WIERSZ -„Górnicy”Schodzą górnicy pod ziemięw ciemność daleką od słonkawychodzi im naprzeciwświęta Barbara PatronkaPłomień chybocze się w lampkachna czarnej ścianie drżą cienieSzczęść Boże – słychać głos świętejSerdeczne to pozdrowienieSzczęść Boże - górnicy chórem odrzekną swojej patroncei jasno w ciemnej kopalni jak gdyby wzeszło tu słońce
Mamy elektryczność, radia słuchać możeszGna pociągów tysiąc, okręt mknie przez morzePrzemysł się rozwija w hutach i fabrykachCzyjej pracy zawdzięczając ?No pewnie górnika!!Pali się pod blachą, kot na piecu mruczyMama fartuch szyje, starszy brat się uczyWęgiel płonie jasno, ciepłem mnie przenikaZ czyjej pracy korzystamy ?No pewnie górnika!!
Górnicy, górnicy w ciymności sjyżdżocie,Lecz jak do Barbarki świyntyj porzykocie, Zaro wom słoneczko blyśnie przi robocie.To je nojważniyjsze, czego dlo wos chcymy.W dniu waszego świynta tego winszujymy !
Anusia2303