How I Met Your Mother [01x10] - The Pineapple Incident.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  576x432 23.976fps 174.5 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:15:Pami�tam wiele historii z czas�w przed poznaniem waszej matki.
00:00:19:Ale jest jedna historia, kt�rej nie pami�tam.
00:00:21:Wujek Marshall wci�� nazywa j� "Ananasowym Incydentem"
00:00:25:Noc zacz�a si� jak ka�da inna.
00:00:27:Bylismy na dole w barze.
00:00:29:Na koszt firmy.
00:00:31:To m�j w�asny przepis.
00:00:33:Nazywam go Czerwony Smok.
00:00:34:-Wow! Dzi�ki!| -To by�o naprawd� mi�e.
00:00:37:- Chyba nie robimy "shotre"?|- Mam nadziej�, �e nie.
00:00:40:Wygl�daj� troch� jak krew.
00:00:43:OK, wiem, �e odrzucili�cie t� teori� ju� wcze�niej.
00:00:47:Ale czy istnieje jaka� szansa, �e Carl mo�e by� wampirem?
00:00:50:Nie, m�wi� serio. Pomy�lcie nad tym.
00:00:53:Zawsze ubiera si� na czarno.
00:00:54:Nigdy nie widzimy go za dnia, tylko po zmierzchu.
00:00:56:O m�j Bo�e.
00:00:57:To naprawd� opis wampira...
00:01:00:albo, no wiecie, barmana.
00:01:04:Powinnam p�j�� si� przebra�.
00:01:05:Gdzie si� wybierasz? Gor�ca randka?
00:01:06:No pewnie, ona idzie na randk� z milionerem.
00:01:09:Lily, m�wi�am Ci �eby� go tak nie nazywa�a.
00:01:11:Zaczekaj, ty naprawd� idziesz na randk� z miliarderem?
00:01:13:Nie jest miliarderem. Ma setki milion�w.
00:01:15:Dlaczego ludzie zawsze zaokr�glaj�?
00:01:17:Wi�c, gdzie Thurston Howell Ci� zabiera?
00:01:20:Na charytatywn� kolacj�.
00:01:21:Taa, $2,000 za talerz.
00:01:23:$1,500. Przesta� zaokr�gla�.
00:01:25:I to jest na rzecz g�odu w Trzecim �wiecie.
00:01:27:Zamierzasz mu da�?
00:01:28:Co?
00:01:29:Jest tylko jeden pow�d dla kt�rego zabiera j� na t� kolacj�.
00:01:31:i nie dlatego, �eby ma�y Mutu m�g� dosta� tabletki na malari�.
00:01:36:My�l�, �e mojej duszy w�a�nie zrobi�o si� niedobrze.
00:01:39:Dobra, musz� lecie�.
00:01:41:Bawcie si� dobrze.
00:01:42:- Cze��.|- Na razie.
00:01:43:- Cze��.|- Na razie.
00:01:45:Dobrze si� z tym czujesz?
00:01:46:Pewnie. Dlaczego pytasz?
00:01:47:No, nie wiem.
00:01:48:Dziewczyna twoich marze� umawia si� z miliarderem.
00:01:51:Dobra, po pierwsze, on ma setki milion�w.
00:01:54:A po drugie, ona nie jest dziewczyn� moich marze�.
00:01:57:Jeste�my tylko przyjaci�mi.
00:01:58:To nie by�o by m�dre gdyby�my byli razem.
00:02:00:Wiecie, ja chce si� ustatkowa�, a ona szuka...
00:02:04:Co...? Ju� sko�czy�e�? �wietnie.
00:02:07:Sp�jrz na stolik numer 4.
00:02:11:Widzisz to ma�� �licznotk� na ko�cu?
00:02:13:Jest filigranowa, ale dobrze wyposa�ona.  Uwielbiam to. Jest jak p� cycka.
00:02:18:Chod�my.
00:02:18:No, i co powiemy? Jak do nich zagadasz?
00:02:21:Ja... yy...
00:02:23:Tatu� jest w domu.
00:02:26:Tatu� jest w domu? OK, chcesz �eby�my tam teraz poszli
00:02:30:i powiedzieli do tych dziewczyn, "Tatu� jest w domu"?
00:02:33:Naprawd�, przemy�l to, Barney.
00:02:36:Tak, my�l�, �e to zadzia�a.
00:02:39:Ok, zastan�w si� nad tym.
00:02:41:Czy jest jakie� danie w menu, kt�re zawiera czosnek?
00:02:45:Czosnkowe frytki.
00:02:47:No, wi�c, zaraz do ciebie wr�c�.
00:02:49:O, Tatu� wr�ci�.
00:02:52:Widzisz, gdyby� chocia� przez moment si� zastanowi�...
00:02:54:Wtedy Tatu� nie dosta�by kartki na Dzie� Ojca z telefonem Amy.
00:03:00:To zadzia�a�o?
00:03:02:Nienawidz� �wiata.
00:03:03:Ted, twoim problemem jest to �e ci�gle my�lisz, my�lisz, my�lisz.
00:03:05:A ja ucz� ci� jak robi�, robi�, robi�.
00:03:08:- Doo-doo.|- Pewnie.
00:03:10:Dobra wi�c my�l� du�o. Tak si� sk�ada, �e mam pot�ny umys�. Nic na to nie poradz�.
00:03:14:A w�a�nie, �e poradzisz.
00:03:17:Interesuj�ce.
00:03:18:Ted, uwa�am, �e do naszego spotkania dosz�o z jakiego� powodu.
00:03:21:To tak jakby wszech�wiat powiedzia�, "Hej, Barney, jest taki go��--jest nawet fajny--
00:03:24:ale twoim zadaniem jest zrobi� go zajebistym."
00:03:27:Tw�j umys� p�ata ci figle, Ted. Ci�gle wchodzi ci w drog�.
00:03:29:Tak by�o z Robin, tak si� sta�o z P�-Cyckiem,
00:03:32:i tak b�dzie si� dzia�o dop�ki nie zrezygnujesz z przetwarzaj�cej mocy swoich neuron�w.
00:03:38:Wi�c co, chcesz �ebym zaryzykowa�?
00:03:41:O nie.
00:03:42:Chce �eby� zaryzykowa�. Pi�� razy.
00:03:45:Bardziej interesuj�ce.
00:03:47:Barney, my�l�, �e teraz ju� oficjalnie...
00:03:49:Nie, nie my�l. R�b.
00:03:52:Ted, on ma racj�, za du�o my�lisz.
00:03:54:Mo�e powiniene� za du�o wypi�.
00:03:56:- Pij, pij...|- Pij, pij, pij...
00:03:59:Lily, powiesz im wreszcie jacy s� g�upi?
00:04:02:Ch�opcy jeste�cie tacy niedojrzali i niem�drzy i pij, pij...
00:04:07:Pij, pij, pij...
00:04:10:Tak!
00:04:12:Pij, pij, pij...
00:04:13:Niech wam co� o tym powiem, dobra?
00:04:16:Pij!
00:04:18:Czysty alkohol nie powstrzyma tego m�zgu.
00:04:21:Pij, pij, pij...
00:04:22:Uwielbiam to! Uwielbiam to! Uwielbiam to!
00:04:23:Ten m�zg, drodzy �miertelnicy, to nie jest zwyk�y m�zg.
00:04:27:Pij, pij, pij...
00:04:28:To jest super-m�zg.
00:04:30:Pij, pij, pij...
00:04:32:Ten m�zg jest nie do powstrzymania.
00:04:34:Ten m�zg...
00:04:36:I to wszystko co pami�tam.
00:04:37:Poza paroma zamglonymi wspomnieniami.
00:04:51:Ale naprawd�, nast�pn� rzecz�, kt�r� pami�tam, by�o obudzenie si� nast�pnego poranka.
00:05:11:Wi�c istnia�y pewne pytania bez odpowiedzi.
00:05:14:Jak du�o wypi�em?
00:05:15:Jak skr�ci�em kostk�?
00:05:21:I kim by�a ta dziewczyna le��ca w moim ��zku?
00:05:24:Jest. Nasza gwiazda rocka.
00:05:26:OK, wi�c... Co do cholery wydarzy�o si� wczoraj?
00:05:29:Naprawd� nie pami�tasz. Super-m�zgu?
00:05:32:Wi�c Wujek Marshall i Ciocia Lilly zdradzili mi szczeg�y.
00:05:35:I jak wam si� podoba�y drinki?
00:05:37:Wypi�em wszystkie pi��, suko.
00:05:41:Uwielbiam pijanego Teda.
00:05:43:Marshall my�li, �e jeste� wampirem.
00:05:47:Je�li zwymiotuje, jeden z was b�dzie to sprz�ta�.
00:05:51:Zamawiam.
00:05:53:Za... Cholera!
00:05:55:Jak szybko wy zapominacie.
00:05:57:Nie zwymiotowa�em od czas�w liceum.
00:05:58:Jestem wolny od rzyg�w od '93
00:06:01:Wolny od rzyg�w od 93'.
00:06:03:To jest zabawne. Ja jestem zabawny!
00:06:05:Do kogo dzwonisz?
00:06:07:Robin.
00:06:07:Uu...Z�y pomys�.
00:06:09:Nie, nie, to doskona�y pomys�. W�a�nie o to chodzi w upijaniu si�.
00:06:12:Robi si� rzeczy kt�rych nigdy nie zrobi�oby si� b�d�c trze�wym.
00:06:14:M�wi ka�da dziewczyna z kt�r� kiedykolwiek spa�e�.
00:06:17:Say what?
00:06:20:Cze��, Robin, tu Ted.
00:06:22:O czesc Ted.
00:06:23:Cze��, Robin, tu Ted.
00:06:25:Cze��, Ted.
00:06:26:Wygl�da na to �e dobrze si� bawisz.
00:06:28:Robin czy kiedykolwiek m�wi�em ci �e jestem wolny od rzyg�w od 93'?
00:06:33:S�uchaj Ted, w�a�ciwie to nie mog� teraz gada�...
00:06:36:93'?
00:06:37:Cz�owieku, to imponuj�ce.
00:06:39:Robin, nie m�wi�em Ci tego, ale jeste� wspania�� kobiet�, i swietn� reporterk�.
00:06:43:Powinna� by� w 60 Minutach
00:06:45:Powinna� by� jedna z minut.
00:06:48:To s�odkie... i dziwne
00:06:51:Ale ja jestem teraz na randce.
00:06:52:Tak, i ja nie zgadzam si� z Barneyem
00:06:54:Tylko dlatego �e ten facet wydaje tyle pieni�dzy to nie znaczy ze musisz mu sie odrazu odda�.
00:06:57:Powoli Robin, Powoli
00:07:02:Powoli
00:07:03:Cze�� Ted
00:07:04:Powoli...
00:07:06:Wow, dlatego my nie strzelamy tyle kieliszk�w.
00:07:09:Przyjaciele nie powinni przyjacio�om pozwala� pic i dzwoni�.
00:07:12:Potrzebuje tego telefonu z powrotem.
00:07:13:Dostaniesz go po skonczeniu lekcji.
00:07:15:Ding. Klasa zwolniona. Prosze bardzo ch�opczyku. Dzwo� do kogo tylko chcesz.
00:07:19:Dziekuje prosze Pana.
00:07:20:Przynajmniej kto� docenia fakt, �e najpierw robie potem mysle.
00:07:25:A teraz nie my�le ze potrzebuje i�� do toalety.
00:07:30:Czy to konieczne? On nie podejmuje zbyt m�drych decyzji.
00:07:34:Dok�adnie. To tak jak, co on nast�pnego zrobi? Nie wiem, ale chcia�bym to zobaczy�.
00:07:43:Tania Sztuczka?
00:07:45:Oh, Ted.
00:07:49:Hello ponownie, Ted.
00:07:50:# Hey, it's me again #
00:07:56:# Plain to see again #
00:07:56::# Please ,can i see you every day #
00:08:05:Kocham wszystkich w tym barze.
00:08:08:Kochamy cie , pijany Tedzie!
00:08:11:# I'm a fool again #
00:08:15:# I feel in lo... #
00:08:19:Ted?
00:08:20:No to wyja�nia kostke.
00:08:22:Wtedy przynie�li�my cie do domu i po�o�yli�my do ��ka.
00:08:24:Czy by� kto� inny ze mn�?
00:08:38:- Tam jest jaka� dziewczyna!|- Wiem.
00:08:41:- I ananas.|- Wiem.
00:08:43:- Kto to jest?|- Nie wiem.
00:08:47:Co do diab�a sta�o sie z moj� kurtk�?
00:08:49:Whoa.
00:08:51:Ta dziewczyna tam jest �ywa ,tak?
00:08:55:Powinienem zadzwoni� do Barneya. Mo�e on wie co si� sta�o.
00:09:17:Hello.
00:09:18:Dlaczego �pisz w naszej wannie?
00:09:19:A, porcelana powstrzymuje gniecenie si� garnituru.
00:09:24:Zaraz, by�e� tu jak przysz�am skorzysta� z ubikacji w �rodku nocy?
00:09:27:Nie martw si� przespa�em to.
00:09:30:Wcale tego nie przespa�em.
00:09:33:O i wow, taka ma�a dziewczynka a taki du�y zbiornik.
00:09:37:Jak si� tutaj znalaz�e�? Po�o�yli�my Teda do ��ka oko�o 1:00.
00:09:40:A wi�c wy po�o�yli�cie Teda, jasne.
00:09:43:Zaopiekujcie si� mn�.
00:09:45:Jeste�cie najlepsi.
00:09:47:Tak bardzo was kocham.
00:09:49:Dobranoc, Ted.
00:09:51:Ja ciebie te�.
00:09:54:Wr�ci�em, baby doll!
00:09:57:Hey! Hey! Hey!
00:09:59:On rz�dzi!
00:10:01:I noc zaczyna si� teraz!
00:10:03:Dobra. Wracamy do gry. Carl jeszcze dwa.
00:10:06:No dobra, co my�limy o niej?
00:10:08:- My�le �e...|- Podchwytliwe pytanie. Nie my�l.
00:10:12:Wiesz jaka nadesz�a godzina? Godzina czyn�w. Dawaj. �mia�o!
00:10:18:Hi.
00:10:20:Czy pozna�a� ju� Teda?
00:10:25:Przepraszam.
00:10:29:Dzwonisz do Robin.
00:10:31:Dzwonie do Robin.
00:10:32:Ted jako tw�j mentor i duchowy przewodnik, odradzam ci dzwonienie do niej.
00:10:37:Naprawde.
00:10:38:A co mi zrobisz?
00:10:41:Je�li zadzwonisz, to podpale ci kurtke.
00:10:46:Blefujesz.
00:10:50:Cze�� Robin. Tu Ted.
00:10:52:- Ted, poraz ostatni, przesta�...|- ow!
00:10:56:Ted?
00:10:57:Podpali�e� mnie.
00:11:00:Prawdziwy zamsz nie pali si� tak szybko.
00:11:02:Zosta�e� ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin