Gwiezdny pirat 43 (wrzesień 2011).pdf

(11573 KB) Pobierz
702819122 UNPDF
702819122.008.png
numer 43
SPIS
TreścI
GWIezdNeGo
PIrATA
WSTĘPNIAK
Zmienialiśmy ostatnio siedzibę. Jeśli śledzicie naszą stronę na fejsie,
pewnie kojarzycie szereg dramatycznych postów o tym, co nie dzia-
ła, co przeżywa awarię i kto udusił się w zadymce pyłu po gładzi.
W każdym razie przeprowadziliśmy się i już jest w porządku.
Piszę o tym, bo przy tej okazji rozpakowywałem i ustawiałem na
nowo całą masę szpargałów, które składuję w irmie. To zdecydo-
wana większość moich erpegowych materiałów, nagromadzonych
w ciągu prawie szesnastu lat grania w RPG. Wyjmowałem z kartonu
zeszyt za zeszytem, teczkę za teczką i przeżywałem kolejne ataki
nostalgii.
Oto mój pierwszy autorski system, w zasadzie kampania, w której
bohaterowie z cyberpunkowej rzeczywistości przenoszą się do świa-
ta fantasy. Pamiętam, że tak się wstydziłem pokazać go kumplom,
że odpaliłem to jako przygodę w wirtualnej rzeczywistości dużo
później, gdy już poczułem się pewnie jako MG.
Oto trzy grube teki z postaciami. Pierwsza – cmentarzysko z kil-
kudziesięcioma poległymi postaciami. Druga – kopie zapasowe,
poprzednie wersje kart (na pewnym etapie wolałem narysować
kartę postaci odręcznie, zamiast korzystać z kserówek tych podręcz-
nikowych). Trzecia – karty postaci gotowych do grania, najczęściej
zarchiwizowanych po tym, jak urwała się rozgrywana kampania.
Cały pakiet zeszytów i teczek z przygodami. Podwójny zeszyt do
Śródziemia z pierwszym scenariuszem datowanym na marzec 1998
roku. Teczka Warhammera z masą wydruków i wybranymi stronami
skserowanymi z podręcznika. Teczka Neuroshimy ze szkicami, które
nieraz dziś stanowią integralną część oicjalnych dodatków. Teczki
innych systemów – takich jak Aphalon, Zew Cthulhu, Wilkołak, czy
masy mniej lub bardziej rozwiniętych własnych projektów...
Mapy, plany, zapiski, handouty, rekwizyty. Kupa lat grania. Kawał
życia.
Atak nostalgii został brutalnie przerwany – oto do zaakceptowania
przyszedł kolejny plik gry przygotowywanej na targi w Essen, a na
odpowiedź czeka graik wykonujący okładkę „Nowego Jorku”. Wrzu-
ciłem wszystko na dolne półki regału, przykryłem nowszymi rzecza-
mi, wróciłem do rzeczywistości. Moje archiwum zostało ponownie
zahibernowane. Prawdopodobnie do następnej przeprowadzki, oby
nastąpiła jak najpóźniej. Rafał Szyma
GWIEZDNY PIRAT Adres redakcji: „Gwiezdny Pirat” Wydawnictwo Portal 44-100 Gliwice, ul. Św. Urbana 15; tel. / fax (032) 334-85-38; E-mail: portal@wydawnictwoportal.pl; WWW: www.wydawnictwoportal.pl
Redaktor Naczelny: Piotr „Autor Wstępniaka” Haraszczak; Współpracują współpracownicy; Współredagują współredaktorzy; korygują korektorzy. Materiały zawarte w czasopiśmie mogą być w całości lub
fragmentach kopiowane, fotokopiowane, publikowane czy reprodukowane na każdym z nośników informacji - prosimy jedynie o informację o takim działaniu. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych
i zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i hołduje zasadzie „Co złego, to nie my”. Wszelkie znaki irmowe i towarowe oraz zdjęcia są zastrzeżone
przez ich właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych. ISSN 1898-2700 Nakład: publikacja internetowa Copyright Wydawnictwo PORTAL, Gliwice 2011
KurIer PIrATA 3
Plotkowisko 3
Relacja z Rainerii 4
Relacja z Innych Sfer 6
Wojnacja 8
NeuroShImA 12
Dzień Molocha 13
Fanowska Federacja 24
Nafciarze 26
NEUROSHIMA: URODZINY MOLOCHA 2011
NeuroShImA TAcTIcS 29
Scenariusz: Głowica 29
Makiety: Pacerne szyby 33
Walka wręcz 35
Gry INdIe 39
Scenariusz Honor i krew 39
RAFINERIA 2011
PRZYGODA DO HONORU I KRWI
Gry PlANSzoWe 43
Wyścig o klienta 44
To cud! 47
PolecAmy:
zapowiedź fanowskiego
NATIoNbooKA do NS rPG
SceNArIuSz do NS TAcTIcS
SceNArIuSz do
hoNoru I KrWI
PRZED TARGAMI W ESSEN SCENARIUSZ NS TACTICS
Gwiezdny
2
Pirat
702819122.009.png
kurier pirata
Z ostatniej chwili:
czy ci ludzie naprawdę są
tak podli, źli i pozbawieni
dobrego smaku?!
