Antologia poezji dziecięcej.txt

(292 KB) Pobierz
Antologia poezji dzieci�cej

Wst�p
1. Co si� pospolicie za wiersze i poezj� uwa�a�o.
Z popularnym i obiegowym sformu�owaniem: "to jest wierz" - spotykamy si� 
od dzieci�stwa. "Powiedzie� wierszem" albo "do wiersza" - znaczy powiedzie� 
"do rymu", a zn�w powiedzie� "do rymu" znaczy powiedzie� "do s�uchu" czy 
"do s�uchania". "Wierszem" m�wi� albo "poezjowa�" znaczy: wyodr�bni� z mowy 
zwyczajnej, tej, kt�r� pos�ugujemy si� w komunikacji potocznej, inny spos�b 
m�wienia, nadaj�cy s�owom i zdaniom warto�ci samoistne. M�wi� "wierszem" - 
to znaczy najcz�ciej m�wi� - "�adnie", z u�yciem takich s��w i fraz 
zdaniowych, jakich si� w mowie zwyczajnej nie u�ywa, a kt�re w wierszu s� 
potrzebne dla wyra�enia uczu� i sens�w osobliwych, �wi�talnych, albo 
wznios�ych i powa�nych lub nawet i �artobliwych ale dowcipnych. Taka 
prymarna, podstawowa wiedza o poezji znane jest ju� i dziecku, bo 
najwcze�niejszym utworem literackim, z kt�rym si� dziecko spotyka i 
spotyka�o, by� - obok bajki - wiersz. Wierszem doro�li przemawiali do 
niemowl�cia, gdy go zabawiali m�wi�c:
chodzi rak nieborak
wierszem �piewano mu do snu:
aaa...
kotki dwa...
Z wierszem spotyka�o si� dziecko w pierwszym redagowanym dla niego 
pisemku, w pierwszej ofiarowanej mu ksi��eczce. Literacko�� bowiem, w jej 
najbardziej pospolitym rozumieniu, jest m�wieniem albo pisaniem "do 
wiersza". Rola poety jest najwcze�niejsz�, i do dzi� w �rodowiskach 
nieuczonych naturaln� rol� literack�. W naiwnym prze�wiadczeniu umie� m�wi� 
do rymu i do �piewu - znaczy�o by� lub zapowiada� si� na poet�. Szkolny 
folklor zna takie powiedzenia i przezwania, kt�re bywa�y zar�wno aprobat� 
jak i o�mieszeniem "poety-wierszoklety".
Uczy�my uwag�, �e ku zabawie, ku rozweseleniu innych, a i r�wnie� 
zaimponowaniu w�asnym konceptem by�o wszelkie oracje weselne, czy z innych 
okoliczno�ci, naj�adniej i najzgrabniej wierszem wyg�osi�. W ludowej 
�wiadomo�ci - m�wi� pi�knie - to m�wi� wierszem, a r�wnie� m�wi� tak, aby 
to utkwi�o w pami�ci. Stanis�aw Pigo� przytacza taki dwuwiersz 
mnemotechniczny:
Wi�c w imi� Bo�e nich pi�ro kre�li
Wierszem, by lepiej utkwi�o w my�li.
Podobnie "�adnie" przy�piewk� by�o zrymowa� i za�piewa�, zrobi� wierszem 
wpis do pami�tnika, inaczej i z niemiecka zwanego sztambuchem. Zw�aszcza 
poetyka szkolnego folkloru jest bogata w teksty "do wiersza", w stylizacji 
i pastisze tekst�w doros�ych, zw�aszcza tych, kt�re by�y powa�ne i 
kanoniczne. Folklor szkolny obfitowa� w makaronizmy polsko-�aci�skie, 
niemieckie, francuskie, rosyjskie, w wierszowane formu�ki mnemotechniczne, 
w poezj� pure nonsense. Ten zw�aszcza ostatni rodzaj, obok proweniencji 
szlacheckiej i ch�opskiej, by� szkolnej, �akowskiej. �wiadczy o tym m.in. 
dedykacja dzie� pisanych przez duchownych oraz profesjonalnych pedagog�w i 
wychowawc�w. Jak cho�by dzie�o proboszcza katedralnego krakowskiego Wac�awa 
Sierakowskiego, dla kt�rego poezja:
jest to szlachetna sztuka sk�adania wierszy w pewnej udecydowanej liczbie 
sylab, a zatem najstosowniejsza do najrozkoszniejszej i najmilej 
rozrywaj�cej rodzaj ludzki zabawy g�osem, to jest �piewania, tak dalece, �e 
jedno z muzyk� czyni ukontentowanie do zadziwienia (W. Sierakowski, 
Igraszki uczonego dowcipu czyli rozmaito�� gustu tworzenia wiersz�w).
W dziele tym, po przytoczeniu wzor�w  z poet�w �aci�skich i z Boileau, 
nast�puje cz�� "igraszek uczonego dowcipu", kt�re tu zosta�y zebrane "dla 
szkolnej m�odzi". Mowa tu o �akach, nieraz ju� i pod w�sem, ale odnotujmy 
ten nurt poezjowania - �artobliwy i przewrotny, ku zabawie - bo cho� 
dopiero p�no poj�ty przez literatur� oficjaln� dla dzieci, wychodz�c� 
drukiem, wcze�niej stanowi� b�dzie nieoficjalny, ludyczny wzorzec 
wierszowania dzieciom.
Wiersz dziecku najwcze�niej objawia� si� w �piewie, w melodii s�owa i w 
muzyce: w ko�ciele, na r�nych wiejskich obrz�dach, w pracy i w zabawie, w 
czasie wesela i pogrzebu, a i wtedy, gdy doro�li �piewali dzieciom dla nich 
samych. Literacko��, w tym jej pierwszym wyobra�eniu, by�a �piewaniem, by�a 
sam� �piewno�ci�. Dziedziczka lutni Kochanowskiego - ojca i poety - swoje 
uzdolnienia poetyckie wypowiada�a w �piewaniu:
Nowe piosenki sobie tworz�c, nie zamykaj�c
Ustek nigdy, ale ca�y dzie� prze�piewaj�c (J. Kochanowski, Tren VI).
Grzegorz w "Kordianie" S�owackiego, stary s�uga i wiarus, zapytuje swego 
panicza Kordiana, jak� ma mu bajk� opowiedzie�: "Chcesz pan tej, co si� 
gada? czy tej co si� �piewa?...
Gadana - to by�a bajka narracyjna, bajka proz� podczas gdy �piewana - to 
poetycka, zinstrumentowana rytmem i rymem. Niemiecki poeta romantyczny 
Clemens Brentano wspomina z w�asnego dzieci�stwa: "Ich konnte oft den Abend 
nicht erwarten, wenn Sie (die Mutter) die Wundermarchen uns gesungen" 
(Cz�sto nie mog�em doczeka� si� wieczoru, gdy ona (matka) cudowne nam 
ba�nie �piewa�a".
Wiersz w szkole by� wierszem wydrukowanym w ksi��ce i utworem do 
czytania. Najw�a�ciwiej by�o go m�wi� czy czyta� g�o�no, stoj�c. By� bowiem 
do nauczenia si� na pami�� i do recytowania go publicznie. Inaczej ni� 
powie��, zawsze drukowana w ksi��ce, kt�r� najlepiej czyta�o si� po cichu, 
siedz�c, albo jeszcze lepiej - le��c. Wiersz, kt�ry by� wydrukowany w 
ksi��ce, wygl�da� inaczej ni� kartka zadrukowana zwyczajnie. Tradycyjny 
wiersz sylabotoniczny, zwrotkowy, uk�ada� si� w "s�upki". Ju� sam wi�c jego 
wygl�d by� porz�dkiem rytmicznym, jakby "klockowym". Jego zwrotkowa 
powtarzalno�� uto�samia�a si� z jego �piewno�ci�. Podczas gdy zn�w wiersz 
wsp�czesny, a szczeg�lnie ten, kt�ry by� wydrukowany w edytorsko ambitnej 
ksi��ce dla dzieci, graficznie odwo�uje si� bardziej do sens�w. Obrazek, w 
jaki si� uk�ada zadrukowana kartka dla dziecka nie umiej�cego jeszcze 
czyta�, ju� jakby swoim wygl�dem opowiada tre�� wiersza. W ten spos�b 
"obrazek" wiersza, wydrukowany literami o r�nej wielko�ci, o r�nym 
wykroju i kolorze, "namalowany" ze s��w ustawionych w linijkach o r�nej 
d�ugo�ci, w r�nych od siebie odst�pach, kieruje uwag� na siebie samego. 
Dla dzieci�cego odbiorcy wiersz mo�e wi�c by� tak�e figur�, zrobion� z 
liter i ze znak�w przestankowych.
Wiersze mo�na wi�c rozpoznawa� s�uchowo i wzrokowo.  tylko tak� ich 
identyfikacj� si� zadowoli�. Ale s� to rozpoznania, chocia� i naturalne, i 
spontaniczne, to jednak w�a�ciwe tylko dziecku oraz naiwnemu i 
niewykszta�conemu odbiorcy.
Na literatur� dla dzieci mniejszych, do lat mniej wi�cej 
o�miu-dziewi�ciu, sk�adaj� si� przede wszystkim wiersze. Wiersze i jeszcze 
bajki (bajki magiczne, nazywane r�wnie� ba�niami) s� cz�sto wierszem 
pisane. Mo�na wi�c powiedzie�, �e literatura "dla najm�odszych" - jak si� 
j� nazywa�o kiedy�, a i teraz tak m�wi - to poezja, wiersze albo rymy. A
wiadomo jest na og� - pisze Lucylla Pszczo�owska - �e przez d�ugi czas 
rym znaczy� to samo co wiersz. Nazwa zbiorku "Setnik rym�w duchownych" 
Sebastiana Grabowieckiego, wydanego w roku 1590, oznacza�a wi�c, �e ksi��ka 
zawiera wiersze o tre�ci religijnej, a bynajmniej nie stanowi�a wyrazu 
pogl�d�w autora na natur� samych rym�w w jego wierszach. To oznaczenie rymu 
- obok oczywi�cie dzisiejszego - przetrwa�o do�� d�ugo. Jeszcze Pan 
Beniowski u S�owackiego "na gitarze gra� i rym �piewa� w�oski". A kiedy 
Kazimiera I��akowicz�wna w dwudziestoleciu mi�dzywojennym da�a swojemu 
zbiorkowi wierszy tytu� Rymy dzieci�ce, to nawi�zywa�a do owego dawnego, 
podw�jnego znaczenia wyrazu "rym".
Wi�c rymy. I same dzieci lubi� rymowa�. W ich folklorze - czyli w 
bezimiennej i spontanicznej tw�rczo�ci dzieci, zapisywanej przez zbieraczy 
- sporo znajdziemy takich tekst�w. Nazywamy je nawet rymowankami.
Podsumujmy: poniewa� teksty rymowane, "do wiersza", by�y najbardziej 
naturalne dziecku, a i m�wi� do dziecka - aby je pouczy�, zabawi� i 
wzruszy� - wierszem wydawa�o si� najbardziej w�a�ciwe - literatura dla 
dzieci, w ogromnej swej wi�kszo�ci - wierszem by�a pisana.
II. Najstarsza poezja dla dzieci
Stanis�aw Jachowicz, pierwszy, kt�ry pisa� dla dzieci, by� o dwa lata 
starszy od Mickiewicza. By� skromny. Nie uwa�a�a si� za poet�, ale za 
wychowawc� i nauczyciela. Takim by� zreszt� z zami�owania i z zawodu. Swoje 
wierszowane utwory nazywa� r�nie: bajkami, bajeczkami, obrazkami, 
powiastkami, ale i r�wnie� "zabawkami" oraz "�arcikami". Odr�nia� jednak 
bajk� - apolog w stylu Ezopa, od "bajki dla dzieci", kt�r� nazywa ch�tnie 
bajeczk�. Pisze np. tak:
Dzieci nie znaj� si� na wykwintno�ci rymu, ja dla nich pisz�, nie b�d� 
ode mnie tego wymaga�y; to tak podobne do tego, co same sobie czasem 
uklej�. Powt�rz�, za�piewaj� moj� bajeczk�, a ja tego pragn�, bo ja dla 
nich pisa�em.
U�ycie poetyckiej formy dla bajeczki, powiastki, obrazka by�o dla 
Jachowicza i dla poet�w pedagog�w tego czasu �rodkiem bardzo sprawnym dla 
przekazania nauki moralnej. S�u�y�y temu nie tylko rym, ale muzyka i �piew. 
W 1854 roku wychodz� "�piewy dla dzieci" z wierszami Jachowicza, tym razem 
z u�o�onymi do nich melodiami. O tym zbiorku pisa� J�zef Sikorski: "u nas 
pierwej ni� gdzie indziej muzyk� jako pomocnic� do wychowania dzieci 
wezwano..." A dalej czyni� znamienn� uwag�, �e nuta, melodia - jak rym - 
przypominaj� wypadki, okoliczno�ci i osoby zapomniane:
Ile� to razy wyraz�w piosenki niegdy� �piewanej przypomnie� sobie nie 
mo�na a� za pomoc� melodii, z kt�r� si� one zros�y? Wi�c muzyka jest 
przynajmniej jednym ze �rodk�w mnemoniki, a wi�c cele pedagogiczne popiera.
Tak wi�c takie �rodki artystyczne jak muzyka, mowa wi�zana w tw�rczo�ci 
dla dzieci, zosta�y wci�gni�te w s�u�b� celu g��wnego jakim by�o wychowanie 
moralne.
Podkre�lmy, �e dla pierwszej formacji literatury dla dzieci w Polsce - 
bajeczka, bajka oraz kr�tka powiastka, czyli gatunki ma�ej epiki 
dzieci�cej, gdy by�y pisane wierszem, zaliczano je do poezji dydaktycznej. 
Temu rodzajowi, nazywanemu czwartym, nie przys�ugiwa� status poezji 
wysokiej - jak eposowi, liryce i dramatowi....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin