek i miłość[14]. Wychowanie, w tym względzie, może być świadomą pomocą i wsparciem w kształtowaniu świadomości „być-osobą” w wychowanku oraz kształtowaniem w nim poczucia indywidualnej tożsamości. Nauczyciele (wychowawcy, pedagodzy) odpowiedzialni za edukację muszą ponadto uwzględniać kontekst społeczny i zachodzące zmiany cywilizacyjne. Zdaniem K. Kloskowskiego w działaniach tych należy uwzględniać:

1) polityczność i samorządność poczynań edukacyjnych;

2) pluralizm instytucji, programów oraz systemu edukacyjnego;

3) nauczanie, wychowanie i samowychowanie;

4) edukację międzykulturową i nowoczesnych technologii;

5) integrację wokół idei i wartości;

6) nauczyciela jako wychowawcę i kreatora edukacji;

7) współpracę szkoły i innych instytucji wychowawczych[15].

Społeczeństwo, które w procesie szybkich zmian ustrojowych domaga się prawa do określania kierunku wychowania i edukacji dzieci i młodzieży, nie rezygnuje z przypisywania nauczycielowi i szkole odpowiedzialności za wysoką jakość działań edukacyjnych. Doświadczenie przez człowieka świata życia, przeżywanie przez niego tego wszystkiego, co czyni, wskazuje, że człowiek istnieje i działa jako podmiot swego istnienia i działania. Biorąc zatem pod uwagę związek, jaki występuje między skutkiem działania a jego sprawcą, możemy mówić o odpowiedzialności[16]. Nauczyciel (pedagog, wychowawca), który nie potrafi lub nie chce wziąć odpowiedzialności za siebie, nie może być odpowiedzialny za innych. J. Homplewicz z wartości etycznych wyprowadził siedem zasad ogólnych, jakimi powinien kierować się w swoich oddziaływaniach każdy wychowawca. Są one następujące:

1. Zasada prawdy oznaczająca to, aby w tym wszystkim, co wychowawca mówi i czyni, również w jego własnej postawie życiowej, wyrażała się po prostu jego prawda, jego najlepsze rozeznanie, na jakie go stać i jego niestrudzone dążenie do prawdy, wreszcie jego świadectwo prawdzie, do której dziecko, wychowanek ma prawo, i jaką to dziecko, wychowanek sam stanowi.

2. Zasada dobra dziecka we wszystkich etapach i formach procesów wychowania. Oznacza ona, że interes, korzyść, własne dobro, bezpieczeństwo i wszechstronny rozwój dziecka staje się głównym i bezwarunkowym motywem oraz wskazówką działania wychowawcy.

3. Zasada przykładu jest wyrazem powszechnego przekonania, że wartości, ideały, treści, a także przekonania, postawy i umiejętności, jakie faktycznie ma czy prezentuje wychowawca, stają się normą i wartością, w tym faktyczną treścią procesów wychowania, jak i treścią przekazu. Ale te wartości i umiejętności trzeba samemu mieć, by móc przekazać.

4. Zasada projekcji pedagogicznej, w której chce się podkreślić, że wszelki kontakt i wpływ wychowawcy może faktycznie i z reguły zaistnieć dopiero w tym momencie, gdy na daną sprawę, kwestię, wartość, emocję i na samego wychowanka wychowawca potrafi spojrzeć jak gdyby jego, dziecka czy wychowanka oczyma.

5. Zasada więzi emocjonalnej z wychowankiem, tzn. nawiązywania i utrzymywania z nim bezpośredniego, osobistego, ciepłego i serdecznego kontaktu.

6. Zasada poszanowania osobowości wychowanka, dostrzegania i doceniania jego niepowtarzalnej osobowości, wymagającej szacunku.

7. Zasada profesjonalizmu w wychowaniu...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin