[05x12] Spanish Fry.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:01:movie info:  512x384 25.0fps 174.0 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:02:Przygotuj si� na stereofoniczne|do�wiadczenie.
00:00:13:Oh, Nowy, Nowy Jork!
00:00:15:Whoo! Whoo!
00:00:19:Nie martw si� o to!
00:00:23:no,a teraz jak robot,kochanie'
00:00:31:DURAFLAME|LAS NARODOWY
00:00:40:Oh, Panie. Piesze w�dr�wki|zawsze nadwyr�aj� moje po�ladki.
00:00:47:- Co to by� za d�wi�k?|- Nie by�o spadaj�ce ptasie gniazdo.
00:00:50:To brzmi tak:
00:00:54:- S� takie �liczne, kiedy si� boj�.|- S�dzi�em, �e to odg�os Wielkiej stopy
00:00:58:Widziano Go w tym rejonie ca�kiem niedawno.|Dok�adnie tydzie� temu, �lepy turysta poczu� go.
00:01:02:Nie m�w mi, �e wierzysz w|Wielk� Stop�, ty bredz�cy t�uku.
00:01:07:Oczywi�cie, �e tak.|Wielka Stopa jest moim bohaterem.
00:01:09:Kiedy dorasta�em, by� t� ze znanych postaci,|z kt�r� najbardziej si� uto�samia�em.
00:01:12:Dlaczego?
00:01:13:Bo by� samotnikiem, kt�ry nienawidzi� znanych|potwor�w, ale chcia� by� jednym z nich.
00:01:16:Jak�e bardzo go rozumiem.
00:01:21:Wystarczy o tych uczuciach. To nie jest|ob�z dla oty�ych, na mi�o�� bosk�.
00:01:26:Cho� nie pozna�oby|si� po wygl�dzie.
00:01:38:Bender, je�li chcesz spa�|dzi� w nocy w namiocie
00:01:41:mo�esz do��czy� do mnie i Hermesa|na ma�e 'jeste�my tylko przyjaci�mi' obmacywanko.
00:01:45:Nie, wygodnie|mi tu, pod gwiazdami
00:01:50:Bardzo wygodnie.
00:01:52:LE�NICZ�WKA
00:01:54:- Cze��, jestem Le�niczy Park, le�niczy tego parku|- Kapuje.
00:01:57:Poniewa� to jest narodowy rezerwat Wielkiej Stopy,|zaczniemy od kr�tkiego filmu o Wielkiej Stopie,
00:02:01:a ja wykonam kilka telefon�w.
00:02:05:/Wielka Stopa./
00:02:06:/Zagadka zagro�ona wymarciem./
00:02:09:/W g�stym lesie na p�nocnym|zachodzie przy Pacyfiku,/
00:02:12:/�yje dziwne i pi�kne stworzenie|znane jako Wielka Stopa... by� mo�e./
00:02:16:- To jest dow�d!|/- Niestety, wycinka i osadnictwo.../
00:02:19:/grozi zag�ad� tego, co mo�e|by� jego naturalnym �rodowiskiem./
00:02:22:/Cho� je�li nie jest,|to nie grozi./
00:02:25:/Populacja Wielkiej Stopy potrzebuje ogromnej|po�aci l�du by pozosta� nieuchwytna./
00:02:29:/Zazwyczaj �yj� za ska�ami,|lecz czasami te� si� wyg�upiaj�,/
00:02:33:/chodz�� w g�stej mgle|i na niewyostrzonych terenach./
00:02:37:Powinno brzmie�: "Wysokiej jako�ci|rower do �wicze� na sprzeda�"
00:02:40:Mo�na zapisa� "Wysokiej jako�ci" t�ustym drukiem?|Nie mo�na? OK, niech b�dzie.
00:02:44:/Pamietajcie, to zale�y od nas./
00:02:46:/Wielka Stopa jest kluczow�|cz�ci� ekosystemu, jesli istnieje./
00:02:50:/Wi�c pom�my utrzyma�|Wielk� Stope przy �yciu./
00:02:53:/ku uciesze przysz�ych pokole�|chyba, �e nie istnieje./
00:02:57:/Koniec!/
00:03:00:Zadzwoni� p�niej!|Dobra, pytania?
00:03:03:Taaa. Czy kiedykowiek|widzia�e� pan Wielkie Stop�.
00:03:06:W�a�ciwie nie.
00:03:07:Lecz widuj� go ka�dej nocy|w moich snach i ka�dego dnia,
00:03:10:w u�miechni�tych twarzach|w�ochatych dzieciak�w.
00:03:13:Bzdury! Bzdury, powiadam!
00:03:15:Przynie� mi worek pe�en|odchod�w Wielkiej Stopy albo zamknij si�!
00:03:18:Mam odchody kogo�|kto widzia� Wielk� Stope.
00:03:20:- Zamknij si�.|- O m�j Bo�e. Patrzcie, to Wielka Stopa!
00:03:23:- Gdzie?!|- Poszed� ju�.
00:03:24:Powiedzia� �e nadal|b�dzie marnowa� twoje �ycie.
00:03:27:Ja widzia�am Wielk� Stop�|zgniataj�cego samochody w weso�ym miasteczku.
00:03:30:To co Pani widzia�a to by�o|Wielka Stopa - Monster Truck!
00:03:33:Ale dzi�kuj� za dobre pytanie.
00:03:36:Sir, czy mog�?
00:03:38:Dlaczego nie rozmie�cicie|w lesie miliard kamer
00:03:41:i sprawdzi�, czy przejdzie|przy jednej z nich.
00:03:43:To by�oby|bardzo drogie.
00:03:44:A wi�kszos� ludzi, kt�rzy wierz�|w Wielka stop� s� sp�ukani.
00:03:47:Hej, patrzcie!|Wielka Stopa! Wr�ci�!
00:03:49:- Gdzie?|- Na twojej g�bie!
00:03:53:Ka�dy ta�czy Bendera.
00:03:59:Niebo jest tutaj niesamowite.|Popatrz na te wszystkie satelity.
00:04:03:KAWALERSKIE �ARCIE
00:04:04:PIJ SHIZ!
00:04:07: WYSOKIEJ JAKO�CI ROWER|DO �WICZE� NA SPRZEDA�!
00:04:10:- Dobranoc, pracownicy.|- Dobranoc.
00:04:14:- Dobranoc, Hubert.
00:04:19:- Dobrze ci tam, stary?|- Lepiej ni� tym komarom.
00:04:25:One ju� nie wr�c� do domu,|do swoich dzieciak�w.
00:04:36:Co to by�o? Wilk?|Czy jakie� straszyd�o?
00:04:39:Bo�e, �a�uj�, �e nie|siedz� bezpiecznie w namiocie.
00:04:43:Fry. Fry, obud� si�.|To ja, Wielki Strupek!
00:04:47:Wyjd� i oporz�d� moje|wylenia�e futro.
00:04:50:Wielka Stopa?|Nauczy�e� si� angielskiego?
00:04:54:Wielka Stopo!|Wielka Stopo!
00:05:09:Wielka Stopo?|Czy to Ty?
00:05:11:Nie jestem tak jak|inni, Wielka Stopo.
00:05:13:Widz� przez Twoj� potworz�|warstw� delikatne wn�trze samotnika.
00:05:16:Za�o�� sie, Twoim przyjacielem jest ranny szop,
00:05:18:kt�rym si� czule|opiekujesz i robisz tak
00:05:22:Ale w ko�cu ci� zasztrzel�.|Ale uczysz nas wielu rzeczy.
00:05:31:NIE PARKOWA�
00:05:43:A, to tylko|lataj�cy spodek.
00:05:45:Przepraszam, nie mo�ecie tutaj zaparkowa�.|Parking jest tam.
00:05:53:Wow.|Fajna rura.
00:05:55:Hej, hej,|co to za pomys�y?
00:05:57:Przesta�cie mnie porywa�!
00:05:59:Dlaczego na waszej|rejestracji pisze "Badacz 1"?
00:06:01:POMOCY!
00:06:16:Nic tak nie orze�wia,|jak czysty, dobry smak
00:06:19:tego kanadyjskiego piwa.
00:06:23:No, zobaczymy|si� za godzin�.
00:06:25:Mam interes do za�atwienia|za tymi drzewami.
00:06:39:Bender, czy to nie|by� namiot Fraya?
00:06:41:Bender blablabla...
00:06:43:Bender poruszy� wa�n� kwesti�.|Gdzie jest Fry?
00:06:56:Amy, nie uwierzycie co si� sta�o.|To by�o takie straszne, �e...
00:07:01:Wiem, ale pos�uchaj,|dalej jest jeszcze straszniejsze!
00:07:03:Fry, co do jasnej|cholery ci si� sta�o?
00:07:06:W�a�nie pr�buj� wam powiedzie�.|Widzisz...
00:07:09:Dlaczego mi sie tak przygl�dacie?|Co� mam na twarzy?
00:07:14:Nie.
00:07:17:- Kto� powinien mu powiedzie�.|- Co powiedzie�?
00:07:19:Nic.
00:07:20:Dobra, mam du�e do�wiadczenie|w przekazywaniu pacjentom z�ych nowin,
00:07:23:wi�c pozw�lcie mi,|�e zrobi� to delikatnie.
00:07:26:Fry, nie masz nosa!|Tw�j nos znikn��!
00:07:30:Nie masz nosa na swojej twarzy.|Gdzie jest, nie potrafi� powiedzie�.
00:07:33:Ale na twojej twarzy|na pewno go nie ma!
00:07:36:Co?
00:07:39:Ja uwa�am,|�e to s�odkie.
00:07:41:Odr�ba�e� sobie nos,|�eby wygl�da� jak Tw�j bohater: ja, Bender.
00:07:45:M�j Bo�e. Musieli mi|go zabra� ostatniej nocy.
00:07:47:- Kt�rej ostatniej nocy?|- W lesie. Spacerowa�em.
00:07:50:Wielkiej Stopy, szuka�em.|I wtedy Obcy wc�gneli mnie.
00:07:53:Ma�e szare ludziki|z du�ymi owalnymi g�owami?
00:07:57:Tego nie �api� tego gestu.|Czy�bym by�a w b��dzie?
00:08:00:G�owa do g�ry, przyjacielu.
00:08:01:Jak wr�cimy do domu, moja wysokiej jako�ci|proteza sprawi, �e b�dziesz wygl�da� jak nowy.
00:08:08:Jestem �a�osnym dziwol�giem.|Moje �ycie jest zruinowane.
00:08:13:Stary, straszny|z ciebie dowcipni�.
00:08:15:Ju� nigdy nie|zaznam szcz�cia.
00:08:23:Wiem, �e pr�bujesz zag�uszy�|sw�j b�l tymi �artami, ale nie martw si�.
00:08:26:Jestem pewna, �e profesor|potrafi sklonowa� ci nowy nos.
00:08:29:To nie to samo.|Ja chc� m�j nos.
00:08:32:Nie chc� uczy� nowego, jak puszcza�|mleko nosem kiedy si� �miej�.
00:08:35:C�, nie ma sensu si� przejmowa�.|Bo�e, ale� Ty brzydki.
00:08:39:Prawda jest taka, �e tw�j nos znikn��|i nigdy nie dowiemy si� kto go zabra� i dlaczego.
00:08:44:Ludzie!|Co� leci w telewizji.
00:08:48:/Porwania przez obcych.|Do niedawna nieszczeg�lnie uci��liwe,/
00:08:51:/ale ostatnio zaczynaj�|obiera� podejrzany kierunek,/
00:08:54:/jako �e niczego nie spodziewaj�ce|si� ofiary, zacz�y wraca� bez nos�w./
00:08:57:- Jak ja!|/- Sprawcy:/
00:08:59:/bezczelni k�usownicy,|poluj�cy na ludzi bez pozwolenia./
00:09:03:/Cenny nos|czyli "ludzki r�g",/
00:09:05:/osi�ga ogromn� cen� na|obcych �wiatach, jako afrodyzjak./
00:09:09:M�j nos jest afrodyzjakiem?
00:09:12:Zaraz zwymiotuj�.
00:09:14:/Zapotrzebowanie na ludzki r�g jest ogromne,|cz�ciowo ze wzgl�du na erotyczne sceny/
00:09:18:/z niemoralnych program�w TV obcych,|zbyt oble�nych �eby je emitowa� na ziemi./
00:09:22:/Popatrzmy./
00:09:26:/Ludzki r�g?|Ale to jest zakazane..../
00:09:29:/Tak jak nasza mi�o��./
00:09:43:Musimy odnale�� m�j nos zanim jaki�|obcy zarzyje go, �eby zaliczy�.
00:09:47:- Kto w to wchodzi?|- Ja i Bender i mo�e Zoidberg, je�li chce.
00:09:50:Nie, w porz�dku.
00:10:03:Zobaczmy, wezm� trzustk�,|dwa zwieracze i du�a col�.
00:10:08:Zestaw 3 raz.
00:10:14:To na nic. Byli�my na ka�dym|oble�nym bazarze w galaktyce.
00:10:17:W��cznie z Garncarsk� Stodo��.
00:10:19:Czekaj.|Co to?
00:10:25:Witajcie, przyjaciele.|Jak mog� was zdeprawowa�?
00:10:30:- Szukam ludzkiego rogu.|- Ciii!
00:10:32:- Nie jeste�cie glinami, prawda?|- Pewnie �e nie.
00:10:34:On nawet jest kanciarzem.
00:10:36:Taa...|Dla kogo kradziony Pez?
00:10:41:T�dy.
00:10:46:Ludzki r�g.
00:10:47:Tak �wie�y �e wci�� jeszcze|wida� �lady po okularach.
00:10:51:Nie...
00:10:55:Patrz, to jest nos kt�rego szukamy.|Sprzeda�e� go komu�?
00:10:58:Przykro mi, sir, ale za wzgl�du na|niemoralny charakterem naszego biznesu,
00:11:02:dane klienta|s� sci�le tajne.
00:11:06:T�dy prosz�.
00:11:10:Nagrywam wszystkich kt�rzy tu przychodz�,|�ebym ich m�g� p�niej szanta�owa�.
00:11:15:Fuj!
00:11:16:Hej, Jestem potworem rozprowadzaj�cym porno.|Co mnie obchodzi co my�licie!?
00:11:20:To jest ten dziwak|kt�ry kupi� wasz r�g.
00:11:25:To jest Lrrr, w�adca|planety Omicron Persei 8.
00:11:29:/Ma pan jaki�...|no wie pan... ludzki r�g?/
00:11:32:/- G�o�niej, mamroczesz.|- Powiedzia�em.... ludzki r�g?/
00:11:36:/- Nie jeste� glin�, prawda?|- O, nie, nie./
00:11:39:/Jestem tylko zwyk�ym gosciem,|w�adc� planety Omicron Persei 8!/
00:11:55:Wi�c jeszcze raz.
00:11:57:Je�li kupi� osiem batonik�w Caramello,|wy bedziecie mogli pojecha� na jaki� ob�z?
00:12:01:Tak. Dok�adnie takiego k�amstwa u�yli�my|�eby przej�� waszych stra�nik�w.
00:12:04:Och, wielki kr�lu gwiezdny, pokornie|b�agam Ci� zeby� zwr�ci� mi m�j ludzki r�g.
00:12:09:Ludzki r�g?|�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin