miłości ST.rtf

(20 KB) Pobierz
IZAAK I REBEKA

Temat: Wielkie miłości Starego Testamentu

 

Cele:

uczeń pozna niektóre postati ST i ich historię,

uczeń będzie umiał połączyć postacie w pary

uczeń dowie się, że ST obfituje w piękne miłości nie zawsze łatwe

 

Środki dydaktyczne:

Małe karteczki z wypisanymi imionami bohaterów danej lekcji, kartki z historią wybranej pary, teczki z kolorowymi gazetami do wykonania pracy, po arkuszu szarego papieru dla każdej grupy.

 

Przebieg lekcji.

1.      Uczniowie losują karteczkę, dziewczynki postaci kobiet, czlopcy mężczyzn.

2.      Po wylosowaniu uczniowie siadają w grupach.

3.      Każda grupa otrzymuje teczkę w której znajduje się historia danej pary, kolorowe gazety.

4.      uczniowie po zapoznaniu się z treścią kartki przystępują do przedstawienia historii biblijnej w formie kolażu, wydzierają odpowiadające im ilustracje i przyklejają na arkuszu szarego papieru.

5.      Każda z grup prezentuje swoją pracę i opowiada historię danej pary.

 

IZAAK I REBEKA

 

Pewnego razu kiedy Abraham był już w podeszłym wieku, wezwał do siebie jednego ze swoich sług. Sługa ten zajmował się zarządzaniem całej jego posiadłości.

Abraham powiedział mu, że wyruszy na poszukiwania żony dla Izaaka, ale pragnie aby to nie była mieszkanka Kanaanu, w którym osiadł , ale ma to być dziewczyna z krainy z której pochodził Abraham. Zarządca obawiał się, że mógłby dokonać złego wyboru, a przez to zawieźć swojego pana. Wtedy Abraham powiedział mu, że Pan Bóg pomoże mu w odpowiednim wyborze, i wyśle przed nim anioła, dzięki niemu, znajdzie odpowiednią kandydatkę na żonę dla Izaaka.

              Zarządca wyruszył w podróż, zabierając ze sobą 10 wielbłądów oraz wiele kosztowności. Kiedy znalazł się w pobliżu miasta Aram-Naharim zbliżał się wieczór.  Zozsiodłał wielbłądy przy studni, aby zwierzęta mogły odpocząć. Wieczorem do studni przychodziły kobiety aby czerpać wodę. Zarządca modlił się prosząc Boga, aby spotkał odpowiednią dziewczynę. Prosił Go, aby tą odpowiednią okazała się dziewczyna, którą kidy poprosi o wodę, to ona mu ją poda. Zanim skończył modlitwę, do studni podeszła piękna dziewczyna, miała na imię Rebeka i była córką Betuela.

Zarządca podbiegł do niej i zapytał:

,,Czy dasz mi się napić wody z twego dzbana?”

Ona odpowiedziała:

,,Pij, panie mój”- a zaraz dodała - ,,także dla twoich wielbłądów naczerpię wody, aby mogły pić do woli”.

Sługa wiedział już, że znalazł odpowiednia osobę. Wręczył dziewczynie podarek; kolczyk a na rękę założył jej dwie złote bransoletki.

Gdy dziewczyna przybiegła do domu i opowiedziała mamie co się stało, wtedy jej brat Laban poszedł do źródła, aby przywitać się z przybyszem.

Zarządca wytłumaczył Labanowi, że przybywa tutaj z ziemi Kanaan, z polecenia swojego pana Abrahama, aby poszukać żony dla jego syna Izaaka. Powiedział mu również, że Pan Bóg wysłuchał jego modlitwy, i że Rebeka będzie najdpowiedniejszą kobietą na żonę dla Izaaka.

Laban i Betuel zgodzili się na ślub i tak Rebeka wyruszyła na spotkanie z Izaakiem. Mieszkał on wtedy w miejscowości Negebie, i gdy pewnego dnia spostrzegł zbliżające się wielbłądy i Rebekę a Rebeka Izaaka  to był początek wielkiej miłości.

 

 

 

 

 

BOOZ I RUT

 

 

Rut odkąd zmarł jej mąż i teść oraz brat męża, nie opuszczała swojej teściowej Noemi. Wedle ówczesnych zwyczajów po śmierci męża kobieta mogła opuścić dom teściów i wrócić do domu ojca. Noemi wręcz nalegała aby synowa tak postąpiła, ale Rut postanowiła pozostać z Noemi i opiekować się nią.

Obie wyruszyły z kraju Moabitów, z którego pochodziła Rut, a gdzie zapanował głód i udały się w pobliże miasta Betlejem, aby tam się osiedlić.

Kiedy przybyły do Betlejem w Judei, była to pora żniw. Rut aby zarobić na życie najęła się do pracy przy zbiorze zboża. Pracowała bardzo wytrwale. Pole należało do człowieka o imieniu Booz.

Booz obserwował cały dzień jak pracowała Rut. Podobała mu się jej praca ale podobała się Boozowi również Rut, była piękną kobietą i jak słyszał wierną swojej teściowej.

Poprosił Booz Rut aby nie szukała nigdzie indziej pracy a żniwiarzom nakazał ją szanować. Ze wszystkim co Rut zapracowała dzieliła się z teścią, a nawet jedzeniem , które otrzymywała przy żniwach.

Booz ożenił się z Rut, mięli syna a Noemi zawsze była przy nich.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

DAWID I BATSZEBA

 

 

Pewnego wieczoru, kiedy król Dawid przechadzał się po tarasie swego pałacu zobaczył kąpiącą się kobietę. Była bardzo piękna i Dawid zakochał się w niej. Od swoich sług dowiedział się, iż jest ona żoną Uriasza – żołnierza.

A, że Dawid prowadził w tym czasie wojny to obmyślił straszny plan; napisał list do Joaba, który stał na czele wojsk i rozkazał mu aby przy następnej walce Uriasz stanął do walki w miejscu, w którym będzie bezpośrednio narażony na atak wroga. Joab wypelnił wolę Dawida. Uriasz poniósł śmierć w walce.

Kiedy Batszeba dowiedziała się o śmierci męża, opłakiwała go, ale gdy czas żałoby minął Dawid ożenił się z Batszebą.

Panu Bogu nie podobało się to, że król aby ożenić się z Batszebą kazał zabić Uriasza, i wysłał do niego proroka Natana.

Natan opowiedział Dawidowi pewną historię.: ,,W pewnym mieście żyło dwóch ludzi, jeden był bogaczem a drugi biedakiem. Bogacz miał owce i wiele bydła, biedak nie miał nic prócz jednej owieczki. Biedak bardzo kochał owieczkę, troszczył  się o nią, przebywała wraz z jego dziećmi w domu i traktował ja jak własne dziecko.

Do bogacza pewnego razu przybył gość. Chcąc ugościć przybysza bogacz powinien poświęcić jedno ze swoich zwierząt ale nie chciał tego uczynić dlatego zabrał i zabił jedyną owieczkę biedaka.”

Dawid wysłuchawszy historii powiedział, że bogacz zasługuje na srogą karę. Wtedy prorok powiedział do króla, że on zabierając Batszebę Uriaszowi zachował się dokładnie tak jak bogacz z opowieści, zabrał komuś coś co do niego nie należało.

Dopiero wtedy Dawid poczuł żal za to co zrobił, że pragnął śmierci Uriasza po to by poślubić Batszewę.

Przeprosił Pana Boga za to co zrobił i już nigdy nie odwrócił się od Niego. Kiedy potem urodził się Dawidiwi i Batszebie syn, nadano mu imię Salomon a prorok Natan powiadomiony o tym fakcie powiedział, iż chłopiec jest ,,Umiłowany przez Pana Boga”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Legenda o stworzeniu mężczyzny i kobiety

 

W Indiach opowiada się następującą legendę o stworzeniu kobiety i mężczyzny:

Kiedy Stwórca skończył stwarzanie mężczyzny, zdał sobie sprawę, ze zużył już wszystkie konkretne składniki. Nie było więcej nic trwałego, nic stałego czy mocnego, z czego mógłby stworzyć kobietę.

Stwórca zastanawiał się długi czas, w końcu wziął:

krągłość księżyca, gibkość pnącza winorośli i drżenie trawy,

wysmukłość trzciny i kwitnięcie kwiatów,

lekkość listków i jasność słonecznych promieni,

płaczliwość chmur i niestałość wiatru,

bojaźliwość królika i próżność pawia,

miękkość ptasiego puchu i twardość diamentu,

słodycz miodu i okrucieństwo tygrysa,

żar ognia i chłód śniegu,

gadatliwość papugi i śpiew słowika,

fałszywość lisa i wierność matki lwicy.

 

Mieszając te wszystkie nietrwałe elementy, Stwórca utworzył kobietę i dał ją mężczyźnie.

              Po tygodniu mężczyzna przyszedł i powiedział:

,,Panie, stworzenie, które mi dałeś, unieszczęśliwia mnie. Bez przerwy mówi i niemiłosiernie mnie dręczy, tak, ze nie mam wytchnienia. Żąda, abym stale się nią zajmował i w ten sposób tracę czas. Płacze o każdy drobiazg i żyje bezczynnie. Przyszedłem, aby Ci ją zwrócić, bo nie mogę z nią żyć”.

              ,,Dobrze” – odpowiedział Stwórca i wziął ją z powrotem.

              Po tygodniu mężczyzna wrócił i rzekł: ,,Panie, odkąd oddałem Ci z powrotem to stworzenie, moje życie jest takie puste. Ciągle o niej myślę – jak tańczyła i śpiewała, jak spoglądała na mnie kątem oka, jak przekomarzała się ze mną, a później mocno się do mnie przytulała. Była taka piękna i tak delikatna w dotyku. Uwielbiam słuchać jej śmiechu. Proszę, oddaj mi ją z powrotem”.

              ,,Dobrze” – powiedział Stwórca. I mężczyzna wziął ją na nowo.

              Jednak trzy dni później znów wrócił i powiedział:

              ,,Panie, nie rozumiem i nie potrafię tego wyjaśnić, ale po wszystkich moich doświadczeniach z tym stworzeniem doszedłem do wniosku, że sprawia mi ona więcej kłopotów niż radości. Błagam Cię, zabierz ją z powrotem! Nie mogę z nią żyć!”

              ,,Ale nie możesz żyć i bez niej” – odparł Stwórca.

              Następnie odwrócił się plecami do mężczyzny i kontynuował swoją pracę.

              Mężczyzna zdesperowany powiedział: ,,Co ja zrobię? Nie mogę żyć z nią i nie mogę żyć bez niej!”

Zgłoś jeśli naruszono regulamin