Stolarnia żalu, Portal rozPaczy... to już znamy. trwają PoSzukiwania
nowych, lePSzych nazw Galmadrinu i Gramela (nie, Sramel nie PrzeSzło)
szukasz prawdziwych newsów? u nas na pewno ich nie znajdziesz!
• Szczur, największy hejter Neuroshimy
Tactics, który atakuje grę w każdym
możliwym zakątku internetu - jak się
okazuje - dłubie w grze bitewnej dla
Kuźni Gier. Nie dość, że cymbał, to
jeszcze nieuczciwy konkurent, cóż za
kombo!
• Emocje w fandomie RPG - nadal nikt
nie lubi ROLa, nadal wszyscy kochają
Gramela, Puszon nadal kocha siebie.
Czekamy na nowy sezon.
nowił dla odmiany nie być sponsorem
tego konwentu. Życie organizatora
konwentu nie jest łatwe, albo rybki
albo akwarium, albo masz na nagro-
dy Robotice, albo Savage Worlds...
Kuźnia Gier). Przypomina to Portalo-
we “jak nie oddasz paczki, zginiesz”.
Morał: nie zadzieraj z wydawcami
RPG, grozi śmiercią lub kalectwem.
• Trzewik zasłynął w okolicach Gliwic
jako mechanik-wynalazca. Udało mu
się zalać swojego diesla 51 litrami
bezołowiowej 98. Projekt wymaga
dopracowania: auto przejechało je-
dynie około 600 metrów, by skończyć
na lawecie.
• Polter zadziera z FFG, czyli jak wy-
szperał Ramel (szef wydawnictwa
Gramel), odkrył, że na Polterze po-
jawiło się tłumaczenie materiałów,
które były objęte prawami autorskimi
FFG. Może być tak, że do piaskow-
nicy przyjdzie Duży Brat i zabierze
wszystkim grabki.
• Zbliżają się targi w Essen, co ozna-
cza, że Trzewik przestał dowalać się
werbalnie do konkurencji, by nie psuć
karmy. Czy karma czyta kuriera GP,
zobaczymy już za 3 tygodnie.
• Puszon, szef Kuźni, z rozbrajającą
szczerością przyznał na forum wy-
dawców RPG na sierpniowym Polco-
nie, że plany Kuźni są zależne od pla-
nów Portalu, bowiem Kuźnia patrzy
co robi Portal i stara się to kopiować.
+100 PD za szczerość.
• Spotkanie na szczycie - szefowie
Portalu i Galmadrinu spotkali się na
neutralnym gruncie gliwickiego klubu
RPG i się nie pozabijali. Wojna między
wydawcami jest przereklamowana...
• Kierowca ten potwierdził swoją za-
jebistość kilka dni wcześniej, ładu-
jąc się do dziury wykopanej na jego
oczach kilka godzin wcześniej.
• Czy zwróciliście uwagę, że Ramel ry-
muje się z Gramel? Z kolei Portal ry-
muje się trochę z “ty stara k..., zmar-
nowałaś mi 20 lat życia”.
• Gwiazda polskiej sceny autorskiej,
twórca wielu gier i blogów, Andrzej
Słój, zmiażdżył cykl artykułów Skrót
do R’yleh publikowany w Magii i Mie-
czu. Kładziemy nacisk, że miażdżył te
teksty z Magii i Miecza, a nie ich prze-
druk w Almanachu Portalu.
• R vs R, czyli Ramel (szef wydawnic-
twa Gramel) tak bardzo nie lubi Rola
(szef wydawnictwa Cyfrograia), że
gdy dowiedział się, że ROL jest spon-
sorem konwentu Inne Sfery, to posta-
• ...zwłaszcza, że na Innych Sferach
Wydawnictwo Portal i Galmadrin
siedziały na jednej kanapie, tuż
obok fotela z Ramelem. Niebiosa
ponoć trzeszczały, lecz się jednak
nie zawaliły.
• “Osobie ktora włamala sie na moje
konto fb autentycznie wpierdole” po-
wiedział Puszon (szef wydawnictwa
międzygalaktyczny erpegowy donosiciel o rzeczach strasznych i ponurych
702819122.010.png 702819122.011.png 702819122.001.png 702819122.002.png
kurier
Rafineria
czyli 100% czystego Tornado
Gra Terenowa to nic innego jak wielka
manifestacja świata Neuroshimy. I to
świetna, dobrze zaplanowana i jeszcze le-
piej odegrana manifestacja. Ale nie samą
Terenówką Człowiek Żyje. W części kon-
wentowej można było wziąć udział w pre-
lekcjach, pokazach i panelach dyskusyj-
nych luźniej lub mocniej związanych ze
światem Neuroshimy. Każdy chętny mógł
posłuchać o prawie w Zasranych Stanach,
wymienić się doświadczeniami z odgry-
wanych postaci i mistrzowaniu w grach,
posłuchać o powstających projektach, ta-
kich jak 2280, Wojownik Autostrady czy
fanowskim dodatku Federacja Appala-
chów.
10-17. 07.
M iędzy 10 a 17 lipca od-
była się pierwsza edycja
Rainerii, czyli kontynu-
acja Tornada, jednego
z najstarszych i najdłuż-
szych konwentów około Neuroshimowych
w Polsce. Zaznaczyć należy, że poprzed-
nie osiem edycji Tornada zaowocowało
stworzeniem i zcementowaniem silnej
społeczności około Toronadowej, a obec-
nie około Raineryjnej. Przyznam się,
że było to moje pierwsze spotkanie z tą
szacowną grupą Rainerzystów/Torna-
dowców i zrobiło ono na mnie ogromne
wrażenie.
nia po prostu nie daruję i choćby na tro-
chę, ale jednak na Grę Terenową Rainerii
2012 zawitam.
Jak wspomniałem, po części Gry Tereno-
wej rozpoczęła się część konwentowa. Od
15 lipca, aż do zakończenia konwentu nikt
z uczestników nie mógł narzekać na brak
atrakcji. Prelekcje, pokazy, konkursy, gry
czy LARPy to tylko wierzchołek góry lodo-
wej. Przy każdym stole znaleźć można było
chętnych do gry zarówno w planszówki,
jak i karcianki. A do tego przy barze moż-
na było i co nieco do grania wypożyczyć.
Poza tym przez cały czas konwentu sto-
ły aż uginały się od różnych konkursów
i turniejów, z których warto zaznaczyć
Miniturniej 51 Stanu, Turniej Hexa oraz
pierwszą oicjalną prezentację Neuroshi-
my Tactics. Tak, to właśnie podczas Ra-
inerii najnowsze dziecko Portalu ujrzało
oicjalnie światło dzienne.
Jeśli zaś chodzi o bar, to tak samo jak i cała
hala w której odbywał się konwent był on
więcej, niż przekonywujący. Nie wiem ja-
kim cudem, ale Orgom Rainerii udało się
przenieść klimat Południowej Hegemo-
nii A.D. 2055 w taki sposób, że nie jeden
mex albo inny gringo poczułby się tam jak
w domu. Chwała im za to, bo efekt był pio-
runujący i mam go przed oczami po dziś
dzień. Swoją drogą, kolejny plus należy się
obsłudze konwentu, która dbała nie tylko
o techniczne aspekty imprezy, ale też,
a raczej przede wszystkim, o atmosferę
i dobre samopoczucie uczestników. Nic,
tylko bić pokłony i uczyć się na przyszłość.
Konwent rozpoczął się od trwającej 4 dni
Gry Terenowej. Ogromny LARP dzieją-
cy się w realiach Południowej Hegemo-
nii jednoczonej przez Generała Bano był
świetnie zaplanowany i jeszcze lepiej wy-
konany. Przynajmniej wszyscy Gracze,
Mistrzowie Gry i NPC tak mówili. A moje
zdanie? Z przyczyn obiektywnych nie
było mnie na terenówce, ale morze opinii,
które zalało mnie na jej temat nie może
kłamać. Gra Terenowa na Rainerii 2011
była absolutnym hitem. To, jak wszyscy
ją komentowali jeszcze kilka dnia po jej
zakończeniu jest chyba najlepszym świa-
dectwem zarówno kunsztu organizato-
rów, jak i zaangażowania graczy. Wiem,
że w przyszłym roku sobie tego wydarze-
Podsumowując, Raineria to jeden z naj-
bardziej specyicznych, objechanych i wy-
czesanych w kosmos bobra konwentów na
polskiej scenie. Dodatkowo, jego sproilo-
wanie pod kątem Neuroshimy, przy jed-
noczesnym zachowaniu „granic tolerancji”
sprawiło, że z oparów absurdalnego mo-
mentami humoru wyłonił się obraz najfaj-
niejszej imprezy, w której dane mi było
uczestniczyć w te wakacje. Moja ocena?
Gdyby na najbliższych wyborach w ru-
bryce „kandydaci” było by pole „Raine-
ria” zaznaczyłbym je bez zastanowienia.
I wiem jedno, za rok na bank tam będę.
I was też tam zapraszam!
4
Jeżeli zaś chodzi o Portalową Nutę na Ra-
inerii, to była ona więcej niż obecna. Po-
mijam fakt, że część konwentu jaką jest
Gwiezdny
Pirat
kurier
Grzegorz „Grzellich” Hellich
702819122.003.png
N apaliłem się na tą imprezę
kurier
i ostatnie tygodnie przed nią
liczyłem dni do wyjazdu.
łem gdy poprzednia szkoła była je-
dynie sleep roomem i prysznicami.
Jednak nie można tylko narzekać
więc opiszę rzeczy bardziej przy-
jemne.
Gdy dojechaliśmy samochodem na
miejsce, na samym wstępie napo-
tkaliśmy poważny problem. Nie do-
pilnowaliśmy sprawy i organizatorzy
nie umieścili naszej rozpiski punk-
tów programu na mapce konwen-
towej i jedynym miejscem gdzie
można było znaleźć ten program to
informator, na którym i tak nikt nie
planuje swojej drogi. Dało się to nie-
znacznie naprawić poprzez wypisanie
naszych punktów programu na kart-
kach i rozwieszenie ich w kluczowych
punktach na terenie konwentu, aby
ludzie jednak mieli możliwość pozna-
nia i odwiedzenia naszych prelekcji.
W moim odczuciu sala Portalu wiała
trochę pustką, a szkoda, bo atrakcje
mieliśmy ciekawe.
Po pierwsze - Games Room. Mimo
iż nieduży to cały czas pełny i dzia-
łający przez 24h. Głównymi atrak-
cjami były chyba Ankh-Morpork
i Quarriors (dzięki Eugenii mogłem
poznać zasady i zagrać), dużym
zainteresowaniem cieszyły się
Gra o Tron i Battlestar Galactica.
Co chwila ktoś przychodził i pytał
się o Neuroshimę Tactics, roze-
graliśmy też kilka partii 51st Sta-
te i w niewydany jeszcze dodatek
New Era. Poza normalną bibliote-
ką planszówek otworzono też dział
z podręcznikami do gier fabural-
nych. Była tam pokaźna kolekcja
i były one cały czas dostępne do
wypożyczenia za darmo.
Inne Sfery
...inni ludzie
23-25. 07.
Po wejściu na teren Światowida, mo-
gliśmy rozwiesić nasze banery i cze-
kaliśmy na otwarcie połączonej z nim
szkoły. Gdy rozłożyliśmy stoisko
i przygotowaliśmy salę do szturmu
ludzi mieliśmy chwilkę na zwiedze-
nie obiektu. Po tym krótki rekone-
sansie od razu musiałem przyznać,
że przejście pomiędzy szkołą, a ODT
Światowid jest dość niewygodne. Od-
powiadał za to tylko jeden korytarz
na parterze i gdy na sali larpowo-po-
kazowej odbywał się jakiś punkt pro-
gramu trzeba było iść do niego przez
pierwsze piętro. Ludziom nie znający
planu obiektu powiem tylko, że było
to bardzo na około. Osobiście wola-
Po drugie - Sale LARPowe. Było
ich niemiłosiernie dużo, nawet je-
den z wróżkami w konwencji Ali-
cji w krainie czarów. Choć sam nie
miałem czasu w zagrać w żadnym
z nich to czasami przechodząc
przyglądałem się graczom. Wyglą-
dali na zadowolonych i wciągnię-
tych w fabułę, zawsze było pełno
ludzi. Wiedząc, że organizował je
Wielosfer, mogę spokojnie powie-
dzieć, że były udane.
Inne Sfery to wrocławski festiwal fantastyki i sztuki organi-
zowany przez stowarzyszenie Wielosfer. Nie jest to konwent,
do jakich przyzwyczaił nas polski fandom, gdyż znajdziemy
tam znacznie więcej niż na normalnie koncertów, pokazów
ilmowych, sztuk teatralnych, a także wystawę zdjęć, obra-
zów i graik różnych artystów.
Po trzecie – Koncerty. Tak! Byłem
na jednym i był świetny! Przyje-
chali znajomi z Poznania, których
Gwiezdny
5
Pirat
kurier
Maciej Szpakowski
702819122.004.png 702819122.005.png 702819122.006.png 702819122.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin