Wywiad z Robem Darkenem z Graveland i Lord Wind(1).pdf

(276 KB) Pobierz
706226758 UNPDF
Wywiad z Robem Darkenem z Graveland i Lord Wind
środa, 17 lutego 2010 13:22
Od wielu lat chciałem przeprowadzić wywiad z liderem Graveland /Lord Wind,
teraz gdy działa nasz portal Rodzima Wiara, wreszcie nadarzyła się ku temu
okazja. Poniżej przedstawiam Wam moją rozmowę z Robertem, która, mam
nadzieję, rozwieje wiele kontrowersji wokół twórczej działalności Roba Darkena
oraz przybliży początki RW. Chciałbym by ten wywiad był pierwszym z wielu
wywiadów które ukażą się u nas z ludźmi którzy w swej działalności natchnieni
są szeroko pojętym rodzimowierstwem. Zobaczycie jak wiele jest różnych
interpretacji rodzimej wiary .
Wszelkie opinie i poglądy wyrażane przez naszych rozmówców są tylko i
wyłącznie ich osobistymi. Portal Rodzima Wiara nie bierze odpowiedzialności za
treści przez nich wyrażane.
Gammadion: Sława Rob! Byłeś przez szereg lat członkiem ZRW/RW ,
praktycznie od początku istnienia .Jak oceniasz dorobek RW i czy masz kontakt
z ludźmi z Wrocławia , którzy z również należeli do związku?
Rob Darken: Sława! Na początku powstawania ZRW(Zrzeszenie Rodzimej Wiary, od 2000r.nazwa związku została
zmieniona na Rodzima Wiara –przyp.Gammadion) byłem osobą silnie wspierającą ten związek wyznaniowy, ale poza
mną z ZRW identyfikowało się także wiele innych zespołów metalowych i folkowych z naszego kraju…
Kiedy powstał wrocławski odział ZRW „Ślężanie” oczywiście zapisałem się także…
W tamtych czasach ZRW organizowała liczne święta rodzimowiercze, przyjeżdżali goście z zagranicy, także chłopaki z
ZRW jeździli na spotkania i święta np. Romuva na Litwie…
Dzięki ZRW poznałem ciekawych i twórczych ludzi Halinę
Łozko z Ukraińskiej Rodzimej Wiary, naczelną mag. Swarog,
to od niej właśnie dostałem obraz na okładkę płyty Graveland
„Immortal Pride” !, poznałem także Jonasa Trinkūnas z
Litewskiej rodzimej wiary Romuva, byłem kiedyś razem z
przedstawicielami i naczelnym ZRW na Litwie , na corocznym
spotkaniu Romuva, mieliśmy także okazje odwiedzić
Trinkunasa w jego domu w Wilnie… Muszę przyznać że RW
poprzez swoje liczne kontakty z rodzimowiercami ze
wschodu, wniosło do naszego kraju trochę tego witalnego
wschodniego ducha pogaństwa… mit braterstwa Słowian jest
wciąż silny pomimo dawniejszych waśni narodowościowych i
współczesnej polityki zmierzającej do skonfliktowania nas z
Rosją… Myślę że to że powstają takie wydawnictwa
muzyczne jak Split Eastern Hammer jest możliwe dzięki pracy którą kiedyś wykonała RW… Na wzorcach które RW
stworzyła bazują liczne inne związki rodzimowiercze… np. tutaj we Wrocławiu są chyba dwa Rodzima Wiara i
Słowiańska Wiara, czasami, o ile znajdę na to czas, bywam na świętach organizowanych przez Słowiańską Wiarę…
Dawniejsza ekipa związana z ZRW „Ślężanie” rozjechała się po świecie, ale z niektórymi osobami mam nadal kontakt…
Gammadion: Czy bierzesz udział w rodzimych świętach organizowane przez grupy rodzimowiercze z Twojego miasta,
czy bardziej osobiście świętujesz na górze Ślęża na którą masz niedaleko?
Rob Darken: Czasami przychodzę na święta organizowane przez wrocławskie
grupy rodzimowiercze…
Zawsze miałem pozytywny stosunek do tego co robią wrocławscy wyznawcy
dawnych pogańskich religii… chociaż niektórzy z nich mają dosyć radykalne
poglądy… cieszy mnie w ogóle sam fakt że pomimo tego że aktywność mojej
grupy którą zakładała RW we Wrocławiu ostygła, (ludzie rozjechali się po
świecie, itp.), wciąż ktoś dalej kontynuuje to co my kiedyś tu zaczęliśmy…
Kolejne pokolenia podejmują wyzwanie, dosyć ciężkie, przywracania naszych
rdzennych rodzimych wierzeń, naszych prawdziwych przodków…
Nasze pogańskie wierzenia, religia, obyczaje, tradycje, duchowość, mitologia…
mają w sobie olbrzymią siłę witalną i twórczą… która budzi w nas siły, instynkt,
wolę i charakter, cechy zupełnie dalekie od tego co obecnie uważa się za trend i
wpaja się ludziom aby stworzyć z nich współczesne „zombie”, marionetki i
narzędzia władzy ukrytych elit, szczury i szczurzyce korporacji…
706226758.005.png 706226758.006.png 706226758.007.png 706226758.008.png
W jakimś tam sensie zawsze starałem się te nasze rodzimowiercze grupy wspierać, np. fotografując obrzędy w sposób
który opanowałem jakiś czas temu… ukazując siłę i ducha danego wydarzenia w odpowiednim dla sytuacji i rangi
wydarzenia klimacie… Zdjęcia takie rozchodzą się po świecie, są inspiracją dla innych ludzi, a także dużo mówią o
naszej kulturze i niezaginionej tradycji pielęgnowania świąt pogańskich, które wciąż żyją na tych ziemiach mimo
agresywnej i destruktywnej działalności kościoła…
Jeżeli czuję potrzebę duchową świętowania ważnego wydarzenia poprzez
obrzęd albo spotkanie upamiętniające… robię to sam albo w kręgu najbardziej
zaufanych przyjaciół… kiedyś, kilka lat temu byłem bardziej otwarty i
nastawienie innych ludzi do świąt i obrzędów było także inne… był to okres
rozkwitu ZRW…
Spotykało się więcej ludzi, panowała luźna atmosfera… przelewano wiele miodu
i piwa… Kiedy RW stała się obiektem zainteresowania pewnych służb i
polityków pracujących dla rządu… i postanowiono czynić przeszkody i
manipulować nim w kierunku powstrzymania jego rozwoju… dobre czasy się
skończyły…. Popatrzcie jak szybko zniknęły różnego rodzaju pisma neopogańskie których kiedyś było tak dużo… czyż
to nie jest dziwne i nie nasuwa pewnych pytań z kategorii: czy w tym kraju przestrzega się wartości demokratycznych?
Czy rzeczywiście ochrania się konstytucyjne prawa obywateli do swoich wierzeń? Czy natomiast zwalcza się je,
ponieważ nie są one w nurcie uprzywilejowanym?
Ja osobiście odnoszę wrażenie że od czasu upadku PRL i zwycięstwa solidarności, od tego tryumfu wolności i
demokracji, powoli ale systematycznie tą wolność tracimy… i dzieje się to nie tylko w naszych kręgach rodzimowierczych
ale wszędzie!
Gammadion: Byłeś jedną z osób która zapoczątkowała młodzieżową fascynację dawnymi wierzeniami na początku lat
90tych .Wielu pozostało do dziś, inni, pomimo braku aktywności, wprowadzili wiarę przodków w swe codzienne życie,
rodzinę. Czy taki był cel powstania organizacji rodzimowierczych w ubiegłym wieku?
Rob Darken: To co wykreowała RW miało pozytywny wpływ na to co obecnie ma swoje miejsce w naszym kraju…
Wierzenia pogańskie zostały w specyficzny sposób wypromowane i żyją już własnym życiem w różnych obszarach i
dziedzinach naszego społeczeństwa… oczywiście ewoluowały, a w niektórych częściach dosyć mocno się zmieniły
nabierając cech o charakterze New Age, ale trzeba przyznać że ogólnie pojmowane pogaństwo w naszym kraju jest już
bytem nie do powstrzymania albo zakazania…
Od jakiegoś czasu jestem zwolennikiem pogaństwa które nie jest pochwycone w jakieś ramy i ideologie, które narzucają
mu np. organizacje, stowarzyszenia, zarejestrowane związki wyznaniowe…. Wolę nie skrępowane wierzenia
pogańskie, które potrafią żyć własnym życiem i przedzierać się do świadomości ludzkiej poprzez własną siłę i moc
duchową która jest bardzo silna, ponieważ wierzenia pogańskie są naszą prawdziwą historią… towarzyszyły naszym
przodkom od początku pojawienia się ich na tych ziemiach…
I wszyscy europejczycy posiadają coś w sobie co jest mniej lub bardziej związane z pogaństwem…
Obecne powracające wierzenia potrafią budzić w ludziach tego uśpionego
ducha… kiedy wierzenia te rozchodzą się swobodnie trudno nad nimi
zapanować ludziom pracującym dla rządu… nie można nimi manipulować ani
wykorzystywać politycznie tak jak inne religie które zostały zinstytucjonalizowane
Cieszy mnie fakt że wierzenia pogańskie inspirują wielu ludzi o różnych
poglądach politycznych i kulturowych… że stają się natchnieniem twórczym dla
sztuki, muzyki, filmu…. dzisiejszy rozkwit festiwali rekonstrukcyjnych nawiązujących do wczesnego średniowiecza…
gdzie nie tylko wyczuwalny jest duch pogaństwa ale także krzewi się wartości patriotyczne i kulturę wojownika… jest
pochodny pogańskiemu zrywowi który narodził się w kręgach twórców RW…
W Polsce żyje bardzo liczna grupa ludzi o różnym stopniu zaangażowania w ruch pogański… na starożytnych kręgach
kamiennych odprawiane są wszystkie ważniejsze obrzędy… pogańskie wierzenia praktykują i krzewią liczne grupy
historyczne rekonstrukcyjne… na scenie metalowej, folkowej także nie brakuje twórców natchnionych siłą i mocą
dawnych wierzeń i wartości… pogańska symbolika przedostaje się do społeczeństwa w różnych postaciach i oddziałuje
na nie, siłą i mocą swojego magicznego wpływu na otoczenie, wierzę że dzięki takim postawom ludzi i sile wierzeń
pogańskich kraj nasz nie stoczy się tak jak np. Szwecja która upada jako naród i kultura pod wpływem destruktywnej
działalności loży masońskich i ich zwolenników którzy wprowadzili w tym kraju filozofię wolnej masonerii do
codzienności życia społeczeństwa, skazując je w ten sposób na deformacje i mutacje do postaci jakiegoś karła, tworu
pustego i płytkiego, gdzie wszystko jest wymieszane i wyrównane … obecnie w tak stworzonych warunkach
rozprzestrzenia się tam islam który staje się dla wielu ludzi jedynym światłem w panujących wokół ciemnościach i
chaosie… to jest prawdziwa tragedia… i mam nadzieję, że Polska dzięki swojemu silnemu charakterowi narodowemu i
podsycanej przez pogańskie wierzenia kulturze wolności i niezłomności, będzie w stanie obronić się przed wpływem
ludzi którzy są niewolnikami „złowrogiego oka” !
706226758.001.png 706226758.002.png
Nasze pogańskie wierzenia charakteryzuje dosyć wyraźnie „duch wschodu”, jest to droga Światła… pogaństwo w
najczyściejszej formie… głęboko zakorzenione w tradycjach i obyczajach Słowian i w ich folklorze ludowym… każdy
człowiek który wkracza na te ścieżki pozostanie już taki do końca…
Gammadion: Jesteś twórcą muzyki Graveland oraz Lord Wind ,który prezentuje całkiem inny styl niż macierzysty
zespół .Prócz tego bierzesz udział w wielu projektach , gościnnie grasz w wielu zespołach, które momentalnie stają się
kolekcjonerskimi gratkami , ostatnio na Wolinie nawet wziąłeś się za tradycyjny folk (oprawa tego wydarzenia też była
niespotykana ). Aż dziw bierze skąd masz tyle pomysłów?
Rob Darken: Może bierze się to z tego że tylko i wyłącznie zajmuję się muzyką… mam przez to o wiele więcej wolnego
czasu niż ludzie którzy muszą codziennie chodzić do pracy… Pracuję kiedy mam natchnienie, ponieważ nie jestem
zmęczony prozą codziennego życia, jest dużo we mnie witalności i zapału do twórczej pracy…
Pomysłów mi nie brakuje, ponieważ w wolnym czasie „posilam się” wchłaniając
tony inspirującej sztuki z zakresu : obrazu, książki, filmu, komiksu, muzyki…
wszystko to ma duży wpływ na moją wyobraźnię i pomysłowość… mam też czas
aby globalnie śledzić wydarzenia polityczne na świecie i wiarygodnie je oceniać
wyciągając często wnioski które są dalekie od tego co oficjalnie się przekazuje
społeczeństwu.
Pomysł na granie folk na festiwalach narodził się już dawno temu… podejmuję
próby z przyjaciółmi aby go urzeczywistniać ale nie jest to łatwe a to z tego
względu że daleko od siebie mieszkamy i nie możemy przez to odbywać prób,
dla tego później nasze granie na takich festiwalach jak Wolin, to raczej
kameralne widowisko, po wielu opróżnionych miodach, przy ognisku, i dla
najbliższych przyjaciół… obecnie nie umiem stwierdzić czy przerodzi się to w
coś większego… np. aby grać poważne koncerty…
Jeśli chodzi o muzykę Graveland i Lord Wind to cały czas pracuję nad kolejnymi utworami na duże płyty albo na
składanki, splity… Niedawno się dowiedziałem że mam robić jeden kawałek Graveland na Split „Eastern Hammer” part
II który powstanie w tym samym składzie co part I. Jest to wyjątkowe w swoim znaczeniu przedsięwzięcie, służące
wielkiej sprawie!
Gammadion: Wiem że przygotowujesz materiał na kolejną płytę czym nowym nas zaskoczysz na tym LP, jakieś
niespodzianki jak np. chórki na „Spears Of Heaven”? Wiem , że kupiłeś nowy całkiem dobry sprzęt, na takim samym
grają Amon Amarth.
Rob Darken: W 2009 udało mi się nareszcie uzbierać odpowiednią ilość środków płatniczych na zakup wymarzonego
pieca lampowego Hughes & Kettner Switchblade 100, brzmienie tego sprzętu jest cudowne, jest to coś co zmieni
zupełnie charakter i brzmienie Graveland w przyszłości, ponieważ używanie lampowych pieców wymaga pewnych
innych zabiegów technicznych przy nagrywaniu i innego stylu grania na gitarze, tak aby uwydatnić całą prawdziwą
muzyczną moc lampy!
Pieca użyłem już przy nagrywaniu jednego nowego kawałka Graveland na trybut ep7” dla filmu Conan The Barbarian,
utwór ten nazywa się „King of Aquilonia” i można jego fragment posłuchać na mojej nowej stronie www.graveland.org
Myślę, że za nim przystąpię do nagrywania pełnej dużej płyty Graveland na tym piecu, opanuje sztukę nagrywania tak
aby oddać jego jak największe zalety… „King of Aquilonia” jest utworem który potraktowałem jako trening, część
przygotowań do dużej płyty którą zacznę jesienią 2010 nagrywać…
Do tego czasu opanuje sztukę zbierania gitary z pieca przy pomocy kilku mikrofonów aby stworzyć brzmienie które jest
moim marzeniem… i które słyszę w mojej wyobraźni…
Zawsze chciałem stworzyć coś co będzie inne ale i zarazem dobre i przyswajalne, swoje własne brzmienie i rytmikę po
której Graveland będzie zawsze rozpoznawany, nie jest to łatwe do realizacji w naszym kraju ale pomaga mi wielu ludzi
niezależnych z podziemia albo z grona fanów Graveland i Lord Wind i dzięki im i swojej sile woli kroczę dalej ku celowi
który sobie wyznaczyłem…
Amon Amarath używa pieców firmy Hughes & Kettner w studio i na koncertach, ich ulubionym modelem jest Warp X,
niezłe piekiełko, cena jego ostatnio dosyć wyraźnie spadła, może na drugą gitarę kupię jeszcze przed sesją nagraniową
nowej płyty Graveland… nieźle by było nagrać jedną gitarę na switchblade w lewy kanał, a drugą na warp x, w prawy
kanał ha ha….
Gammadion: Łatwiej jest zdobyć Twoje płyty na zachodzie i w innych krajach niż w Polsce , pomimo tego, że masz dużo
zwolenników w naszym kraju, wynika to tylko z tego, że tam przeważnie są wydawane Twoje płyty?
Rob Darken: Raczej z utrudnień jakie się czyni ludziom którzy odważają się na dystrybucję lub wydawanie muzyki
Graveland… Po za tym, jedyne oficjalne kanały dystrybucji i produkcji muzyki w naszym kraju są opanowane przez ludzi
którzy raczej nie przychylni są temu co robię i jakie wartości wspieram… w tym kraju „owieczki” mają swoich pasterzy
którzy, mają korzenie, głęboko zapuszczone jeszcze w byłą komunistyczną strukturę…
706226758.003.png
8 Lat rządzenia Polską przez układ polityczny postkomunistyczny SLD wyrządziło temu krajowi wiele krzywdy, w zamian
za władzę i podział majątku narodowego, pomiędzy siebie, za nie ingerowanie „zachodu” w ich komunistyczną
przeszłość, ludzie ci obiecali „siłą zewnętrznym” swoje posłuszeństwo w sprawach narzucenia Polsce nowego
uprzywilejowanego światopoglądu zbudowanego na bazie ideologii i filozofii wolnej masonerii… a który w prostej mierze
zmierza do uzależnienia Polski od Światowego Rządu .
Wszystko co staje na drodze tym planom, muzyka, polityka, prasa, jest spychana na margines, wykluczana z życia
kulturalnego społeczeństwa… wszystko co nie służy planom powstania NWO jest odrzucane i izolowane… objęte
zmową milczenia i cenzury…
Graveland był zawsze niepoprawny politycznie a to często i przede wszystkim przez moje krytyczne wypowiedzi w
stosunku do działalności kościoła katolickiego, międzynarodowej polityki „zachodu”, odnosiłem się zawsze krytycznie do
wojen które NATO prowadziło w imię interesów korporacji… także krytykowałem międzynarodowa działalność lobby pro-
izraelskiego, za co zostałem okrzyknięty antysemitą i wciągnięty na czarna listę ADL (zespoły i twórcy wciągnięci na listę
ADL nie są tolerowani przez media komercyjne, twórcy ci są objęci cenzurą, np. Ebay usuwa aukcje płyt i koszulek
Graveland prowadzone zakładane przez zwykłych niewinnych ludzi…) .
Polska to kraj gdzie nie tylko zbiegają się wspólne interesy „zachodu” i Rosji , ale kraj gdzie międzynarodowe żydowskie
organizacje, lobby, bankowe kartele postanowiły zbudować swoją potęgę wpływów w zupełnie niejasnych ukrytych
własnych interesach… proces ten trwa już od długiego czasu i przybiera rozmiary kataklizmu! Polska demokracja
oddala się od typowych zachodnio-europejskich standardów i wzorców, gdzie społeczeństwo stoi na silnych socjalnych
fundamentach i prawie do wolności sumienia i wyznania, na rzecz kapitalizmu korporacyjnego i władzy oligarchów i
bogaczy, na wzór ameryki południowej…
System w tym kraju się podporządkowuje takiemu procesowi… społeczeństwo zaczyna być chore i podatne na
korupcję… upadają pewne istotne wartości jak solidarność w walce o swoje wspólne prawa…
Politycy stają się coraz bardziej mniej związani z tym krajem, demoralizuje się młode pokolenia, media komercyjne
lansują wrogą ich intelektowi kulturę „zombie” wychowując pokolenia na puste i płytkie zniewieściałe lalki które niczym
stado owiec, łatwo oszukać i wyprowadzić na fałszywe drogi…
Graveland zupełnie nie pasuje do tego świata… dla tego zawsze będzie bojkotowany i odsuwany w zapomnienie…
Obecnie każdy kto chce zdobyć muzykę Graveland musi ją ściągać z zagranicy albo w mp3 z Internetu…
Za granicą dzięki rozwiniętej dużej dystrybucji niezależnej underground, można płyty i koszulki zdobyć. Wsparcie dostaje
na całym świecie, dzieje się tak dla tego, że co raz więcej ludzi rozumie, że ja zawsze miałem racje…
Gammdion: Fenomenem jest również to, iż często Twoje płyty już po miesiącu stają się rarytasami a co za tym idzie są
bardzo drogie (zwłaszcza winyle).
Rob Darken: Ciężko je zdobyć, ale też Graveland wyrobił sobie latami pracy pewną markę… jest ceniony za swoją
niezależność i wytrwałość, za swój radykalizm a także za nietypowe podejście do muzyki, raczej unikalne…
Oczywiście do sukcesu Graveland przyczyniają się także liczni wrogowie którzy działając przeciw Graveland stają się nie
świadomie jego promotorami… Kiedy będziecie zwiedzać moją nową stronę internetową Graveland , gdzie na niej
umieściłem swój blog i chcę go prowadzić po polsku, łatwiej zrozumiecie co się naprawdę dzieje wokół Graveland.
Przez moje radykalne poglądy Graveland został ocenzurowany i wciągnięty na czarne listy bojkotowanych twórców,
wpłynęły na to moje liczne wypowiedzi o charakterze społeczno-politycznym których się dopuściłem przez wiele lat
pracy, dziś powstają liczne filmy dokumentalne nawiązujące do tematów o których ja mówiłem już wcześniej… takie
stacje jak BBC ważą się produkować dokumenty o zbrodniach wojennych Izraela, ale także o działalności lobby pro-
izraelskiego w Anglii!
Powstało wiele niezależnych dokumentów gdzie porusza się tematy związane z antydemokratyczną działalnością
korporacji, o działalności tajnych lóż wolnej masonerii, o fałszywym terroryzmie, żywności modyfikowanej genetycznie,
stworzonej dla powstrzymania populacji ludzkiej na świecie, o banku światowym i jego planach narzucenia światu jednej
wirtualnej waluty która będzie narzędziem zniewolenia miliardów ludzi jak za czasów faraonów! To wszystko obecnie się
dzieje i ludzie widzą, że chce się ich zniewolić, zaczynają się buntować, sięgają po twórczość z którą można
identyfikować swoje wolnościowe przekonania i poglądy… przypominają sobie Graveland i moje słowa… chociaż nie
poruszam tematów politycznych w swojej muzyce, raczej oscyluję w kręgu epic z wpływami antycznego pogaństwa…
naprawdę sam czasami jeszcze potrafię się zadziwić tym jacy ludzie i z jakich zakątków kuli ziemskiej sięgają po moją
twórczość i piszą do mnie słowa wsparcia… Świat dzięki Internetowi staje się jedną wioską… z tym że mieszanie kultur,
wierzeń i ras odbywa się tylko i wyłącznie pod wpływem propagandy którą się narzuca siłą i przy pomocy manipulacji,
ludzie wolni i świadomi wykorzystują Internet do innych celów i dla upowszechniania innych szlachetnych prawdziwych
wartości człowieka cywilizowanego… NWO stanie wkrótce naprzeciw tej ostatniej oazie wolności i w końcu
wprowadzone zostaną mechanizmy cenzury Internetu dla wyeliminowania z niego wolnościowych ruchów i jednostek
ludzkich… zanim się to stanie mam nadzieje że zdążę jeszcze nagrać najlepsze albumy Graveland…
Gammadion: Skąd czerpiesz inspiracje do pisania tekstów, czy z osiągnięć archeologicznych, historii, mitów jedynie, czy
z własnych doświadczeń i obserwacji obecnego świata również?
Rob Darken : Teksty są moją słabą stroną… mogę nagrywać dużo muzyki ale powoli kończą mi się pomysły na teksty,
oczywiście gdybym chciał wyjść poza ramy wyznaczonego sobie kanonu i np., zaczerpnąć trochę pomysłów z
współczesnych czasów, na pewno tematu do pisania miałbym wtedy dużo… zwłaszcza jeśli chciałbym pisać teksty
polityczne… to co się dzisiaj dzieje na świecie wokół powstania NWO to morze tematów… pozostawiam te rzeczy
jednak innym… nie brakuje na świecie muzyków którzy odważnie atakują współczesne zakłamanie „zachodu” i
marionetkowych polityków którzy realizują wole korporacji albo tajnych stowarzyszeń, i wielu z nich wcale nie jest
liderami podziemia ale także istnieją na scenie oficjalnej i komercyjnej…
Moje teksty głównie opierają się na obrazach które tworzę w swojej wyobraźni… są to obrazy zbudowane na solidnym
gruncie kultu wojownika i skupiają się głównie w wokół batalistycznych, wojennych sytuacji, czasami są w tym elementy
ezoteryczne, czasami pogańskie, a gdzie indziej po prostu fantasy…
W ostatnich latach mocno inspiruje mnie mit związany z Atlantydą i tak zwana „archeologia zakazana”. Czyli świat
wiedzy którą ukryto przed ludźmi.. czasami moje zainteresowania kulturą atlantydzką nazywam antycznym
pogaństwem… ponieważ mam swoje własne pewne przekonania co do historii ludzkości i jej losów… i są one dalekie
od tego co się upowszechnia na uniwersytetach…
Ogólnie inspiracje czerpię z mitologii ale nie tylko słowiańskiej czy germańskiej ale i z wielu innych, gdzie znajduję dla
siebie wartości związane z kultem wojownika… moje teksty mają w sobie także coś z klimatu komiksów: Conan, Red
Sonja, Thor albo Thorgal… z opowiadań Howarda, Lovercrafta, Burroughsa… jest w nich tęsknota za dawnymi
cywilizacjami z początków dziejów ziemi…
W niektórych tekstach nawiązuję też do duchowej strony sił przyrody, traktuję wszechświat jako wyzwanie i cel rozwoju
człowieka który ma przed sobą daleką drogę do pokonania wyznaczoną przez Bogów… wiele, dla mnie może zwykłych
materialnych rzeczy, ma swoje drugie duchowe znaczenie… dla tego np. miecz jest święty, Słońce jest Bogiem, cel jaki
chce się osiągnąć jest przeznaczeniem, symbolika posiada swoją magiczną właściwość, nie ma odpowiedzi na
najważniejsze pytania ponieważ nie musi być ich wcale!
Dalekie to jest od współczesnego typowego ateistycznego pojmowania świata…
Gammadion: Interesujesz się wieloma obecnymi zagrożeniami jak np. absurdy politycznej poprawności, imperializm
amerykański, modyfikowana genetycznie żywność, itd. Czy uważasz, że zgodnie z cyklicznością natury czeka dzisiejszą
cywilizację niechybny koniec?
Rob Darken: Tak, tak to moje ulubione poza muzyczne zajęcie,
czytam i oglądam tony materiałów związanych z NWO, GMO, 9/11,
korporacjami, masonami, oczywiście panuje nad tego rodzaju
materiałem w taki sposób aby nie popaść w jakąś skrajność i
radykalizm, wiadomo pewne procesy są zrozumiałe i nie wszyscy
mają prawo o tym wiedzieć, ponieważ taka wiedza mogłaby
skutecznie zdemontować demokracje w naszej „zachodniej”
cywilizacji… jednak ludzie muszą mieć pewną wiedzę i kontrolę w
jakimś tam stopniu nad tym dokąd wiodą ludzką populację ludzie,
którzy kryją się zawsze w cieniu, a których zacząłem ostatnio
sarkastycznie nazywać „ojcami opiekunami” (jest to pochodne
określenie od amerykańskiego ulubionego określenia przodków
którzy zakładali USA, „ojcowie założyciele” „America’s Founding
Fathers”, czyli zakonspirowani Wolni Masoni), obecnie tego rodzaju
ludzie narzucają światu swój NWO „Nowy Porządek Światowy”, jest to plan powstania jednego rządu, jednej waluty,
jednego banku, który będzie miał władze nad całą ziemią… a wszystko to co stoi naprzeciw temu planu zostanie
cyklicznie nazwane/zidentyfikowane jako terroryzm i usunięte…
Ojcowie opiekunowie” aby stworzyć NWO posuwają się do czynów dalece odległych od typowych standardów
demokratycznych, poprzez narzędzia manipulacji ludźmi takimi np. jak pieniądze, nad którymi zdobyli absolutną władzę,
są w stanie, niszczyć ekonomicznie niezależne kraje, zadłużać je, wywoływać wojny i rewolucje, ustawiać wybory tak
aby wybierano polityków z ich opcji, poprzez media mogą narzucać swoją wolę wszystkim ludziom, wszystkie większe
oficjalne stacje telewizyjne pracują pod ich dyktando, ich wpływy rozciągają się także na największe służby specjalne
działające na ziemi, mają także w swoich rękach ważne gałęzie i dziedziny potrzebne społeczeństwu do istnienia z
zakresu żywności i zdrowia, są to korporacje żywnościowe i farmaceutyczne , poprzez które mogą manipulować
zdrowiem człowieka na całej ziemi… Znany wolny mason Attenborou (znamy go z licznych filmów przyrodniczych)
powiedział ostatnio otwarcie że populacja ludzka na świecie musi być zmniejszona! I to nie jest tylko jego myśl ale
program „ojców opiekunów” który będzie realizowany w najbliższej przyszłości… Kiedy powstanie NWO i jego władza
zostanie scementowana policyjnym terrorem jakiego ludzkość jeszcze nie znała (chodzi mi tu o technologiczną cyfrową
inwigilacje społeczeństwa), uruchomiony zostanie program depopulacji!
Program depopulacji poprzez takie narzędzia jak korporacje żywnościowe i farmaceutyczne jest bardzo prosty do
zrealizowania, żywność zostaje uszkodzona albo pozbawia się ją składników potrzebnych do prawidłowego rozwoju
człowieka, ludzie pozbawieni tych składników zaczynają chorować na naturalne choroby, grypy itp., sięgają wtedy po leki
i szczepionki które są także zmienione aby czynić szkodę!
706226758.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin