W poniedziałek bardzo ranopierwsza kropka wpadła w siano.Drugą kropką wiatr we wtorekgrał w siatkówkę nad jeziorem.W środę kos dał swoim dzieciomdo zabawy kropkę trzecią.W czwartek czwarta z siedmiu kropekw świat ruszyła autostopem.Piąta kropka w piątek ranowpadła w studnię cembrowaną.Szóstą kotek wziął w sobotęi nie oddał jej z powrotem.A ta siódma przy niedzielispadła w mieście z karuzeli.
Od poniedziałku aż do soboty,fryzjer ma bardzo dużo roboty.W poniedziałki - robi przedziałki,we wtorki - strzyże kędziorki,w środy - goli brody,w czwartki, piątki i sobotykręci paniom papiloty.A gdy skończy się fryzjerski tydzieńfryzjer w niedzielę za miasto idzie.Siada pod drzewkiem, w zielonym cieniui te piosenkę gra na grzebieniu.Robię przedziałki - w poniedziałki,strzygę kędziorki - we wtorki,golę brody - we środy,a kręcę paniom papilotywe czwartki, piątki oraz soboty.
Wszedł na drzewo poniedziałeknatrząsł górę ulęgałek.Ulęgałki zebrał we wtorek i do domu zaniósł worek.Środa wszystkie ulęgałkipokroiła na kawałki.Kocioł wody nalał czwartek.Wsypał do niej cukru kwartę.Gaz zapalił w kuchni piątekaż w kociołku zawrzał wrzątek.I powiedział do soboty:zrób kompot nad kompoty!Kompot wystygł do niedzieli.Figę z makiem z niego mieli!Bo niedziela ledwo wpadłacały kompot zaraz zjadła.
Poniedziałek, wtorek, środamówią - czwartku! Rękę podaj!Ale czwartek ma ochotęgonić piątek i sobotę.A niedziela roześmianaspoza palmy patrzy na nasi zaprasza na spotkaniew afrykańskiej ciepłej Ghanie!
Tydzień dzieci miał siedmioro:"Niech się tutaj wszystkie zbiorą!"Ale przecież nie tak łatwoRadzić sobie z liczną dziatwą:Poniedziałek już od wtorkuPoszukuje kota w worku,Wtorek środę wziął pod brodę:"Chodźmy sitkiem czerpać wodę."Czwartek w górze igłą grzebieI zaszywa dziury w niebie.Chcieli pracę skończyć w piątek,A to ledwie był początek.Zamyśliła się sobota:"Toż dopiero jest robota!"Poszli razem do niedzieli,Tam porządnie odpoczęli.Tydzień drapie się w przedziałek:"No a gdzie jest poniedziałek?"Poniedziałek już od wtorkuPoszukuje kota w worku -I tak dalej...
W poniedziałek słońce świeci,We wtorek - śnieżne zamieci,W środę wieje wiatr,W czwartek sypie grad,W piątek - śniegowa kasza,W sobotę deszcz pola zrasza,W niedzielę rano śniegiem zawiało,A po południu słońce wyjrzało.
Przyjechała zima wozema z kim?Ze śniegiem i z mrozem.Zaraz w poniedziałekubieliła pola kawałek.A we wtorekbrylantami obsypała borek.A we środępołożyła lusterko na wodę.A we czwartekzmroziła na tarninie tarki.A w piątek dorzuciła śniegu w każdy kątek.A w sobotęmalowała na szybach kwiaty złote.A w niedzielę uszczypała w nos Anielę.
bdemik