Nowy Porządek Świata - Sekty.doc

(4725 KB) Pobierz

 

 

Odwieczny Wielki Plan.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Mówiąc w skrócie Odwieczny Wielki Plan, realizowany od dawna poprzez różne tajne towarzystwa, ma na celu poddanie wszystkich narodów jednemu Rządowi Światowemu. Wprawdzie jak twierdzi ta część "poprawnych politycznie" badaczy , którzy są przeciwnikami  teorii konspiracji w historii, takie wydarzenia jak choćby narodziny i rozwój iluminizmu, marksizmu, komunizmu , socjalizmu fabiańskiego czy nazizmu były dziełem przypadku, to jednak prawdziwie obiektywne badania tych ruchów ujawniają istnienie konspiracji. Jak zuważa R.H.Goldsborough "konspiratorzy zawsze przeczyli istnieniu konspiracji nazywając tych, którzy skłaniali się ku tej tezie "głupcami" , i  "paranoikami", czy też "polującymi na czarownice". Przykładem tego jest David Rockefeller, który publicznie przeczył teorii o konspiracji , choć przez długi czas był przewodniczącym konspiracyjnej Rady ds. Stosunków Zagranicznych (CFR, 1970-1985), a także kierował nią , również będąc na emeryturze od 1949 r. do dziś ." ([6] str. 36).  Realizowany obecnie "nowy światowy ład" jest ostatnim rozdziałem "postępującej konspiracji, która ma zastąpić Boga i chrześcijaństwo bezbożnym światowym porządkiem , którego centrum stanowi człowiek ." Próby tworzenia imperiów i posiadania nad nimi władzy  są znane z historii by wymienić choćby Persję, imperia Czingis-Chana i Aleksandra Wielkiego czy Rzym. Wprawdzie wszystkie te potęgi upadły ale to  jednak nie przeszkadza pewnym  ludziom nadal snuć  planów o władzy totalnej.  Jak pokazuje historia i dzień dzisiejszy ma w nich decydujący udział grupa ludzi owładnięta ideą swoiście pojmowanego mesjanizmu i wybraństwa, która często stawiając się na miejscu Boga, od wieków realizuje konsekwentnie  swój tajny Wielki Plan o  charakterze czysto politycznym. Opiera się on na starych marzeniach o narodowej wielkości oraz na rabiniźmie talmudycznym i kabalistyce, które zaszczepiły w umysłach niektórych warstw przywódczych i finansowych marzenie o powszechnym królowaniu na ziemi. Praktyczną realizacją tych marzeń ma być doprowadzenie do poddania całej ludzkości pojedynczemu Rządowi Światowemu , pod ich przewodnictwem. Często ów Wielki Plan bywa także określany mianem Nowego Porządku Świata. Temu właśnie celowi służy , powołana i kontrolowana przez jego autorów sieć różnych tajnych towarzystw, takich jak choćby masoneria, czy też ruchów w rodzaju  New Age , poprzez które propaguje się w sposób mniej lub bardziej ukryty  okultyzm oraz iluminizm.  Zasadniczo iluminizm - religia lucyferiańska- opiera się na przekonaniu, że człowiek może stać się bogiem, rozwijając się poprzez kolejne  "wtajemniczenia"  i  "samodoskonalenie" do stanu boskiego, w czym ma mu pomóc kontakt z różnymi "tajemnymi mocami". Taka filozofia  daje każdemu człowiekowi  podstawy do ustanawiania własnego prawa oraz własnej etyki i moralności, zależnej tylko i wyłącznie od swojego  uznania i potrzeb, co było już niejednokrotnie używane, na przestrzeni wieków , do usprawiedliwiania niezliczonych zbrodni i nieprawości  ([2] str. 32-33). Rozpowszechnianie  tych idei wśród ludzi  ma na celu ich pozyskanie, a następnie oszukanie i zdeprawowanie , bowiem takimi właśnie osobami łatwiej jest rządzić i kierować. Ponieważ jedną z głównych przeszkód do realizacji Nowego Porządku Świata jest  chrześcijaństwo, stojące na stanowisku wiary w jedynego Boga oraz obrony i poszanowania każdej (nawet tej najsłabszej) osoby ludzkiej, więc przez wszystkie minione wieki aż do dnia dzisiejszego prowadzona jest z nim podstępna walka na śmierć i życie. Dlatego też Wielki Plan jest przede wszystkim prowadzoną w skali całego świata walką z cywilizacją łacińską i chrześcijaństwem. Warto w tym momencie wspomnieć o dwóch bardzo istotnych dla realizacji Nowego Porządku Świata , choć z pozoru błahych wydarzeniach. Pierwszym z nich było założenie w 1694 roku Banku Anglii , które dało  początek systemowi światowej kontroli pieniądza, a drugim - powołanie 1 maja 1776 roku  Zakonu Iluminatów. Zakon ten poprzez swoje późniejsze odgałęzienia i powiązania z powstałą, międzynarodową finansjerą odegrał istotną rolę w kierowaniu i inspirowaniu ruchów rewolucyjnych i wojen w XIX i XX wieku.  W wyniku tego pieniądz nabrał niebywałego znaczenia, gdyż można było dzięki niemu kupić i zorganizować praktycznie wszystko począwszy od liderów, ideologów, a skończywszy na  żołnierzach i aparacie propagandy. Środki finansowe pozwalały i pozwalają nadal  na sterowanie wojnami i rewolucjami jak też na kreowanie przywódców i dyktatorów. Wymienić tutaj można dla przykładu choćby takie postacie jak   Lenin, Stalin czy Hitler, którzy zaistnieli właściwie tylko dzięki ogromnemu wsparciu tajnych towarzystw i  międzynarodowej finansjery. Propagując pod płaszczykiem równości i sprawiedliwości społecznej różne destrukcyjne ideologie jak np. marksizm, zaczęto w istocie szerzyć dzieło zniszczenia  religii chrześcijańskiej, patriotyzmu i narodowej świadomości. Etap przygotowawczy osiągnięto za cenę życia setek milionów ludzi, którzy zginęli nie tylko w wojnach i rewolucjach ale w olbrzymiej większości zostali  wymordowani przez "system" jako wrogowie lub nawet potencjalni wrogowie nowych władców świata - globalnych bankierów, którzy "poprzez system pożyczek dyktują  bieg historii i decydują o wzlotach i upadkach narodów, państw i całych regionów, powielając tym sposobem swoje fortuny i  ugruntowując swój wpływ na losy świata. Korzystając z doświadczeń przeprowadzenia rzezi chrześcijan w Rewolucji Francuskiej wyjątkowo dokładnie zrealizowano podobne plany na terenie ogromnego ZSRR, a po II Wojnie Światowej na terenach zaplanowanych pod administracje tzn. bloku komunistycznego." ([5])  Niejednokrotnie wspomniane tajne towarzystwa  próbują przyciągnąć do siebie najbardziej wartościowe jednostki swoją dobrotliwą "doktryną zewnętrzną" taką jak choćby dobroczynność i filantropia . Często bywa tak ,że nawet te osoby , które są częściowo świadome owego Wielkiego Planu  wierzą szczerze, że otworzy on pewnego dnia "bramy nowej światowej ery pokoju i współpracy" ([2] str. 8-9). Jednak jego tajni architekci nie są dobrotliwymi humanistami , lecz ludźmi w służbie zła, a ich "rząd narodów" to oszustwo skrywające w istocie żelazną dyktaturę światową sprawowaną przez wybraną  "elitę" nad ogłupionym i skołowanym "ludem". Mają oni  na swoich usługach  system międzynarodowej finansjery, który jest jednym z narzędzi do terroryzowania niepokornych państw i rządów. Swój podbój świata realizują  w trzech głównych  kierunkach tworzących ([3] str. 5) :

Jedną Światową Ekonomię i Finanse

Jeden Światowy Rząd

Jedną Światową Religię

Wymienione punkty będące w istocie filarami "komunizmu XXI wieku", są wykonywane według określonego harmonogramu, którego pierwszym etapem jest "budowanie globalnej społeczności demokratycznej". Polega on między innymi na  tworzeniu regionalnych zrzeszeń narodów , czego europejskim odpowiednikiem jest tak zwana Unia Europejska. Kolejnym etapem jest przeprowadzany planowo "demontaż systemu komunistycznego", który zasadniczo spełnił swoją rolę niszcząc w dużym stopniu narody i chrześcijaństwo.  Dalszym będzie zapewne stworzenie silnej Organizacji Narodów Zjednoczonych z jej armią światową, Główną przeszkodą do realizacji powyższych etapów są  państwa narodowe, szczególnie te świadome swego historyzmu, tożsamości narodowej i religijnej. Zgodnie z  tymi zamierzeniami mają one zostać "rozpuszczone" w globalistycznym tyglu , a mechanizmy takie jak religia, kultura, obyczaje czy etyka, które  przez tysiąclecia je tworzyły, teraz usiłuje się zastąpić nowymi "przepisami" i "normami", które narzuca  "oświecona" przez iluminatów "elita". Dlatego też z taką zaciekłością walczy się z narodami, uderzając w trzy fundamentalne instytucje stanowiące ich podstawę : rodzinę, religię chrześcijańską oraz własność prywatną. Tworzy się nowe systemy i programy edukacyjne wychowujące młode pokolenie według  narzuconych z góry i "jedynie słusznych" wzorców i schematów myślowych.  A czym jest w praktyce Nowy Porządek Świata widać choćby w poniższym cytacie  ([4] str. 55) :  "Profesor Carroll Quigley, jeden z najbardziej znanych w świecie historyków, w swym monumentalnym dziele Tragedy and Hope (Tragedia i nadzieja) określa Nowy Porządek Świata - nazwa to ładniejsza niż dyktatura komunizmu - jako „mający stworzyć światowy system kontroli finansowej skupionej w rękach prywatnych, zdolny zdominować system polityczny każdego kraju oraz całą gospodarkę światową... wolność jednostki oraz jej wybory będą kontrolowane w ramach ograniczonych możliwości poprzez fakt, że każdy otrzyma numer i jako numer przejdzie przez edukację, wymaganą służbę wojskową lub publiczną, będzie płacił podatki, poddawał się leczeniu i korzystał z praw emerytalnych i związanych z pochówkiem". Owa SIEĆ, jak się ją czasem nazywa, pragnie kontrolować wszelkie bogactwa naturalne, biznes, banki i transport poprzez kontrolowanie rządów świata. Aby do tego doprowadzić, najlepsza byłaby porządna wojna, więc elita bez skrupułów podżega do wojen, do kryzysów, w czasie których miliony pozbawione są pracy, oraz do czegoś bardzo ważnego, do nienawiści. Pragną oni monopolu, który by wyeliminował wszystkich rywali i zniszczył system wolnorynkowy. (John D. Rockefeller senior powiedział kiedyś podobno, że rywalizacja to grzech.) Są dwa sposoby eliminowania rywalizacji. Jedną Mao Tse-Tung określił jako wolność, która bierze się z lufy karabinu. Bardziej przemyślnym sposobem, a także bardziej trwałym, jest ustanowienie prawa, które zawsze będzie o sobie mówić górnolotnie, a generalnie podyktują je ludzie zajmujący się międzynarodowymi finansami. Poprzez fuzje, przejmowanie przedsiębiorstw i wywoływanie strachu przed bankructwem oraz na wiele innych sposobów eliminuje się rywalizację tak długo, aż nieliczna, uprzywilejowana elita przejmie kontrolę nad światem. W dużej mierze to już się stało. Elita świadomie manipuluje poziomem inflacji, systemem podatkowym oraz masowym bezrobociem, co prowadzi do anarchii (...) Według prof. Quigley'a elita chce kontrolować wszystkie bogactwa naturalne oraz produkcję i dystrybucję dóbr, a to oznacza kontrolę nad ludźmi (...)

ELITA CHCE ZCENTRALIZOWAĆ, ZCENTRALIZOWAĆ I JESZCZE RAZ ZCENTRALIZOWAĆ WSZELKIE PODEJMOWANIE DECYZJI, TAK BY ONA PODEJMOWAŁA DECYZJE BĘDĄC NA SAMEJ GÓRZE

Chrystus pościł przez czterdzieści dni zanim rozpoczął swa publiczną działalność. Po czterdziestu dniach diabeł wziął Go na wysoką górę i ukazał Mu wszystkie królestwa świata mówiąc: „Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon". Jak każdy chrześcijanin wie, Chrystus odparł: „Idź precz, szatanie". Wygląda na to, że szatan w ostatnich czasach wziął ową elitę na wysoką górę i ukazał jej wszystkie królestwa świata powtarzając to, co już zaproponował Panu Jezusowi, jednak tym razem elita oddała mu pokłon ..."

Zdaniem niektórych autorów przyczyna takiego stanu rzeczy leży głównie w ludzkiej pysze  gdyż to właśnie ona  ([1] str. 58) :  "... prowadzi człowieka do chorobliwego współzawodnictwa, które daje uczucie rozkoszy nie tyle z faktu zdobycia czy posiadania czegoś, ile z posiadania więcej niż inni. Pyszałek pragnie być nie tyle bogaty, sprytny czy potężny, ile najbogatszy, najsprytniejszy i najpotężniejszy. Pełen pychy człowiek kradnie nie dlatego, że potrzebuje, ale aby sobie udowodnić, że jest lepszy od innych. Tym należy tłumaczyć niekończące się zawody w bogaceniu się uprawiane przez interbankierów. Współczesna mieszanka cywilizacyjna ignoruje niezwykle wielkiej wagi wymóg postawiony przed ludzkością przez największe autorytety znane pisanej historii: ZAKAZ LICHWIARSKIEGO POŻYCZANIA PIENIĘDZY. Tego wymagał biblijny Mojżesz, po nim Arystoteles, później Jezus Chrystus, jego uczniowie i ich następcy. Wielkie cywilizacje były zgodne co do tego, że w społeczeństwie nie powinno być miejsca dla lichwiarzy. Pieniądz powinien ułatwiać wymianę dóbr. W rękach interbankierów stał się złotym cielcem. Doszło już do tego, że sposób użytkowania pieniędzy narzuca ustrój danemu krajowi. Wolność państwowa jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia powiązań z międzynarodowymi bankierami. Bankierzy tworzą więc kraje "demokratyczne", faszystowskie, czy też socjalistyczne z wszelkimi odmianami "demokracji ludowych". Nie jest dziełem przypadku, iż rządy w dużej mierze niezależne od interbankierów środki masowego przekazu nazywają dyktaturami  (...) Korzystając z degrengolady moralnej okresu Odrodzenia, Meyer Amschel Rothschild z Frankfurtu zbudował oparte na lichwie bankierskiej mocarstwo, które z czasem poczęło decydować o losach świata. Bez wątpienia siłą napędową do tego wysiłku była pycha. Jego następcy usiłują wykrzesać dla siebie swoisty rodzaj szczęścia, który miałby omijać Boga z daleka. W tym beznadziejnym przedsięwzięciu chorobliwych ambicji, z góry skazanym na przegraną, rodzą się takie okropności jak neoniewolnictwo, rozkład moralny, nędza duchowa i fizyczna. Wbrew soc-komunistycznej propagandzie, nie istnienie narodów lecz pycha ludzka powoduje wojny. Pycha jest chorobą duszy; pożera dobro tkwiące w człowieku, pożera miłość bliźniego. Nawet w sytuacji, w której narody przestałyby istnieć, o czym marzą twórcy novus ordo seclorum, znalazłaby się dostateczna ilość pyszałków, którzy dla zaspokojenia własnej próżności będą gotowi zalać świat wojenną pożogą ."

Tak więc niestety, ale ukryty podbój świata  trwa nadal ...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zakon Iluminatów i amerykański dolar.

 

 

Jedna ze stron Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych przedstawiona na banknocie jednodolarowym.

 

Zakon Iluminatów

 

Jednym z wielu tajnych stowarzyszeń powołanych przez  architektów Wielkiego Planu  i służących ich własnym celom był tzw.  Zakon Iluminatów. Został on założony w 1776 roku przez Adama Weishaupta (1748-1830). Jak podaje R.Gładkowski ( [1] str. 95), pieczęć z piramidą, która jest przedstawiona obecnie na banknocie jednodolarowym, została zaprojektowana właśnie przez niego. Weishaupt był  profesorem prawa kanonicznego na Uniwersytecie w Ingolstadt , w Bawarii. Choć był on profesorem na uniwersytecie jezuickim, nigdy nie wstąpił do tego zakonu, bowiem  nie tylko znienawidził  jezuitów , ale zaprzysiągł zniszczenie Kościoła katolickiego i reprezentowanego przezeń chrześcijaństwa. W 1771 roku został on wyszkolony w dziedzinie okultyzmu egipskiego przez nieznanego pochodzenia kupca nazwiskiem Kolmer, o którym mówiono ,że przemierzył Europę w poszukiwaniu adeptów ([2] str. 81). W ciągu następnych pięciu lat Weishaupt sformułował plan , z pomocą którego wszystkie systemy tajemne miały być sprowadzone do jednej potężnej organizacji. 1 maja 1776 roku powołał on do życia tajny Zakon Iluminatów (Order of Illuminanti) , czyli "Oświeconych"  i stanął ma jego czele pod pseudonimem "Spartacus" . Organizacja ta pełniąca w istocie rolę "nad-masonerii", gdyż  zaczęła przejmować kontrolę i mieć przemożny wpływ na całe wolnomularstwo. Stawiała ona sobie za główne cele (i zresztą stawia nadal) zniszczenie monarchii i wszelkich uporządkowanych form rządów, zniesienie własności prywatnej, zniesienie patriotyzmu i ducha narodowego, zniszczenie życia rodzinnego i instytucji małżeństwa oraz ustanowienie grupowego wychowania dzieci, a także zniszczenie wszelkiej religii (głównie chrześcijaństwa) ([2] str. 83). Weishaupt doszedł bowiem do wniosku, że bez odebrania człowiekowi Boga trudno będzie zrealizować plan budowy rządu władającego całym światem.  Dlatego też z takim zapałem przystąpiono wówczas do walki z religią chrześcijańską, rodziną i nakazami moralnymi, co nawiasem mówiąc robi się także i dzisiaj. Wedle Iluminatów człowiek pozbawiony Boga, w swej dezorientacji skłonny będzie oddać pokłon każdemu kogo mu się wskaże na władcę wszechświata - nawet szatanowi, który obiecuje przecież ludziom także  "królestwo" , tyle , że czysto "ziemskie". Zaczęto więc nauczać ,że religia powinna być stopniowo wyeliminowana i zastąpiona kultem rozumu. Aby przyciągnąć do iluminizmu także chrześcijan i uwiarygodnić swój Zakon ,Weishaupt uciekł się do podstępu , próbując uzasadnić jego tajność w kategoriach chrześcijańskich ([2] str. 88-90) :

"Aby działać skuteczniej , uciekł się on [Jezus]  do pomocy Religii ... łącząc w bardzo zręczny sposób  swoje tajemne nauki z religią ludową... Nigdy żaden prorok nie uwiódł ludzi tak łatwo i tak pewnie drogą wolności. Ukrywał on drogocenny sens i konsekwencje swoich nauk , lecz odkrył je w pełni kilku wybranym (...) Jezus Chrystus nie ustanowił nowej Religii; ustanowił on tylko Religię i Rozum w ich dawnych prawach..."

Jednak w liście napisanym do swojego najbliższego towarzysza - "Kantona" , którym był w istocie prawnik von Zwack, oszustwo Weishaupta wychodzi na jaw:

"Powiadam ,że wolnomularstwo jest ukrytym chrześcijaństwem... i jak tłumaczę , żaden człowiek nie powinien wstydzić się tego , że jest chrześcijaninem . W rzeczywistości odrzucę potem tę nazwę , podstawiając [w to miejsce] Rozum ."

W dalszej części tego listu Weishaupt mówiąc o nowym "stopniu kapłańskim" Iluminatów, który wynalazł. chełpi się tym jak sprytnie udało mu się oszukać nawet członków kleru:

"Nie wyobrażasz sobie jakie poważanie i zaciekawienie wzbudził mój stopień kapłański, ... sławny teolog protestancki , należący obecnie do Zakonu, jest przeświadczony , że religia Zakonu to wyraz prawdziwego sensu chrześcijaństwa. O CZŁOWIECZE, CZŁOWIECZE ! DO CZEGO NIE DAŁOBY SIĘ CIEBIE PRZEKONAĆ. Któż by pomyślał ,że zostanę założycielem nowej religii ..."

Jednak prawdziwe cele Zakonu były ukryte dla otoczenia i to w takim stopniu, że nawet w korespondencji nie używano słów takich jak  iluminizm czy Iluminaci , tylko zastępowano je astrologicznym symbolem Słońca - kółkiem z kropką w środku. Gdyby jednak zachowanie jego całkowitej tajności okazało  się niemożliwe, to Iluminaci mieli zostać przedstawieni społeczeństwu jako "pozbawiony znaczenia ruch filantropijny ." Zresztą podobna taktyka jest stosowana przez różne tajne stowarzyszenia także i dzisiaj ([2] str. 86). Warty podkreślenia jest także przewrotny sposób w jaki uzależniano od Zakonu i zmuszano do milczenia jego członków: "Zachowanie tajemnicy  było wymuszane wśród Iluminatów w taki sam sposób co w greckich szkołach misteryjnych i tak jak jest to bez wątpienia robione dziś w organizacjach supermasońskich. Od kandydatów wymagano wyznania kompromitujących informacji na swój temat, dotyczących na przykład rozwiązłości seksualnej czy ukrywanych przedtem czynów przestępczych, tak jak gdyby wyznawali oni swoje grzechy księdzu katolickiemu (...) Gdyby któryś ze wtajemniczonych Weishaupta zechciał złamać kodeks milczenia , to jego wiarygodność została by zakwestionowana przez dowody ściągające na niego potępienie, mogące co najmniej zniszczyć jego reputację w danej społeczności , jeśli nie posłać go do więzienia ..." ([2] str. 87). Co więcej cała struktura Zakonu została tak perfidnie pomyślana , by "ludzie skrupulatni , a dający się oszukać nigdy nie przekroczyli najniższych stopni ... natomiast ludzie zuchwali , bezwzględni, cyniczni , gotowi i chętni to tego by uwolnić się od religii, moralności, patriotyzmu i wszelkich innych przeszkód , wznosili się na szczyt ."  Zresztą podobne techniki manipulacji stosuje się w tego typu tajnych stowarzyszeniach także obecnie ([2] str. 91).  W lipcu 1782 roku na powszechnym kongresie wolnomularskim , który się odbył w Wilhelmsbaden  doszło do formalnego połączenia Iluminatów i masonerii.  Wydarzenie to poprzedziły  długie negocjacje między Weishauptem a jej członkami ,które zakończyły się osiągniętym w dniu 20 grudnia 1781 roku porozumieniem w sprawie połączenia obu Zakonów. Prawdopodobnie świat nigdy się nie dowie co naprawdę wydarzyło się na owym kongresie. Jeden z jego uczestników , hrabia de Virieu , tak pisał o tym wydarzeniu w swej biografii: "...przywiozłem z powrotem tragiczne tajemnice. Nie zawierzę ich wam (...) Spisek jaki się układa jest tak dobrze pomyślany, że będzie niemożliwością dla monarchii i Kościoła mu umknąć. " Ośrodkiem konspiracji stał się Frankfurt, rodzinne gniazdo bankierskiej rodziny Rothshildów, skąd rozszerzała się ona we wszystkich kierunkach. Jak pisze W.T.Still ([2] str. 95-96) :

"W 1782 roku siedziba główna iluminizowanego wolnomularstwa została przeniesiona do Frankfurtu, kontrolowanej przez Rotshildów twierdzy finansowej Niemiec. Po raz pierwszy dopuszczono do Zakonu Żydów Poprzednio dopuszczano Żydów tylko do sekty Zakonu zwanej „Małym i Starym Sanhedrynem Europy". Ci nowi członkowie wnieśli nowe pieniądze i nową energię do systemu  Weishaupta. Zaopatrzona finansowo potężna machina Weishaupta była  gotowa do działania. Z loży frankfurckiej wyszedł gigantyczny plan rewolucji światowej. Zostało później powiedziane przez dwóch wolnomularzy francuskich, że w czasie wielkiego kongresu masońskiego w roku 1786 zadekretowano śmierć Ludwika XVI [monarchy francuskiego] i Gustawa III szwedzkiego. Fakty pokazują, że Iluminaci i ich izba niższa, masoneria, to tajne towarzystwo wewnątrz tajnego towarzystwa. Zewnętrzna doktryna na użytek mas mówiła, że iluminizm to tylko „udoskonalona" forma chrześcijaństwa, natomiast doktryna wewnętrzna nawoływała do podboju świata wszelkimi środkami z ateizmem czy wręcz satanizmem jako prawdziwym wyznaniem wiary. John Robison w sposób proroczy streścił cele iluminizmu prawie dwieście lat temu, gdy pisał:

Pierwszym i bezpośrednim celem jest wejście w posiadanie bogactw, władzy i wpływów, bez przemysłu [tj. bez zapracowania na to]; i, aby tego dokonać, chcą oni obalić chrześcijaństwo; następnie zaś powszechne rozpasanie zapewni im przyłączenie się wszystkich niegodziwców i umożliwi obalenie wszystkich rządów europejskich; potem pomyślą oni o dalszych podbojach i rozszerzą swoje działania na pozostałe części globu.

Nesta Webster nie przesadzała, mówiąc tak o Iluminatach:

To przez tę straszną i okropną sektę został opracowany gigantyczny plan Rewolucji Światowej pod przewodem człowieka, którego Louis Blanc [radykalny socjalista, współprzewodzący Rewolucji Francuskiej w roku 1848] określił trafnie jako „najgłębszego spiskowca jaki kiedykolwiek istniał ..."

Co ciekawe zapoczątkowana przez Weishaupta organizacja ciągle używała w swej retoryce pojęć typu "iluminizm", "iluminowany" itp. Poetyka słońca i światła stale przewija się w publicystyce i rytuałach okultyzmu i satanizmu i do tych właśnie źródeł nawiązywali Iluminaci , czyli "Oświeceni", zresztą nie bez powodu tak właśnie nazywając swój Zakon. W końcu słowo "Lucyfer" oznacza tyle co "niosący światło " , zaś Biblia nazywa Lucyfera (Szatana) podstępnym Aniołem Światła. Niektórzy masońscy okultyści uznają  wprost Lucyfera za "Boga Słońca" i nazywają go także "Słonecznym Aniołem", "Ojcem Światła" , "Promieniującym" itd. W 1934 roku okultystka Alice Bailey w swojej książce "Uzewnętrznienie hierarchii" stwierdza iż rok ten oznacza początek "organizowania się kobiet i mężczyzn ... w pracy grupowej dla nowego porządku... gdzie postęp zaznaczony jest przez słżbę... pracę dla Braterstwa... siły światła ... [i] z zepsucia całej istniejącej kultury i cywilizacji musi zostać wybudowany nowy porządek światowy ." Pracę tę opublikował Lucis Trust , który dawniej nazywał się ni mniej ni wicej tylko Lucifer Publishing Company ([11 str. 14) .  O faktycznej filozofii wyznawanej przez wspomniane wyżej tajne stowarzyszenia tak pisała w 1933 r. Edith Starr Miller ([2] str. 141) :

Okultyzm lucyferiański włada wolnomularstwem ...  Okultyzm lucyferiański ... nie jest dlatego żadną nowinką , lecz występował pod inną nazwą w początkach chrześcijaństwa. Związany był on z gnostycyzmem , a jego założycielem był Szymon Mag.

 

Ilustracja z V wieku przedstawiająca Św. Piotra ukrzyżowanego głową w dół.  Św. Piotr został ukrzyżowany w rzymskim ogrodzie cesarza Nerona w 67 roku po narodzeniu Chrystusa. Odwrócony krzyż , zwany krzyżem Nerona , został zaadoptowany w wiekach średnich przez satanistów jako jeden z ich symboli, a ostatnio także przez "bojowników o pokój" ( [1] str. 61) .

 

 

Pentagram - znak "Kościoła Szatana". Przedstawia on masońskiego Baphometa (szatana), zwanego także kozłem z Mendes, który jest wpisany w gwiazdę pięcioramienną. Pentagram przykryty kolorem czerwonym stał się jednym z symboli ZSRR , zaś pentagram koloru białego - USA ( [1] str. 62). 

 

Szesnastowieczny wizerunek szatana posiada na nakryciu głowy pięcioramienną gwiazdę , a w oczach krzyże Nerona. Oba te symbole były używane podczas czarnych mszy odprawianych przez satanistów ( [1] str. 63) .

 

Z Iluminatami był związany także słynny magik i okultysta Cagliostro (Józef Balsamo), syn sycylijskiego marrana, który został inicjowany przez nich w 1783 roku ([8] str. 233). Później pomógł on skompromitować monarchię francuską biorąc udział w słynnej "aferze z naszyjnikiem" , kiedy to królowa Francji i żona Ludwika XVI Maria Antonina, została fałszywie oskarżona o niemoralny związek z kardynałem rzymsko-katolickim. Skandal ten zdyskredytował monarchię , co dolało oliwy do ognia w sytuacji , gdy Rewolucja Francuska wisiała już w powietrzu ([2] str. 92).  Tenże Cagliostro był założycielem tzw. "masonerii egipskiej" , która później wyłoniła z siebie takie ryty jak Misraim i Memphis. Ryt Misraim, zorganizowany przez Jassuda Bedarride, powołał z kolei do życia tzw. "węglarstwo" - organizację tajną rewolucji lipcowej 1830 r. we Francji, powstania listopadowego w Polsce, oraz rewolucji w Europie w 1848 r  ([8] str. 232). W 1784 roku Weishaupt wydał rozkaz wywołania rewolucji we Francji, jednak kurier wiozący Robespierowi odpowiednie instrukcje został po drodze zabity uderzeniem pioruna. Przy zwłokach kuriera policja bawarska znalazła instrukcje Weishaupta ([1] str. 5). Po ich przestudiowaniu władze bawarskie zarządziły dokonanie rewizji w domach czołowych Iluminatów, włącznie z domem samego Weishaupta. Wszystko co wykryto w wyniku przeprowadzonych poszukiwań jednoznacznie wskazywało na poważne  zagrożeniach dla państwa ze strony Zakonu Iluminatów. Znaleziono bowiem plany dotyczące prowadzenia wojen i rewolucji w celu opanowania świata. Spiskowcy zostali ujawnieni, a w 1785 roku rząd Bawarii wydał zakaz  działalności Loży Wielkiego Wschodu. Zakaz ten zmusił Weishaupta jedynie do opuszczenia Bawarii, było już jednak za późno na rozbicie Iluminatów, którzy osiągnęli bardzo wielkie wpływy w bogatych sferach europejskich, w tym także wśród największych ze wszystkich bogaczy - bankierów międzynarodowych braci Rothshildów. Iluminaci przetrwali i potężnieli z każdym rokiem mając poprzez , opanowaną -"ziluminowaną"- przez siebie masonerię, przemożny wpływ na takie   wydarzenia w historii jak choćby Rewolucja Francuska 1789 roku , Wiosna Ludów 1848 roku czy Rewolucja Bolszewicka w Rosji 1917 roku.   Jak podaje  W.T.Still ([2] str. 98) :  "Do marca 1789 roku 266 lóż kontrolowanych przez francuski Wielki Wschód zostało "ziluminowanych" nie wiedząc o tym, ponieważ wolnomularzom w ogólności nie podawano nazwy sekty dostarczającej im tych tajemnic (...) W następnym miesiącu wybuchła Rewolucja ...".  Tenże autor pisze także o dalszych ukrytych celach  "ziluminizowanej" masonerii , które  zostały najpierw szczegółowo zaplanowane , a potem  po wielu latach,  z zadziwiającą  konsekwencją  zrealizowane (do tej pory przynajmniej w większej ich części) :

 

Plan trzech wojen światowych

 

W 1834 roku Iluminaci polecają włoskiemu rewolucjoniście Giuseppe Mazziniemu by organizował międzynarodowy ruch rewolucyjny. Ten wyposażony szczodrze w pieniądze międzynarodowych bankierów , tworzy mnóstwo rewolucyjnych organizacji , które pod hasłami walki narodowo-wyzwoleńczej ,realizowały w istocie cele "oświeconych".  Stosując zasadę "dziel i rządź" starano się konsekwentnie rozbijać jedność ruchu narodowo-wyzwoleńczego w poszczególnych krajach, przeciwstawiając interesy jednych ujarzmionych narodów przeciwko drugim. W 1850 roku do Iluminatów przyłącza się Albert Pike, prawnik, generał konfederatów z wojny domowej w Ameryce. W latach 1859-1871 opracowuje on plany dla trzech wojen światowych i przynajmniej dwóch wielkich rewolucji po których miał zapanować na ziemi "Nowy Porządek Wieków" ( "Novus Ordo Seclorum"). O tym jaki charakter miał mieć ów "porządek" świadczy fakt ,że dla Pike'a , w napisanej przez niego w 1871 roku "biblii" wolnomularstwa - "Morals and Dogma", Lucyfer-Szatan jest w istocie "Bogiem Światła i Dobra" , natomiast "Bóg chrześcijan jest Bogiem Ciemności i Zła ". Istnieje jeszcze inna wypowiedź tegoż Pike'a pochodząca z 1889 roku i przeznaczona dla członków masonerii światowej 33 stopnia wtajemniczenia: "... Religia masońska powinna być utrzymywana przez nas wszystkich inicjowanych wysokiego stopnia w czystości doktryny lucyferiańskiej. Gdyby Lucyfer nie był Bogiem , czy Adonaj (Bóg chrześcijan) , którego czyny dowodzą okrucieństwa, perfidii i nienawiści do człowieka , barbarzyństwa i odrazy do wiedzy , czy Adonaj i jego kapłani szerzyliby o nim oszczerstwa ..." ([9] str. 201).  Podobną ideologię wyznawał Mazzini. Jak pisze W.T.Still ([2] str. 146-147) : "W 1871 r. Mazzini wydał list, w którym nakreślił trzyczęściowy plan docelowy Iluminatów: ich wielki projekt uwolnienia nie tylko Europy, i  całego świata od chrześcijaństwa i poddania ich „oświeconej" („iluminowanej") dyktaturze lucyferianizmu . Ten godny uwagi list był przez wiele lat wystawiony w Bibliotece Muzeum Brytyjskiego w Londynie. Mazzini planował serię wojen światowych. Wojny te miały wpędzić każdy naród w konflikt tak krwawy i chaotyczny, by ostatecznie każdy naród zrzekł się swojej suwerenności narodowej na rzecz rządu między narodowego, takiego jak Liga Narodów lub za drugim podejściem - obecna - Organizacja Narodów Zjednoczonych - celem zapobieżenia kolejnemu globalnemu rozlewowi krwi. Pewien badacz masoński napisał w 1987 r.

 

Prawdziwe narodziny Demokracji Światowej z jej przednarodzeniowego ograniczenia narodowego postępują nawet obecnie. Rozdarty wojną, krwawiący świat jest w środku bólów porodowych, poprzedzających wielką próbę narodzin. Bólów porodowych Nowej Ery! ...

 

Wiedząc jednak, że suwerenność narodowa z pewnością nie umierałaby  łatwo, Mazzini i Pike projektowali w swoim oryginalnym planie trzy kolejne wojny światowe. Pierwsza z tych wojen światowych miała, zgodnie ich nadziejami, obalić rząd carski w Rosji i ustanowić dyktaturę iluminatów  i  nowy stopień w gamie środków kontroli społeczeństw. To zaś miało dać. Iluminatom solidną bazę operacyjną z wielką ludnością i ogromnymi zasobami materialnymi dla zasilenia nowej machiny iluminizmu. Druga wojna światowa miała pozwolić nowej Rosji Sowieckiej na zdobycie Europy - lub , jak się okazało, jej połowy. Trzecia wojna światowa miała wybuchnąć na Bliskim Wschodzie pomiędzy muzułmanami a Żydami i  spowodować biblijny Armagedon. Przed końcem trzeciej wojny światowej zmęczone wojną narody miały być gotowe do zaakceptowania jakiegokolwiek planu przynoszącego możliwie najdłuższy pokój, a jednoczącego cały świat pod zgubnym sztandarem Lucyferiańskiego Nowego Porządku Świata. W 1871 r. Pike tak pisał do Mazziniego o następstwach trzeciej wojny światowej:

Wywoła ona straszliwy kataklizm społeczny... i najbardziej krwawy zamęt. Wszędzie wtedy obywatele, zmuszeni bronić się przeciwko mniejszości rewolucjonistów, będą tępić owych niszczycieli cywilizacji, a większość, pozbawiona złudzeń na temat chrześcijaństwa... pozbawiona busoli, pragnąca ideału, lecz nie wiedząca, gdzie skierować swe uwielbienie, przyjmie prawdziwe światło za pośrednictwem powszechnej manifestacji czystej doktryny Lucyfera, wyprowadzonej w końcu na widok publiczny, manifestacji wynikłej z ogólnej reakcji na zniszczenie chrześcijaństwa i ateizmu, obu pokonanych i wytępionych w tym samym  czasie.

Mazzini i Pike mogli zaplanować w 1871 r. trzy wojny światowe, lecz dwaj . autorzy Manifestu Komunistycznego Marks i Engels, mówili obaj o pierwszej wojnie światowej dwadzieścia trzy lata wcześniej. Karol Marks pisał w 1848 r „słowiańska hołota", czyli Rosjanie, a także Czesi i Chorwaci, są "zacofanymi" rasami, których jedyną rolą w przyszłej historii świata będzie rola mięsa armatniego. Marks mówił:

Przyszła wojna światowa spowoduje, że z powierzchni ziemi znikną nie tylko reakcyjne klasy i dynastie, lecz całe reakcyjne narody. I będzie to postęp.

Tak samo, choć idąc jedynie za przewodem Marksa, pisał w rok później jego kolega autor, Fryderyk Engels:

Następna wojna światowa spowoduje zniknięcie z powierzchni ziemi całych narodów reakcyjnych. To także będzie postęp. Oczywiście nie będzie mogło się to dokonać bez zdeptania niektórych delikatnych kwiatków narodowych. Lecz bez gwałtu i bez braku litości nie da się w historii osiągnąć niczego.

Czy można to opacznie zrozumieć ? Cóż to za 'następna wojna światowa' , do tej pory nie było przecież żadnej  'wojny światowej' ... ."

 

Heksagram - używany w starożytnych religiach jako symbol bóstw: Molocha i Astoretha. Używany był on także jako znak Saturna , planety ważnej w okultyzmie i kabale. Saturn zastępuje tam często szatana. Heksagram bywa też interpretowany jako symbol równowagi dobra i zła oraz równowagi między duchem a materią. Zamknięcie gwiazdy w kręgu, którym jest w prezentowanym przypadku wąż ( także jeden z symboli szatana) połykający swój własny ogon ma , zdaniem niektórych, symbolizować wysokie wtajemniczenie okultystyczne. Kabaliści przejęli sześcioramienną gwiazdę jako magiczny symbol. Czerwony heksagram był używany jako  znak rodziny Rothschildów, potem sześcioramienną gwiazdę jako swój symbol przejęli także syjoniści ( [5] str. 61).

Zatrzymując się na chwilę przy postaci Karola Marksa , warto podkreślić ,że zarówno on , jak też jego poprzednik Weishaupt deklarowali się początkowo jako chrześcijanie. W swojej pierwszej pisemnej pracy  Marks wyraził się  między innymi takimi słowami ([2] str. 149) :

"Poprzez miłość Chrystusa zwracamy nasze serca jednocześnie ku naszym braciom , którzy są wewnętrznie związani z nami i za których złożył się on w ofierze. Jedność z Chrystusem mogłaby dać wewnętrzną godność , pocieszenie w strapieniu, spokojną ufność i serce zdolne do miłości człowieka..."

 

Jak zuważa W.T.Still ([2] str. 149-150) : "Jak mógł taki chłopiec zbłądzić ? Coś przydarzyło się młodemu Marksowi w ostatnim roku szkoły średniej i stał żarliwie antyreligijny. Marks poznał tajemniczą postać nazwiskiem Mojżesz Hess, którego Marks nazywał "komunistycznym rabinem". Hess najwidoczniej wprowadził go bezpośrednio na zaawansowany szczebel satanizmu. Nagle Marks zaczął w swoich pismach używać słowa "zniszczyć" , do tego stopnia, że  jego przyjaciele, choć zdaje się ,że było ich niewielu , nadali mu przydomek "Zniszczyć"  ."   O tym ,że Marks związał się z kultem satanistycznym informuje obszernie także Richard Wurmbrand w swojej pracy "Was Karl Marks a Satanist ?", z której wynika między innymi to, iż Marks był satanistą zanim został komunistą. Mówiąc inaczej "komunizm, który mu potem przypisano , był najlepszą drogą do oszukania reszty ludzi tak, by opuścili Kościół i podążyli szlakiem wytyczonym przez Weishaupta ponad sześćdziesiąt lat wcześniej" ([2] str. 152). Oczywiście Marks nie był jedynym przykładem takiego właśnie podejścia do tworzenia "nowego porządku świata" . Michaił Bakunin , anarchista rosyjski dopuszczał bezpośrednią więź między rewolucjonistami socjalistycznymi a satanizmem, uważając ,że prawdziwa droga rewolucji polega na "budzeniu Diabła w ludziach , by uruchomić najniższe namiętności . Naszym posłannictwem jest burzyć , a nie budować" ([2] str. 154). Jak się przypuszcza satanizm Marksa nie pozostał bez wpływu na jego rodzinę. Okazuje się bowiem ,że jego pierwsza córka Laura i jej mąż socjalista Lafargue , popełnili razem samobójstwo,  podobnie jak druga córka - Elonora. Warte podkreślenia u Marksa jest także to ,że  chociaż w swoim "Das Kapital"-  występuje zdecydowanie przeciwko samym podstawom kapitalizmu, nie wspomina nigdy słowem o  jego czołowych krzewicielach w tamtych czasach , czyli Rotshildach. Jak się przypuszcza wynika to z tego faktu ,że  byli oni tajemnymi finansistami Iluminatów czy też Rewolucj...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin