Kryminalna Rosja - Akta Madujewa.txt

(16 KB) Pobierz
{1072}{1165}/Tłumaczenie ze słuchu: Wężu
{1556}{1761}{y:b,u}KRYMINALNA ROSJA|WSPÓŁCZESNE KRONIKI
{1986}{2254}/"Nikt nie może zostać uznany za winnego,|/dopóki jego wina nie zostanie udowodniona przed sšdem."
{2391}{2486}Szczęliwi, dobrzy ludzie|rodzš się w szczęliwych rodzinach.
{2490}{2648}Szczęliwe rodziny żyjš w szczęliwych krajach,|wród szczęliwych narodów.
{2652}{2793}Podczas represji w ZSRR|zsyłano w bezludne stepy całe narody:
{2799}{2855}starców i młodych,
{2859}{2911}mędrców i młodożeńców,
{2915}{2978}nauczycieli i poetów,
{2982}{3056}pastuchów i kowali.
{3060}{3143}Zsyłano dobrych ludzi.
{3147}{3252}Całe narody w cišgu jednej nocy|stawały się nieszczęliwe.
{3256}{3320}Ich rodziny były nieszczęliwe
{3324}{3456}i w nich często rodzili się|nieszczęliwi i li ludzie.
{3519}{3623}{y:b}AKTA MADUJEWA|JEDNOGŁONY WYROK
{4177}{4260}W południe 4 stycznia 1989 r.
{4264}{4360}nie całkiem trzewy Pierwszy Sekretarz Partii|w jednym z rejonów Syberii
{4364}{4466}spał i nie słyszał, gdy do jego mieszkania|wdarli się napastnicy.
{4470}{4540}Szukali pieniędzy.
{4544}{4603}Wtedy do mieszkania weszła jego żona|i zaczęła krzyczeć.
{4607}{4680}Wyrwany ze snu mšż,|zobaczywszy nóż nawet nie pisnšł.
{4684}{4787}Pan i władca okręgu|nie stawiał się bandytom,
{4791}{4886}ale postanowił, że rozprawi się z nimi|dzięki swojej władzy i znajomociom.
{4890}{4946}Kilka miesięcy póniej,|do domu Watsujewych w Groznym
{4950}{5009}wdarło się o północy|trzech napastników.
{5013}{5103}Gospodyni nie chcšc ryzykować|sama oddała im kosztownoci.
{5107}{5162}Póniej zeznała, że szef bandy
{5166}{5269}nie pozwolił swojemu wspólnikowi|zgwałcić jej córkę.
{5273}{5364}2 miesišce póniej,|do podmoskiewskiego domu Mastanów,
{5368}{5406}wdarło się dwoje napastników.
{5410}{5525}/...dwie kolie, piercionki z brylantami, kolczyki.
{5529}{5619}/Zabrali wszystko co miałam.
{5623}{5704}Szef bandy kilka razy wystrzelił|w sufit i cianę.
{5708}{5808}Póniejsza ekspertyza wykazała,|że strzelano z pistoletu CZ.
{5812}{5888}Przerażeni starsi ludzie oddali|wszystkie wartociowe przedmioty.
{5892}{5967}Podczas napadu gospodarz domu|doznał ataku serca.
{5971}{6095}/Jeden z nich powiedział,|/że wezwie pogotowie.
{6101}{6204}/Podniósł rękę i przysišgł, że to zrobi.
{6208}{6270}Pogotowie przyjęło zgłoszenie.
{6274}{6359}To oznaczało, że szef bandy|dotrzymał przysięgi.
{6363}{6481}Wiedzšc, że dużo ryzykuje|20 minut po napadzie z pobliskiej apteki
{6486}{6619}wezwał pogotowie do człowieka,|którego niedawno ograbił.
{6623}{6714}Pracownice apteki dobrze go zapamiętały.
{6718}{6838}Miał wysokie czoło i|rzadko spotykany rozstaw oczu.
{6842}{6979}Milicjanci byli zaskoczeni wspaniałomylnociš|i zuchwałociš bandytów.
{6986}{7189}Pistolet CZ zostawił kolejny lad|6 czerwca 1989 r. w okręgu rostowskim
{7194}{7230}w domu Szałumowych,
{7234}{7369}gdzie bandyci zastrzelili gospodarza|i udusili jego żonę.
{7377}{7472}Starajšc się zatrzeć lady|podpalili dom.
{7476}{7617}W zgliszczach znaleziono zwłoki gospodyni|i rocznego chłopca, który spłonšł żywcem.
{7620}{7745}mierć rodziny Szałumowych|poruszyła całš okolicę.
{7965}{8116}/Przyjechałam do domu, patrzę,|/obok naszego domu stoi pogotowie.
{8141}{8214}/Pytałam co się stało.|/Mój dom spłonšł?
{8218}{8286}/Co z moimi dziećmi?
{8290}{8347}/Ludzie stali i płakali.
{8352}{8633}/Powiedzieli mi (...) mojego syna,|/synowš i wnuka zabito i spalono.
{8676}{8714}/Obycie spłonęli...
{8718}{8842}/Jeli teraz sš (...)|/Krzyczałam przy wszystkich.
{8847}{8919}/On był (...)|/Krzyczałam przy milicji.
{8923}{9022}/Powiedziałam, że jeli to (...)
{9039}{9166}/(...) można sowieckich ludzi,|/takich młodych zabijać...
{9170}{9244}/Dlaczego oni zginęli (...)
{9248}{9378}Krewni Szałumowych przysięgli,|że jeli bandyci nie dostanš kary mierci,
{9383}{9481}za wszelkš cenę sami ich zabijš.
{9487}{9631}Ekspertyza znalezionej łuski|połšczyła oba te napady z kolejnym,
{9634}{9742}który miał miejsce pół roku wczeniej|w okręgu astrachańskim.
{9745}{9861}O 2.00 w nocy napadnięto rodzinę Ajwazowych.
{9892}{9941}Małżonkowie zaczęli krzyczeć.
{9945}{10034}Zginęli od kul napastnika.
{10042}{10156}Pocisk wyjęty z ciała kobiety|pochodził z pistoletu CZ.
{10161}{10197}Kilka dni przed tš tragediš,
{10202}{10288}człowiek przedstawiajšcy się|jako dziennikarz Władimir Szpak,
{10292}{10336}wysoki i elegancki,
{10341}{10411}rozmawiał z sšsiadami Ajwazowych.
{10416}{10551}Sšsiedzi zapamiętali rejestrację auta,|którym przyjechał.
{10556}{10638}Okazało się, że prawdziwy dziennikarz|o nazwisku Szpak,
{10642}{10722}przebywał w swoim domu|i posługiwał się nowš legitymacjš,
{10726}{10780}którš otrzymał po zgubieniu starej.
{10784}{10928}W sšsiedniej miejscowoci|zatrzymano właciciela auta o numerach 43-34.
{10933}{11074}W drzwiach auta znaleziono pociski|wystrzelone z tej samej broni.
{11078}{11147}Właciciel auta, Pintajew, zeznał,
{11152}{11283}że wystrzelił je jego szwagier|Ali Arbijewicz Madujew.
{11295}{11384}Wydano za nim list gończy.
{11403}{11502}Jesieniš tego samego roku, w Leningradzie,|dokonano kilku zuchwałych napadów.
{11506}{11644}Dokonano ich w podobny sposób,|ale podczas napadu użyto rewolweru Nagant.
{11648}{11689}Bandyci zawsze działali we dwójkę.
{11693}{11833}Pierwszy z nich był dorosły i wysoki,|a drugi młody i bardzo agresywny.
{11838}{12028}11 padziernika o 10.00, na oczach goci i służby,|została postrzelona Anna Michaiłowna Jurich.
{12034}{12175}Podczas napaci próbowała wezwać pomoc|i starszy z bandytów jš postrzelił.
{12179}{12231}Zmarła dopiero w lutym,
{12234}{12331}gdy bandyta, który oddał strzały|siedział już za kratami.
{12334}{12389}Operowali jš chirurdzy|Akademii Wojennej,
{12393}{12510}ponieważ w tamtych czasach|rany postrzałowe były rzadkociš.
{12514}{12669}Z jej ciała wydobyto pocisk kalibru 7,62 mm|pochodzšcy z rewolweru Nagant.
{12673}{12812}Podczas kolejnych napadów|szef bandy wykazywał się uprzejmociš.
{12816}{12972}Gdy zobaczył, że jedna z jego ofiar jest w cišży|zwrócił jej częć pieniędzy.
{12975}{13054}Bandyci zawsze dokładnie wiedzieli|gdzie gospodarze trzymajš kosztownoci,
{13058}{13121}znali ich przyzwyczajenia i rozkład dnia.
{13125}{13232}To wiadczyło o drobiazgowym,|nawet staromodnym planowaniu napadu.
{13236}{13434}Mimo swojej uprzejmoci, bandyta często używał broni,|ale z reguły strzelał w sufit, dla postrachu.
