How I Met Your Mother [01x17] - Life Among the Gorillas.txt

(21 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  576x432 23.976fps 174.3 MB|/SubEdit b.3946 (http://subedit.prv.pl)/
{382}{431}Kiedy wasz wujek Marshall mia� dziesi�� lat,
{431}{495}przeczyta� ksi��k� pod tytu�em "�ycie w�r�d goryli".
{495}{614}Zosta�a ona napisana przez antropologa Dr. Aurelie Birnholz-Vazquez,
{614}{740}i opowiada�a o roku sp�dzonym w�r�d goryli z Zachodniej Niziny w Kamerunie.
{747}{857}Kiedy Dr. Birnholz-Vazquez przyby�a do lokalnej uczelni aby wyg�osi� wyk�ad,
{857}{957}Marshall, najm�odszy w�r�d s�uchaczy, zg�osi� si� z pytaniem.
{971}{1045}Jak� rad� mia�aby pani dla dobrze zapowiadaj�cego si� antropologa?
{1045}{1090}Wi�c chcesz zosta� antropologiem?
{1090}{1178}Tak. Kiedy dorosn�, chc� wyjecha� i �y� z gorylami, tak jak pani.
{1178}{1246}Jej odpowied� na zawsze zmieni�a jego �ycie.
{1246}{1321}To wspaniale, ale obawiam si�, �e nie b�dziesz mia� okazji.
{1321}{1370}Do tego czasu wszystkie b�d� ju� martwe.
{1436}{1513}...i je�li nie wprowadzi si� ekonomicznych sankcji i handlowych restrykcji,
{1513}{1625}lasy tropikalne zostan� zniszczone i ponad milion gatunk�w zostanie unicestwionych.
{1633}{1673}Wi�c nie chcesz kawy?
{1676}{1743}M�wi�, �e przemys� kofeinowy powoduje nieodwracalne...
{1743}{1794}- W porz�dku. Wylewam.|- Dobra, jedn� fili�ank�.
{1803}{1876}Musz� by� w stanie gotowo�ci. Pierwszy dzie� w pracy i w og�le.
{1876}{1931}Nadal nie mog� uwierzy�, �e zamierzasz pracowa� w korporacji.
{1931}{1991}"Dzieciak" sta� si� "Facetem"
{1991}{2050}Ok, to tylko sta�, �eby zarobi� troch� pieni�dzy.
{2050}{2114}Po szkole prawniczej, zamierzam pracowa� dla NRDC.
{2114}{2157}Oni chc� powstrzyma� globalne ocieplenie.
{2157}{2217}No c�... my�l�, �e... robili co mogli.
{2242}{2282}Twoje kanapki w worku.
{2307}{2378}Ok, kocham Ci� poniewa�, po pierwsze, zrobi�a� mi kanapki,
{2378}{2447}po drugie, �miejesz si� za ka�dym razem kiedy m�wisz "worek".
{2452}{2513}- Kocham Ci�, Cukiereczku.|- Kocham Ci�.
{2520}{2577}Ja te� Ci� kocham, Cukiereczku.
{2620}{2646}
{2653}{2676}Ted?
{2680}{2747}O nie. Chyba tego nie zrobi�a?
{2747}{2796}Tak. Tak, zrobi�a.
{2797}{2845}Kolejna paczka?
{2847}{2889}Kolejna paczka.
{2889}{2980}Jestem z Viktori� w zwi�zku na odleg�o�� ju� prawie od miesi�ca.
{2980}{3061}Zwi�zki na odleg�o�� to z�y pomys�.
{3092}{3123}Kt�ra to ju� z kolei?
{3123}{3146}Trzecia.
{3146}{3191}A ile ty jej wys�a�e�?
{3200}{3245}Mailem czy w my�li?
{3245}{3308}Zero. Prowadzi 3-0.
{3308}{3354}O! Babeczki!
{3354}{3410}�wietnie. Za�o�e si�, �e w dodatku s� pyszne.
{3446}{3501}Tak, s� pyszne.
{3505}{3533}Cholera!
{3581}{3638}Nie zas�uguje na te pyszne babeczki.
{3678}{3730}Bo�e, w tym momencie si� nienawidz�.
{3750}{3808}Bo�e, to zupe�nie jak ja w wieku 15 lat.
{3865}{3954}Marshall zamierza� pracowa� w du�ej korporacji, kt�ra nazywa�a si� Altrucel.
{3954}{4060}Altrucel by�a znana g��wnie z produkowania ��tych fr�dzlowatych rzeczy kt�re znajduj� si� na pi�kach tenisowych.
{4060}{4141}To by�a du�a firma, wi�c produkowali te� inne rzeczy...
{4195}{4278}Ale g��wnie chcieli, �eby opinia publiczna skupi�a si� na tych ��tych fr�dzlowatych rzeczach.
{4278}{4356}W ka�dym razie, Marshall zdo�a� za�atwi� sobie sta� w ich dziale prawnym
{4356}{4403}poniewa� zna� kogo� kto tam pracowa�.
{4439}{4472}Id� po Barneya.
{4472}{4532}Panie Stinson, tu Willis z ochrony.
{4532}{4629}Przepraszam, �e przeszkadzam, ale mamy zg�oszenie o ma�poludzie b�d�cym w waszym budynku.
{4630}{4656}Ma�poludzie?
{4656}{4719}Dok�adnie, prosz� pana, Wielka Stopa.
{4719}{4799}Nie chcemy pana denerwowa�, ale zosta� zauwa�ony na pa�skim pi�trze.
{4940}{4969}Tak!
{4969}{5005}Sp�jrz na siebie.
{5005}{5075}W ko�cu porz�dnie wygl�dasz.
{5075}{5162}Wow. Widz�, �e masz mn�stwo motywuj�cych plakat�w.
{5162}{5259}O tak. Mam wszystkie: Praca w zespole, Odwaga, Niesamowito��...
{5264}{5290}Jest jaki� na niesamowito��?
{5290}{5329}Tak, zrobiono taki dla mnie.
{5341}{5363}Usi�d�.
{5363}{5452}Hej, wi�c, teraz kiedy tu pracuj�, powiesz mi w ko�cu na czym polega twoja praca?
{5462}{5485}Prosz�.
{5485}{5537}- Stary!|- Stary!
{5537}{5598}Hej, Blauman, Bilson, to jest Marshall. Ci go�cie s� z dzia�u prawnego.
{5598}{5623}B�dziesz z nimi pracowa�.
{5623}{5656}Marshall Eriksen. Mi�o ci� pozna�.
{5656}{5701}Niez�y krawat. Sos po steku.
{5701}{5756}O, sos po steku! Rzeczywi�cie.
{5756}{5793}Gdzie, nie, nie widze...
{5793}{5829}Marshall? Konsultacja.
{5892}{6015}Tw�j krawat jest w sosie po steku. To znaczy A-1. A-1? Rozumiesz? Staraj si� nad��a�.
{6019}{6108}Ok, Eriksen, bierzmy si� do roboty. Jest 2 rano. Na zewn�trz pada.
{6108}{6154}Ding dong! Co? Dzwonek do drzwi?
{6154}{6238}O, cze��, Jessica Alba w p�aszczu i niczym wi�cej.
{6238}{6308}Ale poczekaj - puk, puk. Kto� jest przy tylnych drzwiach?
{6308}{6328}Ja nie mam tylnych drzwi.
{6328}{6413}O m�j Bo�e Jessica Simpson? Co za niespodzianka.
{6413}{6518}Dwie Jessici, musisz jedn� wybra�. Co robisz? Dalej.
{6524}{6575}Jasne. C�, hm... , jestem zar�czony, wi�c
{6575}{6647}Narzeczonej nie ma w mie�cie. Co robisz? Dalej.
{6657}{6700}Nadal jeste�my zar�czeni, nawet je�li jej...
{6700}{6797}Ok, narzeczona nie �yje. Potr�cona przez autobus. Co robisz? Dalej.
{6901}{6931}Na pewno nie chcesz jednej?
{6931}{6971}Ile ju� ich zjad�e�?
{6971}{7052}Cztery. Czterna�cie. Nie, tylko cztery.
{7052}{7092}I nadzienie z dw�ch innych.
{7110}{7178}Dobra, niewa�ne. Problem polega na tym.
{7178}{7227}Cze��, tu Ted. Pewnie �pisz.
{7227}{7333}Dosta�em paczk� i jest wspania�a.
{7338}{7379}Pos�uchaj...
{7398}{7450}Mmm. Mmm!
{7450}{7576}Wi�c stoj� tam, z buzi� pe�n� pysznej babeczki...
{7595}{7654}I... powiedzia�em co� g�upiego.
{7654}{7730}O, i, hm... nie martw si�, twoja ju� jest w drodze.
{7730}{7769}Wys�a�em j� kilka dni temu.
{7769}{7807}I jest niesamowita.
{7807}{7852}Naprawd�, naprawd� niesamowita.
{7853}{7897}Dlaczego to powiedzia�em?
{7897}{7964}Chyba lukier powoduje, �e k�ami�.
{7978}{8014}Och, Teddy.
{8014}{8119}Tak. Wi�c teraz, cokolwiek jej wy�l�, b�dzie wiedzie�, �e wys�a�em jej to po tym jak z ni� rozmawia�em.
{8119}{8219}I na tym polega problem. Pomy�l jak go rozwi�za�. Ja zjem t� babeczk�.
{8225}{8281}Dobra, zrobisz tak:
{8281}{8347}Przygotuj jak�� paczk� z rzeczami z Nowego Jorku
{8347}{8420}jakie� �ydowskie bu�ki H&H, figurk� Empire State Building...
{8420}{8502}a na samej g�rze paczki po�� New York Times'a... Gotowy?
{8502}{8546}Sprzed trzech dni.
{8558}{8592}To genialne.
{8598}{8632}Jeste� genialna.
{8648}{8689}Wiesz co, to zabawne, jaki� czas temu,
{8689}{8765}poszed�em do Marshalla i Lily �eby si� poradzi� jak Tobie zaimponowa�.
{8769}{8802}To rzeczywi�cie zabawne.
{8807}{8852}A oto dlaczego to by�o zabawne.
{8852}{8906}Nie zdawa�em sobie z tego sprawy kilka tygodni wcze�niej,
{8906}{8975}oto co Robin m�wi�a do Lilly o mnie.
{8975}{9033}Ok, dobra, co� do niego czuj�.
{9051}{9128}To ironiczne, �e dziewczyna, kt�ra mi si� podoba�a, pomaga mi zaimponowa� dziewczynie, kt�ra teraz mi si� podoba.
{9128}{9163}Ironia jest czytelna, Ted.
{9251}{9328}Hej! Jak posz�o pierwszego dnia?
{9329}{9368}Nie chc� o tym m�wi�.
{9419}{9484}Go�cie, z kt�rymi pracuj� to idioci.
{9485}{9527}- Co?|- To idioci!
{9527}{9569}Dlaczego tak m�wisz?
{9569}{9619}Zapomnij, nie chc� o tym m�wi�.
{9629}{9671}Np. w czasie lunchu..
{9717}{9784}Co tam masz, Ericksen? Mama spakowa�a Ci lunch?
{9795}{9847}Dla twojej wiadomo�ci, moja narzeczona.
{9847}{9933}O... czy odkraja ci te� sk�rk� od chleba?
{9933}{9963}Nie.
{10134}{10161}A to co?
{10161}{10186}Nic.
{10192}{10214}Oddawaj.
{10214}{10311}"Drogi Cukiereczku. Powodzenia dzisiaj. Kocham Ci�. Lilly."
{10311}{10332}Oddawaj.
{10332}{10451}P.S. Je�li przeczyta�e� t� karteczk�, buziak dla ciebie ju� si� wydosta�. Szybko - �ap go.
{10451}{10531}Oddawaj. Hej, daj to. Daj mi to... Dawaj!
{10531}{10598}Chrza� tych go�ci! Jeste�my uroczy.
{10598}{10641}Wiem. Bo�e.
{10641}{10691}To tak jakbym zn�w prze�ywa� pierwszy rok na studiach.
{10691}{10776}Tylko, �e tym razem moje s�odkie ruchy taneczne nie wystarcz�, �eby z nimi wygra�.
{10776}{10820}Nawet ten niezawodny.
{10934}{11021}Kochanie.. Fajnie by�oby mie� troch� dodatkowych pieni�dzy,
{11021}{11107}ale, ale, je�li jeste� nieszcz�liwy, to nie jest tego warte.
{11119}{11145}Rezygnuj�.
{11145}{11209}Co? Nie. Tak dobrze si� bawimy.
{11209}{11257}Ty, ja, pracuj�cy razem. To wspania�e.
{11258}{11343}My nawet razem nie pracujemy, Barney. Ja jestem w dziale prawnym, a ty...
{11343}{11388}Powa�nie, czym ty w�a�ciwie si� zajmujesz?
{11396}{11420}
{11441}{11532}Przykro mi, stary, ta korporaca, to poprostu... to nie jest dla mnie.
{11532}{11587}Oczywi�cie, �e to nie jest dla ciebie. To dla Lilly.
{11600}{11636}
{11663}{11682}Co?
{11682}{11741}Marshall. Tu chodzi o Lilly.
{11741}{11824}Czy naprawd� my�lisz, �e b�dziesz nadal tak atrakcyjny dla dziewczyny bez reszty zestawu?
{11824}{11851}Zestawu?
{11851}{11934}Zestaw. Dom. Samoch�d. Wys�anie dzieci do wspania�ych szk�.
{11934}{11966}Raz na jaki� czas - wakacje.
{11966}{12016}Lily nie dba o takie rzeczy.
{12016}{12107}No c�, teraz nie dba, ale za kilka lat,
{12107}{12182}kiedy b�dzie utrzymywa� ci� z pensji nauczycielki w przedszkolu
{12182}{12346}podczas gdy ty b�dziesz broni� w s�dzie... zagro�onego... po�udniowo ameryka�skiego... lataj�cego bobra.
{12434}{12465}B�dzie szcz�liwa.
{12466}{12493}Ok.
{12507}{12634}Ale czy ty b�dziesz szcz�liwy wiedz�c, �e mog�e� uczyni� j� jeszcze bardziej szcz�liw�.
{12677}{12818}I wszystkie cztery s� zupe�nie nagie. Musisz jedn� wybra�. Co robisz? Dalej.
{12837}{12880}My�l�, �e, hmm...
{12902}{12931}Bea Arthur.
{12931}{13007}Ooo! �le! Betty White.
{13032}{13070}Posprz�taj to, Eriksen.
{13159}{13218}I co, dosta�a ju� swoj� niesamowit� paczk�?
{13218}{13251}Tak. Wczoraj.
{13251}{13278}Podoba�a jej si�?
{13278}{13324}Ooj podoba�a.
{13324}{13362}To w czym problem?
{13370}{13440}Rozmawia�em z ni� wczoraj wieczorem. Jak dot�d zawsze
{13...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin