Powell Arthur - Cialo eteryczne.doc

(795 KB) Pobierz
ARTUR E

ARTUR E. POWELL
CIAŁO ETERYCZNE
[materiały nadesłane; pozostałych danych nie dostarczono]


Inne książki A.E.Powell'a wydane dotychczas w Polsce:

CIAŁO ASTRALNE
CIAŁO MENTALNE
CIAŁO PRZYCZYNOWE


SPIS TREŚCI:

Rozdział I: Wiadomości ogólne
Rozdział II: Prana, czyli siła życiowa
Rozdział III: Ośrodki siły
Rozdział IV: Wydaliny
Rozdział V: Kundalini
Rozdział VI: Powłoka atomowa
Rozdział VII: Narodziny i śmierć
Rozdział VIII: Uzdrawianie i mesmeryzm
Rozdział VIII: Uzdrawianie i mesmeryzm
Rozdział X: Medialność
Rozdział XI: Dzieło doktora Waltera Kilnera
Rozdział XII: Zdolności eteryczne
Rozdział XIII: Magnetyzacja przedmiotów
Rozdział XIV: Ektoplazma
Dodatek: Tabela ośrodków i spis rysunków

Spis Treści / Dalej

ROZDZIAŁ I: WIADOMOŚCI OGÓLNE

Studiujący okultyzm wie, że człowiek posiada szereg ciał, czyli narzędzi lub przewodników, pozwalających mu na przejawianie się w poszczególnych sferach (planach) natury fizycznej, astralnej, mentalnej i w dalszych. Okultysta stwierdza, że materia fizyczna istnieje w siedmiu stopniach lub stanach skupienia, które nazywa następująco:

– stan atomowy;
– stan podatomowy;
– stan nadeteryczny;
– stan eteryczny;
– stan gazowy;
– stan płynny;
– stan stały.

Cząsteczki wszystkich stanów skupienia materii wchodzą w skład fizycznego przewodnika, czyli ciała. Spotykamy w nim jednak wyraźne rozgraniczenie materii różnych stanów skupienia, którą można podzielić na dwie części, a mianowicie na ciało złożone z materii stałej, płynnej i gazowej oraz na ciało eteryczne, które jest utworzone z cząsteczek bardziej subtelnych stanów skupienia materii fizycznej.

Studiując problematykę ciała eterycznego, poznamy jego istotę, wygląd, funkcje, stosunek do innych przewodników, związek z praną, czyli siłą życiową; jego narodzenie, rozwój oraz rozpad; rolę w niektórych metodach leczniczych, magnetyzmie, mediumizmie i materializacjach; zdolności, jakie można w nim rozwinąć, a także liczne, związane z nim zjawiska eteryczne.

W rezultacie dojdziemy do wniosku, że choć sobowtór eteryczny jest niezbędny do życia ciała fizycznego, nie stanowi jednak – ściśle rzecz ujmując – odrębnego i niezależnego przewodnika świadomości. Pobierając i rozdzielając siłę życiową zrodzoną przez Słońce, jest ściśle związany z fizycznym zdrowiem naszego organizmu. Dowiemy się także, że posiada on własne czakry (czyli ośrodki siły), z których każdy ma do spełnienia swoją własną funkcję. Stwierdzimy, że nasza pamięć o sennych doznaniach i wrażeniach zależy w głównym stopniu od działania materii eterycznej. Ponadto sobowtór eteryczny odgrywa doniosłą rolę w ukonstytuowaniu ciała fizycznego, które ma służyć inkarnującemu się ego. Podobnie jak ciało fizyczne, umiera i rozpada się, dzięki czemu "dusza" może przejść w następny okres swej cyklicznej podróży.

Ciało eteryczne pozostaje w szczególnym związku z leczeniem magnetycznym, jak i mesmeryzmem – zarówno gdy chodzi o uzdrowienie, jak i znieczulenie lub trans. Jest ono również głównym czynnikiem sprawczym zjawisk mających miejsce podczas seansów spirytystycznych, np. pukania, poruszania przedmiotami, różnego rodzaju materializacji. Rozwój zdolności eterycznych obdarza człowieka nowymi możliwościami, niedostępnymi dla przeciętnego śmiertelnika. Przy pomocy materii ciała eterycznego możliwe jest magnetyzowanie przedmiotów, tak samo jak mesmeryzowanie żywych istot. Ciało eteryczne jest dostarczycielem materiału, z którego formuje się substancja zwana ektoplazmą.

Ciało eteryczne miewało różne nazwy. W pierwszych opracowaniach teozoficznych nazywano go często ciałem astralnym, człowiekiem astralnym lub linga siarira. Później jednak zrezygnowano ze stosowania tych nazw wobec ciała eterycznego, ponieważ w istocie rzeczy dotyczyły one ciała utworzonego z materii astralnej, czyli według Hindusów ciała kamy. Dlatego studiując Doktrynę tajemną H. P. Bławackiej oraz inne publikacje, należy pamiętać o konieczności rozróżnienia dwóch odrębnych ciał, znanych obecnie jako ciało eteryczne i ciało astralne.

Pranamayakosza, czyli przewodnik prany, jest terminem hinduskim, określającym ciało eteryczne. W radża-jodze ciało eteryczne i stałe ciało fizyczne ma jedną wspólną nazwę: sthulopadhi, co oznacza najniższe upadhi atmy (narzędzie atmy).

Każda cząstka ciała fizycznego (płynna, stała, gazowa) jest otoczona powłoką eteryczną. To właśnie powoduje, że ciało eteryczne jest dokładną reprodukcją ciała fizycznego i "wystaje" poza powierzchnię skóry na odległość około trzech centymetrów. Inaczej jest z aurą eteryczną lub – jak się ją często nazywa – aurą zdrowia, która sięga kilkunastu centymetrów od ciała. Podkreślić należy, że zmiany zachodzące w jakości ciała fizycznego i eterycznego są równoczesne. I tak, osoba dbająca o czystość ciała fizycznego niejako automatycznie oczyszcza i wysubtelnia jego eteryczny odpowiednik.

W składzie ciała eterycznego znajdujemy wszystkie rodzaje materii eterycznej, ale ich proporcje mogą się znacznie różnić. Zależy to od takich czynników, jak rasa, podrasa, typ danej osoby, a także jej indywidualna karma.


[rys. 1]: Ciało Eteryczne

Szczegółowe własności, jak i funkcje każdego z czterech stopni materii eterycznej ilustruje poniższe zestawienie:

1. Stan eteryczny: ośrodek zwykłego prądu elektrycznego i dźwięku

2. Stan nadeteryczny: ośrodek światła

3. Stan podatomowy: ośrodek "subtelniejszych odmian elektryczności"

4. Stan atomowy: ośrodek pośredniczący przy przekazywaniu myśli z mózgu do mózgu.

W miesięczniku "Theosophy" z maja 1922 roku E. T. Peirce opublikował inne zestawienie, które prawdopodobnie ilustruje powyższe zagadnienie bardziej prawidłowo:

Chemia okultystyczna

Fizyka

Przykłady

E1 atomowy

elektroniczny

Elektron

E2 podatomowy

jądro dodatnie

Cząstki alpha

E3 nadeteryczny

jądro obojętne

Neutron

E4 eteryczny

atomowy

N in statu nascendi, H atomowy

gazowy

gaz molekularny

H2, N2, mieszanina gazów

Ciało eteryczne ma barwę szarofioletową lub szaroniebieską o bladym odcieniu, słabo świecącą, o wulgarnej lub subtelnej strukturze w zależności od rodzaju ciała stałego. Spełnia ono dwie zasadnicze funkcje:

1. Wchłania pranę, czyli energię życiową, a następnie rozprowadza ją po całym ciele fizycznym.

2. Jest pośrednikiem lub pomostem pomiędzy ciałem fizycznym a ciałem astralnym i przekazuje ciału astralnemu świadomość zmysłowych kontaktów za pośrednictwem mózgu astralnego, jak również doprowadza do mózgu fizycznego i systemu nerwowego świadomość z poziomu astralnego i wyższego.

Poza tym sobowtór eteryczny rozwija w sobie pewne ośrodki (centra), przy pomocy których człowiek może poznawać świat eteryczny i jego liczne zjawiska.

W tym miejscu wypada zaakcentować, że ciało eteryczne jest jedynie jedną z części składowych ciała fizycznego. Z tego też powodu nie jest ono zdolne do pełnienia roli samodzielnego, odrębnego przewodnika świadomości, w którym człowiek mógłby żyć lub działać. Dysponuje bowiem wyłącznie świadomością rozproszoną po wszystkich swoich cząsteczkach i nie ma inteligencji. Nie może też być pośrednikiem umysłu, ponieważ jest oddalone od swojego stałego odpowiednika fizycznego. Dodajmy jeszcze, że jest ono wyłącznie przewodnikiem prany, a nie świadomości umysłu, i z tego powodu nie może bez szkody dla zdrowia organizmu oddzielić się od cięższych cząsteczek ciała, któremu przekazuje prądy energii życiowej. U osób zdrowych oddzielenie się ciała eterycznego od ciała fizycznego jest trudne – nie potrafi ono oddalić się od ciała, do którego przynależy.

Inaczej wygląda ta sprawa u ludzi zwanych mediami fizycznymi lub materializującymi. Ciało eteryczne oddziela się u nich stosunkowo łatwo, a jego materia stanowi podstawę licznych zjawisk materializacji.

Ciało eteryczne może się odłączyć od swego fizycznego odpowiednika wskutek wypadku lub śmierci, po użyciu środków znieczulających i drogą mesmeryzmu. Ponieważ stanowi ono połączenie pomiędzy mózgiem a wyższą świadomością, to następstwem przymusowego oddzielenia pod wpływem środków znieczulających jest nieodmiennie czasowa utrata wrażliwości na ból. Ponadto materia eteryczna usunięta w ten sposób z ciała fizycznego spowija ciało astralne i przytłumia jego świadomość, co z kolei sprawia, że w pamięci mózgu – kiedy znieczulenie przestanie działać – brak jest wspomnień o czasie spędzonym w ciele astralnym. Do prawie całkowitego odłączenia się ciała eterycznego od ciała fizycznego może się przyczynić także słabe zdrowie lub silne podniecenie nerwowe. W takim wypadku dochodzi do znacznego obniżenia świadomości, czyli tzw. transu, którego głębokość, intensywność oraz długość zależy od ilości materii eterycznej wypartej z ciała fizycznego. Odłączenie się ciała eterycznego od jego fizycznego odpowiednika pociąga zazwyczaj za sobą wydatne zmniejszenie siły życiowej ciała fizycznego, ponieważ ciało eteryczne zawsze zyskuje na żywotności przy obniżaniu się energii ciała stałego. H. S. Olcott w pracy Posthumous Humanity pisze: Gdy sobowtór zostanie oddzielony przez wyćwiczonego specjalistę, samo ciało wydaje się zupełnie bezwładne, a umysł pogrąża się w "zadumę", czyli stan zupełnego oszołomienia; oczy mają martwy wyraz, działanie serca i płuc słabnie, a ciepłota ciała często obniża się poniżej normalnego poziomu. W takiej sytuacji niebezpieczny jest nagły hałas lub niespodziewane wtargnięcie kogoś do pokoju, w którym odbywa się eksperyment. Jeśli bowiem w wyniku błyskawicznej reakcji sobowtór powróci do ciała, serce zacznie bić gwałtownie i nawet może nastąpić śmierć.

Związek pomiędzy ciałem fizycznym i eterycznym jest tak ścisły, że uszkodzenie jednego powoduje analogiczne uszkodzenie drugiego. Jest to tzw. reperkusja. Wiadomo też, że reperkusja jest również możliwa w relacjach z ciałem astralnym, uszkodzenie go w pewnych okolicznościach powoduje bowiem identyczne skutki w ciele fizycznym. Prawdopodobnie jednak reperkusja taka jest możliwa tylko przy pełnej materializacji, gdy materializowany kształt jest równocześnie widzialny i dotykalny. Nie jest natomiast możliwa, gdy kształt jest dotykalny, lecz niewidoczny lub widzialny, lecz niedotykalny.

Należy pamiętać, że to, co powiedzieliśmy wyżej, ma zastosowanie wyłącznie wtedy, kiedy pobiera się część materii należącej do ciała eterycznego w celu utworzenia zmaterializowanego kształtu. Gdy materializacja dokonuje się przez pobranie materii eterycznej z otoczenia, wówczas uszkodzenie utworzonego w ten sposób kształtu nie może dotknąć ciała fizycznego drogą reperkusji, podobnie jak uszkodzenie marmurowego posągu nie zaszkodzi osobie, którą ta rzeźba wyobraża. Podkreślmy w tym miejscu, że materia eteryczna, mimo iż niewidoczna dla zwykłego wzroku, jest czysto fizyczna i reaguje na zimno, ciepło i bardzo mocne kwasy.

Ludzie, którzy z powodu amputacji utracili którąś z kończyn, często odczuwają ból w miejscu, w którym ręka lub noga dawniej się znajdowała. Przyczyną tego jest fakt, iż eteryczna część danej kończyny nie została usunięta razem ze stałą częścią fizyczną. Jasnowidzący potwierdza istnienie eterycznej części kończyny, która została fizycznie amputowana. Dlatego też odpowiedni bodziec może obudzić w tym członie wrażenia, które następnie są przekazywane świadomości.

Wstecz / Spis Treści / Dalej

ROZDZIAŁ II: PRANA, CZYLI SIŁA ŻYCIOWA

Okultyści znają co najmniej trzy odrębne i różne siły, emanowane przez Słońce i docierające do naszej planety. Nie znaczy to wcale, że nie istnieją jeszcze inne siły, ale – jak dotychczas – nic o nich nie wiadomo.

Do wspomnianych wyżej sił okultyzm zalicza (rys. 2):

1. Fohat, czyli elektryczność;

2. Pranę, czyli siłę życiową;

3. Kundalini, czyli ogień wężowy.

Fohat obejmuje wszystkie znane nam rodzaje energii fizycznej, które dają się zamieniać jedna w drugą, na przykład w prąd elektryczny, magnetyzm, światło, dźwięk, powinowactwo chemiczne, ruch itp.

Prana nie jest jeszcze formalnie uznana przez wielu ortodoksyjnych uczonych z państw zachodnich, jakkolwiek niektórzy z nich podejrzewają jej istnienie.

Kundalini pozostaje znane niewielkiej liczbie osób. Te trzy siły są wyraźnie odrębne i żadna z ich – na tym poziomie – nie może się przekształcić w drugą. To stwierdzenie jest bardzo ważne i należy je dokładnie zapamiętać. Co więcej, wymienione siły również nie mają nic wspólnego z Trzema Wielkimi Falami Życia, które są wynikiem szczególnego wysiłku Logosu Słonecznego. Z drugiej wszakże strony fohat, prana i kundalini zdają się wywodzić z życia Logosu i wyrażać jego właściwości bez specjalnego z Jego strony wysiłku.


[rys. 2]: Siły Słoneczne

Prana jest sanskryckim terminem, pochodzącym od pra (na zewnątrz) i an (oddychać, poruszać się, żyć). Tak więc pra-an – prana – oznacza tchnienie życia lub energię życiową. Ponieważ dla myślicieli hinduskich istnieje tylko jedno Życie i jedna Świadomość, nazwę prana stosuje się do określania Najwyższego Ja, energii Jedynego, Życia Logosu. Inaczej mówiąc: w każdej sferze bytu życie może być nazwane praną tej sfery, gdyż prana jest tchnieniem życia w każdym stworzeniu.

Wielki dewa, Indra, stojący na czele hierarchii życia w niższym świecie, mówi: Jestem praną. W tym wypadku prana oznacza ogół sił życiowych. W księdze Mundakopaniszad powiada się, że prana lub życie wypływa z Brahmana, z Jedynego. Prana bywa również określana jako stan w jej zewnętrznym działaniu. Z atmy rodzi się prana (prasznopaniszat). Siankara mówi, że prana to krijaszakti – szakti działania, a nie poznania. Klasyfikuje się ją wśród siedmiu elementów "żywiołów", które są odpowiednikami siedmiu sfer wszechświata, siedmiu powłok Brahmana itd. Tymi elementami są:

– prana;
– manas;
– eter;
– ogień;
– powietrze;
– woda;
– ziemia.

Hebrajczycy mówią o "tchnieniu żywota", czyli nefesz tkniętym w nozdrza Adama. Ściśle jednak biorąc nefesz nie jest tylko praną, lecz mieszaniną prany i następnego składnika karmy. Połączenie tych dwóch pierwiastków tworzy "iskrę życia", będącą "tchnieniem życia w człowieku, w zwierzęciu lub owadzie, tchnieniem fizycznego i materialnego życia".

W bardziej przystępnym tłumaczeniu prana w sferze fizycznej jest energią życiową, energią integrującą, która koordynuje molekuły i komórki fizyczne, łącząc je razem w określony organizm. Jest tchnieniem życia w organizmie, cząstką powszechnego Tchnienia Życia, którą organizm ludzki przyswaja sobie w tak krótkim okresie cielesnej egzystencji, zwanym przez nas życiem. Bez udziału prany nie mogłoby być mowy o ciele fizycznym jako integralnej całości, działającej jako odrębna istota. Bez prany ciało stanowiłoby najwyżej nagromadzenie niezależnych cząsteczek. Właśnie prana łączy je i wiąże w jedną całość, płynąc przez rozgałęzienia i ogniwa "siatki życia”, siatki mieniącej się niezwykłą barwą złota i jaśniejącej subtelnym pięknem stworzonej z jednej sieci materii buddhi, która stanowi przedłużenie sutratmy. W ogniwach tej siatki znajdują się – wbudowane w nie – mniej subtelne atomy.

Pranę wchłaniają wszystkie żyjące organizmy, gdyż pewna określona jej ilość jest nieodzowna do ich istnienia. Oznacza to, że prana nie jest wytworem życia, lecz odwrotnie – żyjące zwierzęta, rośliny itd. są jej wytworami. Nadmiar prany w układzie nerwowym może wywołać chorobę i śmierć; jej niedostatek powoduje wyczerpanie i w końcu śmierć.

H. P. Bławacka porównuje pranę, tę czynną energię, siłę sprawczą wszelkich zjawisk życiowych, do tlenu podtrzymującego spalanie i dającego życie gazu, który jest aktywnym chemicznym czynnikiem wszelkiego życia organicznego. Według niej ciało eteryczne – pasywny przewodnik życia – można porównać do azotu – biernego gazu – z którym miesza się tlen, by umożliwić oddychanie zwierzętom, i który wchodzi w skład wszelkich organicznych substancji. Kot jest posiadaczem wyjątkowo dużej ilości prany, co dało podstawę do przypisywania temu zwierzęciu aż "dziewięciu żyć" i pośrednio jest powodem, dla którego w Egipcie uważa się go za święte zwierzę.

W sferze fizycznej prana jest budowniczym wszystkich minerałów oraz czynnikiem kontrolującym wszystkie przemiany chemiczno-fizyczne w protoplazmie. Prowadzą one do zróżnicowania i tworzenia się rozmaitych tkanek w ciałach roślin, zwierząt i ludzi. Obecność prany potwierdza ich zdolność reagowania na odpowiednie bodźce.

Zespolenie prany astralnej z fizyczną stwarza materię nerwową, będącą zasadniczo komórką, i obdarza zdolnością odczuwania przyjemności i cierpienia. Komórki nerwowe pod działaniem myśli przeobrażają się we włókna, a pulsująca w nich prana składa się z prany fizycznej, astralnej i mentalnej.

W atomach sfery fizycznej prana krąży wzdłuż spiral. Podczas pierwszego kręgu (obiegu) naszego obecnego łańcucha ziemskiego Życie Monadyczne – płynące przez Trójcę Duchową (atma-buddhi-manas) – ożywia pierwszy układ spiral i przez nie płyną strumienie prany, podtrzymujące stałe ciało fizyczne. W drugim kręgu Monada ożywia drugi układ, którym płynie prana związana z ciałem eterycznym. W czasie tych obiegów nie istnieje nic takiego, co moglibyśmy nazwać odczuwaniem przyjemności lub cierpienia. Podczas następnego obiegu (w trzecim kręgu) Życie Monadyczne budzi nowy układ spiral; w nim krąży prana karmiczna (energia pragnienia), umożliwiająca odczuwanie przyjemności i cierpienia. Czwarty krąg ożywia czwarty układ spiral, będący narzędziem krążenia prany kamanasu; dzięki temu atomy fizyczne nadają się do zbudowania mózgu – narzędzia myśli.

Tak oto w największym skrócie przedstawia się dotychczasowy normalny rozwój ludzkości. Niektóre z ćwiczeń jogi doprowadzają do rozwinięcia piątego i szóstego układu spiral, służących za kanały wyższych form świadomości. Nie należy jednak mieszać siedmiu rodzajów spiral z dziesięcioma zwojami, z których trzy są grubsze, a siedem cieńszych. W tych pierwszych krążą prądy różnych rodzajów elektryczności, podczas gdy siedem cieńszych odpowiada na wszelkiego rodzaju fale eteryczne: fale dźwięku, światła, ciepła itd.

H. P. Bławacka w Doktrynie tajemnej mówi o pranie jako o "niewidzialnych" lub "ognistych" życiach, dostarczających mikrobom "konstruktywnej energii życiowej", co umożliwia im budowanie fizycznych komórek. Wielkość najmniejszej bakterii w porównaniu z "życiem ognistym" jest taka, jak słonia w stosunku do najmniejszego drobnoustroju. Każda widzialna rzecz w tym wszechświecie, poczynając od pierwotnego człowieka – świadomego i boskiego – aż do pozbawionych świadomości czynników tworzących materię, zbudowana jest z takich żyć. [...] Dzięki przejawieniu się prany duch pozbawiony dotąd mowy, zaczyna mówić.

Tak więc wszelka konstruktywna siła życiowa we wszechświecie i w człowieku sprowadza się do prany.

W atomie również znajduje się "życie", ale jego świadomością jest świadomość Trzeciego Logosu. Mikrob jest także "życiem", lecz jego świadomość jest świadomością Drugiego Logosu, przyswojoną i zmodyfikowaną przez Logosa Planetarnego i "Ducha Ziemi".

Doktryna tajemna wspomina również o "podstawowym dogmacie" wiedzy okultystycznej, że Słońce jest zbiornikiem siły żywotnej i z niego emanują prądy energii życiowej, wibrujące w przestrzeni i uczestniczące w organizacji wszystkiego co żywe na ziemi.

Paracelsus tak oto mówił o pranie: Cały mikrokosmos zawiera się potencjalnie w liquor vitae, fluidzie nerwowym [...], w którym zawiera się natura, jakość, charakter i esencja wszystkich istot. Był zdania, że prana to archeusz. Doktor B. Richardson nazwał pranę "eterem nerwowym", a liście wierzbowe doktora Nasmytha stanowią rezerwuar słonecznej siły życiowej, Słońce właściwe zaś jest ukryte za Słońcem widzialnym. To właśnie ukryte Słońce rodzi fluid życiowy, krążący w naszym układzie słonecznym w dziesięcioletnim cyklu.

Starożytni Ariowie śpiewali o Surji, że: Skrywa głowę za szatą swego joga, tak iż nikt nie może jej widzieć.

Szata ascetów hinduskich pomalowana na żółto-czerwony kolor z różowymi plamami ma oznaczać jak można przypuszczać – pranę w krwi ludzkiej. Jest to symbol życiodajnego pierwiastka znajdującego się w Słońcu lub tego, co ma dzisiaj nazwę chromosfery (różowej sfery).

Ośrodki nerwowe znajdują się w "osłonie żywiącej", czyli w ciele stałym, ale prana jest najwyższą suwerenną energią, zmuszającą tę osłonę do posłuszeństwa i kształtującą ją zgodnie z wymaganiami Jaźni, której siedzibą jest najwyższa inteligencja. Trzeba podkreślić, że ciało fizyczne – choć posiada nerwy – nie ma zdolności odczuwania. Jako zewnętrzna osłona, ciało fizyczne niczego nie odczuwa; ono tylko odbiera wrażenia! Zewnętrzna powłoka cielesna odbiera bodźce, lecz zdolność odczuwania bólu lub przyjemności nie mieści się w jej komórkach; może w sposób bardzo mglisty i niewyraźny doznawać takich uczuć, jak na przykład uczucie ogólnego zmęczenia.

Prana przekazuje styczności fizyczne do wnętrza istoty; są one ostre, przenikliwe i przeszywające, całkiem odmienne od samych komórek. Tak więc w każdym wypadku tylko prana wywołuje w organach fizycznych aktywność zmysłową i ona też przekazuje zewnętrzne wibracje ośrodkom zmysłowym, znajdującym się w kamie (ciele astralnym), czyli następnej powłoce zwanej manomajakosza. Dzięki ciału eterycznemu prana płynie wzdłuż nerwów ciała, umożliwiając im spełnienie roli przewodnika nie tylko zewnętrznych bodźców, lecz również energii pochodzącej z zewnątrz.

To właśnie krążenie pranicznych prądów życia w eterycznej części minerałów, roślin i zwierząt budzi ze stanu utajonego materię astralną, znajdującą się w strukturze ich molekularnych składników, wywołując w niej swego rodzaju "dreszcz". Pozwala to Monadzie formy przyciągnąć materię astralną, z której duszki przyrody budują nie zorganizowaną jeszcze masę – przyszłe ciało astralne. W minerale materia astralna (przebywająca w permanentnym atomie astralnym) jest tak mało aktywna, że nie ma dostrzegalnego oddziaływania z poziomu astralnego do fizycznego. W wyższych roślinach wzmożona aktywność astralna wpływa na eteryczną, a za jej pośrednictwem na gęstą materię fizyczną. Z kolei u zwierząt świadomość astralna jest zdecydowanie bardziej rozwinięta i ma wpływ na ich ciała eteryczne; dzięki wibracjom eterycznym zostaje pobudzony proces budowy układu nerwowego, który u roślin jest tylko słabo zaznaczony.

W ten sposób impulsy wychodzące od świadomości – chcącej zdobyć doświadczenie – powodują wibracje astralne, te zaś z kolei wywołują wibracje w materii eterycznej. Impulsy pochodzą od świadomości, ale budowę układu nerwowego (której świadomość na tym poziomie nie może podjąć) przeprowadzają eteryczne duszki przyrody pod kierownictwem świetlistych istot trzeciego królestwa elementalnego i Logosu działającego za pośrednictwem duszy zbiorowej.

W pierwszej fazie pojawia się w ciele astralnym ośrodek, którego funkcja polega na przyjmowaniu i odpowiadaniu na zewnętrzne wibracje. Stąd drgania przechodzą do ciała eterycznego, wywołując w nim tzw. wiry eteryczne, przyciągające do siebie cząsteczki cięższej materii fizycznej. Z nich tworzą się komórki nerwowe i zespoły tych komórek, odbierające wibracje z zewnętrznego świata fizycznego oraz przesyłające je ze swej strony do ośrodków astralnych. W ten sposób ośrodki fizyczne i astralne działają i reagują na siebie wzajemnie. W konsekwencji każdy z nich staje się bardziej złożony i bardziej efektywny w swym działaniu. Te właśnie komórki tworzą – dzięki impulsom, pochodzącym ze świata astralnego – najpierw układ sympatyczny, a następnie – pod wpływem impulsów pochodzących tym razem ze świata mentalnego – powstaje układ mózgowo-rdzeniowy.

Układ sympatyczny pozostaje zawsze związany bezpośrednio z ośrodkami astralnymi, ale należy zdecydowanie podkreślić, że ośrodki astralne nie są czakrami astralnymi, lecz tylko skupieniami materii w ciele astralnym. One to zbudują odpowiednie organy w ciele fizycznym. Czakry astralne powstają w znacznie późniejszym okresie ewolucji. Z tych ośrodków (które nie są czakrami) powstaje dziesięć organów zmysłowych w ciele fizycznym. Pięć z nich odbiera impulsy ze świata zewnętrznego; nazywamy je dżnanendrije (zmysły wiedzy). Są to ośrodki w mózgu połączone z oczami, uszami, językiem, ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin