Hydropure Polska - Wodo jaka jestes.pdf

(2952 KB) Pobierz
Okladka2
272128012.043.png 272128012.044.png 272128012.045.png 272128012.046.png 272128012.001.png 272128012.002.png 272128012.003.png 272128012.004.png 272128012.005.png 272128012.006.png 272128012.007.png 272128012.008.png 272128012.009.png 272128012.010.png 272128012.011.png 272128012.012.png 272128012.013.png 272128012.014.png 272128012.015.png 272128012.016.png 272128012.017.png 272128012.018.png 272128012.019.png 272128012.020.png 272128012.021.png 272128012.022.png 272128012.023.png
WODO - JAKA JESTEŚ?
Od zarania dziejów żyjemy otoczeni zewsząd wodą - bez niej nie byłoby życia na Ziemi. Od milionów
lat stykamy się z wodą pod różnymi postaciami:
powierzchniową (rzeki i jeziora), gruntową,
głębinową, słoną, słodką lub kwaśną,
morską lub oceaniczną, jako parą, płynem lub lodem,
miękką lub twardą, żywą lub martwą,
mineralną, źródlaną,
leczniczą, surową lub gotowaną,
destylowaną itd.
Ale od niedawna - od około półwiecza - coraz częściej słyszymy o nowej postaci wody - o wodzie
skażonej chemicznie . Co to znaczy? W tym miejscu należy zaznaczyć, że wśród wszystkich płynów, jakie
występują w przyrodzie, to właśnie woda jest najlepszym rozpuszczalnikiem . Żadna inna ciecz nie potrafi
rozpuścić w sobie tylu substancji co woda - obecnie znanych jest ponad 2500 związków chemicznych, które
rozpuszczają się w wodzie tak szybko i tak łatwo jak sól kuchenna w zupie albo cukier w kawie lub herbacie.
Wśród tych związków niemałą część stanowią związki toksyczne - chorobotwórcze i rakotwórcze.
Skąd się biorą one w wodzie? Otóż taka jest cena za postępujący proces industrializacji. Nie moż-
na nic produkować bez towarzyszących odpadów, również pod postacią ścieków przemysłowych . Rol-
nicy nie mają dziś szansy na uzyskanie obfitych płodów rolnych bez stosowania nawozów sztucznych
oraz trujących pestycydów . Przemysł spożywczy nie potrafi już funkcjonować bez użycia chemicz-
nych polepszaczy i konserwantów . Do odpadów zaliczyć należy również środki higieny osobistej
oraz środki czystości (detergenty, kremy, balsamy itp.), które po zużyciu trafiają do kanalizacji, rzek
i do zakładów wodociągowych. Tysiące ton zużytych oraz niewykorzystanych lekarstw także lądują
w rzekach (bo ich resztki znajdują się
w naszych odchodach) lub na śmiet-
niskach (bo tam wyrzucamy przeter-
minowane środki).
1
272128012.024.png 272128012.025.png 272128012.026.png 272128012.027.png 272128012.028.png 272128012.029.png 272128012.030.png 272128012.031.png
Czy chciałbyś pić wodę ze studni wywierconej na środku śmietniska? Nie? A przecież pijesz taką
i to każdego dnia. Wszystkie skażone chemicznie wody ze śmietnisk (odcieki) również płyną do rzek.
Miliony ton pyłów i związków chemicznych, które zalegają na powierzchni wszystkich miast i osiedli,
tysiące ton opon samochodowych startych na naszych drogach, tysiące ton pestycydów wylewanych
i wysypywanych na wszystkie pola, lasy i łąki - wszystko to zmywane jest przez deszcze i topniejące
śniegi i… trafia do rzek. Czy teraz wiesz, że współczesne rzeki są największym „śmietniskiem” związków
chemicznych rozpuszczonych w wodzie? Aż 97% z nich nie można wyczuć żadnym z naszych zmysłów
- są bowiem niewidoczne, bez smaku i bez zapachu . Są dwie odpowiedzi na pytanie dlaczego społe-
czeństwo tak rzadko kojarzy swoje choroby z jakością spożywanej wody. Pierwsza – bo rozpuszczonej
w wodzie chemii nie widać i nie da się wyczuć smakiem oraz zapachem. Druga – bo skutki spożywania
z wodą pitną niebezpiecznych związków chemicznych pojawiają się dopiero po wielu latach, nierzadko
w przyszłych pokoleniach. Tymczasem większość specjalistów z dziedziny nauk o środowisku jest prze-
konana o tym, że 85% nowotworów u człowieka jest spowodowanych stałym stykaniem się z substan-
cjami zawartymi w wodzie i w powietrzu. Uważa się również, że w przypadku substancji rakotwórczych
każde ich stężenie, nawet minimalne, jest szkodliwe.
W wodzie rozpuszcza się łatwo i szybko
ponad 2 500 związków chemicznych, które dzisiaj są obecne
we wszystkich źródłach wód pitnych.
Aż 97% tych związków człowiek nie wyczuwa swoimi zmysłami.
Wszystkie związki chemiczne, które rozpuszczone są w wodzie, zmuszeni jesteśmy wypijać wraz
z nią, ponieważ żadna z tradycyjnych metod jej oczyszczania ich nie usunie . W związku z pogarszającą
się stale jakością wód pitnych z kranu i ze studni wzrosła w ostatnich latach na Zachodzie i w Polsce
sprzedaż wód mineralnych. Przez długi czas wody te były nieskazitelnie czyste - do 1990 roku ustawa
regulująca wymagania stawiane wodom mineralnym nie dopuszczała w nich nawet śladowych ilości
związków chorobotwórczych. Ale tak było kiedyś i czasy czystych wód mineralnych minęły bezpowrotnie.
Dlaczego? Powód jest prosty - wydobywane z głębin na powierzchnię ziemi wody mineralne muszą być
natychmiast uzupełniane wodami powierzchniowymi. A ponieważ na powierzchni nie ma już czystych,
nieskażonych wód, musiało również dojść do skażenia wód mineralnych. A co w takiej sytuacji zrobili
nasi ustawodawcy? Ot, po prostu, zmienili przepisy - od 1990 roku obowiązują w Polsce ustawy, które
zezwalają na obecność w wodach mineralnych detergentów, metali śmierci, pestycydów oraz wielu
innych związków chorobotwórczych . Tak zatrute wody, oferowane w handlu, nadal nazywane są mine-
ralnymi, tylko że ich konsumenci nie wiedzą o tym, iż kupują i piją to samo, co mają w kranie, i płacą za
to od 100 do 200 razy więcej. Tak długo, jak obowiązywały stare i jednocześnie ostre przepisy (czyli do
1990 r.), mieliśmy w Polsce tylko 28 wód mineralnych (Mazowszanka, Kryniczanka, Żywiec, Nałęczo-
wianka itp.). Obecnie jest ich w Polsce ponad 600, a w każdym miesiącu zgłaszają się nowi producenci
tych ponoć najzdrowszych wód. I jak tu się temu dziwić, skoro każdy posiadacz działki może wodę ze
Zdrowie i życie człowieka
zależy w dużej mierze
od rodzaju i jakości wody,
którą na co dzień pije.
Prof. Julian Aleksandrowicz
2
272128012.032.png 272128012.033.png 272128012.034.png
 
swojej studni sprzedawać jako mineralną. Wystarczy atest z Państwowego Zakładu Higieny w Poznaniu,
który zgodnie z nowym prawem każdy łatwo dostanie, i interes gotowy.
Ale na rynku pojawił się nowy konkurent - urządzenia do oczyszczania wody działające na zasadzie
odwróconej osmozy . A jest on bardzo groźny dla innych, ponieważ jako jedyny wykorzystuje urządzenia,
które potrafią skutecznie usunąć z wody to, co jest w niej najbardziej niepożądane - chemię. Produkcję
oraz sprzedaż domowych urządzeń osmotycznych rozpoczęto w USA w latach 60. ubiegłego stulecia.
Tam też są one najbardziej popularne, a w sklepach amerykańskich sprzedaje się obecnie wyłącznie
wodę osmotyczną. Ogromną popularnością cieszy się też odwrócona osmoza w Europie Zachodniej,
a od blisko 20 lat również w Polsce rośnie liczba ich posiadaczy. W związku ze wzrostem spożycia wód
osmotycznych, maleje popyt na wody „mineralne”. W USA zniknęły one całkowicie z półek sklepowych,
a w Europie Zachodniej popyt na nie uległ nagle zahamowaniu. Również w Polsce wszyscy posiadacze
urządzeń osmotycznych przestają kupować wody mineralne w sklepach - mają ją przecież teraz w domu.
Ocenia się, że co 20. rodzina w naszym kraju posiada już w swojej kuchni urządzenie osmotyczne, a ich
liczba nieustannie rośnie.
Przemysłowe zatrucie wody jest najgroźniejsze,
bowiem związki chemiczne zawarte w wodzie nie ulegają
degradacji w procesie jej uzdatniania i oczyszczania.
Te zanieczyszczenia można usunąć
wyłącznie indywidualnie, w domu, przez zastosowanie
specjalnych filtrów osmotycznych, które je zatrzymują.
dr n. med. Danuta Myłek,
alergolog, członek naukowy American College of Asthma
Producenci wód mineralnych zaczynają się martwić o swoją przyszłość, bo widzą w osmozie po-
ważnego konkurenta. A ponieważ konkurencji się nie lubi, to robi się wszystko, by utrudnić jej życie,
a najlepiej znieść z rynku. I tu zgodnie z zasadą „każda sroka chwali swój ogon” producenci i handlow-
cy wód mineralnych wymyślają mnóstwo argumentów promujących ich towar oraz argumentów mają-
cych skompromitować nasz towar.
Nam nie pozostaje zatem nic inne-
go, jak się bronić. Robimy to jednak
z uśmiechem na twarzy, bo jesteśmy
pewni swojej wygranej - producenci
wód mineralnych muszą okłamywać
swoich klientów, a nam wystarczy
mówić po prostu prawdę.
CZYSTA WODA
ZDROWIA DODA
3
272128012.035.png 272128012.036.png 272128012.037.png 272128012.038.png 272128012.039.png
SKĄD SIĘ BIORĄ WODY MINERALNE
W przyrodzie woda bardzo rzadko występuje czysta. Najczęściej zawiera w sobie rozpuszczone pier-
wiastki, związki chemiczne, bakterie oraz nierozpuszczone sedymenty (piasek, muł, humusy itp.). Czysta
woda to tylko taka, którą uzyskujemy w procesie destylacji - kiedyś czystą wodę tworzyły deszcze i śniegi.
Kiedyś, gdy nie było jeszcze przemysłu i deszcze nie były zapylone i kwaśne.
Skorupa ziemska zbudowana jest z około 2200 różnych minerałów, które tworzą skały. Mają one
różną budowę chemiczną, ale tylko niektóre z nich łatwo i szybko rozpuszczają się w wodzie. Najłatwiej
rozpuszczalnym minerałem jest znany wszystkim chlorek sodu (NaCl), sól kuchenna, której na co dzień
używamy w domu, minerał, z którego znane są kopalnie w Wieliczce i Bochni. Jest on łatwo rozpuszczal-
ny przez wodę, dlatego od początku powstania skorupy ziemskiej (2,6 miliarda lat temu) deszcze niemal
całkowicie wypłukały go z powierzchni ziemi i w ten sposób doszło do zasolenia mórz i oceanów. Jeśli
dziś chcemy zdobyć sól kuchenną, to musimy szukać jej pokładów głęboko w ziemi (Wieliczka i Bochnia)
albo odzyskiwać z wody morskiej.
Innym przykładem łatwo rozpuszczalnych skał i mine-
rałów są skały wapienne, których nie brakuje w skorupie
ziemskiej. To właśnie te skały dają wodzie najwięcej wap-
nia i magnezu, a woda bogata w te pierwiastki jest twarda
i wydziela się z niej łatwo tzw. kamień kotłowy , który
zatyka rury, osadza się w garnkach, na grzałkach pralek
itd. Ale są też skały i minerały, które w ogóle nie rozpusz-
czają się w wodzie. Przykładem takich skał są granity
i bazalty, z których zbudowane są Tatry, piaskowce itd.
Jeśli minerał w skorupie ziemskiej jest solą che-
miczną (chlorek sodu jest tylko jedną z wielu soli zna-
nych geologom i chemikom) wówczas w momencie jej
zetknięcia się z wodą dochodzi do jej rozpadu na jony
(kationy i aniony). Wśród kationów pojawiają się często
pierwiastki, które są nam potrzebne do życia, stąd mówi
się o nich pierwiastki życia . Są to najczęściej wapń,
magnez, sód i potas. Czy teraz już wiesz, dlaczego wody
bogate w te pierwiastki nazywają się mineralnymi oraz
dlaczego wymieniane na etykietkach tych wód zawar-
tości są podawane w postaci kationów i anionów?
Źródła wód mineralnych znane były już w starożytności. Wszędzie tam, gdzie z ziemi wypływała woda
o innym smaku, natychmiast przypisywano jej cudowne właściwości. Takie źródła zawsze przyciągały do
siebie dużo ludzi cierpiących na przeróżne choroby i mających nadzieję na znalezienie w nich ratunku.
Z czasem wokół nich powstawały osiedla i miasta, dla których stanowiły one niezły dochód. Ale dopiero
w 1906 roku na kongresie medycznym w Nauheim (Niemcy) po raz pierwszy zdefiniowano pojęcie wody
mineralnej. Najważniejsze punkty tej definicji to:
1. Woda mineralna musi pochodzić z głębi ziemi.
2. Woda mineralna musi zawierać w 1 litrze minimum 1000 mg substancji
mineralnych potrzebnych człowiekowi.
3. Substancje mineralne zawarte w tej wodzie muszą tworzyć ze sobą odpowiednie proporcje.
4. Woda mineralna musi być nieskazitelnie czysta ,
czyli nie może zawierać nawet śladowych ilości zanieczyszczeń.
4
272128012.040.png 272128012.041.png 272128012.042.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin