Amorth Gabriele - Egzorcysci I Psychiatrzy.pdf

(870 KB) Pobierz
Egzorcysci i psychiatrzy
Gabriele Amorth
Egzorcyści i
psychiatrzy.
cierpiących ludzi, którzy pukają do moich drzwi, a ja
tylko niewielu mogę przyjąć.
Z drugiej strony, mam nadzieję, że ta moja pozostająca
na marginesie i niezaplanowana przeze mnie
działalność, jaką jest pisanie: książek, artykułów,
wygłaszanie prelekcji radiowych i telewizyjnych,
okazuje się pożyteczna i potrzebna. Wzbudza
zainteresowanie wśród tych cierpiących, którzy
szukają kogoś, kto ich wysłucha i pomoże im. Coś
jednak w zakresie tej specyficznej posługi zaczyna się
zmieniać w Kościele, pomimo że zmiany te nastypują
powoli.
Tytut oryginału:
Un esorcista e psichatri
Przekład z włoskiego:
Witold Wiśniowski ssp.
Projekt okładki - Andrzej Oczkoś
Imprimatur – ks. Marian Mikołajczyk
Wikariusz Generalny
Trzecia, napisana przeze mnie książka, odzwierciedla
moją działalność z ostatnich lat, lecz nie jest jeszcze tą
pozycją, którą od dłuższego czasu pragnąłem napisać.
Chciałbym napisać książkę o samych faktach,
dopełnionych moim komentarzem. Tymczasem
poszedłem ponownie po tej samej linii, która wydaje
się, że jest bardzo pożyteczna zarówno dla kapłanów,
jak i dla osób świeckich.
Kuria Metropolitalna w Częstochowie
17 maja 1999 (L,dz, 337/99) ISBN 83-7186-141-0
@ Edizioni Dehoniane, Roma 1996
@ Edycja Świętego Pawła, 1999
ul, Siwickiego 7,42-221 Częstochowa
tel. (034) 362,06,89, fax (034) 362,09,89
e-mail.edycja@paulus,pl
Druk. Zakłady Graficzne ATEXT, Gdańsk
W ciągu tych lat (piszę to pod koniec 1995 roku)
zorganizowałem trzy krajowe spotkania egzorcystów,
oprócz tego uczestniczyłem w dwóch
międzynarodowych sympozjach.
Niespodziewanie zostałem wybrany na
przewodniczącego Międzynarodowego
Stowarzyszenia Egzorcystów. Przede wszystkim
wzbogaciłem się o nowe doświadczenia i nową
wiedzę, podobnie jak pozostali uczestnicy tych
spotkań, dzięki wymianie osobistych doświadczeń i
wykładom prowadzonym przez wielu ekspertów.
Ta książka odzwierciedla również wkład innych osób,
które wpłynęły na wzbogacenie mojego
doświadczenia. Na przykład w rozdziale pt.
"Niespodzianki dla egzorcystów" cytuję dosłownie
świadectwo 14 doświadczonych egzorcystów.
Moja twórczość ma raczej charakter praktyczny.
Staram się, by zredukować w niej do minimum cytaty
i nie zamieszczam bibliografii, której zastosowanie
jest obowiązkowe w tekstach naukowych. Jednak nie
mogę zwolnić się od obowiązku przypomnienia,
chociażby w tym wstępie, niektórych dzieł moich
kolegów - egzorcystów, którzy mają większe
doświadczenie od mojego.
Książek o diable jest wiele, gdyż temat szatana zawsze
wzbudza sensację.
6
WPROWADZENIE
"Oczekujemy z niecierpliwością, że juz wkrótce
ukaże się w druku twoja trzecia książka. Kiedy
wreszcie zdecydujesz się, aby ją napisać?"
Te słowa słyszę od dwóch lat, powtarzają je
egzorcyści; a także inne osoby; zarówno kapłani, jak I
świeccy. Mówią mi, że moje dwie poprzednie książki
okazały się naprawdę pożyteczne, ponieważ otworzyły
oczy wielu ludziom na poznanie prawdy. Podobne
stwierdzenie mogą odnieść do audycji, które
prowadzę, zazwyczaj raz w miesiącu w Radiu Maryja.
Być może są, to tylko słowa zachęty skierowane pod
moim adresem.
Nie spodziewałem się, że moje dwie poprzednie
książki: “Wyznania egzorcysty” i “Nowe wyznania
egzorcysty” będą miały tak wiele wydań i tłumaczeń,
w tym również w języku arabskim.
Dlatego tez pochylam się ponownie nad moją, starą
maszyną do pisania, chociaz przekroczyłem już lat
siedemdziesiąt i czuję się zmęczony, bo przeżyłem
wiele życiowych doświadczeń. Staram się, aby
wykorzystać każdą wolną chwilę, chociaż mam
wrażenie, że jest to praktycznie niemożliwe. Wydaje
mi się czasem, że w ten sposób krzywdzę wielu
Ostatnio opublikowano równiez trochę książek na
temat aniołów, tymczasem opracowań dotyczących
egzorcyzmów jest wciąż zbyt mało. Przede wszystkim
chciałbym zaprezentować książkę o.Matteo La Grua:
La preghiera di liberazione [Modlitwa o uwolnienie],
1
4231363.001.png
(Herbita Ed., Palermo 1985) oraz inną jego pozycję:
La preghiera di guarigione [Modlitwa o uzdrowienie].
Następnie przytoczę tytuły innych książek, które
zostały napisane przez egzorcystów, a więc są one
wynikiem nie tylko studiów, ale bezpośredniego
doświadczenia samych piszących: Raul Salvucci:
Indicazioni pastorali di un esorcista [Duszpasterskie
wskazania egzorcysty], (Ed. Ancora 1992); Pellegrino
Emetti: La catechesi di Satana [Katecheza szatana],
(Ed. Segno 1992), G. Battista Proja: Uomini, diavoli,
esorcismi [Ludzie, diabły, egzorcyzmy], (Roma 1992,
l BattisteroS. Giovanni); Rene Laurentin (teolog): II
demonio, mito o realta? [Demon, mit czy
rzeczywistość], (Ed. Massimo-Segno 1995).
Inne dzieła również zasługują z pewnością na to, aby
je tutaj wymienić. Ale zainteresowany tymi
zagadnieniami czytelnik, który sam chce je pogłębić,
napewno je odnajdzie. D1atego też starałem się, aby w
mojej trzeciej książce pobudzić czytelnika do
studiowania i badania tego tematu oraz zasugerować
mu te argumenty, które nie zostały wcześniej
omówione.
Cieszyłbym się, gdyby ktoś przyjął podane przeze
mnie wskazówki.
Działalność egzorcystów jest częścią ogólnego
kościelnego duszpasterstwa i obecnie, zgodnie ze
wskazaniami Ojca Świętego, ma na celu powrót do
pewnego istotnego elementu posługi Kościoła, który
niestety wcześniej został zaniedbany. Nie stanowiło
dla mnie trudności, a wręcz przeciwnie, pisanie tej
książki z pragnieniem, aby dać pewien wkład do
przygotowań do obchodów Jubileuszu
7
Dostrzegam tu doniosłe ostrzeżenie skierowane do
całej ludzkości oraz zawarty w nim wielki plan Boży,
który dotyczy naszego stulecia. Objawienia maryjne,
które w ostatnich latach mialy miejsce w różnych
częściach świata, wciąż sprawiają wrażenie, że Matka
Boża jest bardzo zaniepokojona losem swoich dzieci.
Oddalenie się od Boga, utrata wartości, szerzenie
się niemoralności są to ewidentne fakty dla każdego,
kto spogląda na nasze czasy otwartymi oczyma.
Bóg jednak nie opuszcza człowieka, lecz szuka go:
"ofiarując mu swoją ojcowską miłość", jak twierdzi
Papież, a Niepokalana, która działa zawsze zgodnie z
Bożą wolą, otacza macierzyńską opieką tych
wszystkich poszukujących, jest dla nich znakiem
nadziei i pokoju; zwłaszcza w chwilach rodzących
szczególne zagrożenie.
8
"Moje Niepokalane Serce zatriumfuje"- tak brzmi
orędzie fatimskie. Dlatego Sercu Maryi powierzam tę
moją skromną pracę i pokornie Ją proszę, aby ją
pobłogosławiła i wykorzystała dla dobra dusz
ludzkich".
Ks. Gabriele Amorth
9
EGZORCYZMY W KOŚCIELE KATOLICKIM
Trudno jest przedstawić historię stosowania
egzorcyzmów w Kościele katolickim, począwszy od
czasów Jezusa Chrystusa aż po dzień dzisiejszy.
Historia egzorcyzmowania nie została jeszcze przez
nikogo opracowana i stanowi to poważny brak w tej
dziedzinie. Niemniej jednak należy spróbować ją
odtworzyć, ponieważ tylko w ten właśnie sposób
możemy zdać sobie sprawę, w jak powaznej sytuacji
znaleźliśmy się obecnie. Skorzystam więc z
dotychczasowych badań, a przede wszystkim ze
szczegółowej analizy, którą przeprowadził mój
współbrat zakonny, ks. Franco Pierini, wykładowca
patrologii i historii Kościoła. Przedstawił ją podczas
krajowego sympozjum włoskich egzorcystów
zorganizowanego przeze mnie we wrześniu 1993 roku.
Wyjaśnię od razu, że moje zainteresowanie ma
wyłącznie charakter duszpasterski i praktyczny.
2000, mając na uwadze list apostolski Papieża: Tertio
Millennio Adveniente. Cała działalność egzorcystów
jest zwrócona na promowanie nowej ewangelizacji, do
której częysto odwołujemy się jako do najpilniejszej
potrzeby naszych czasów.
Dlaczego tak jest? Odpowiedź brzmi następująco;
...bo człowiek odłączył się od Boga, ukrywając się
przed Nim w taki sam sposób, jak Adam chował się
pomiędzy drzewami ziemskiego raju. Człowiek
pozwolił, aby wprowadził go na manowce
nieprzyjaciel Boga, to jest szatan, który go oszukał,
wmawiając mu, że on sam jest dla siebie bogiem"
(Tertio Millennio Adveniente, 7). Z tych stwierdzeń
wypływają poważne konsekwencje i dlatego
postaramy się, aby je rozpatrzyć w tym właśnie
zakresie, który nas bezpośrednio dotyczy.
Pomijain więc całą bibliografię, której domaga się
praca naukowa. Proszę o wybaczenie, jeśli pojawią się
jakieś luki lub nieścisłości. Pozostawiam zadanie
uzupełnienia i ewentualnej korekty tym wszystkim,
którzy zechcą szczegółowo opracować to zagadnienie
od strony historycznej.
Dlaczego uważam to zagadnienie za tak ważne, by od
niego zaczynać?
Oprócz Jubileuszu 2000 innym punktem odniesienia
jest proroctwo fatimskie, które dla mnie pozostaje
wciąż żywe. Brzmi ono nastypująco: "Na końcu moje
Niepokalane Serce zatriumfuje" .
2
Oczywiście nie uczyniłem tego w tym celu, aby
wzbudzić u zainteresowanych polemiką.
Celem
11
jest jednym z najbardziej znanych egzorcystów na
Sycylii, będąc zarazem jednym z filarów włoskich
egzorcystów.
Nawiązano również interesujące połączenie z Treviso,
gdzie udzielał wywiadu egzorcysta pochodzący z
Pordenone, ks. Feruccio Sutto.
Nie potrzeba wyjaśniać, że są oni moimi przyjaciółmi.
mojej intensywnej działalności egzorcysty jest
wierność zadaniu, które wyznaczył mi Chrystus, i
dobro dusz ludzkich. Aby to osiągnąć, nie zawahałem
się mówic to, co uważałem za słuszne, a co czasami
boli. Wypowiadałem się zawsze otwarcie za
pośrednictwem wszystkich środków komunikowania:
książki, artykuły, wywiady prasowe, radiowe i
telewizyjne.
Różni zaprzyjaźnieni biskupi mówili mi, że jeżeli we
Włoszech, w tych ostatnich latach mianowano ponad
150 egzorcystów, także w tych diecezjach, które nigdy
ich nie miały, to stało się tak dzięki mojemu
osobistemu zaangażowaniu. Dziękuję więc za to Bogu.
Poruszyło mnie najbardziej połączenie z Treviso.
Pokazano pewną kobietę, która po przeprowadzeniu
całej serii egzorcyzmów została uwolniona od złego
ducha. Udzielając wywiadu, opowiadała o swoich
długich cierpieniach oraz mówiła o szczęściu, jakie
wypływa z uwolnienia. Ale największe wrażenie
wywarły na mnie słowa wypowiedziane w
zakończeniu wywiadu przez jej męża:
"Potrzebowaliśmy 10 lat, zanim znaleźliśmy biskupa,
który nam uwierzył i wyznaczył egzorcystę, aby
uwolnił moją żonę!
Przeżyliśmy dziesięć lat okrutnych męczarni; dziesięć
lat zatrzaskiwanych przed nosem drzwi i
upokarzających drwin ze strony innych ludzi oraz
wielokrotnie powtarzanych słów: «Jesteście szaleni».
Dziesięć lat, podczas których stosowaliśmy
różnorodne kuracje medyczne i wydaliśmy bez
potrzeby to wszystko, co posiadaliśmy".
Może przesadzam? Faktem jest, że już od trzech
wieków w Kościele katolickim bardzo rzadko stosuje
się egzorcyzmy. W nauczaniu akademickim (mam na
myśli seminaria i uniwersytety papieskie), w ostatnich
dziesięcioleciach wciąż zbyt mało mówi się na temat
działalności złego ducha, a tym bardziej o
konieczności stosowania egzorcyzmów.
W przeważającej części dzisiejsze duchowieństwo
-kapłani i biskupi - jeśli chodzi o ten temat, jest
zupełnie bezradne, chociaż istnieją wyjątki.
Z drugiej strony Ewangelia wypowiada się na ten
temat jasno; przykład działalności Apostołów nie
pozostawia niedomówień, równie przejrzysta w tym
zakresie była praktyka Kościoła, aż do czasu sprzed
trzech wieków. Ten, kto poważnie angażuje się w tę
posługę, widzi jasno i wyraźnie potrzeby wiernych
oraz wciąż rosnące zapotrzebowanie na tą posługę.
Uwierzcie mi, że kiedy mowię o tym zdarzeniu, wcale
nie przesadzam. Ten fakt odzwierciedla sytuację
wloskiego Kościoła na tym polu. Papież w ramach
przygotowań obchodu Jubileuszu 2000 wzywa do
uczynienia głębokie-
13
go rachunku sumienia, który by obejmował błędy i
braki naszego duszpasterzowania. Lata 1994-1996
miały być szczególnie poświęcone tego typu refleksji.
Potrzeba odwagi, aby głosić prawdę. Starałem się
również poznać sytuację, jaka panuje w innych
krajach, zwłaszcza od tego czasu, odkąd zacząłem
otrzymywać prośby z całej Europy, a także z innych
kontynentów. Zauważyłem, że sytuacja katolików,
jeże1i chodzi o tę dziedzinę, w innych krajach jest
jeszcze gorsza niż we Włoszech. Utwierdziły mnie w
tym wyznaniu moje spostrzeżenia, których dokonałem
na podstawie międzynarodowych sympozjów
egzorcystów. Sądzę, że tylko krótkie spojrzenie na
historię, związane z analizą tych 2000 1at, pozwoli
nam zrozumieć, w jakiej fazie zastoju znajdujemy się
obecnie i z jak wielkim trudem staraliśmy się z niej
wyjść.
Dlaczego tak jest, wkrótce zobaczymy, gdy będziemy
mówic o okultyzmie i o dwunastu milionach
Włochów, którzy uczęszczają do magów, wróżbitów
oraz podobnych pseudo-uzdrawiaczy.
Tymczasem postawię następujące pytanie: jak brzmi
dziś odpowiedź dana przez ludzi Kościoła ?
12 -4
Podam pewien konkretny przykład. Spośród
telewizyjnych transmisji, w których uczestniczyłem,
największe wrażenie zrobiła na mnie audycja
prowadzona przez Alessandro Cecchi Paone, 18
grudnia 1994 roku w programie Rai 2.
Wobec milionów telewidzów przeżyłem miłą
niespodziankę, gdyż nie byłem sam spośród
egzorcystów zabierających głos w tej materii.
Zorganizowano na żywo połączenie z Palermo, gdzie
przeprowadzono wywiad z o.Matteo La Gtua, który
Wstęp
Pragnąłbym, aby jasne były dla wszystkich
charakterystyczne ograniczenia zastosowane w moim,
3
schematycznym wykładzie. Dotyczy on zróżnicowanej
tematyki odnoszącej się do stosowania egzorcyzmów
w Kościele katolickim, począwszy od czasów
działalności Jezusa aż po dzień dzisiejszy. Powtarzam,
że chodzi o historię, która nigdy nie została spisana.
Nie wiem właściwie, dlaczego Triacca, tak bardzo
zasłużony w tej dziedzinie ekspert, zawarł w VII tomie
swojego dzieła Anamnesis następujące stwierdzenie:
"Historia egzorcyzmu w jego różnych formach została
już napisana".
To sformułowanie nie jest prawdziwe. Możemy
zauważyć, jak w ostatnich latach, wobec braku
zainteresowania tym tematem ze strony kultury
kościelnej, wzrasta zainteresowanie egzorcyzmem ze
strony kultury świeckiej. Myślę o czterech tomach,
które
14
We wspomnianej encyklice, w numerze 14, zostało
powiedziane, że w innych wspólnotach (czyli w
Kościołach cnrześcijańskich, odlłączonych od
Kościoła katolickiego): "pewne aspekty
chrześcijańskiego miste-
15
rium zostaly skuteczniej uwydatnione". Przykladem
może być wierność lekturze biblijnej ze strony ludzi
świeckich może też nim być praktyka egzorcyzmów.
W Kościele wschodnim nigdy nie zaakceptowano
instytucji egzorcysty; odprawianie egzorcyzmów
zostało tam potraktowane jako osobisty charyzmat i
aby znaleźć kogoś, kto dokona egzorcyzmu, nie
potrzeba dziesięciu lat beżużytecznych poszukiwań.
Moi przyjaciele kapłani, którzy znają dobrze Rumunię
i Mołdawię, zapewniają mnie, że we wszystkich
prawosławnych monasterach stosuje się egzorcyzmy,
wystarczy tylko poprosić, aby je wykonano. Jest to
praktyka związana ze zwyczajnym duszpasterstwem,
tak też było w przeszłości również w Kościele
katolickim. W Kościele koptyjskim, tylko w samym
Egipcie, istnieje 15 ośrodków (spośród monasterów i
sanktuariów), w których regularnie praktykowane są
egzorcyzmy.
Historyczne opracowania tego tematu powinno
również dotyczyć działalności braci pochodzących z
różnych odłamów reformacyjnych a w szczególności
wywodzących się z: anglikanów, zielonoświątkowców,
baptystów.
Dziś w stosunku do nich jesteśmy bardzo opóźnieni,
lecz dawniej było inaczej.
Chrystus dał ludziom władzę wyrzucania złych
duchów. Jest To nie tylko władza, ale również
obowiązek zachowania wierności wobec Pana i służby
wobec braci.
Przejdę wreszcie do krótkiego, panoramicznego
przedstawienia tej historii, ktąrą podzieliłem na siedem
okresów: życie Chrystusa i apostołów; pierwsze trzy
wiek chrześcijaństwa; okres od III do VI wieku; od VI
do XII wieku; od XII do XV wieku; od XVI do XVII
wieku; od XVIII wieku aż do dziś .
16 .
ukazały się na temat demona pióra prof. J. B. Russela,
a zostały wydane przez wydawnictwo Laterza i
Mondadori. Możemy również podać informację o
dwóch tomach, których autorem jest A. Franz
(Niemiec). Pisze on o stosowaniu kościelnych
błogosławieństw w Średniowieczu i poświęca im
około stu stron, przytaczając teksty zebranych
egzorcyzmów. To wszystko za mało.
Kiedy mówię o ograniczeniach mojego wykładu, mam
na myśli przede wszystkim ten szeroki zakres
materiału, który świadomie pomijam. Przede
wszystkim nie piszę o okresie starożytności. Można
stwierdzić, że istnienie diabłów oraz egzorcyzmów
było uznawane od samego początku.
We wszystkich religiach i u wszystkich narodów
,nawet jeszcze przed zaistnieniem takich narodowości,
jak: żydzi, Egipcjanie, Asyryjczycy, Babilof1czycy,
przeczuwano istnienie złych duchów, przed któryrni
należało bronić się, stosując odpowiednie środki w
zależności od mentalności społeczno-kulturowej
istniejącej u różnych ludów i w różnych epokach.
Czyli jakieś formy egzorcyzmów istniały zawsze.
Podobnie nie będę opisywał, w jaki sposób
dokonywane są egzorcyzmy w innych współczesnych
ręligiach.
Nie będę też pisał o sytuacji panującej w innych
Kościołach chrzescijańskich, które wcześniej zostały
oddzielone od Rzymu. Muszą się ograniczyć i jest mi
z tego powodu przykro. Poznanie historii Kościołów
siostrzanych jest bowiem ważne, jak nigdy dotąd, dla
rozwoju dialogu ekumenicznego. Ta konieczność
została mocno podkreślona w encyklice Ut unum sint
z 25 maja 1995 roku, nie tylko po to, aby poznać, ale
aby także się od siebie nawzajem uczyć.
1. Życie Chrystusa i Apostołów. Ewangelia wyraziście
przedstawia otwartą walkę, jaką prowadzi Chrystus z
demonem. Jezus od samgo początku walczy z
szatanem i zwycięża go. Szatan występuje przeważnie
w swojej zwyczajnej roli kusiciela. Działalnoś
publiczna Jezusa rozpoczyna się od opisu kuszenia.
Ponadto Jezus nieustannie zwycięża szatana również
w jego działalności nadzwyczajnej, tzn. uwalnia te
osoby, którymi zły duch całkowicie zawładnął.
4
Nalezy szczególnie podkreślić dwa aspekty walki, a
mianowicie:
jej znaczenie oraz oryginalność.
Władza Chtystusa nad demonami została mocno
podkreślona w Ewangeliach i uznają ją nawet same
demony.
Dlaczego tak jest? Ponieważ, jak stwierdza św. Jan,
Chrystus przyszedł na świat, aby "zniszczyć dzieło
szatana" (1 J 3,8). Potwierdza tę misję sam Jezus, że
przybył, aby "wyrzucać złe duchy i głosić Królestwo
Boże" (por. Łk 11, 20). Przyszedł, aby - jak wyraża tę
myśl św. Piotr do Komeliusza -"uwolnić wszystkich,
którzy byli pod władzą diabła" (Dz 10,38).
Diabeł został nazwany "księciem tego świata" (J 14,
30), a wyraża się tak o nim sam Chrystus.
Bywa też zły duch nazywany "bogiem tego świata" (2
Kor 4,4).
Jest on tym "mocarzem", który wydaje się być
pewnym swego panowania nad ludźmi. Lecz Jezus
jest od niego mocniejszy; zwycięża go i zabiera mu
władzę, którą sobie uzurpował. Uwydatnienie tej
bezpośredniej walki, która kończy się całkowitym
zwycięstwem Chrystusa, ma fundamentalne znaczenie
dla zrozumienia dzieła Odkupienia".
Apostołowie poszli śladami swojego Mistrza.
Wyrzucali złe duchy zarówno podczas działalności
publicznej Jezusa, jak również po Jego
zmartwychwstaniu. Głosili konieczność prowadzenia
walki przeciwko szatanowi.
O czym świadczy chociażby następujące stwierdzenie
"Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł
jak lew ryczący krąży, szukając kogo by pożreć.
Mocni w wierze przeciwstawiajcie się jemu". (1 P 5,
8-9).
Św. Jakub pisze: "Przeciwstawiajcie się natomiast
diabłu a ucieknie od was" (Jk 4,7). Św. Jan: "Wiemy,
że każdy kto się narodził z Boga, nie grzeszy, lecz
Narodzony z Boga strzeże go, a zły go nie dotyka.
Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w
mocy złego" (J 5, 18-19).
Św. Paweł pisze: "Nie toczymy bowiem walki przeciw
18
krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchności, przeciw
Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności,
przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach
niebieskich" (Ef 6, 12).
Wspomniałem o oryginalności tej walki, ponieważ
Jezus dokonał precyzyjnego wyboru i przekazał nam
dokładne nauczanie, odnoszące się do złego ducha.
Nie po-
17
Biblia mówi ponad 1000 razy o złym duchu, a w
Nowym Testamencie doliczono się aż 568
odnośników. Kto nie wierzy w istnienie złego ducha,
ten nie rozumie dzieła Chrystusa, okłamuje wiernych i
"odchodzi od nauczania biblijnegoi kościelnego"
(Paweł VI, 1istopad 1972).
kazał, że jest związany z ideologią swego czasu, w
którym samo istnienie demona poddawane było w
wątpliwość: faryzeusze wierzyli w niego, a saduceusze
- nie. Lecz Jezuz rzucił jasne światlo na działalność
szatana skierowaną przeciwko Bogu (pomyślmy na
przykład o wyjaśnieniach które On sam daje w
przypowieści o dobrym ziarnie i o kąkolu lub w
przypowieści o siewcy).
Jezus uwalnia opętanych i rozróżniał wyraźnie
uwolnienie człowieka od złego ducha od uzdrowienia
z licznych chorób (niektórzy nowocześni teologowie i
bibliści, wprowadzający autentyczny bałagan odnośnie
do tego zagadnienia, sprzeniewierzyli się samej
Ewangelii, próbowali bowiem pomieszać, bądź też
połączyć w jedno te dwa różne aspekty).
2. W pierwszych trzech wiekach. Wszyscy
chrześcijanie sprawowali bądź też mogli sprawować tę
władzę, którą otrzymali i do tej pory ją posiadają; to
jest moc wyrzucania złych duchów w imię Chrystusa.
Św. Justyn pisze o tym wprost, podobnie jak św.
Ireneusz. Odnosząc się to tego okresu, chciałbym
podkreślić trzy aspekty, które uważam za szczególnie
znaczące.
Egzorcyzmy zawsze miały wielką wartość
apologetyczną, która przyciągała opętanych pogan,
skłaniając ich, aby zwracali się z prośbą o pomoc do
chrześcijan. Św. Justyn pisze: "Chrystus zrodził się z
woli Ojca, aby zbawić wierzących w Niego i zniszczyć
demony. Możecie o tym sami się przekonać na
podstawie tego, co widzicie na własne oczy. Na całym
świecie i w waszym mieście (w Rzymie) są liczni
opętani, których inni egzorcyści, zaklinacze i
magowie, nie potrafili wyleczyć.
Natomiast wielu z nas, chrześcijan, rozkazując im w
imię Jezusa Chrystusa, ukrzyżowanego pod
Poncjuszem Piłatem, uzdrowiło ich, czyniąc
bezsilnymi te demony, które opętały ludzi"
(Apo(ogia,VI, 5-6).
Jezus udzielił tej ważnej władzy uwalniania od złego
ducha najpierw apostołom, a później uczniom, a na
samym końcu tym wszystkim, którzy w Niego
uwierzą, wyraźnie rozszerzając ją na wszystkich
wierzących. I tylko glupota współczesnych nie jest w
stanie tej prawdy przyjąć, próbując jej nieustannie
zaprzeczać.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin