Conan the Barbarian.txt

(19 KB) Pobierz
{523}{624}CO NAS NIE ZABIJE,|TO NAS WZMOCNI
{1323}{1434}Między pochłonięciem Atlantydy|przez oceany...
{1435}{1532}a potęgš synów Ariusza,|leży epoka...
{1533}{1614}niedostępna nawet|sennym majakom.
{1615}{1679}A w niej Conan...
{1680}{1783}którego losem było|włożyć koronę Akwilonii...
{1784}{1846}na poorane troskami czoło.
{1847}{1981}I tylko ja, jego kronikarz,|władny jestem snuć tę sagę.
{1983}{2047}Opowiem wam o tych dniach...
{2048}{2128}wspaniałych przygód.
{2274}{2388}CONAN|BARBARZYŃCA
{6031}{6099}Ogień i wiatr pochodzš z nieba...
{6100}{6229}władajš nimi bogowie niebios,|lecz twoim bogiem jest Crom.
{6230}{6311}Crom żyje pod ziemiš.
{6313}{6406}Niegdy żyły tam też olbrzymy.
{6407}{6471}Poród mroków pełnych chaosu...
{6472}{6594}udało im się zwieć Croma|i wydrzeć mu sekret stali.
{6595}{6685}Crom się rozgniewał|i wiat się zatrzšsł.
{6686}{6826}Ogień i wiatr poraziły olbrzymy|i cisnęły ich ciała w wodę.
{6830}{6936}W szale walki bogowie|zapomnieli o sekrecie stali...
{6937}{7006}i zostawili go na polu bitwy.
{7007}{7087}Znalelimy go my...
{7088}{7155}zwykli ludzie.
{7156}{7248}Nie bogowie. I nie olbrzymy.
{7254}{7327}Po prostu ludzie.
{7328}{7425}Ze stalš od zawsze|wišzał się pewien rytuał.
{7426}{7550}Musisz go zgłębić, mały Conanie.|Opanować jego tajniki.
{7551}{7671}Albowiem nie można ufać|nikomu na tym wiecie.
{7674}{7777}Mężczynie, kobiecie ni zwierzęciu.
{7842}{7909}Tylko temu.
{12176}{12240}Zabić go!
{12969}{13038}Ty. Zabij go!
{19441}{19519}Popioły zmieszały się z ziemiš...
{19520}{19597}warstwa krwi okryła jš jak nieg.
{19598}{19665}Kto wie, po co tu przyszli?
{19666}{19774}Po broń ze stali,|czy dla żšdzy mordu?
{19775}{19890}Nikt nie znał odpowiedzi.|Ich wódz kierował się na południe...
{19891}{19988}ale dzieci sprzedano na północ.
{20010}{20154}Zdawało się, że po narodzie|mego pana nie zostanie nawet lad.
{20196}{20303}Historia Conana|wypływa z morza żalu.
{25340}{25405}Siadaj tu.
{25432}{25492}Siadaj!
{28757}{28841}Wkrótce przestał|postrzegać różnicę.
{28842}{28927}Granica życia i mierci...
{28928}{28992}zatarła się.
{28993}{29100}Wrażliwy był już tylko|na okrzyki żšdzy i furii...
{29101}{29184}którymi witał go tłum.
{29221}{29334}Z czasem nabrał|poczucia własnej wartoci.
{29335}{29399}Był kim.
{30184}{30309}Zwycięstwo szło za zwycięstwem,|ich liczba rosła.
{30328}{30391}Odbył podróż na Wschód.
{30392}{30485}Była to nagroda,|gdzie mistrzowie...
{30486}{30599}sztuk walki|wpoili mu swoje umiejętnoci.
{31158}{31244}Otworzono mu wrota|do języka i ksišg...
{31245}{31367}poznał poezję Kitaju|i filozofię dynastii Sung.
{31544}{31652}Zasmakował też rozkoszy|kobiecego ciała...
{31653}{31742}i to w najlepszym gatunku.
{33422}{33564}Jšdro jego życia stanowiła jednak|dyscyplina władania stalš.
{33815}{33947}Obawiam się, że moi synowie|nigdy mnie nie zrozumiejš.
{33993}{34054}Znów zwyciężylimy!
{34055}{34092}To dobra wieć.
{34093}{34148}Co w życiu najlepsze?
{34149}{34199}Szeroki step.
{34200}{34245}Ršczy koń.
{34246}{34350}Sokoły u dłoni,|a wiatr we włosach.
{34358}{34467}Mylisz się!|Conanie, co w życiu najlepsze?
{34468}{34549}Zmiażdżyć wroga,|pognać go przed sobš...
{34550}{34644}i nasłuchiwać lamentu kobiet.
{34656}{34719}To dobre.
{35616}{35693}Id. Jeste wolny.
{35792}{35832}Id.
{35833}{35957}Niektórzy twierdzš, że mój pan|był jak dzikie zwierzę...
{35958}{36019}za długo trzymane w klatce.
{36020}{36106}Możliwe. Tak czy nie, wolnoć...
{36107}{36223}to marzenie,|o którym zapomniał, była jego.
{41986}{42050}Na Croma!
{44079}{44168}Mam tu ogień, jest ciepło.
{44218}{44330}Czy zechcesz ogrzać się|przy moim ogniu?
{45515}{45613}Przepowiedziano, że przyjdziesz.
{45647}{45766}Z północy nadejdzie|człowiek o wielkiej sile.
{45819}{45883}Zdobywca.
{45913}{46032}Który pewnego dnia|zostanie udzielnym królem.
{46042}{46098}Zmiażdży węże tej ziemi.
{46099}{46185}Węże? Powiedziała węże?
{46311}{46355}Czego szukasz?
{46356}{46413}Znaku.
{46414}{46462}Symbolu.
{46463}{46529}Może jest na tarczy.
{46530}{46610}Dwa węże, splecione.
{46633}{46694}Przeciwstawione sobie...
{46695}{46766}choć sš jednociš.
{46767}{46856}Pod nimi słońce i księżyc.
{46860}{46955}Czarne słońce, czarny księżyc.
{46956}{47012}Tak.
{47061}{47162}Musisz zapłacić cenę, barbarzyńco.
{47280}{47340}Zamora.
{47395}{47469}Rozdroża wiata.
{47516}{47599}To, czego pragniesz...
{47647}{47716}znajdziesz...
{47744}{47809}w Zamorze!
{49421}{49484}Na Croma!
{50009}{50072}Jedzenia.
{50074}{50140}Pożywienia!
{50233}{50329}Od dawna nie widziałem posiłku.
{50392}{50485}Kto powiedział, że zobaczysz?
{50500}{50621}Daj mi jeć, bym miał siłę,|gdy nadejdš wilki.
{50628}{50715}Nie daj umrzeć z głodu...
{50721}{50778}lecz w walce.
{50779}{50841}Kto ty?
{50886}{50978}Subotai, złodziej i łucznik.
{51007}{51090}Jestem Hyrkanianem,|z wielkiego zakonu Kerlait.
{51091}{51160}Co tu robisz?
{51179}{51268}Jestem obiadem dla wilków.
{51349}{51429}Do kogo się modlisz?
{51492}{51572}Do Czterech Wiatrów.
{51575}{51619}A ty?
{51620}{51684}Do Croma.
{51784}{51882}Ale rzadko. On i tak nie słucha.
{51926}{52000}To jaki z niego pożytek?
{52001}{52066}Zawsze to mówię.
{52067}{52183}On jest potężny.|Jak umrę, stanę przed nim...
{52184}{52267}a on spyta: jakie sš rzšdy stali?
{52268}{52340}Jak nie odpowiem, odpędzi mnie.
{52341}{52434}To Crom, silny na swej górze.
{52459}{52529}Mój bóg jest potężniejszy.
{52530}{52622}Crom mieje się ze szczytu|z twych Wiatrów.
{52623}{52702}Mój bóg jest silniejszy.
{52703}{52788}To wiecznotrwałe niebo.
{52804}{52890}Nawet Crom żyje pod nim.
{53862}{53996}Cywilizacja, starożytna|i przewrotna. Widziałe to już?
{54002}{54085}Nie. Nie traćmy czasu.
{54533}{54650}- Dobre.|- Nie wiemy, jak długo to trzymali.
{54700}{54763}mierdzi!
{54766}{54863}W miastach zawsze tak mierdzi?
{55705}{55763}Co powiesz na dwa węże...
{55764}{55882}splecione nad czarnym słońcem?|To okazały sztandar.
{55883}{55979}Może to węże Seta|w tych przeklętych wieżach?
{55980}{56040}Sš w każdym miecie.
{56041}{56143}Dwa lata temu był to kult węża.|Dzi, religia.
{56144}{56241}To oszuci. Mordujš ludzi nocš.
{56252}{56332}Ale ja nic nie wiem.
{56479}{56567}Czarny lotos. Ze Stygii.|Najlepszy.
{56568}{56613}Żeby to tylko nie była Haga.
{56614}{56698}Sprzedałbym Hagę mordercy?
{56699}{56803}- To dla ochrony przed złem.|- Ja jestem złem.
{56804}{56883}To wszystko dziwki.
{56906}{56980}On już nie żyje.
{57068}{57141}Uwierzysz w to?
{57338}{57430}Jeste za duży na złodzieja.
{57541}{57619}Opućmy to miejsce.
{57733}{57834}Szukasz węży?|Sš w Wężowej Wieży.
{57853}{57964}Mówi się, że sš tam bogactwa|i najcenniejszy klejnot...
{57965}{58020}Oko Węża.
{58021}{58111}Żuj powoli. To dobry towar.
{59093}{59181}- Nie jeste strażnikiem.|- Ani wy.
{59182}{59260}Złodzieje jak i ty.
{59292}{59399}- Idziemy na wieżę.|- Nie macie liny.
{59430}{59514}Dwaj głupcy, miejšcy się|mierci w twarz.
{59515}{59603}Wiecie,|jakie tam czyhajš potwornoci?
{59604}{59660}Nie.
{59699}{59773}To id pierwszy.
{60859}{60983}- Co może tak mierdzieć?|- Chcesz żyć wiecznie?
{61967}{62079}To ważny kapłan,|podlega tylko Thulsie Doomowi.
{62080}{62184}A Thulsa Doom|ma podobno 1000 lat.
{62257}{62358}Rozejrzę się.|Wy zejdcie na dół.
{69560}{69625}Zabić ich!
{69695}{69775}Chcesz żyć wiecznie?
{75490}{75612}Skosztowali wszystkich|przyjemnoci i rozrywek.
{75644}{75733}Bogactwo może być cudowne.
{75752}{75863}Ale powodzenie potrafi|wystawiać na próby cięższe...
{75864}{75961}niż najpotężniejszy przeciwnik.
{76546}{76671}Zaprowadzono ich na dwór|króla Ozryka Uzurpatora.
{76684}{76782}Niegdy był silny jak mój pan...
{76785}{76882}lecz dzi jest stary i rozpity.
{76984}{77055}Żšdałe tych złodziei, panie.
{77056}{77109}Miało być troje.
{77110}{77228}Nasz kompan zginšł w ogrodach.|Lwy go pożarły.
{77229}{77301}Lwy go pożarły?
{77438}{77511}Pożarły go lwy!
{77746}{77820}Cocie narobili?
{77839}{77968}Sam Rexor zjawił się tutaj,|by grozić mnie, królowi.
{77975}{78080}Co za bezczelnoć!|I jaka arogancja!
{78289}{78357}Piję za was.
{78497}{78612}Thulsa Doom.|Od lat mam doć tego półboga.
{78645}{78730}Węże w mym pięknym miecie.
{78731}{78859}Na zachodzie Nemedia i Akwilonia.|Na południu Koth, Stygia.
{78860}{78957}Węże!|Wszędzie te złowrogie wieże.
{78958}{79067}Tylko wy stawilicie czoło|ich strażom. A kim jestecie?
{79068}{79136}Złodziejami!
{79266}{79329}Widzicie?
{79331}{79415}Nazywajš to Kłami Węża.
{79432}{79537}Ten egzemplarz wyjęto z serca ojca...
{79538}{79614}a wbił go jego syn.
{79615}{79761}Moja własna córka też popadła|w zależnoć od tego Thulsy Dooma.
{79801}{79920}Czy podobny sztylet|naszykowała już dla mnie?
{79977}{80040}Słucha go jak niewolnica...
{80041}{80124}i szuka prawdy swej duszy...
{80125}{80210}jakbym ja jej nie znał.
{80352}{80468}Włanie teraz moja córka|zdšża na wschód...
{80488}{80589}do Thulsy Dooma|i jego Góry Mocy.
{80610}{80678}Ma być jego!
{80893}{81000}Wykradnijcie jš!|Wecie, ile chcecie.
{81112}{81234}Mam tego dużo więcej.|Sami zostaniecie królami.
{81344}{81478}Słuchajcie, złodzieje!|Bywa, że klejnoty tracš blask...
{81498}{81572}złoto blednie...
{81581}{81685}sala tronowa staje się więzieniem...
{81696}{81815}i pozostaje tylko|ojcowska miłoć do dziecka.
{81983}{82059}Do diabła z Thulsš Doomem.|Jest zły.
{82060}{82149}To czarownik,|co potrafi wzywać demony.
{82150}{82272}Jego zwolennicy|pragnš tylko umrzeć, służšc mu.
{82297}{82357}A sš ich tysišce.
{82358}{82479}Góra Mocy, na której mieszka,|jest niezdobyta.
{82514}{82607}Subotai podziela mojš opinię.
{82609}{82702}Poprzestańmy na tym, co mamy.
{82902}{82991}Nigdy tyle nie posiadałam.
{83011}{83094}Całe życie byłam sama.
{83137}{83244}A tyle razy|patrzyłam mierci...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin