TYFLOŚWIAT_02.2008.txt

(137 KB) Pobierz
OD REDAKCJI: W CELU UŁATWIENIA PORUSZANIA SIĘ PO TEKŚCIE, PRZY TYTULE KAŻDEGO ARTYKUŁU DODANY ZOSTAŁ ZNAK „&”, MIĘDZY ARTUKUŁAMI MOŻNA SIĘ ZATEM PRZEMIESZCZAĆ ODNAJDUJĄC ZNAK „&”, PRZY POMOCY POLECENIA „ZNAJDŹ”!!!
NAWIASY KWADRATOWE ZAWIERAJĄ KRÓTKIE OPISY ILUSTRACJI DO TEKSTÓW, ZAMIESZCZONYCH W WERSJI GRAFICZNEJ "TYFLOŚWIATA".

TYFLOŚWIAT
www.tyfloswiat.pl
Kwartalnik, nr 2 (2) 2008, bezpłatny

TYFLOŚWIAT
KWARTALNIK NR 2 (2) 2008
WYDAWCA
Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego ul. Wybickiego 3a, 31-261 Kraków http://www.firr.org.pl tel.: (+48) 12 629 85 14; faks: (+48) 12 629 85 15 e-mail: biuro@firr.org.pl Organizacja Pożytku Publicznego Nr konta 77 2130 0004 2001 0255 9953 0005
REDAKTOR NACZELNY
Joanna Piwowońska
tel. kom. (+48) 663 883 332
e-mail: joanna.piwowonska@firr.org.pl
INTERNET
www.tyfloswiat.pl
SKŁAD I OPRACOWANIE GRAFICZNE
Studio Graficzne 4DTP e-mail: 4dtp@ceti.pl
DRUK
Drukmar
NAKŁAD
1000 egzemplarzy

Nakład dofinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania, zmian stylistycznych i opatrywania nowymi tytułami materiałów nadesłanych do druku. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Przedruk materiałów dozwolony za zgodą Wydawcy, a także pod warunkiem umieszczenia pod artykułem informacji, że jest on przedrukiem z kwartalnika „Tyfloświat" (z podaniem konkretnego numeru pisma) oraz zamieszczenia adresu naszej strony internetowej (www.tyfloswiat.pl).

W Numerze
3 Nowe spojrzenie na naukę orientacji przestrzennej
9 Powiększalnik telewizyjny
14 Klango - środowisko programistyczne dla niewidomych
19 Niech brajl będzie widoczny Nawigator
25 Nawigator
29 Kung-fu dla niewidomych
35 Radiowcem być
40 Komórka - niezbędnik niewidomego
47 Krakowski Semestralnik Studentów Niepełnosprawnych

& Od redakcji
	Nowoczesne technologie wspomagają osoby z dysfunkcją wzroku w zdobywaniu wiedzy, podczas pracy zawodowej, a także w czasie wolnym, gdy próbują złapać oddech po ciężkim dniu. O tym, że zwykły komputer, wyposażony w odpowiednie oprogramowanie, może być doskonałym, wielofunkcyjnym narzędziem dla ludzi niewidomych i słabo-widzących, w dużej mierze dzięki licznym kampaniom społecznym, ale też samym niewidomym, którzy coraz częściej wychodzą z domu i podejmują aktywne życie społeczne, wiedzą już także ludzie widzący.
	Chyląc czoła przed nowoczesnymi technologiami, nie należy zapominać jednak, jak ważne jest opanowanie podstawowych kompetencji potrzebnych osobie niewidomej do samodzielnego życia, a więc umiejętności orientacji przestrzennej i samodzielnego poruszania się. Nauka tychże jest procesem długotrwałym, przebiegającym wielotorowo, opanowanie ich pozwala, jednak, na uzyskanie niezależność.
	Nowoczesne technologie wychodzą naprzeciw osobom niewidomym, które zmagają się z poruszaniem się po ciągle się zmieniającym i ewidentnie podporządkowanym widzeniu środowisku. Bezpieczne poruszanie się ułatwiają laserowe laski, zabłądzeniu zapobiegają nawigatory GPS, etc. Wszelkiego rodzaju nowinki techniczne w połączeniu z wiedzą nabytą na szkoleniach z orientacji przestrzennej, prowadzonych według dobrze opracowanych metod, mogą umożliwić osobie niewidomej poruszanie się po nawet całkowicie nieznanym otoczeniu.
W związku z powyższym, postanowiliśmy poruszyć kwestię orientacji przestrzennej i zaproponować Czytelnikom nowe, świeże spojrzenie na kwestie samodzielnego poruszania się osób z dysfunkcją wzroku. Mamy nadzieję, że omawiane w numerze problemy będą przyczynkiem do rozpoczęcia dyskusji na temat możliwości połączenia tradycyjnych metod nauczania z tymi innowacyjnymi oraz implementacji nowoczesnych technologii w proces nauczania samodzielności.
Joanna Piwowońska
Redaktor Naczelny

3 - 8 Tyfloświat nr 2 (2) 2008

& Nowe spojrzenie na naukę orientacji przestrzennej
[fot. Grafika przedstawia głośnik wieży stereo]
Słuch, podobnie jak dotyk, jest zmysłem, dzięki któremu możliwa jest kompensacja braku wzroku u osób niewidomych i słabowidzących. Pomimo iż jego wykorzystanie może dostarczyć zainteresowanemu wielu informacji o przestrzeni, w jakiej się znajduje, bywa niedoceniany podczas nauki orientacji przestrzennej. Sytuacja ta powinna w niedalekiej przyszłości ulec zmianie.
Alina Talukder*

	Niewielki stopień wykorzystania zmysłu słuchu w orientacji przestrzennej wiąże się nie tylko z niechęcią do wykorzystywania bardzo ulotnych wrażeń akustycznych przez nauczycieli orientacji , ale również z brakiem narzędzi czyniących naukę wykorzystania bodźców dźwiękowych bardziej efektywną. Dzięki nowemu spojrzeniu na problem nauczania orientacji przestrzennej, wypracowywanemu w ramach grantu „Opracowanie metody nauki orientacji przestrzennej w dużym mieście dla osób niewidomych z wykorzystaniem dźwięków środowiska", realizowanego poprzez Uniwersytet A. Mickiewicza, Politechnikę Poznańską i Ośrodek w Owińskach, sytuacja może ulec zmianie.
W JAKI SPOSÓB NIEWIDOMY CZERPIE WIEDZĘ O ŚRODOWISKU, W KTÓRYM ŻYJE?
	Niewidomy „widzi" to, czego dotknie - taką wiedzę o postrzeganiu świata przez osoby nie-korzystające ze zmysłu wzroku ma przeciętny mieszkaniec naszego kraju. I ma rację... Zmysł dotyku jest najważniejszym zmysłem dostarczającym osobom niewidzącym informacji o otaczającym nas świecie.
	Dysponując tą wiedzą, możemy śmiało odpowiedzieć na postawione wcześniej pytanie. Osoba niewidoma postrzega tylko to, co ma w zasięgu rąk (poprzez poznanie bezpośrednie) lub pośrednio to, co zlokalizuje przy pomocy laski. Tezę tę podważają jednak sami niewidomi, poruszający się w otwartej przestrzeni bez używania laski. Gdzie znajduje się ten szósty zmysł, który pozwala im omijać przeszkody bez identyfikowania ich dotykiem?
ZMYSŁ PRZESZKÓD
	Kwestia posiadania przez osoby z dysfunkcją wzroku tych niezwykłych umiejętności intrygowała w XIX wieku nie tylko osoby widzące, ale również samych niewidomych. W Polsce zjawisko to było tematem dociekań ociemniałego tyflologa W. Dolańskiego. Wyniki przeprowadzonych doświadczeń doprowadziły go do wypracowania definicji tego fenomenu. Stwierdził, że „jest to mechanizm strukturalny, którego podstawą jest instynkt obronny, a główne bodźce są natury słuchowej".
	Zjawisko odczuwania przedmiotów na odległość nazywane jest często zmysłem przeszkód. Nie wszystkie osoby niewidome posiadły, w równym stopniu, tę umiejętność, gdyż poziom zaawansowania jest, w tym przypadku, sprawą indywidualną. Odpowiednie ćwiczenia słuchowo-dotykowe umożliwiają jednak rozwój naturalnych predyspozycji. Wykorzystując „zmysł przeszkód", niewidomy może zlokalizować przedmiot, lecz nie może określić jego kształtu.
	Nierzadko bliscy dziecka, u którego umiejętność ta jest bardzo dobrze rozwinięta, dochodzą do wniosku, że w pewnych okolicznościach odbiera ono wrażenia wzrokowe. Wnioskują to z zachowań i umiejętności dziecka (np. potrafi ono policzyć wszystkie samochody czy drzewa, obok których przechodzi).
[fot. Fotografia przedstawia znak drogowy symbolizujący przejście dla pieszych, podpis: Umiejętność wykorzystywania zmysłu słuchu może ułatwić poruszanie się w miejscach nieprzystosowanych do potrzeb niewidomych]
	W pierwszym roku mojej pracy w Ośrodku dla Dzieci Niewidomych w Owińskach, gdy zastępowałam wychowawcę i nie znałam dobrze dzieci uczących się w szkole, poszłam z grupą uczniów na spacer. Przed wycieczką do lasu, dzieci samodzielnie dobrały się w pary. Jakież było moje zdziwienie, kiedy następnego dnia dowiedziałam się, że w jednej z par przewodnikiem niewidomego chłopca był jego kolega, niemający nawet poczucia światła.
	Trudno od razu zrozumieć, że im więcej możliwości samodzielnego penetrowania przestrzeni ma dziecko, tym większe prawdopodobieństwo właściwego wykształcenia omawianej umiejętności. Aby niewidomy maluch mógł w przyszłości prawidłowo interpretować docierające do niego zjawiska akustyczne, powinien mieć możliwość stopniowego zapoznania się z jak największą ilością dźwięków, a jednocześnie móc poznać dotykiem przedmioty je wytwarzające. Upadająca ze stołu rzecz, bez dotykania jej, nie będzie niosła ze sobą żadnych informacji oprócz hałasu, jaki wytworzy. Jeśli dziecko nie dostanie tego przedmiotu do ręki, nie usłyszy jego nazwy, samo nie upuści, nie zsunie lub nie zrzuci i nie pozna nazwy zaistniałego zjawiska, nie pojmie różnicy między zsunięciem, upuszczeniem, zrzuceniem - dźwięk pozostanie bezużyteczny!
	Te pierwsze operacje kodowania, aby mogły przerodzić się we wzorce edukacyjne, wymagają wielokrotnych powtórzeń. Częste upuszczanie lub rzucanie przedmiotów przez małe dzieci wynika zazwyczaj właśnie z potrzeby poznawczej. Im ilość dźwięków i zakodowanych wzorców jest większa, tym informacje o środowisku bogatsze. Należy pamiętać, że dziecko z dysfunkcją wzroku potrzebuje na przyswojenie sobie wiedzy więcej czasu niż jego widzący rówieśnik. Zapamiętywanie informacji bez udziału wzroku jest bowiem znacznie bardziej czasochłonne.
PODSTAWOWE UMIEJĘTNOŚCI
	Aby móc sprawnie i efektywnie funkcjonować w społeczeństwie, osoba niewidoma musi opanować w pełni cztery bazowe umiejętności: samoobsługę, dobrą znajomość pisma punktowego (brajla), sprawne korzystanie z technologii komputerowych oraz samodzielne poruszanie się, przy czym ta ostatnia jest najtrudniejsza do opanowania.
	Osoby używające zmysłu wzroku nie są w stanie zrozumieć, co znaczy nie widzieć. Nikt nie uczy ich, bo nie ma takiej potrzeby, że pokój ma cztery ściany, a samoloty nie machają skrzydłami...
	W 1930 r. na użytek osób z dysfunkcja wzroku wprowadzona została, stosowana jako pomoc w przemieszczaniu się ulicami Paryża, biała laska. Rozpoczęła się era nauczania niewidomych samodzielnego poruszania się, era nauki orientacji przestrzennej, choć nikt tak tego jeszcze wtedy nie nazywał.
	Używający wzroku nie zdają sobie sprawy, ile pracy, stresu i łez ma za sobą osoba z białą laską, samotnie przemierzająca ulice miasta. Nie uświadamiają sobie, że idąc, niewidomy musi być nieustannie skoncentrowany ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin