{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1000}{1109}Napisy dedykowane Magdzie z Cz�stochowy {1250}{1321}/Henry & June/ {1375}{1421}/Pary�, 1931/ {1425}{1521}Zacz�o si� tak niewinnie.|M�wili, �e to dziwne, �e kobieta... {1525}{1596}chcia�aby upublikowa� obron� D.H. Lawrence'a... {1600}{1721}i �e jego s�owa s� postrzegane jako podrzeganie do seksu. {1725}{1821}- Powiedzia� wtedy, "Piszesz o seksie..."|- z pewn� powag�, Panienko Nin. {1825}{1896}Musia�a� prowadzi� raczej wyzwolone �ycie. {1900}{1946}Wyzwolone? {1950}{2021}Musia�a� mie� du�o do�wiadcze�. {2025}{2096}No wiesz, romans�w. {2100}{2146}Intryguje mnie jak zdoby�a�... {2150}{2221}taki wgl�d w sprawy erotyki. {2225}{2336}Dla literatury.|Tak, kocham Proust'a i... {2450}{2571}Zdaje mi si�, �e moje prawdziwe przebudzenie|nast�pi�o kiedy m�j m�� Hugo i ja... {2575}{2696}po raz pierwszy zawitali�my do Pary�a|i wynaj�li�my kawalerk� na lato {2700}{2791}Pewnego dnia, sprz�ta�am... {2800}{2871}Kiedy porz�dkowa�am szafki... {2875}{2946}w kt�rych w�a�ciciel pozostawi� swoje rzeczy... {2950}{3016}Odkry�am... {4625}{4671}Dzi�ki tej szafce... {4675}{4796}pozna�am niesko�czone odmiany erotycznych do�wiadcze� {4800}{4871}Podejd� tutaj. {5100}{5233}- Hugo!|- Pomy�la�em, �e mo�e chcesz �eby Cie podwie��. {5425}{5521}Wszystko w porz�dku, Pussy Willow? {5525}{5641}- Poca�owa� mnie, Hugo.|- Co? Och, m�j Bo�e! {5700}{5794}To by� tylko jeden poca�unek. {5950}{6021}Ca�uje mnie raz. {6025}{6071}Wtedy zaczyna pie�ci� ca�e moje cia�o. {6075}{6121}Poszukuje moich piersi... {6125}{6221}I mojego najsekretniejszego,|wra�liwego miejsca {6225}{6296}Jego r�ce s� zr�czne. {6300}{6371}Jestem kuszona przez nieznane przyjemno�ci. {6375}{6446}Kiedy widz�, �e pozwoli�am mu si� ju� pobudzi�... {6450}{6521}Pozwalam mu uwolni� swoje pragnienia pomi�dzy swymi nogami. {6525}{6571}Poprostu mu pozwalam... {6575}{6639}bez �alu. {6650}{6696}Powiedzia�am Hugo... {6700}{6781}tylko cz�� historii. {7350}{7396}Pussy Willow! {7400}{7446}Pami�taj by spotka� si� ze mn� o 8 dzi� wieczorem. {7450}{7571}Hugo, Czy przej�� by� si� bardzo, gdybym nie przysz�a tego wieczoru? {7575}{7621}Tak, przej��bym si�. {7625}{7746}Przepraszam, ale wszystko o czym rozmawiaj�, to|z�e po�yczki, fundusze czy rozplanowywanie nieruchomo�ci. {7750}{7881}Rozplanowywanie nieruchomo�ci mo�e by� bardzo tw�rcze! {8000}{8071}S�uchaj, to dzi�ki bankowi mogli�my przyjecha� do Pary�a. {8075}{8196}Potrzebuj� tej pracy i przyznaj�|�e czasem mi si� ona podoba, czemu nie? {8200}{8265}Czemu nie? {8275}{8321}Zmieniasz si� w kogo� innego. {8325}{8421}Zaczynasz nawet pachnie� tym bankiem. {8425}{8496}Ja pracuj�, �eby� Ty mog�a pisa�. {8500}{8617}Musz� zna� ludzi, kt�rzy naprawd� �yj�, Hugo. {9950}{10021}Nie wyka�czasz tego.|Wr�cz si� cofasz. {10025}{10093}Jeszcze raz. {10175}{10246}Nie potrafi� si� ju� skoncentrowa�,|Eduardo. {10250}{10371}Moje �ycie? Niekiedy my�l�,|�e potrzebuj� czego� innego. {10375}{10471}Starszego m�czyzny,|Silniejszego ode mnie. {10475}{10546}Lubisz sprawia�, �e cierpi�. {10550}{10621}Kocham Ci�,|odk�d byli�my dzie�mi Anais. {10625}{10721}Ale, zawsze obawia�em si�, �e... {10725}{10802}Nie b�d� w stanie. {10850}{10946}Popatrz na nich.|S� wy�mienici. {10950}{11046}Gdybym by�a m�czyzn�,|by�abym zachwycona. {11050}{11147}Nie pobudzaj� mnie, tak jak Ty. {11975}{12088}Cholernie �wietne miejsce, Hugo.|Spokojne. {12100}{12146}Od dawna tu �yjecie? {12150}{12246}- Tylko od upadku.|- Od upadku? A jak �yli�cie poprzednio? {12250}{12311}Dobrze. {12350}{12446}To jest Henry Miller, ameryka�ski|pisarz, kt�ry nocuje u Osborn'a. Moja �ona. {12450}{12546}- Anais Nin.|- Jak si� Pani miewa, Anais? {12550}{12621}Eduardo Sanchez, kuzyn Anais. {12625}{12721}Anais, powinna� przeczyta� to co pisze Henry.|My�l� �e przewy�sza D.H. Lawrence'a. {12725}{12796}- Bardzo bym chcia�a przeczyta� pa�skie prace.|- Nie zosta�y jeszcze wydane. {12800}{12846}I por�wnujesz go do Lawrence'a? {12850}{12921}Nie chc� by� por�wnywany do Lawrence'a.|Zapewne nie podoba� by mu si� m�j styl. {12925}{12996}- Henry pisze dla zwyk�ych ludzi z ulicy.|- Nie obchodzi mnie jego pisanie. {13000}{13071}Anais pisze w�a�nie ksi��k� o Lawrence'ie. {13075}{13121}Byc mo�e jego seksualno�� jest dla Pana zbyt silna. {13125}{13196}Zbyt silna? Jest dziecinny, pruderyjny. {13200}{13271}Francuzi pisali o tych sprawach przez ca�y czas. Mam na my�li Rabelais, Flaubert! {13275}{13371}Szczerze nie mog� sobie wyobrazi� �adnego nowo�ytnego pisarza|kt�ry nie by�by d�u�nikiem Lawrence'a. {13375}{13396}Powinni�my co� zje��. {13400}{13496}Chce wyci�gn�� zbyt wiele z seksu.|Tworzy z tego ca�� ewangeli�. {13500}{13546}Z mojego punktu widzenia,|seks jest naturalny... {13550}{13596}jak narodziny czy �mier�. {13600}{13671}Nie interesuje mnie literatura,|ani poezja, jak� znamy. {13675}{13721}A czym si� Pan interesuje? {13725}{13771}- Henry pisze o pieprzeniu.|- Pieprzeniu? {13775}{13846}Pisz� o wyzwoleniu samego siebie. {13850}{13896}- Definitywnie o pieprzeniu.|- Powinni�my co� zje��. {13900}{13969}Amelia czeka. {14050}{14121}Przewertowa�em jeszcze kilka stron,|i zda�em sobie spraw�... {14125}{14221}�e czytam w�asn� powie��, z imieniem jakiego� �artownisia na niej... {14225}{14296}napisan� po francusku,|sprzedawan� w najlepszej ksi�garni w Pary�u. {14300}{14371}- Nie do wiary.|- Jak to mo�liwe? {14375}{14471}Pami�tasz kiedy ostatniego roku jaki� facet ukrad� moj� teczk� z manuskryptem w �rodku? {14475}{14596}Ten facet przepisa� m�j manuskrypt,|ale nie zdaje sobie sprawy z tego, �e go dostan�. {14600}{14696}Suflet jest ze starego rodzinnego przepisu. {14700}{14783}A wi�c to jest suflet! {14975}{15046}Mam nadziej�, �e jest wystarczaj�co po�ywny. {15050}{15096}Ten �artowni� nie wie, �e go dostan�|poniewa� zajmuj� si� prawem autorskim {15100}{15171}B�d� go �ciga�|jak �ciga�em innego �artownisia. {15175}{15246}- Facet kt�ry ukrad� moj� sztuk�.|- W�a�nie jest wystawiana na Broadway'u. {15250}{15321}Wystawiaj� j� na Broadway'u|Ju� wam o niej m�wi�em? {15325}{15421}Jak ten facet musia� skra�� moj� sztuk� z teczki? {15425}{15496}By�bym ju� cenionym autorem|gdyby nie Ci �artownisie. {15500}{15646}Ale dostan� ich. Tym razem nie b�d� ryzykowa�. To moje nowe male�stwo. {15650}{15696}�miejesz si� ze mnie? {15700}{15746}Poprostu czuj� si� tak dobrze,|cudownie. {15750}{15821}Co za wspania�y moment.|Spokojny obiad. {15825}{15921}P�omienie w kominku.|Wyborne wina. {15925}{16091}Kolor niebieski i pomara�czowy.|To cudowne! Nie da si� tego inaczej okre�li�. {16200}{16271}Wi�c co piszesz?|Poezj�, czy co� ? {16275}{16399}Wi�kszo�� tego co pisz� jest w tych pami�tnikach. {16500}{16604}Nie, nie pozwalam nikomu ich czyta�. {16625}{16696}Nigdy ich nikomu nie pokazuj�... {16700}{16746}poza Hugo... {16750}{16815}czasami... {16875}{17006}Zawsze chcia�em przeczyta� The Captive.|La Prisonnier. {17225}{17319}Chcia�abym, by� to zatrzyma�. {17350}{17421}Po�ycz�. Dzi�ki. {17425}{17494}Pussy Willow! {17550}{17671}Kiedy� bra�em udzia� w 6-dniowych wy�cigach rowerowych,|odbywa�y si� na Brooklyn'ie. {17675}{17753}Tak, kocham rowery. {17800}{17846}- Ale nie mog� go przyj��.|- Chc� �eby� go wzi��. {17850}{17921}- A na czym Ty b�dziesz je�dzi�a?|- Po�ycz� Tw�j. {17925}{18021}Nie potrafiasz je�dzi� na m�skim rowerze.|Wi�c Henry powinien wzia�� m�j. {18025}{18094}Dzi�ki, Hugo. {18100}{18171}Klawo z twojej strony.|B�dzie akurat dla mnie. {18175}{18221}Z�o�� wizyt�... {18225}{18296}Dalej Eduardo,po�cigamy si� z powrotem|do Pary�a nim si� �ciemni. {18300}{18346}Na miejsca.|No dalej. {18350}{18421}Nie �cigam si� ju�, dla mnie|rower to teraz tylko spos�b na dotarcie do domu. {18425}{18471}Gotowi! {18475}{18546}- Nie jeste� dla mnie wyzwaniem.|- Jeste� gotowy, Eduardo? {18550}{18679}- Musz� ci� ostrzec, �e kiedy� si� �ciga�em.|- Start! {18800}{18921}- Bardzo chcia�bym kiedy� przeczyta� co� co napisa�.|- Raczej nie. Nigdy nic nie upublikuje. {18925}{18971}Pozna�am Henry'rego Miller'a. {18975}{19058}Jest m�ski, kwiecisty. {19075}{19146}Jest m�czyzn�, kt�rego upaja �ycie. {19150}{19196}Jest taki jak ja. {19200}{19288}Ale jeszcze tego nie wie. {19350}{19442}Henry ma niez�y charakterek. {19450}{19496}Dobranoc. {19500}{19572}Dobranoc, Hugo. {19875}{19921}- Pozw�l, �e Ci pomog�.|- Poradz� sobie, Hugo. {19925}{19996}Osborn powiedzia�, �e b�dzie w domu,|A ja chc� zrobi� niespodziank� Henry'emu. {20000}{20046}Pomy�la�em jedynie, �e m�g�bym Ci pom�c.|Napewno dasz rad�? {20050}{20121}Tak, wszystko w porz�dku! {20125}{20171}Z�api� poci�g,|i spotkamy si� p�niej w domu. {20175}{20246}Na wszelki wypadek, poczekam chwilk�. {20250}{20296}Nie chc� �eby� czeka�. {20300}{20386}Zobaczymy si� wieczorem. {20425}{20496}Do zobaczenia. {21825}{21871}Henry? {21875}{21935}Osborn? {23600}{23671}- Och, przepraszam!|- Bo�e, zapomnia�em. {23675}{23721}- Przepraszam.|- Nie, to ja przepraszam. {23725}{23832}Och, przepraszam, przepraszam. Czekaj. {26125}{26221}Cze�� dzieciaku.|Szw�dasz si�, co? {26225}{26271}By�am u Osborn'a.|Powiedzia�, gdzie mog� Ci� znale��. {26275}{26421}Przynios�am moj� maszyn� do pisania.|Pomy�la�am, �e powiniene� j� mie�. {26425}{26496}Mo�emy sobie gdzie� usi���? {26500}{26565}Czemu nie? {26575}{26646}Za rogiem jest ma�a kafejka. {26650}{26709}Chod�. {26925}{26971}Ta aktorka w filmie... {26975}{27056}Przypomina Ci o kim�. {27100}{27171}Kobiecie kt�ra sta�a si� twoj� obsesj�. {27175}{27221}Znam to uczucie. {27225}{27296}Cz�sto miewam obsesje. {27300}{27428}Powinna� co� zje��, dzieciaku.|Jesz tyle co ptaszek. {27500}{27546}No dobrze, powiem Ci. {27550}{27646}June pojawi�a si� niczym anio�.|Zaoferowa�em jej los g�upca. {27650}{27696}By�a tancerk� na �yczenie. {27700}{27746}Zap�aci�em mojego centa. {27750}{27821}Po�o�y�a mi g�ow� na ramieniu. {27825}{27871}Ale wtedy zacz�y si� k�amstwa. {27875}{27921}Powedzia�a m...
safari