00:00:00:- Ty przodem.| - Nie, ty przodem. 00:00:02:- Nie, ty id przodem. | - Nie, nalegam. 00:00:10:To tu. 00:00:14:Marne szanse, że wstšpisz, co? 00:00:18:Dobranoc. 00:01:09:Ech, te wszystkie powięcenia, |dla dobra mojego kraju. 00:02:39:NADAWANIE. 00:02:43:To może nie moja sprawa, ale kamery ukryte |w tych tytanowych budkach majš doć daleki zasięg 00:02:48:Nie powinno cię tu być. 00:02:50:Byłem włanie w drodze do łazienki. 00:02:56:Jakie ty masz wytłumaczenie? 00:02:58:Ja nie potrzebuję się tłumaczyć. 00:03:03:O, dobra jeste. 00:03:06:Ale nie aż taka dobra. 00:03:08:Posłuchaj...przyszłam tu, |żeby włożyć to do sejfu, 00:03:11:bo ta rzecz jest dużo dla kogo warta. 00:03:14:Daj spokój. 00:03:15:Jeste zimna, inteligentna, ambitna. 00:03:19:To twoje oczy cię wydały. 00:03:23:Wydały cię wtedy,| jak zastrzeliłem tego policjanta. 00:03:28:Więc co teraz zrobisz? 00:03:34:Teraz zabiorę cię na lunch. 00:03:39:A ten glina co go zastrzeliłem... 00:03:41:nie jest martwy. 00:03:56:Co? 00:03:58:Pan Yorgi? 00:04:00:Słucham.| Kto mówi? 00:04:05:Informacja? 00:04:07:Zawsze się przydadzš informacje. | Kto mówi? 00:04:10:Jak zdobyłe ten numer? 00:04:18:...Xander Cage... 00:04:29:Więc jeste taka jak mówiš? 00:04:31:Nie. Ty jeste winiš. 00:04:35:A co z twoim chłopakiem?|Czy on też jest winiš? 00:04:37:Ty mi powiedz. Powiniene |to wiedzieć, bo on jest w twoim typie. 00:04:39:A teraz mi opowiedz o tym gliniarzu. 00:04:43:Co by powiedziała, |gdybym ci powiedział, 00:04:46: że nie jestem tym, | kim mylisz, że jestem. 00:04:48:Mogę cię wycišgnšć z tego bagna. 00:04:50:Jakiego? | W jakim to ja bagnie jestem? 00:04:53:W takim bagnie, że musisz potajemnie |myszkować po zamku, kiedy inni jeszcze piš. 00:04:56:Takiego bagna. 00:04:58:Policjant? 00:05:02:Widzisz to? 00:05:04:To jest lotka ze sztucznš krwiš. 00:05:06:Uderza naprawdę,| ale cel jest tylko sparaliżowany. 00:05:13:Dlaczego? 00:05:16:Jestem tajnym agentem. 00:05:24:Chcesz mi narobić wstydu? 00:05:27:- Daj spokój!|- Co w tym takiego miesznego? 00:05:31:Spójrz na siebie. 00:05:34:Pracuję dla Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. 00:05:39:Jeste bardzo zabawny, wiesz? 00:05:44:- Tak? |- Yelena, tu Kirył. 00:05:47:Yorgi się dowiedział, |że Cage jest amerykańskim agentem. 00:05:52:Rozumiesz co do ciebie mówię? 00:05:54:Jeste w niebezpieczeństwie. 00:05:58:Jestem po drugiej stronie ulicy.| Na pomniku. 00:06:02:Wyprowad go na zewnštrz. 00:06:03:Ja załatwię resztę. 00:06:12:To był twój chłopak? 00:06:20:Powiedzmy, że jeste, | kim mówisz, że jeste. 00:06:25:Co możesz dla mnie zrobić? 00:06:27:A co chcesz? 00:06:29:Chcę... |immunitetu. 00:06:32:Wypłaty w dolarach amerykańskich, 00:06:34:i obywatelstwa. 00:06:36:A może jeszcze domek na plaży| i bogaty chłopak? 00:06:38:To mogę sobie sama załatwić. 00:06:41:A ty czego chcesz ode mnie? 00:06:43:Muszę wiedzieć więcej o Anarchii 99. 00:06:45:- Chcesz wiedzieć o Anarchii 99?| - Tak. 00:06:48:Cóż, widziałe te |dziewczyny, kluby, imprezy. 00:06:52:Ale nie widziałe |co się tam dzieje podczas dnia. 00:06:56:Jest bardzo wzmożona |działalnoć od zeszłego roku. 00:06:59:Ludzie przychodzš i odchodzš. 00:07:01:Wojskowi, naukowcy. 00:07:04:Co oni knujš? 00:07:06:Nie wiem. Robiš to w piwnicy, |a mnie tam nie dopuszczono. 00:07:09:To chyba najwyższa pora, |żeby sobie załatwiła zaproszenie. 00:07:13:Yorgi wie, że jeste agentem. 00:07:15:Ma już na zewnštrz kogo |czekajšcego ze strzelbš. 00:07:25:Posłuchaj... 00:07:27:Tam jest tylne wyjcie. 00:07:29:Jeli wyjdę tylnymi drzwiami, |będš wiedzieć, że to ty mnie ostrzegła. 00:07:32:Jeli wyjdziesz przodem |oberwiesz kulkę w głowę. 00:07:46:Masz przy sobie jakš broń? 00:07:48:Zawsze. 00:07:49:To może nam się teraz przydać. 00:07:54:- Jaki jest twój plan?| - On nadal jest w tobie zakochany, tak? 00:07:56:- Tak. |- To nie strzeli dopóki nie będzie miał pewnego celu. 00:08:00:To twój plan? | Naprawdę wietny. 00:08:27:Id! 00:09:17:Zbliża się. 00:09:56:Gibbons? 00:09:58:Mój ulubiony porywacz. 00:10:00:Następnym razem wylij limuzynę. 00:10:09:Chyba żartujesz? 00:10:11:Już jestem twój. | Nie musisz być wietny i nietypowy. 00:10:19:Bilet?| Bardzo mieszne. 00:10:21:- Dobra gdzie mam teraz jechać?| - Do domu. 00:10:24:- Do domu? | - Zostałe nakryty. 00:10:26:Już nie będziesz przydatny. 00:10:28:To wszystko? | Jestem skończony? 00:10:30:Żadnych sztuczek. 00:10:32:- My się tym wszystkim zajmiemy. | - Jak? 00:10:35:Potajemnie, szybko, |czysto, skutecznie. 00:10:38:Nie zawracaj sobie tym głowy, X. 00:10:40:Niedługo będzie |już po wszystkim. 00:10:42:Chodzi ci o to, że wpadnie| zamaskowana grupka i zabije wszystkich? 00:10:45:Wiesz, nie wszyscy z nich |sš tacy li jak ci się wydaje. 00:10:48:Musiałes zabić policjanta, |żeby się tam dostać, 00:10:50:ale nadal uważasz, |że oni nie sš tacy li jak się wydaje. 00:10:53:Posłuchaj... 00:10:55:mamy pewne komplikacje. 00:10:57:Jest dziewczyna.| Yelena 00:10:59:Zawsze jest jaka dziewczyna. 00:11:00:Tak, ale ona chce się z tego wyrwać, 00:11:02:ale ja jš odesłałem z powrotem, |żeby zdobyła więcej informacji dla ciebie. 00:11:05:Nie ma czasu na |bawienie się w przysługi, Xander. 00:11:07:Karty zostały rozdane. 00:11:09:Karty zostały rozdane? 00:11:12:Nawet jej nie znasz, stary. 00:11:13:Acha... 00:11:16:A i przy okazji... 00:11:17:ten numer konta co nam dałe... 00:11:20:...twój przyjaciel i Yelena 00:11:23:dokonali dużych przelewów gotówki |na rzecz grupy rosyjskich naukowców, 00:11:27:znanych, specjalizujšcych się i handlujšcych 00:11:30:broniš biologicznš. 00:11:33:Ale ona nie miała z tym nic wspólnego. 00:11:35:Jed do domu, Potrójny X. 00:11:36:- Ona...| - X! To jest rozkaz. 00:11:58:- Co tam słychać? |- Nudy jak zawsze. 00:12:01:Nie pij! 00:13:54:Więc Yelena... 00:13:56:Zrobisz to, a będziesz |musiała z nami zostać do końca. 00:14:00:Jeste pewna, |że tego włanie chcesz? 00:14:02:Jestem pewna. 00:14:04:Dobra. 00:15:43:To jest włanie to. 00:15:45:Uzbrojona na nasze potrzeby łódeczka. 00:15:48:Może okršżyć cały glob, |ale dotrze do celu. 00:15:51:Ale musi być na powierzchni, |by móc czerpać energię słonecznš. 00:15:55:Żeby wykonać zadanie. 00:15:56:A co to jest?| Jakie ma zadanie? 00:16:00:Podrzucanie prezentów wszystkim |grzecznym chłopczykom i dziewczynkom. 00:16:14:No i co tam? 00:16:17:Skończylimy już naszš pracę. 00:16:55:Nikola! 00:16:56:Chod tu. 00:17:25:Brawo. 00:17:35:To dla pana. 00:17:38:Dziękuję bardzo. 00:17:43:Na zdrowie! 00:18:03:Na zdrowie! 00:18:27:Yorgi! | Uzbroiłe maszynę. 00:18:30:Musisz to wyłšczyć. 00:18:43:Popatrz wyglšda jak |ta myszka laboratoryjna. 00:18:48:Pa pa, mała myszko. 00:20:09:Drodzy przyjaciele, 00:20:11:Wykonali swojš robotę, |dla której powięcili swe życie... 00:20:16:Nie chcę, żeby ktokolwiek, |kiedykolwiek mówił o tej sprawie. 00:20:25:Gaz jest wessany przez powietrze |i wymyty przez wodę. 00:20:31:I staje się całkowicie nieszkodliwy. 00:20:38:Tak cicho... 00:20:42:Już teraz wiem dlaczego |nazywajš to "Cicha Noc". 00:20:55:Hej, idziemy się co napić 00:21:32:Wania i Kolia! 00:22:08:Tak nie działa. 00:22:16:A tak działa. 00:22:56:Przerwijcie ogień! 00:23:44:Ognia. 00:24:15:Sowa? | Co ty tu robisz? 00:24:18:Najpierw mnie wystawiasz w barze, 00:24:20:a potem strzelasz mi w plecy. 00:24:22:Mój szef mi to zrobił, |ja zrobiłem to tobie, 00:24:24:to zamknięte koło. 00:24:26:Mylisz, że to zabawne? 00:24:27:Nie sšdzę, że to zabawne.| Ale nie wzišłe tego do siebie, prawda? 00:24:30:Zrobiłem co musiałem, |żeby się tam dostać. 00:24:32:Jestemy po tej samej stronie, pamiętasz? 00:24:34:Przykro mi. 00:24:36:Zmieniłem strony. 00:24:38:Przegišłe, Potrójny X. 00:24:40:A mój rzšd nie płaci |tak dobrze jak Yorgi. 00:24:43:Ale mój rzšd płaci |dwa razy tyle co Yorgi. 00:24:45:Mylałe, że możesz tak po prostu |wejć pewnego dnia do tego interesu? 00:24:49:I mieć rozpracowane wszystkie strony? 00:24:51:Więc co zamierzasz zrobić? | Zastrzelić mnie? 00:24:54:A jak chcesz?| W głowę, bez bólu? 00:24:56:Tłumaczenie mIsIeII|SoftStorm Crew 00:24:56:Czy w klatkę piersiowš na wylot? 00:24:58:Tak, żebym mógł zobaczyć twoje serce. 00:25:00:Mogę to przemyleć? 00:25:10:Co ty do diabła robisz? 00:25:11:Słyszałam jak rozmawiacie|tylko nie wiedziałam gdzie stoisz. 00:25:17:Może mi zechcesz powiedzieć |co tu robisz z dwoma Iwanami? 00:25:23:Co się dzieje? 00:25:25:Jest co, o czym nie miałam |ci czasu powiedzieć wczeniej. 00:25:28:Ja też jestem agentkš. 00:25:31:Jestem agentkš rosyjskiego wywiadu. 00:25:34:Co jak twoje CIA. 00:25:36:Jestem tu pod przykrywkš od dwóch lat 00:25:38:Dwa lata? 00:25:40:Jaki był twój plan?| Pozwolić im umrzeć ze staroci? 00:25:43:Nie było żadnego planu. 00:25:44:Półtora roku temu nasz wywiad |się przekształcił i przestał się w to mieszać. 00:25:49:Zapomnieli o mnie. 00:25:51:A ja zrobiłam co musiałam, | żeby przetrwać, rozumiesz? 00:25:54:A co ja mam niby rozumieć?| Jestem agentem od tygodnia. 00:25:57:Ale mój szef potrzebuj wiedzieć |to co my wiemy teraz. 00:26:00:W porzšdku? 00:26:02:W porzšdku. 00:26:04:Zadaniem tej nowoczesnej łodzi |jest rozmieszczenie proszku umiercajšcego |o nazwie "Cicha Noc". 00:26:08:Jego wzór zaginšł |podczas upadku ZSRR w 1991. 00:26:12:I on może zabijać miliony.| Wiedzielimy, że oni nad czym pracujš. 00:26:15:A ty dowiedziałe się nad czym. 00:26:17:Wspaniała robota, Potrójny X. 00:26:19:To było lepsze niż twój cichy szwadron, co? 00:26:22:Gdybym ci powiedział, |żeby nie skakał z Empire State Building? 00:26:25:Tak, masz rację, |z pewnociš bym to zrobił. 00:26:27:Widzisz, ja cię inspiruję. 00:26:29:To jest włanie moje zadanie |w tym wszystkim. 00:26:32:Słuchaj, już teraz nie masz co tam robić. 00:26:3...
inz.germanista