{13438}{13576}Znalezione pociski wysyłano|do laboratorium balistycznego w Moskwie.
{13580}{13699}Były głównymi dowodami w sprawie tych napaci.
{13715}{13792}Przestępcy praktycznie nie zostawiali ladów.
{13796}{13891}Dzięki zeznaniom wiadków|stworzono portret pamięciowy,
{13894}{14019}który trafił do każdego milicjanta|w Leningradzie.
{14047}{14213}Zatrzymano kilku mężczyzn podobnych do napastnika,|ale póniej ich zwolniono.
{14319}{14433}1,5 miesišca póniej, w kawiarni,|zastrzelono 23-letniego odwiernego.
{14437}{14469}Po oddaniu mu strzału w głowę
{14472}{14584}napastnik skierował się na salę|i spokojnie spytał, czy sš kolejni chętni.
{14588}{14722}wiadków było wielu i szczegółowo opisali|eleganckiego i zuchwałego napastnika.
{14725}{14846}Zauważyli, że wsiadł do taksówki,|której numery kończyły się liczbš 36.
{14850}{14963}Przyjaciele ofiary przysięgli się zemcić.
{14972}{15147}Drogówka otrzymała polecenie kontroli taksówek,|których numery zawierały liczbę 36.
{15216}{15330}Sprawdzano postoje taksówek w całym okręgu.
{15366}{15487}Poszukiwany samochód znaleziono|na jednym z podwórek.
{15491}{15627}W jego bagażniku znajdowały się rzeczy|pochodzšce z niedawnych napadów.
{15631}{15692}Właciciel auta plštał się w zeznaniach,
{15696}{15868}ale póniej wyznał, że przez całš jesień|woził niejakich Andrieja Lwowa i Romana.
{15884}{16003}Według jego słów|mieli wyjechać do Taszkientu.
{16009}{16118}Za Andriejem Lwowem wydano list gończy.
{16200}{16290}Poinformowano milicję w Taszkiencie|o niebezpiecznych gociach,
{16294}{16377}ale było już za póno.
{16391}{16457}Na poczštku 1990 r. Andriej z Romanem
{16461}{16552}weszli do domu Brusniecowych|na przedmieciach Taszkientu.
{16556}{16618}Gospodarz domu,|który niedawno wyszedł z więzienia,
{16622}{16674}wdał się w bójkę z Romanem.
{16678}{16720}Oboje sięgnęli po broń.
{16724}{16823}Kule trafiły matkę gospodarza|w pier i głowę.
{16827}{16882}Kobieta upadła, lecz nie straciła przytomnoci.
{16886}{16992}Widziała mierć swojego syna|i to jak wysoki, ciemnowłosy bandyta
{16996}{17104}dobił swojego rannego wspólnika,|po czym zabrał mu dokumenty.
{17108}{17208}/Byłam przytomna i zauważyłam|/jak czego szuka.
{17212}{17289}/Ten pierwszy, czy ten z broniš?
{17293}{17334}/Ten z broniš.
{17338}{17405}Lwowa zauważono przy kasie|na dworcu kolejowym.
{17409}{17484}Kupił bilet na pocišg do Moskwy.
{17488}{17609}Zatrzymano go, odebrano mu rewolwer,|a do jego ręki przykuł się milicjant.
{17613}{17734}Lwow drugš rękš wyjšł z kieszeni|nie znaleziony podczas rewizji granat
{17738}{17837}i wycišgnšł zawleczkę zębami|nie wypuszczajšc go z ręki.
{17841}{17922}Po długich negocjacjach|udało się go namówić
{17925}{17984}by wszedł do budynku|pobliskiego komisariatu.
{17988}{18144}Milicjant skuty z nim kajdankami|palił na jego polecenie różne dokumenty.
{18147}{18263}Postanowiono, że snajper strzeli mu w rękę|i gdy ten upuci granat
{18266}{18394}który z milicjantów|wrzuci go do pustego korytarza.
{18596}{18640}Operacja się udała.
{18644}{18722}Granat był ćwiczebny.
{18725}{18881}Zatrzymany Andriej Lwow|był poszukiwanym w całym kraju Alim Madujewem,
{18888}{19034}znanym też jako Siergiej Madujew,|który 13 miesięcy wczeniej zbiegł z więzienia.
{19038}{19213}Już pierwszego dnia przyznał się do zabójstwa|swojego wspólnika Romana Czernyszowa.
{19599}{19741}Roman Czernyszow wspólnik ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin