Tramwaj zwany pożądaniem (AKA Streetcar Named Desire, A) (1951) CD2.txt

(39 KB) Pobierz
00:00:14:Najdroższa...
00:00:16:...ty go pragniesz?
00:00:22:Chcę odpoczšć.
00:00:25:Chcę odetchnšć w spokoju.
00:00:29:Tak, pragnę Mitch'a...
00:00:31:...desperacko.
00:00:33:Pomyl tylko, jeli to się zici...
00:00:35:...Będę mogła stšd wyjechać...
00:00:37:...i nie będę już dla nikogo kłopotem.
00:00:41:Blanche, tak się stanie.
00:00:46:Naprawdę?
00:00:48:Tak, kochanie, na pewno!
00:00:53:Tylko...
00:00:54:...nie pij już więcej.
00:01:10:Odejd!
00:01:12:Zabieraj się stšd!
00:01:14:Zostaw mnie!
00:01:22:Czeć, grubasku!
00:01:24:Przestań!
00:01:33:Och, Mi...
00:01:49:Proszę wejć.
00:01:54:'Wieczór, psze pani.
00:01:57:Och, dobry.
00:02:00:Co mogę dla ciebie zrobić?
00:02:01:Zbieram materiały dla "Wieczornej Gwiazdy".
00:02:06:Nie znam żadnych gwiazd dla zbieraczy.
00:02:09:To taka gazeta, psze pani.
00:02:10:Wiem.
00:02:12:Żartowałam, mizeraku.
00:02:15:Napijesz się?
00:02:17:Nie, psze pani.
00:02:19:Nie, dziękuję.|Nie mogę pić w pracy.
00:02:41:Cóż, pozwól, że spojrzę.
00:02:48:Nie, nie mam dziesištaka.
00:02:50:Nie jestem paniš domu,|jestem jej siostrš.
00:02:54:Jestem jednš z ubogich krewnych,|o których musiałe słyszeć.
00:02:59:W porzšdku, przyjdę innym razem.
00:03:06:Masz ogień?
00:03:08:Proszę.
00:03:17:Nie zawsze działa.
00:03:18:Jest kapryna.
00:03:28:Dzięki.
00:03:30:Ja dziękuję.
00:03:38:Która godzina?
00:03:41:Piętnacie po siódmej.
00:03:43:Tak póno?
00:03:44:Nie lubisz tych długich, deszczowych|wieczorów w Nowym Orleanie...
00:03:48:...gdy godzina nie jest godzinš|lecz czšstkš wiecznoci rzuconš w nasze ręce?
00:03:55:I któż wie co z niš poczšć?
00:04:01:Nie zmokniesz na deszczu?
00:04:04:Nie, psze pani.
00:04:06:Biegam między kroplami.
00:04:08:Do sklepu po drinka.
00:04:10:Czekolady?
00:04:12:Winiówki.
00:04:15:Chcesz rozwišzać mi usta.
00:04:20:Wydaje mi się, że...
00:04:22:Młody człowieku!
00:04:24:Młody...
00:04:26:...młody...
00:04:28:...młody człowiek.
00:04:30:Czy kto mówił ci wczeniej, że wyglšdasz jak ksišżę z "Arabskich Nocy"?
00:04:37:Ty, słodziutki.
00:04:41:Podejd do mnie.
00:04:44:Podejd do mnie jak do ciebie mówię.
00:04:52:Chcę cię pocałować...
00:04:55:...czule...
00:04:56:...i słodko w usta.
00:05:10:Uciekaj, szybko.
00:05:12:Chciałabym cię zatrzymać,|lecz muszę być grzeczna i trzymać ręce z dala od dzieci.
00:05:29:Spójrz kto tu jest!
00:05:31:Mój Różany Kawaler!
00:05:35:Och, ukłoń się najpierw.
00:05:40:Przedstaw się.
00:06:04:Czeć, Mitch.
00:06:13:Obawiam się, że nie bawiła się|zbyt dobrze dzi wieczorem.
00:06:17:Zmarnowałam go tobie.
00:06:19:Nie, skšdże.
00:06:20:Nie skorzystałam z okazji,|to wszystko.
00:06:24:Nigdy tak bardzo nie starałam się być zabawnš|i robić takiego zamieszania.
00:06:28:Zdobyłam 10 punktów za moje starania.|Próbowałam.
00:06:35:Witaj, księżycu.
00:06:39:Szukam Plejady,|Siedem Sióstr...
00:06:42:...lecz te dziewczyny dzi nie wyszły.
00:06:44:Tak, sš.|Tam sš, Boże błogosław im.
00:06:48:Wszyscy wracajš już|z brydżyka.
00:06:51:Mogę cię pocałować?
00:06:52:Dlaczego zawsze pytasz mnie o pozwolenie?
00:06:55:Nie wiem czy chcesz bym to zrobił.
00:06:57:- Skšd twoje wštpliwoci?|- Gdy całowalimy się nad jeziorem...
00:07:00:To nie był niemiły pocałunek.|Podobał mi się.
00:07:03:To było poufałe.|Czułam lekkš niechęć.
00:07:07:Nie, żeby mnie to uraziło, ani trochę.|Pochlebiało mi, że ty...
00:07:11:...pożšdasz mnie.
00:07:13:Lecz wiemy oboje,|że samotna dziewczyna...
00:07:16:...musi powstrzymywać pragnienia,|swe emocje, albo przepadnie.
00:07:21:Przepadnie?
00:07:22:Wydaje mi się, że lubisz dziewczęta,|które lubiš być stracone.
00:07:27:Lubię cię włanie takš|jaka jeste.
00:07:30:W całym swoim życiu nie spotkałem|nikogo takiego jak ty.
00:07:40:miejesz się ze mnie?
00:07:46:Nie, kochany.
00:07:48:Nie mieję się z ciebie.
00:07:51:Chod, skończmy naszego drinka.
00:07:55:Byłe taki poważny i zaniepokojony|każdego wieczoru, który razem spędzalimy.
00:07:59:Dla tych ostatnich chwil, które spędzamy razem...
00:08:03:...Chcę stworzyć wielki karnawał!
00:08:08:Zapalam tę wiecę.
00:08:12:To dobrze.
00:08:13:Będę bardzo awangardowa.
00:08:15:Poudajemy trochę, że siedzimy|w małej paryskiej kawiarence.
00:08:24:Rozumiesz?
00:08:25:Nie, nie znam francuskiego.
00:08:29:Siadaj. Zdejmij płaszcz.
00:08:31:- Rozlunij kołnierzyk.|- Nie, lepiej go zdejmę.
00:08:34:Czuj się swobodnie.
00:08:35:Zawstydza mnie moja spocona koszula.|mierdzi mi.
00:08:39:Pocenie się jest zdrowe.|Jeli się nie pocisz, umierasz.
00:08:44:Ładny płaszcz.
00:08:46:Z czego jest zrobiony?
00:08:48:Mówiš na to alpaka.
00:08:51:Jest bardzo lekka, alpaka.
00:08:53:Och, leciutka alpaka.
00:08:56:Nie chcę zakładać szlafroka,|bo pocę się w nim.
00:09:01:Mężczyzna tak dobrze zbudowany musi uważać|co na siebie zakłada.
00:09:06:Nie jeste za ciężki.
00:09:08:Tak sšdzisz?
00:09:09:Nie jeste delikatny.
00:09:11:Masz masywnš budowę|i bardzo imponujšcy umysł.
00:09:16:Dziękuję ci.
00:09:19:Na Boże Narodzenie|otrzymałem członkostwo Klubu Sportowego.
00:09:22:- Dobrze.|- To był najlepszy prezent jaki kiedykolwiek dostałem.
00:09:26:Dwigam tam ciężary. Pływam.|Trzymam formę.
00:09:30:Kiedy zaczynałem, mój brzuch|był miękki, teraz jest twardy.
00:09:34:Można mnie mocno uderzyć|i to nic mnie nie boli.
00:09:39:Uderz mnie.
00:09:40:No dalej. Uderz.
00:09:42:Daj spokój.
00:09:44:Rany.
00:09:46:Widzisz?
00:09:51:Zgadnij ile ważę.
00:09:53:Powiedziała bym, że około|sto osiemdziesišt funtów.
00:09:57:- Zgaduj dalej.|- Nie tyle?
00:09:59:Nie, więcej!
00:10:01:Ważę 207 funtów. 6 stóp wzrostu.
00:10:06:Tak radzę sobie z ciężarem.
00:10:08:Wielkie nieba, to wzbudza lęk.
00:10:13:Moja waga nie wzbudza zainteresowania.|A twoja?
00:10:19:Ile ważę?
00:10:20:Zgadnij.
00:10:22:Pozwól, że cię podniosę.
00:10:23:Samson!
00:10:25:No dalej, podnie mnie!
00:10:29:- Jeste lekka jak piórko!|- Możesz mnie pucić.
00:10:33:Powiedziałam, postaw mnie, mój panie.
00:10:36:jestemy wród ludzi.|Musisz zachowywać się jak dżentelmen.
00:10:39:Skarć mnie jeli przekroczę dozwolone granice.
00:10:41:To nie będzie koniecznie.|Jeste urodzonym dżentelmenem.
00:10:45:Jednym z nielicznych na ziemi.
00:10:47:Nie chcę, żeby mylał o mnie jak o bardzo staromodnej osobie.
00:10:52:To tylko, cóż, mylę, że mam...
00:10:54:...starowieckie ideały.
00:11:11:Gdzie jest Stanley i Stella?
00:11:14:Zamierzali ić na nocny pokaz.
00:11:17:Powinnimy pójć wszyscy razem.
00:11:21:Niezbyt dobry pomysł.
00:11:23:Dlaczego?
00:11:25:Jeste ich starym przyjacielem?
00:11:28:Bylimy razem w 241-szym.
00:11:30:Mylę, że rozmawiacie szczerze.
00:11:33:Mówił co o mnie?
00:11:37:- Niewiele.|- Sšdzšc po tym jak mówisz, mylę, że jednak tak.
00:11:40:Niewiele.
00:11:42:Co by mu powiedział|gdyby o mnie zapytał?
00:11:45:Dlaczego o to pytasz?
00:11:47:- Więc?|- Nie dogadujesz się z nim?
00:11:50:A jak mylisz?
00:11:52:Mylę, że on cię nie rozumie.
00:11:54:Łagodnie powiedziawszy.
00:11:56:Pewnie musiał ci wspominać|jak bardzo mnie nienawidzi!
00:12:04:Nie nienawidzi cię.
00:12:06:Nienawidzi! To dlaczego mnie znieważa?
00:12:09:Oczywicie...
00:12:10:...sš rzeczy takie jak wrogoć do...
00:12:14:Być może  w jaki inny sposób mógłby...
00:12:21:Wyrazić to, co do ciebie...
00:12:24:Tak, kochanie?
00:12:26:- Mogę o co zapytać?|- Tak. Co?
00:12:30:Ile masz lat?
00:12:34:Po co ci to wiedzieć?
00:12:37:Mówiłem o tobie mojej matce|a ona zapytała, "Ile lat ma Blanche?"
00:12:42:Mówiłe swojej matce o mnie?
00:12:44:Tak.
00:12:46:Dlaczego?
00:12:48:Ponieważ mówiłem jej jaka jeste miła...|i że cię lubię.
00:12:52:Mówiłe to...
00:12:54:...szczerze?
00:12:57:Wiesz, że tak.
00:12:59:Dlaczego twojš matkę|interesuje mój wiek?
00:13:03:Jest chora i...
00:13:05:Przykro mi to słyszeć. Bardzo?
00:13:08:Nie pożyje długo.
00:13:10:Może jeszcze tylko kilka miesięcy.
00:13:12:Martwi się, bo jeszcze się nie ustatkowałem.|Chce bym się ożenił zanim ona...
00:13:20:Bardzo jš kochasz, prawda?
00:13:26:Będziesz czuł się samotny,|gdy odejdzie, prawda?
00:13:33:Wiem co to znaczy.
00:13:38:Być samotnym?
00:13:41:Kiedy kogo kochałam...
00:13:44:...i straciłam tš osobę.
00:13:48:Umarła?
00:13:53:To był chłopak...
00:13:56:...Dopiero chłopak,|a ja byłam bardzo młoda.
00:13:59:Kiedy miałam 16 lat|dokonałam wielkiego odkrycia, poznałam miłoć.
00:14:05:Wszystko w jednym i spełnienie.
00:14:09:Tak jakbym nagle otwarła oczy|na olepiajšce wiatło...
00:14:13:...na co, co do tej pory|było ukryte w cieniu.
00:14:17:Tak jakby cały wiat upadł mi do stóp.
00:14:21:Lecz byłam nieszczęliwa...
00:14:23:...oszukana.
00:14:25:Było w nim co...
00:14:28:...niespokojnego... niedojrzałego...
00:14:31:...niepewnego.
00:14:33:I nie rozumiałam.
00:14:36:Nie rozumiałam, dlaczego ten chłopiec,|który pisze wiersze...
00:14:40:...wydaje się nie być zdolnym do niczego innego.
00:14:43:Tracił każdš pracę.
00:14:45:Przychodził do mnie po pomoc.
00:14:48:Nie wiedziałam o tym.
00:14:50:Nie wiedziałam o niczym...
00:14:52:...oprócz tego, że go kochałam...
00:14:55:...szalenie.
00:14:58:Nocš, udawałam że pię.
00:15:01:Słyszałam jego szloch.
00:15:03:Płacz.
00:15:08:Płakał jak zagubione dziecko.
00:15:11:Nie rozumiem.
00:15:17:Nie, ja też nie rozumiałam!
00:15:20:Więc dlatego...
00:15:24:...Zabiłam go!
00:15:28:Ty?
00:15:39:Pewnej nocy...
00:15:41:...wybralimy się do miejsca|zwanego Moon Lake Casino.
00:15:45:Tańczylimy Varsouviana.
00:15:48:Na rodku parkietu...
00:15:50:...chłopiec mi polubiony zostawił mnie,|wybiegł z kasyna.
00:15:54:Chwilę póniej...
00:15:56:...strzał!
00:15:59:Wybiegłam.
00:16:00:Wszystko skończone.
00:16:02:Zrobiło się wokół zbiegowisko|na brzegu jeziora.
00:16:13:Wsadził sobie rew...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin